Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też się mega obawiałam krzywej, bo robiłam już w 11tc a mdłości 24/7 miałam aż do 16tc. O dziwo nie było tak źle, najbardziej właśnie się obawiałam że będę musiała siedzieć na poczekalni z innymi ludźmi i jak mnie zemdli to będzie dramat. Miałam glukozę cytrynową i była tak kwaśną że aż mnie potem cały język i gardło bolało i w sumie oprócz ataków gorąca i bólu głowy to nie było tak źle 🙂
-
Hej, ale się wizyty posypały w poprzednim tygodniu, zdjęcia super
ANA daj znać co u was dzisiaj.
Problemy z zaparciami miałam do końca trzeciego miesiąca, co jakiś czas wracają. Jak jest kiepsko zamawiam sobie z ulubionej knajpki pudełko z pastami warzywnymi, hummusem, warzywami, warzywami grillowanymi i sałatką - zawsze pomaga
Krzywa cukrowa mnie przeraża, ale skoro mnie już nie muli, to spróbuję zrobić. Najgorsze to to siedzenie w masce
Po starszej córce mam spacerówkę bj city mini gt, chyba dokupię gondolę i nie będę kombinować. Na pewno nie będę mogła zdecydować się na coś innego.
Co do ćwiczeń to na razie nie ćwiczę, mam depresję i ciężko mi się zmotywować Chociaż myślę o jodze i znalazłam już zajęcia w pasujących godzinach. -
Ja też miałam obawy przed krzywą, bo robilam ja na poczatku ciąży, kiedy męczył mnie mocne mdłości. Ale cytrynowa dała radę. Dopiero w domu po śniadaniu zaczelo mnie mulic.
Na stronie memi.eu jest dzisiaj -20% na cały asortyment z okazji Dnia kobiet. Mam od nich jeden kocyk i jest super. -
Ja mam hiperinsulinemie, więc zrobienie krzywej to dramat. Tak mi cukier spada po ponad 2h że to masakra. Rok temu po krzywej zemdlałam w robocie, zanim coś zjadłam to zeszło za długo i tak wyszło. Też mam zawsze wysoko rano, znaczy na granicy. Później już jest ok. Pewnie za wcześnie jem kolację i mi wywala z głodu.
-
Ja nie robiłam krzywej ani w tej ani w poprzedniej ciąży. Odpuszczono mi tego siedzenia a cukry mierzyłam w domu na glukometrze. Tyle, że u mnie było 99% szans na cukrzycę ciążową.
Hemoglobina glukowana nie jest aż tak miarodajnym wynikiem, bo to jest po prostu średnia wszystkich cukrów z ostatnich 3 miesięcy. -
nick nieaktualnyNajlepszego w Dniu Kobiet. Dziewczyny, czy Wam twardnieje macica? Wczoraj wieczorem mi się zaczęło. Co kilka minut czułam jak robi się twarda pod pępkiem, po chwili ustępowało. Czasem to nie boli, tylko czuję że się dzieje, ale czasem jest bolesne. Dziś czuję bóle podobne do miesiączkowych i w krzyżu plus to twardnienie. Czytałam że ok 20t.c. pojawiają się skurcze przepowiadające, fizjologiczne, ale powinny być bezbolesne. A mnie jednak trochę boli. Mam się martwić?
-
Dziewczyny, a czemu powtarzacie krzywa? Rozumiem, że jak nie wyszła cukrzyca wcześniej, ale jak tak, to po co skoro jest zdiagnozowano już? Mi lekarz mówił, że już nie muszę robić skoro wyszła wcześniej źle. 🤔Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Ula30 wrote:Najlepszego w Dniu Kobiet. Dziewczyny, czy Wam twardnieje macica? Wczoraj wieczorem mi się zaczęło. Co kilka minut czułam jak robi się twarda pod pępkiem, po chwili ustępowało. Czasem to nie boli, tylko czuję że się dzieje, ale czasem jest bolesne. Dziś czuję bóle podobne do miesiączkowych i w krzyżu plus to twardnienie. Czytałam że ok 20t.c. pojawiają się skurcze przepowiadające, fizjologiczne, ale powinny być bezbolesne. A mnie jednak trochę boli. Mam się martwić?
Od kilku tygodni twardnieje z lekkim bólem. Biorę magnez. Jak mocniej to nospe. W pierwszej ciąży nie miałam takich cudów w ogóle... -
Ula30 wrote:Najlepszego w Dniu Kobiet. Dziewczyny, czy Wam twardnieje macica? Wczoraj wieczorem mi się zaczęło. Co kilka minut czułam jak robi się twarda pod pępkiem, po chwili ustępowało. Czasem to nie boli, tylko czuję że się dzieje, ale czasem jest bolesne. Dziś czuję bóle podobne do miesiączkowych i w krzyżu plus to twardnienie. Czytałam że ok 20t.c. pojawiają się skurcze przepowiadające, fizjologiczne, ale powinny być bezbolesne. A mnie jednak trochę boli. Mam się martwić?
Polecam powiedzieć o tym na wizycie, bo takie skurcze (twardnienia) mogą prowadzić do skracania szyjki.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualny
-
Ja w pierwszej ciąży miałam tak, że twardnial co chwilę. Lykalam magnez i nospę i dalej tak było. Akurat nic z szyjka się nie działo. A w tej ciąży naprawdę rzadko się zdarza, ale wystarczy zwiększe dawkę magnezu i jest ok. Także jak widać może być różnie z tym brzuchem 🤷♀️
Alunis lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Ja miałam twardnienia bezbolesne ok 1,5 miesiaca temu, na szczęście przeszly i nie wpłynęły na szyjke. Za to ostatnio w weekend na zakupach dostalam bolesnych, regularnych skurczy, juz zaczelam panikowac, ale po powrocie do domu i odpoczynku wyciszyly sie. W poprzedniej ciąży tez nie miałam takich ekscesow.
-
nick nieaktualny
-
jusci wrote:Dziewczyny, a czemu powtarzacie krzywa? Rozumiem, że jak nie wyszła cukrzyca wcześniej, ale jak tak, to po co skoro jest zdiagnozowano już? Mi lekarz mówił, że już nie muszę robić skoro wyszła wcześniej źle. 🤔
Ula30 wrote:Najlepszego w Dniu Kobiet. Dziewczyny, czy Wam twardnieje macica? Wczoraj wieczorem mi się zaczęło. Co kilka minut czułam jak robi się twarda pod pępkiem, po chwili ustępowało. Czasem to nie boli, tylko czuję że się dzieje, ale czasem jest bolesne. Dziś czuję bóle podobne do miesiączkowych i w krzyżu plus to twardnienie. Czytałam że ok 20t.c. pojawiają się skurcze przepowiadające, fizjologiczne, ale powinny być bezbolesne. A mnie jednak trochę boli. Mam się martwić?
Dziękuję i dołączam się do życzeń dla Was wszystkich
Myślę, że powinien Cię obejrzeć ginekolog, ja miałam takie objawy, jak mi się skracała szyjka + miałam jakąś infekcję układu moczowego, dopiero z posiewu mi to wyszło, dlatego tak jak któraś z Was to napisała, najlepiej do badania pobrać mocz, który jak najdłużej był w pęcherzu. Dodam tylko, że po wdrożeniu antybiotyku + założeniu pessaru nie mam już tych objawów i wszystko jest ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2021, 21:23
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Alunis, tak wiem 😉 tylko są dziewczyny które już ją robiły wcześniej, i tak z ciekawości pytam 😉 bo po co się męczyć drugi raz, jak już jest np stwierdzona cukrzyca 😉 przecież nie zniknie 😉
Alunis lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
nick nieaktualny
-
olimama wrote:Ja miałam twardnienia bezbolesne ok 1,5 miesiaca temu, na szczęście przeszly i nie wpłynęły na szyjke. Za to ostatnio w weekend na zakupach dostalam bolesnych, regularnych skurczy, juz zaczelam panikowac, ale po powrocie do domu i odpoczynku wyciszyly sie. W poprzedniej ciąży tez nie miałam takich ekscesow.
Dlatego wiem, że nie warto tego bagatelizować, bo czasem się może niebezpiecznie rozchulac.
Miejmy nadzieję, że wszystko u każdej z nas jednak będzie dobrzeTyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Alunis wrote:Zastanawiałam się długo co zrobić z wózkiem. Mam po swojej córce wózek baby design husky i myślałam, czy nie dokupić dostawki dla niej, ale dostawki nie mają budki, więc byle deszcz, czy wiatr i mała się przeziębi. Zdecydowałam się na wózek podwójny valco snap duo. Babka od której odkupowałam wózek miała go z gondolą, więc zaoszczędziłam parę groszy i mam wózek "rok po roku". I teraz mam dwa wózki... nie chce może któraś z Was odkupić? Wysyłam.
https://www.olx.pl/oferta/wozek-baby-design-husky-2w1-z-super-amortyzacja-CID88-IDIPW2z.html
Mam pytanie, czy któraś z Was nie dała rady zrobić krzywej cukrowej w tej lub poprzedniej ciąży?
Mam taki problem, że mdleję po pobieraniu krwi, nie wiem dlaczego, nie boję się pobierania, ani nic. Dodatkowo w maseczce bardzo ciężko mi się oddycha i strasznie dyszę. W zeszłym tygodniu w maseczce zemdlałam w laboratorium, ale zdążyłam się osunąć po ścianie. Zastanawiam się co zrobić z tym faktem, nie wyobrażam sobie siedzieć 2h w poczekalni z maseczką po wypiciu glukozy na czczo, bez jedzenia ani nic, w pierwszej ciąży dałam radę, bo nie było maseczek i mogłam swobodnie oddychać. Ginekolog powiedział, żeby spróbować, ale wiecie, jak nie będę mieć następnym razem tyle szczęścia i zasłabnę upadając na brzuch, to będzie tragedia. A jeszcze trzeba jakoś do domu wrócić. Sama nie wiem co mam zrobić...
Jest naprawdę mała szansa na to, żebym miała cukrzycę ciążową, mam bardzo niski cukier na czczo, zrobiłam na wszelki wypadek badanie hemoglobiny glikolowanej i to badanie potwierdza, że moje średnie stężenie cukru we krwi jest bardzo niskie(Wyczytałam na internecie, że w wyjątkowych sytuacjach może ono zastąpić krzywą, bo mój lekarz powiedział, że najwyżej nie zrobię tego badania, jeśli się nie uda) -
Mam na 14.30 połówkowe. Oczywiście z nerwów pół nocy nie spalam. Dodatkowo niechcący wymyśliłam sposób na zaparcia - popić maślankę piwem (0% oczywiście). Mam taką biegunkę że mnie w nocy budziło. Ale brzuch nie boli przy tym więc nie najgorzej.
anjaa25 lubi tę wiadomość