Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a czy Wy miewacie takie uczucie, jakby ciągle mocz był w cewce moczowej? Czasami tak mam, głównie wieczorem. Nie boli mnie przy sikaniu, nie boli mnie pęcherz, tylko taki dyskomfort w samej cewce. A robiłam badanie ogólne i posiew moczu i jest ok.
-
Angiee wrote:Ja oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że waga w ciąży zależy od wielu czynników i zdawałam sobie sprawe z tego, że w ciąży przyrost wagi jest normalny. Jednak te wpisy własnie o chudnięciu w ciąży lub naprawdę minimalnym przytyciu odbieram nieco jakos swego rodzaju "wyścig" a te co przytyły więcej to najlepiej żeby się zapadły pod ziemie
Dlatego ja bojkotuje facebookowe grupy „mamowe”, bo na ogół to rak i wyścigi szczurów.
Moja znajoma przytyła 20 kilo i zrzuciła wszystko bez problemu po porodzie, jadła normalnie i stwierdziła, że jakoś zleci. I zleciało. Naprawdę nie stresujcie się wagą po porodzie conajmniej 10 kilo leci momentalnieKama_86 lubi tę wiadomość
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
W pierwszej ciąży przytyłam 12kg, w drugiej 16, teraz mam nadzieję, że patrząc na tą tendencję wzrostową nie przytyję 20 😉
A poważnie to wagą zaczęłam się martwić ostatnio, bo bardzo urósł mi brzuch w ostatnim czasie i przytyłam 4kg w miesiąc. W sumie nie ma, co się dziwić, bo mam ogromny apetyt i weszły słodycze. Muszę nad tym zapanować. -
A jak mówicie że weszły słodycze, to macie na myśli czekoladę na raz ta 200g czy jedna kostkę? Bo to różnica 😉
U mnie tez weszły słodycze ale się ograniczam mocno, czyli to np linijka czekolady czy dwa-trzy cukierki na dzień. Ewentualnie jakieś domowe ciasto jak chce mi się coś zrobić. -
Hejka, ja to Ju przytyłam 6kg jak nie więcej a startowałam z wagą 42kg :p
Więc wy się nie przejmujcie!
mi wczoraj w prscy koleżanka powiedziała że się zaokrągliłam na buzi haha więc chyba jednak już robię się pulchna :p. Trudno, zgubimy potem.
Ja dziś mam połówkowe o 16:00 Trzymajcie kciuki!
Miłego dnia!lysinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUla30 wrote:Dziewczyny, a czy Wy miewacie takie uczucie, jakby ciągle mocz był w cewce moczowej? Czasami tak mam, głównie wieczorem. Nie boli mnie przy sikaniu, nie boli mnie pęcherz, tylko taki dyskomfort w samej cewce. A robiłam badanie ogólne i posiew moczu i jest ok.
ja tak niestety mam -
Obecnie nie ograniczam się za bardzo ze słodyczami, to praktycznie jedyny czas, kiedy nie umieram na zgagę po ich zjedzeniu, więc korzystam
Co do jakości w Sinsay to zależy od danej rzeczy, najlepiej pomacać. Zamówiłam parę rzeczy dla dziewczyn i o ile bluzy, sukienki i dresy spoko, to leginsy to porażka - co zszyję w jednym miejscu, to szew puszcza obok, do tego zmechaciły się po pierwszym praniu. -
Ula30 wrote:Dziewczyny, a czy Wy miewacie takie uczucie, jakby ciągle mocz był w cewce moczowej? Czasami tak mam, głównie wieczorem. Nie boli mnie przy sikaniu, nie boli mnie pęcherz, tylko taki dyskomfort w samej cewce. A robiłam badanie ogólne i posiew moczu i jest ok.
Ja tak mam, mały jest ułożony posladkowo i stopy ma na moim pęcherzu 🙈
Co do sinsay, to lubię ciuszki stamtąd, ale niestety część się mechaci. Teraz jak kupuję ubranka, to staram się wybierać te z organicznej bawełny, takie mi najdłużej wytrzymują i są super w dotykuCóreczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Jestem już po połówkowych. Potwierdziła się dziewczynka. Czyli będziemy mieli Helenkę.
Wszystko w normie. Z pomiarów wychodzi ten sam termin, co z OM. Szyjka macicy też w porządku. Niestety nie udało się zrobić zdjęcia. Młoda ułożyła się podobnie jak siostra i nie chciała pokazać buzi.
Co do kilogramów, myślę że nie trzeba się tym przejmować, jeśli nie jest to przyrost zagrażający zdrowiu i wpływający na dziecko. Taki wyścig szczurów jest po prostu chory. Ale to dopiero początek. Potem będą wyścigi, które dziecko pierwsze się obróci, zacznie siadać, chodzić, mówić itd.
Mam już 5 kg na plusie, a startowałam z 58. Poprzednio przytyłam 10 kg, większość w pierwszej połowie, a w 3 trymestrze w ogóle już waga stanęła w miejscu. Po tygodniu od porodu ważyłam już tyle, co przed ciążą, a potem jeszcze schudłam.Anszelika, Niezapominajka5, lysinka, Alunis, Zula36, olimama, Natka95, aliciaaa, Maniuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa z tymi słodyczami to zrobiłam tak, że spakowałam z szafki i kazałam mężowi zanieść do pracy, tam szybko zjedzą. Ale znowu szafka w domu się zapełniła. 🙄 Byłam dziś na wizycie u gina i wszytko ok. 16.03 połówkowe. Przy okazji byliśmy w sklepie z wózkami pojeździć sobie 😀. Pan nam zrobił fajną prezentację i zdecydowałam się na X- Lander X- Move, ale zamówię dopiero koło maja. Natomiast odradził Espiro Next i Maxi Cosi Mura 4 Plus, które też miałam na liście.
lysinka, Anszelika, anjaa25, olimama, aliciaaa, Tabolek, Kama_86 lubią tę wiadomość
-
Ja też już po połówkowych
wszystko dobrze, śliczna, zdrowa córcia 320g, łożysko przodujące.
Chciałam płytkę z nagraniem bo szlam sama bez męża i córki, ale niestety się nie udało jakiś problem z nagrywaniem mają.
w każdym razie najważniejsze że wszystko dobrze
Widziałam jak ziewa hehe, ale profil pokazywała cudownie nóżki miała podkurczone ale później pokazała co ma między nóżkami :p
Teraz czeka mnie wizyta u mojego gina we wtoreklysinka, Anszelika, Alunis, Kosmo, anjaa25, Zula36, olimama, Natka95, aliciaaa, Tabolek, Kama_86, Maniuś, StarającaSię, Niezapominajka5, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Gratuluję udanych wizyt, lista uzupełniona.
Ula, dlaczego odradzał Espiro Next? Mam go na mojej liście.
Są w necie kalkulatory orientacyjnego przyrostu wagi w ciąży, myślę, że wszystkie idziemy we właściwym zakresie. Natomiast nieprzybranie na wadze albo schudniecie, zwlaszcza przy niskiej wadze wyjściowej jest problemem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 21:13
-
Ja w pierwszej ciąży długo nie przybierałam na wadze, ale to z powodu silnej zgagi i braku apetytu. Jeśli dopisuje Wam apetyt, to naprawdę ok, lepiej po ciąży zostać z kilkoma kilogramami extra, niż męczyć się całą ciąże nie mogąc nic jeść, naprawdę koszmarnie to wspominam. Zgaga była tak potworna, że zastanawiałam się, czy ja nie mam conajmniej jakiegoś raka skoro tak boli. Na szczęście nie, po porodzie przeszło. 😀
Teraz mało co mi smakuje, ale apetyt mam większy i czuje się o niebo lepiej. Ciąża to nie czas na super wyglądanie. 😀
Współczuję Wam, że ciągnie Was tak do słodkiego, słodycze dla mnie mogłyby nie istnieć, ale ja za to mam innego demona - kocham chipsy, popcorn, fast foody, colę i ogólnie smażone rzeczy. 🙈 Oczywiście nie jem tego na codzień, w ciąży to już szalenie rzadko, ale ostatnio zamiast miski chipsów jem dosłownie kilka(pierwsze kilka smakuje najlepiej, a resztę to już jadłam tak z automatu), a potem sięgam po jakieś warzywa, np surowy kalafior(bardzo lubię, takie moje zboczenie 😀). Trochę mi to pomogło. W przypadku słodkiego dobrze sprawdzają się mandarynki. Zawsze to jakaś próba oszukania organizmu 😀Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
W poprzedniej ciąży przytyłam 12 kg, a nie ograniczała się wcale. Teraz mam +6 kg, i kontroluje bo boję się że przy diecie cukrzyciwej mogę za mało... Ale chyba jest ok. Mam wrażenie, że to i tak indywiduale predyspozycje z tymi kilogramami w ciąży 😉Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Ja w poprzedniej ciąży byłam +6kg. No ale wracamy do tego że mam dużą wagę startowa. Teraz przez te zaparcia straciłam swoje -3 i jestem na 0. Oby jak najdłużej, bo po prostu będę się bardzo męczyć. Plus jest taki że nie mogę jeść bo mam ciągle zgagę albo zaparcia, więc lekkostrawne rzeczy głównie jem. Z synem cała ciąża była bezproblemowa, a tu ciągle jakieś kwiatki.