Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneta8 wrote:Cześć dziewczynki! Dziękuję za pamięć
Tak, jestem już po amniopunkcji, ale wróciłam do domu, zjadłam i zasnęłam na 3 godziny 🙈
Sam zabieg przebiegł pomyślnie, nie był bolesny, tylko bardziej nieprzyjemny. Pobrali mi dwie próbki, jedna będzie do tradycyjnego badania, a druga do mikromacierzy (byliśmy zdecydowani dopłacić za to, ale okazało się, że miałam wpisane w skierowaniu i nie musiałam). Pierwsze wyniki już w 3-7 dni, także mam nadzieję, że do końca tygodnia będziemy już wiedzieli.
Teraz mam leżeć i odpoczywać kilka dni i się obserwować.
Czas oczekiwania będzie się na pewno dłużył, ale życzę Wam żeby wynik był dobry ✊
Daj znać jak tylko będziesz miała wyniki.Aneta8 lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Warto sprawdzić, czy nie masz infekcji (pobrać wymaz na posiew). U mnie to powodowało pobolewanie brzucha.
Dodatkowo przy pessarze, również łatwiej o infekcję.
Dr dał Ci może luteine? Ona też jest podobno dobra na szyjkę. Przez jakiś czas w pierwszej ciąży ja też brałam.
Znajoma miała zakładany w 28 tygodniu ciąży.
Miała dużo krótsza szyjkę od mojej (chyba około 20). Urodziła w 36 tygodniu.
Miała zalecenia żeby leżeć.
Odpoczywaj jak najwięcej, bo szyjka 23 na tym etapie to nie przelewki.
Masz możliwość zorganizowania opieki nad dzieckiem? Może warto o tym pomyśleć?
Rozważacie żłobek?
Nie mam takiej opcji, miałam wracać do pracy, bo zaraz mi się kończy macierzyński i poszukać nowej(miałam umowę do dnia porodu). Ta ciąża była niespodzianką i nie byliśmy na nią przygotowani, musimy do lipca być na pensji męża, żłobek by nas finansowo wykończył, a pomoc nie ma nam kto, jesteśmy zupełnie sami.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko przebiegło pomyślnie.
Aneta8 daj znać, trzymam kciuki))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2021, 17:04
Aneta8 lubi tę wiadomość
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Alunis wrote:Tak, jestem na luteinie od początku. Mąż mi pomaga ile tylko może, ale on pracuje i wiem, że się nie rozdwoi ☹️ Gdyby nie jego pomoc, to chyba nie donosiłabym tej ciąży do tego etapu
Nie mam takiej opcji, miałam wracać do pracy, bo zaraz mi się kończy macierzyński i poszukać nowej(miałam umowę do dnia porodu). Ta ciąża była niespodzianką i nie byliśmy na nią przygotowani, musimy do lipca być na pensji męża, żłobek by nas finansowo wykończył, a pomoc nie ma nam kto, jesteśmy zupełnie sami.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko przebiegło pomyślnie.
Aneta8 daj znać, trzymam kciuki))
Współczuje, wiem jak to jest być sama z wszystkim. Rodzine mamy daleko, więc też ciągle sama z synem,.tyle że mam przedszkole, bo pewnie by było gorzej.Alunis lubi tę wiadomość
-
Alunis wrote:Tak, jestem na luteinie od początku. Mąż mi pomaga ile tylko może, ale on pracuje i wiem, że się nie rozdwoi ☹️ Gdyby nie jego pomoc, to chyba nie donosiłabym tej ciąży do tego etapu
Nie mam takiej opcji, miałam wracać do pracy, bo zaraz mi się kończy macierzyński i poszukać nowej(miałam umowę do dnia porodu). Ta ciąża była niespodzianką i nie byliśmy na nią przygotowani, musimy do lipca być na pensji męża, żłobek by nas finansowo wykończył, a pomoc nie ma nam kto, jesteśmy zupełnie sami.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko przebiegło pomyślnie.
Aneta8 daj znać, trzymam kciuki))
Według mnie, skoro zaszłaś w ciążę na macierzyńskim i masz ciągłość świadczeń, to ZUS dalej powinien Cię przejąć.
Może wystarczy po prostu przejść na l4, tylko lekarz musiałby wypisać od razu na ZUS, a nie na zakład pracy 🤔Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualny
-
Niezapominajka5 wrote:Alunis, weź poradź się jakiejś dobrej kadrowej lub kogoś kto się zna na ZUSie .
Według mnie, skoro zaszłaś w ciążę na macierzyńskim i masz ciągłość świadczeń, to ZUS dalej powinien Cię przejąć.
Może wystarczy po prostu przejść na l4, tylko lekarz musiałby wypisać od razu na ZUS, a nie na zakład pracy 🤔Zobaczymy, aczkolwiek wątpię, że coś dostanę, bo weszłam teraz na ZUS Pue i widzę, że w kolumnach Podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia: chorobowe i wypadkowe ZUS nic nie odprowadzał, także chyba nic z tego.
Ale przysługuje mi tzw kuroniówka, zawsze coś.
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Alunis wrote:Spytałam, jutro się dowiem, bardzo dziękuję za podsunięcie pomysłu.
Zobaczymy, aczkolwiek wątpię, że coś dostanę, bo weszłam teraz na ZUS Pue i widzę, że w kolumnach Podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia: chorobowe i wypadkowe ZUS nic nie odprowadzał, także chyba nic z tego.
Ale przysługuje mi tzw kuroniówka, zawsze coś.
moja koleżanka zaszła w ciążę na macierzyńskim i przeszła od razu na l4 (tyle, że była zatrudniona). Nie wiem tylko jak trzeba sprawę rozegrać, żebyś była dalej pod opieką ZUSu. Powinno to być możliwe, bo ja np w tym miesiacu będę miała pierwszą wypłatę, mimo, że przeszłam i byłam już miesiąc na wychowawczym.
O wielu rzeczach się nie mówi, a szkoda przegapić jeśli coś komuś przysługujeAlunis lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kosmo, kciuki. 🤞
Zamówiłam kołyskę, to moj pierwszy poważny zakup dla maleństwa. 😁
Jak tam się czujecie? Męczą kogoś jeszcze mdłości? Jak brzuszki i waga? -
olimama Ja weszłam na wagę i uwaga uwaga uwaga 🤣 10kg + ale nie czuje się jakbym przytyła 😅 owszem w biodrach i udach jestem troszkę większa ale brzuszek mam pokaźny 😝 z synkiem miałam dużo wód a teraz niby w dolnej granicy , chyba ze coś się poprawiło od ostatniej wizyty bo staram się więcej pić.
olimama, anjaa25, StarającaSię, Alunis, Tabolek lubią tę wiadomość
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Olimama jaką kołyskę zamówiłaś? Też się rozglądam i wpadła mi w oko kinderkrafta taka 3w1, ale chętnie pooglądam inne🙂 ja 2kg na plus i te 2 kilo to w ciągu ostatnich dwóch tygodni także teraz na pewno nadrobię. A co do mdłości to nieraz się jeszcze zdarzy 🦚 przed śniadaniem, ale później caly dzień jest ok więc nie narzekam.
-
Zamówiłam zwykłą drewnianą, z blokadą kołysania, bez materaca.
Będę polowała jeszcze na leżaczek tiny love 3w1 lub coś podobnego do salonu.
U mnie jakieś 3,5 na plusie i spora część z tego w ostatnim tygodniu. 🙈 U mnie też właśnie jeszcze mdłości bywają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2021, 21:43
martini92 lubi tę wiadomość
-
Ja nie przytyłam jeszcze nic, a całe życie mam niedowagę 🙈 brzuszek pokazuje się jak zjem 😉 od 7 tyg robię sobie co tydzień zdjęcie, to będzie nudny kolaż 😅