Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się z rana
Bobitta i Monia może akurat w tym samym czasie wylądujecie na porodówce
Ja mam z Eveline na 16 lipiec i zobaczymy jak to u nas będzie
Jak noc u Was przespana ?.U mnie nawet w miare bo chlodno bylo w nocy i przynajmniej nie budzilam się aż tak często no wylaczajac dwie pobudki na siusiu i potem chwile twsrdnienia brzucha dokuczały.
Majeczka my tez się baliśmy wracać ale nie sądziliśmy ze aż tak będzie wialo bo chcieliśmy szybko te 6km przejechać przed zbierajaca sie burza niż potem czekać dlugo aż przejdzie.
Ale tak nas wystraszylo to ze gałęzie grube wiatr lamal no i mala bardzo nam się wystraszyła a do tego jeszcze ludzie na drodze stali i czekali na slub bo przygotowali bramy.Co po niektórzy nie patrzą na swoje bezpieczeństwo i tylko czekają na latwy zarobek -wódkę..no i nic na to nie poradzimyBobitta, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
Dziś wielki dzień !!!! ... przeprowadzka ... żadnych skurczy nie mam, nie wiem co to twardnienie brzucha, ruchy czuje normalnie, na 12:00 KTG i USG, obawiam się, że dziś oprucz ekscesów związanych z nowym miejscem to nic się nie wydarzy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 07:27
majeczka87, Evanlyn, Ola_85 lubią tę wiadomość
Bobitta
-
Bobitta powodzenia
Agness czuję że Ty się rozpakujesz przede mną bo to Twoja druga dzidzia a gdzieś tam słyszałam czy czytałam że do pierwszej ciąży kiedyś kiedyś do terminu doliczali dwa tygodnie i ten termin bardzo często się sprawdzał
mam zakaz porodu od M do środy ale już dzisiaj pompuje piłkę i będę kręcić bioderkami po środzie zaczynam na niej skakać chce przed terminem się rozpakować bo później będę miała kupe ludzi w domu bo przyjeżdża szwagierka i teść wraca z zagranicy i będę znając mnie ciągle się wkurzać a stres i nerwy wstrzymują akcje
Majeczka zazdroszczę znaków bo ja mam taką biegunkową (sorry za opisy) od jakiś dwóch tygodni ale chodzę tylko raz dziennie jak zawsze i poza tym nic się nie dziejemajeczka87, Agness27, Ola_85 lubią tę wiadomość
-
Mam nadzieję że masz racje ale raczej nie odpuszczę moich śmiesznych wyobrażeń że dam radę sobie zaplanować kiedy urodzę nadzieja umiera ostatnia
Kefir jest dobry na zgagę raz mnie w całej ciąży złapała i pomógłWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 10:05
majeczka87, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn co do daty porodu to jezeli Cora urodziła mi sie 4 czerwca to dodaje dwa tygodnie i wychodzi 18 czyli termin na synka 18 lipiec - dobrze rozumuje?
Zazdroszczę wam tej biegunki oczyszczającej bo ja odkąd biorę zelazo to ciężko mi rano no i wyskoczył wtedy mi hemoroid który nie chce się odczepić
-
nick nieaktualnyNadrabiam ostatnie dni.. nie wiem co się działo ale mi fioletowa strona w ogóle nie chciała działac mimo że na różową wchodziło bez problemów
Próbowałam wszystkiego, restet rutera, zmiana przeglądarki,próby na lapku mojego M i kompletnie nic ...dopiero teraz mi weszła jak wróciłam z miasta aż sie zdziwiłam....
Rozwolnienie jesli o tym piszecie to bardzo dobry znak !
Mnie krótko przed porodem też chwiciło no w sumie kiedy wody mi odeszly to potem tez doszło rozwolnienie a synkiem mialam najpierw rozwolnienie a potem skurcze wiec trzymam kciuki aby dobrze to wam wróżyło
O tak dzisiaj moja i Bobitty data porodu hihi
Ciekawe kiedy Ciebie ruszy.
Wiem ze nic kompletnie nie czujesz aby miało się cos dziać ale tym się akurat nie martw bo to że nie czujesz nic nie znaczy Skurcze mogą chwila moment cie zaskoczyć.
Lada dzień czeka Ciebie i bobaska na tą wyczekiwaną chwile .
Ja dzis fatalnie się czuje , nie wiem co mi jest co chwile kreci mi się w głowie
Na jutro jesteśmy już umówieni na wyrobienie certyfikatu małej czyli aktu urodzenia i wtedy bedzie już istniała na świecie w dokumentachAgness27, majeczka87, Bobitta lubią tę wiadomość
-
Kat odpukać mi dziala stronka bez problemu
Ale jakis czas temu tydzien badz dwa byly problemy ze stronka bo to uli aktualizacje i 2 dni nie dzialala.
Co do zawrotow głowy to może z przemęczenia albo z niedospania?lub może brak witaminek..Ja miałam zawroty często w 2 trymestrze.
A co do rozwolnienia przed porodem to z córką tez nie miałam a jak się zaczely uplawy to porostu zachciało mi sie na kibelek- a to ponoc normalne ;)ale w szpitalu i tak mi robili lewatywę
No ja dzis tez nie bardzo się czuje bo jakos mam uczucie gniecenia na dole i nie mogę spokojnie siusiu zrobić tylko robię na raty..chyba maly jest dość nisko i dlatego.
W nocy tez mnie troche meczyly twardnienia -szczególnie jak chciałam sie przekręcić..
-
nick nieaktualny
-
Agness27 wrote:Monia a to cos się dzieje ze poszlas do szpitala ??
-
Kat tez bylam zaskoczona ale cóż zalecali wiec sie zgodzilam bo właśnie słyszałam o "tych niespodziankach" na porodówce
A wolałam uniknąć tego
Monia a na czym polega te założenie balonika ??
Szkoda ze w domu nie możesz poczekać sobie aż się zacznie ale jak zalecał Ci lekarz to może jakos pomogą przyspieszyć
-
nick nieaktualny