Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMonia jak juz skurcze masz bardzo mocne to lada chwila zacznie się poród ! Podziwiam że wchodzisz na forum mimo silnych skurczy
Jak mnie silne dopadły to łzy w oczach mialam z bólu i myslałam tylko o tym aby te rozwarcie już było i mogłam zaczac rodzic
Trzymaj się ! Życze szybkiego porodu .
Daj znac jak już bedziesz poWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 21:10
Agness27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgness27 wrote:Kat widzę tak samo myslalas jak i ja
Mi tez jak zaczely się skurcze to modlilam sie ze łzami w oczach by jak najszybciej mala wyszla
A Tel dopiero wzięłam w ręce jak bylam na sali
Byłam zmeczona i po porodzie jak zawieźli mnie i małą na sale tam się połozyłam ,mała spała . Szwagierka się pożegnała i mój pojechał do synka wtedy myslałam ze bede mogła w koncu sie przespać lecz niestety nie dali mi bo po godzinie bycia na sali juz brali małą na badania cukru i tak co godzine...a ja nie spałam całą noc i dzień byłam mega wykończona a oni nie dali mi nawet spać... dopiero w nocy zasnełam kiedy małej o godzinie 21 pobrali ostatni raz krew do badania...zasnełam jak niemowlak i nic mnie nie ruszało a mała też spała jak aniołek i tylko raz do mleka sie obudziła...Kucharka przyszła o 9 rano sprawdzic czy nadal spie bo chcieli zapytac które sniadanie chciałabym zjesc i myslała ze jeszcze spie a ja akurat otworzyłam oczy jak do mnie zajrzała -
nick nieaktualnyAgness27 wrote:To tez Kat widzę miałaś ciezka pierwsza noc ale na szczęście masz to juz za sobą i swoja śliczna corcie przy sobie
Dzisiaj własnie nie dawno bo kilka godz temu moja znajoma z PL urodziła córeczke Zosię własnie sie dowiedziałam z facebooka
Ona miała termin na 30 czerwca i była święcie pewna że urodzi przed terminem bo cały czas tak czuła hihiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 23:02
Agness27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
piekna waga
a co tu tak cicho ? rodza juz wszystkie czy jak ?
mnie powoli obarnia strach. z jednek strony nie moge sie doczekac kruszynki a z drugiej baardzo sie boje czy dam rade poradzic sobie z bolem
na pocieszenie znow kupilam malej dwa slodkie bodziaczki ) nie moglam sie powstrzymac :p -
Witam się
Madziarella dasz rade wytrzymać
Mi też bylo bardzo ciężko i bolalo jak rodzilam i gdy nie miałam juz sily to polozna polozyla mi rękę na wychodząca glowke i 2 parcia i mala wyszla takiego dostałam powera
Po Sn w miare szybko się dochodzi do siebie,wiadomo krocze boli ale przy dziecku wszystko zrobisz:)
Po cc niestety jest troszkę trudniej bo bardzo brzuch boli ale czego sie nie robi dla tych naszych slodkich maluchow
Ja dzis poprasowalam druga turę ubranek 68 i 74 rozmiar .jeszcze jedno pranie i wszystko zrobione
9dni do terminu mi zostalomajeczka87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgness27 wrote:Bobitta ,Monia jak tam u Was?
A Bobitta milczy wiec moze też już cieszy się skarbem
Po naturalnym porodzie krocze prawie wcale nie boli i bez problemu mozna chodzic i wszystko robic gorzej jak ci natną troche to wtedy boli niestety mialam nacinane przy synku i bardzo bolalo mnie chodzenie ,siadanie...
A przy CC nie wiem jak jest ale slyszalam ze dluzej sie dochodzi do siebie, boli bardzo gojenie i skóra się strasznie naciaga.
A poród bedzie bolał i na ból raczej nie da się przygotować ;p
Ta świadomosc nie które kobiety przeraża a inne biorą to na spokojnie.
Ja wiedziałam jak bedzie bolało dlatego też się tego już nie bałam bo mogłam porównać ból jaki bedzie mi towarzyszył do pierwszego porodu. Ale to nie zmienia faktu że w pierwszej ciąży też się nie bałam bólu i porodu nie wiem jakoś tak nie myślałam o tym i może dlatego.
Przeżyjecie ten ból który zniknie zaraz po tym jak tylko obejmiecie maleństwo to cały ból zniknieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 16:30
Agness27 lubi tę wiadomość
-
Pocieszajace jest to ze to tylko jeden dzien bolu mocnego tak naprawde;) tzn teoretycznie tak powinno byc. Kat Victoria Maja jest przesliczna
mnie dzis lapie stres porodowy.. no coz pozno to pozno ale jest.... juz mi jakos ciezko
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
No ja miałam nacinane krocze i dopóki miałam szwy to bardziej bolalo ale po 5 dniach jak zdjęli to przyszlo troche ulgi.
No i jestem ciekawa jak to jest rodzic drugie
Ja porodu sie nie boje tylko boje się ze będę rodzic sama bo czulabym sie bezpieczna jakby mąż byl tak jak przy córce ale zobaczymy jak to będzie bo ma taka prace ze często go w tyg nie ma..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymajeczka87 wrote:Ile ja byn dala za 3 h porodu
Jednak skórcze zaczeły się o 1:30 a o 4:10 byłam już po
A Victoria tylko śpi
Nocy praktycznie też nie odczuwam bo budzi się max 3 razy czasem nawet tylko 2 na jedzenie i tyle Cieszy mnie to że nocami daje spać bo jednak w ciągu dnia musze miec siłe też dla synka który UWAGA ! odkąd mała jest w domu przesypia mi też całe noce
Już z moim M rozmawialiśmy o tym że nagle Oscarek sypia całe noce... Idzie spać o 22 a wstaje o 8 rano Nie wiem czy to taka reakcja na to że mała jest czy jak ale jesteśmy w szoku z tak nagłej zmianyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 20:28
Agness27, majeczka87, Vesper lubią tę wiadomość
-
pociesza mnie tylko jedna mysl i ciagle sobie to powtarzam : "skoro inne kobiety daly rade to ty tez wytrzymasz". i tego bede sie trzymac
i przestancie mowic o nacinaniu krocza...tego tez sie boje :p
co ja bym dala.zeby miec to ju za soba.. staram sie jak moge. W miare mozliwosci spacerki (bo z chodzeniem juz naprawde ciezko) herbatka z lisci malin, seks, skakanie na pilce no i od jutra chce zaczac ze schodami a ze mieszkam na 5 pietrze bedzie to nie lada wyzwanie zrezygnowac z windykatsuyoshi, Agness27, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymadziarella88 wrote:pociesza mnie tylko jedna mysl i ciagle sobie to powtarzam : "skoro inne kobiety daly rade to ty tez wytrzymasz". i tego bede sie trzymac
i przestancie mowic o nacinaniu krocza...tego tez sie boje :p
co ja bym dala.zeby miec to ju za soba.. staram sie jak moge. W miare mozliwosci spacerki (bo z chodzeniem juz naprawde ciezko) herbatka z lisci malin, seks, skakanie na pilce no i od jutra chce zaczac ze schodami a ze mieszkam na 5 pietrze bedzie to nie lada wyzwanie zrezygnowac z windy
Ja rodziłam w 39 tyg + 1 dzien takze spokojnie macie jeszcze czas chociaż wiadomo że chciałoby się już byc po Końcówki są bardzo męczące już i do tego te dni tak się dłużą i w ogóleAgness27, madziarella88 lubią tę wiadomość
-
Kat to ja Cie pobije bo mój poród był jeszcze szybszy
Ok 4.30 byliśmy w szpitalu :najpierw poczekalismy porę badanie,papiery,lewatywa,prysznic i na porodowe (ok 6rano)
Potem do 7 KTG.potem dali oxy i ok 7,30 przebili pęcherz a mala urodziła sie 8,20
Madziarella nie boj sie nacięcia .mi robili w skurczu ze nawet nie poczułam bo wypychanie malej bardziej bolalo
madziarella88, katsuyoshi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgness27 wrote:Kat to ja Cie pobije bo mój poród był jeszcze szybszy
Ok 4.30 byliśmy w szpitalu :najpierw poczekalismy porę badanie,papiery,lewatywa,prysznic i na porodowe (ok 6rano)
Potem do 7 KTG.potem dali oxy i ok 7,30 przebili pęcherz a mala urodziła sie 8,20
Madziarella nie boj sie nacięcia .mi robili w skurczu ze nawet nie poczułam bo wypychanie malej bardziej bolalo
No ale o której miałas skurcze???
Bo poród liczą od godziny kiedy pojawią się pierwsze skurcze :p