Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tam mamWrocławskaCiężaróweczka wrote:Hej mamuśki
Czy wy również macie problem z bezsennością?
Drugą noc z rzędu praktycznie nie przespana a jak uda mi się zamknąć oczy to po godzinie budzi mnie pełen pęcherz. Brrrrrr a w dzień zasypiam na stojąco.
chodzę praktycznie codziennie jak zombie. W nocy leżę sobie wypoczęta a nad ranem mogłabym spać do południa. Spałam w dzień też i myślałam że jak przestanę to w nocy będę spać no ale niestety 
Madziarella cieszę się że wszystko w porządku a serduszka jeszcze się doczekasz nie martw się 
myślę że każda z nas na to czeka ja jeszcze 8 dni do wizyty
WrocławskaCiężaróweczka, Izka_K lubią tę wiadomość
-
Ja wiedziałam że będę tak miałaMonia85 wrote:Ja nie dawałam rady, bo jak przestałam pić kawę to głowa mnie bolała. Nawet jak wieczorem staram się posiedzeć dłużej to i tak rano za wcześnie się budzę, albo co gorsze budzę się np o 2 i zasypiam jak trzeba wstawć. jak rzucałam kawę to czułam się identyczne jak Ty... Na szczęście udało mi się nałóg rzucić tak że piję sobie jedna na tydzień jak mam smaka Ale wiesz że jedna kawa dziennie nie zaszkodzi Fasolce?
-
Niestety mylisz się... Mam wieele znajomych którzy chcieli dziecka i wyczekiwali a po porodzie dopadła mamy depresja... A to dlatego że nie wiedziały dlaczego dziecko płacze, a to nie miały pokarmu a to były kolki, nie wiedziały jak chwycić maluszka, umyć... Baby blues to nie mitkatsuyoshi wrote:hahaha bez przesady z tą depresja. Nic takiego nie moze sie stac kiedy chce sie tego dziecka
A ile dzieci planujesz ogolnie miec do tej 30stki?
No to gratuluje odwagi bo ja osobiscie nie chcialabym miec od razu tak szybko jednak dwójka tak malych dzieci dla mnie byloby za dużo. Dlatego wolalam jednak poczekac az maly skonczy roczek.
Nie wyobrazam sobie miec 2 takich malych dlatego z jednej strony ciesze sie ze tych wymarzonych blizniaków jednak nie mialam Wiem ile to jest pracy przy jednym a gdzie tu dwójka takich maluchów
Mam nadzieje że wiesz na co się piszesz hihiW oczekiwaniu -
Chyba troszkę mało cierpliwe były... do dzieciątka to chyba trzeba na spokojnie...alloffkowa wrote:Niestety mylisz się... Mam wieele znajomych którzy chcieli dziecka i wyczekiwali a po porodzie dopadła mamy depresja... A to dlatego że nie wiedziały dlaczego dziecko płacze, a to nie miały pokarmu a to były kolki, nie wiedziały jak chwycić maluszka, umyć... Baby blues to nie mit
-
Przecież ja nie mówię że to odbiło się na dziecku, als zwyczajny strach powoduje depresję poporodową i to o wiele częściej niż się nam wydaje.Evanlyn wrote:Chyba troszkę mało cierpliwe były... do dzieciątka to chyba trzeba na spokojnie...W oczekiwaniu
-
To normalneWrocławskaCiężaróweczka wrote:Wiem, że może zadaje za dużo dziwnych pytań ale czy macie może podwyższoną temperature? Moja wynosi właśnie 37,6 stopnia C ja też mam wyższa
EDIT: oj dopiero zobaczyłam że to 37.6... zaraz sprawdzę moja i Ci napisze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 19:36
-
Fajne ja i tak zawsze chodziłam w leginsach i tunikach, jeansów nienawidzę to raczej nie będę za szybko potrzebowała. A na boobsy coś by się przydało bo leżałam sobie w nocy na plecach przez dłuższy czas i jak się przekręciłam na bok i one tak "poleciały" to tak strasznie bolało że masakra
-
Hello dziewczyny
Ja mam maraton w pracy dzisiaj 13 wczoraj 12 zrobilam 300 km i ide spac bo mna zarzuca ze zmeczenia, wszytskim po Usg gratuluje fasolki:)
Co do ubran ja sie matwie warga bo przybieram szybko cale zycie walcze z waga i teraz to dla mnie ciezkie psychicznie plus brak mozliwosc uprawiania intensywnie sportu zle na mnie dziala ale co sie nie robi dla fasolki
Dobranoc
Izka_K, WrocławskaCiężaróweczka lubią tę wiadomość
Kijanka
-
kijanka_88 wrote:Hello dziewczyny
Ja mam maraton w pracy dzisiaj 13 wczoraj 12 zrobilam 300 km i ide spac bo mna zarzuca ze zmeczenia, wszytskim po Usg gratuluje fasolki:)
Co do ubran ja sie matwie warga bo przybieram szybko cale zycie walcze z waga i teraz to dla mnie ciezkie psychicznie plus brak mozliwosc uprawiania intensywnie sportu zle na mnie dziala ale co sie nie robi dla fasolki
Dobranoc
Mi też już się trochę przybrało, również całe życie walczę o nadprogramowymi kilogramami. Staram się teraz jeść zdrowo i chcę zacząć chodzić na długie spacery (chociaż pogoda nie sprzyja temu ), by choć trochę mieć ruchu jak nie można uprawiać intensywnie sportu
Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 07:57
WrocławskaCiężaróweczka lubi tę wiadomość
-
kijanka_88 wrote:Hello dziewczyny
Ja mam maraton w pracy dzisiaj 13 wczoraj 12 zrobilam 300 km i ide spac bo mna zarzuca ze zmeczenia, wszytskim po Usg gratuluje fasolki:)
Co do ubran ja sie matwie warga bo przybieram szybko cale zycie walcze z waga i teraz to dla mnie ciezkie psychicznie plus brak mozliwosc uprawiania intensywnie sportu zle na mnie dziala ale co sie nie robi dla fasolki
Dobranoc
gdzieś czytałam , ze póki co nie potrzebujemy wiekszej ilości jedzenia....
i koszulki do karmienia bede w nich spała;)
