X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wrażenie, że już się toczę 😂 a gdzie tu do końca...

    vatolina lubi tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Mimi2 Przyjaciółka
    Postów: 108 226

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandrina22 wrote:
    Ja mam wrażenie, że już się toczę 😂 a gdzie tu do końca...
    Mam to samo 😂
    A ledwo co widać 😂😂😂

    Ana__33 lubi tę wiadomość

    km5s8iik6akuuidv.png
    2690g i 51cm słodkości- Igusia ❤
    USG 18.04 1011 gram ❤
    USG 18.03 700 gram szczęścia 🥰
    USG 18.02 Dziewczynka ❤ 320 gram 😍
    USG 04.01 - 152bpm, CRL 6,64 cm szczęścia <3
  • Ana__33 Ekspertka
    Postów: 172 102

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LENi wrote:
    Nie martw się wyglądem brzuszka, my chyba mamy najpóźniej termin, więc brzuszek jeszcze mały, u mnie też w ciągu dnia mały, wieczorem się pokazuje :)
    JA mam wizytę u gina 19.01
    Powodzenia! :)
    O, to równo idziemy :) dzięki, wzajemnie :) to moja pierwsza ciąża tak zaawansowana, a jestem długa i dość szczupła, więc mam nadzieję, że to dlatego :)
    Oj będziemy się toczyć, w czerwcu i lipcu, dobrze, że nie będzie problemu z ubraniem się, kiecka, klapki i heja 🤣

    Starania od 2014
    Mój mały cud.

    iv092n0ap1ckjnkp.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak :) lepiej nie mieć dużego brzuszka, bo przynajmniej widać jeszcze stopy haha później będzie problem i będziesz jeszcze narzekać na duży brzuszek :p Poza tym jak jestes wysoka to tym bardziej nie wyskoczy tak szybko :)

    To moja druga ciąża więc brzuszek i tak jest większy niż poprzednio ale narazie nie widać go aż tak jak u dziewczyn :)
    W pierwszej ciąży u mnie było widać dopiero w 7 miesiącu :) miało to swoje plusy :)
    Najważniejsze żeby się dzidzie dobrze rozwijały!
    To czekamy do wtorku ☺️
    Miłego dnia

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1048

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggaw wrote:
    Na czczo 5,14 mmol/l
    Po godzinie 4,13 mmol/l
    Po dwóch 4,53 mmol/l

    U mnie jest tak
    Na czczo 4,9 mmol
    Po1h 9,0 mmol
    Po 2h 5,6 mmol

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dopiero w 7mcu poprzednio miałam cokolwiek na kształt brzucha ciążowego, ale ja jestem wysoka i z nadwagą. Teraz ja czuję że jest większy brzuch, ale nie widać jakoś szczególnie. Tyle że kurtkę co raz trudniej zapiąć. To że końcówka w lato uważam za ogromny plus. Kiecka, klapki i spoko. Poprzednio miałam początek marca. Jak zakładałam buty to tyle bluzgów leciało że szok. Porażka to była z tymi kozakami i zimówką.

    LENi lubi tę wiadomość

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, czy można do Was dołączyć?

    Przedstawię krótko moją historię: niedługo skończę 33 lata, o dzidziusia staramy się z mężem od 2018r. Jesteśmy po 4 nieudanych inseminacjach i w październiku 2020 postanowiliśmy podejść do in vitro. Pierwsza procedura i mimo wyhodowanych tylko 4 pęcherzyków, udało nam się uzyskać 2 zarodki. 10 listopada podeszłam do świeżego transferu, który się powiódł. Jestem obecnie w 11t6d, termin porodu wyznaczony na 30 lipca.. i do tej pory było wszystko pięknie. W poniedziałek miałam USG I trymestru (+PAPPA) i niestety na tym szczęśliwa historia mojej pięknej i wyczekanej ciąży przerodziła się w strach co dalej.
    USG wykazało kilka nieprawidłowości i muszę wykonać amniopunkcję. Przezierność karkowa naszego maluszka wynosi 4,40mm, serduszko bije z szybkością 184 ud/min. Do tego nie uwidoczniono kości nosowej i lekarz zdiagnozował możliwy rozszczep podniebienia :( Jesteśmy oboje mocno przerażeni. W poniedziałek mamy konsultację z genetykiem. Pan dr zaznaczył, że USG było wykonywane dość wcześnie (maluszek miał CRL 49,2mm), dlatego dla własnego spokoju zapisałam się na ponowne badanie 26.01..

    Kobietki kochane, powiedzcie czy przeżyłyście, znacie podobne historie, które zakończyły się dobrze? Ja cały czas staram się wierzyć, że to tylko zły sen, ale jestem w rozsypce..

    Alunis lubi tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 14:16

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 witaj.
    Na forum jest dział : problemy i komplikacje, a tam wątek m.in o amniopunkcji. Może tam podpytaj? Zawsze jakaś doświadczona dziewczyna się odezwie 😘

    Oby wszystko dobrze się skończyło i żebyś została z nami conajmniej do lipca.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36, sandrina22 dziękuję, na pewno tam zajrzę..
    Co do badań genetycznych nieinwazyjnych, to myślałam nad tym, jednak uzyskałam już 3 opinie, że nie mają one sensu w moim przypadku (w tym od Pani z SancoTest).. dlatego na razie czekamy na ostateczny wynik PAPPY, konsultację genetyczną i to kolejne USG.. Nic więcej na ten moment nie możemy zrobić.

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta mam koleżankę która urodziła dziecko z rozszczepem, miał 3 operacje, ale poza tym jest zdrowy. Mam nadzieję, że okaże się że wszystko ok. Może zrób test sanco/nifty? Przytulam

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1048

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Witajcie dziewczyny, czy można do Was dołączyć?

    Przedstawię krótko moją historię: niedługo skończę 33 lata, o dzidziusia staramy się z mężem od 2018r. Jesteśmy po 4 nieudanych inseminacjach i w październiku 2020 postanowiliśmy podejść do in vitro. Pierwsza procedura i mimo wyhodowanych tylko 4 pęcherzyków, udało nam się uzyskać 2 zarodki. 10 listopada podeszłam do świeżego transferu, który się powiódł. Jestem obecnie w 11t6d, termin porodu wyznaczony na 30 lipca.. i do tej pory było wszystko pięknie. W poniedziałek miałam USG I trymestru (+PAPPA) i niestety na tym szczęśliwa historia mojej pięknej i wyczekanej ciąży przerodziła się w strach co dalej.
    USG wykazało kilka nieprawidłowości i muszę wykonać amniopunkcję. Przezierność karkowa naszego maluszka wynosi 4,40mm, serduszko bije z szybkością 184 ud/min. Do tego nie uwidoczniono kości nosowej i lekarz zdiagnozował możliwy rozszczep podniebienia :( Jesteśmy oboje mocno przerażeni. W poniedziałek mamy konsultację z genetykiem. Pan dr zaznaczył, że USG było wykonywane dość wcześnie (maluszek miał CRL 49,2mm), dlatego dla własnego spokoju zapisałam się na ponowne badanie 26.01..

    Kobietki kochane, powiedzcie czy przeżyłyście, znacie podobne historie, które zakończyły się dobrze? Ja cały czas staram się wierzyć, że to tylko zły sen, ale jestem w rozsypce..

    Czesc Aneta, bardzo mi przykro że przezywacie taka sytuację, mam dobrą znajoma której na ryzykach wyszła trisomia i dziecko w zasadzie zostało zdiagnozowane jako zespół Downa - didam że nie wiem jak było w jej przypadku z usg w sensie co na nim wyszło - synek urodził się z rozszczepem wargi - po 2 operacjach prawie nic nie widać - i niedosłuchem niedosłuchem który aktualnie leczą. Bardzo mocno trzymam kciuki żeby okazało się że jednak wszystko jest w porządku ✊✊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 15:46

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1048

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tabolek wrote:
    Czesc Aneta, bardzo mi przykro że przezywacie taka sytuację, mam dobrą znajoma której na ryzykach wyszła trisomia i dziecko w zasadzie zostało zdiagnozowane jako zespół Downa - didam że nie wiem jak było w jej przypadku z usg w sensie co na nim wyszło - synek urodził się z rozszczepem wargi - po 2 operacjach prawie nic nie widać - i niedosłuchem który aktualnie leczą. Bardzo mocno trzymam kciuki żeby okazało się że jednak wszystko jest w porządku ✊✊✊

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Aneta, czytalam historie, ze przy przyziernosc rzędu 6,0 i bardzo wysokim ryzyku, dziecko okazało się zdrowe. I tego Ci życzę. Trzymam kciuki żeby na kolejnym USG sytuacja się poprawiła.

    Aneta8 lubi tę wiadomość

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekam na wynik PAPPY i kolejnego usg. Jeśli będzie szansa, żeby jednak nie robić tej amniopunkcji, na pewno zrobię NIFTY lub SANCO.

    Mam też nadzieję, że ten rozszczep wargi to pomyłka, lekarz zaznaczył, że nie jest tego pewny z uwagi na jeszcze małą wielkość płodu..

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana__33 wrote:
    Ja znowu wczoraj ciśnienie 107/60, boje się, że za niskie też niedobrze, 19 stycznia mam prenatalne, trzymajcie kciuki :)
    U mnie niskie ciśnienie to standard, kiedyś konsultowałam to z kardiologiem i rozłożył ręce. Niby niskie ciśnienie nie jest tak problematycznie jak wysokie ale mnie przy takim niskim jak ostatnio 102/58 to już głowa boli i muszę się ratować mocną kawą. Bardziej się martwię że w związku z tym znów zaczęłam pic 2 mocne kawy dziennie. Tez będę chciała to omówić na wizycie u gin.

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Ana__33 Ekspertka
    Postów: 172 102

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia-kasia wrote:
    U mnie niskie ciśnienie to standard, kiedyś konsultowałam to z kardiologiem i rozłożył ręce. Niby niskie ciśnienie nie jest tak problematycznie jak wysokie ale mnie przy takim niskim jak ostatnio 102/58 to już głowa boli i muszę się ratować mocną kawą. Bardziej się martwię że w związku z tym znów zaczęłam pic 2 mocne kawy dziennie. Tez będę chciała to omówić na wizycie u gin.

    Też mam zawsze niskie, ale teraz to już naprawdę, łażę jak zombie, a kawa mi śmierdziała do tej pory, od kilku dni mogę dopiero pić.
    Od kilku dni boli mnie brzuch, troche jakby okresowo, ciągle kłucia, mój gin powiedział że mnie przyjmie dziś jak tak się martwię, bo serio zaczynam panikowac.
    Mam nadzieję, że częste usg nie jest szkodliwe, bo to już chyba by było 4...
    Ja oprócz tego ciśnienia mam hipoglikemie, krzywa po 2 godzinach 54, lekarze mówią, że to nie szkodzi, ale jakoś nie chce mi się wierzyć...

    maggaw lubi tę wiadomość

    Starania od 2014
    Mój mały cud.

    iv092n0ap1ckjnkp.png
  • maggaw Przyjaciółka
    Postów: 61 54

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana__33 wrote:
    Też mam zawsze niskie, ale teraz to już naprawdę, łażę jak zombie, a kawa mi śmierdziała do tej pory, od kilku dni mogę dopiero pić.
    Od kilku dni boli mnie brzuch, troche jakby okresowo, ciągle kłucia, mój gin powiedział że mnie przyjmie dziś jak tak się martwię, bo serio zaczynam panikowac.
    Mam nadzieję, że częste usg nie jest szkodliwe, bo to już chyba by było 4...
    Ja oprócz tego ciśnienia mam hipoglikemie, krzywa po 2 godzinach 54, lekarze mówią, że to nie szkodzi, ale jakoś nie chce mi się wierzyć...
    Dasz znać jak wyniki krzywej u ciebie ? U mnie po 1 godzinie spada zamiast rosnąc

  • Ana__33 Ekspertka
    Postów: 172 102

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggaw wrote:
    Dasz znać jak wyniki krzywej u ciebie ? U mnie po 1 godzinie spada zamiast rosnąc
    Krzywa robilam 28 listopada, to był jakos 6,7,tydzien
    Na czczo 90,7
    Po godzinie 89,4
    Po 2 godzinach 54,9

    2 tygodnie temu badalam sama glukoze i już było 94. Dwóch ginekologów twierdzi, że nie zagraża to ciąży, mam tylko nie jesc cukru, choć z tego co czytam, takie wyniki wiadcza o tym, że trzustka produkuje za duzo insuliny, co też nie jest dobre i świadczy o insulinooporośći, która lekarze od wielu lat u mnie ignorują. Staram się nie świrować, ale boję się, że to mogło być przyczyną straty poprzedniej ciąży, która do pewnego momentu rozwijała się wzorowo.

    Starania od 2014
    Mój mały cud.

    iv092n0ap1ckjnkp.png
  • Ana__33 Ekspertka
    Postów: 172 102

    Wysłany: 14 stycznia 2021, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Wy używacie tych detektorów? Ja dziś probowalam cos znalesc, tylko się zestresowałam, bo nic nie słyszałam tylko szumy, i jakieś dziwne wyniki od 106 do 142,nie chciałam za długo szukać, ogólnie mialam tego nie używać, ale zaczynam panikować.

    Starania od 2014
    Mój mały cud.

    iv092n0ap1ckjnkp.png
‹‹ 114 115 116 117 118 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ