Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Leni podziwiam Cię za 8 m-cy. Ja nie wytrzymałam tego psychicznie i zrobiłam drinka po miesiącu. Nawet cycki nie zauważyły że przestałam ściągać cokolwiek. Nigdy nie miałam nawału, zastoju, zapalenia czy czegokolwiek takiego. Najwyraźniej moje cycki nie nadają się do tego.
-
Anszelika wrote:Leni podziwiam Cię za 8 m-cy. Ja nie wytrzymałam tego psychicznie i zrobiłam drinka po miesiącu. Nawet cycki nie zauważyły że przestałam ściągać cokolwiek. Nigdy nie miałam nawału, zastoju, zapalenia czy czegokolwiek takiego. Najwyraźniej moje cycki nie nadają się do tego.
Wiadomo, każde cycki inne 😂🙈 nie ma co na siłę z tym walczyć.
Miejmy nadzieję że jakoś to pójdzie. Teraz jestem starsza i bardziej leniwa haha więc już drugi raz to nie przejdzie, więc w razie czego będę dawać mm.
Świat się nie zawali
-
Ja się mega boję, że nie będę mogła karmić brzuch jak w ciąży trojaczej a piersi nie za bardzo mi od początku urosły.. Mam mastodynię i ogólnie jestem przerażona tym karmieniem, bardzo chce to robić chociaż 6 m-ce.
Dziś mąż kupił mi pessar i jestem przerażona to jest takie duże!! Boję się, że będę to czuć mega.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 18:42
35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
nick nieaktualnymartamus wrote:Ja się mega boję, że nie będę mogła karmić brzuch jak w ciąży trojaczej a piersi nie za bardzo mi od początku urosły.. Mam mastodynię i ogólnie jestem przerażona tym karmieniem, bardzo chce to robić chociaż 6 m-ce.
Dziś mąż kupił mi pessar i jestem przerażona to jest takie duże!! Boję się, że będę to czuć mega. -
Ula30 wrote:To pessara nie dają w szpitalu? Trzeba to kupić samemu? Szok. Drogie?
W środę idę na założenie, po tygodniu kontrola. Ale to jest wielkie, nawet nie wyobrażam sobie jak to mi włoży..35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
martamus wrote:Ja się mega boję, że nie będę mogła karmić brzuch jak w ciąży trojaczej a piersi nie za bardzo mi od początku urosły.. Mam mastodynię i ogólnie jestem przerażona tym karmieniem, bardzo chce to robić chociaż 6 m-ce.
Dziś mąż kupił mi pessar i jestem przerażona to jest takie duże!! Boję się, że będę to czuć mega.
Jako posiadaczka miski G mogę Cię zapewnić, że rozmiar biustu nie ma nic wspólnego z karmieniem i ilością mleka. Co więcej, im większe cycki tym gorzej, bo ciężko dziecko przystawić.martamus lubi tę wiadomość
-
gf95 wrote:mam taką nadzieję, bo pewnie od października wróce na uczelnei skoncza sie zdalne i maz bedzie z córka sam w domu to jakos musi karmic
Ja tam twierdzę że na uczelni zdalne jeszcze.potrwaja długo. Wygodnie tak wszystkim, bynajmniej u nas się cieszą że nie muszą na zajęcia przyjeżdżać. -
nick nieaktualny
-
Ja urodziłam 22.06 było goraco na polu. W szpitalu ciepło ,nie było klimy. Dzieci ubierały w szpitalne ciuchy i miały body z krótkim rękawem i śpiochy. Albo przychodziły w ciągu dnia i ściągały jeszcze śpiochy. Że za gorąco i potówka wyjdzie dziecku. I rożek. Tak że zależy od pogody. Bo jak był dzień chłodniejszy to był kaftanik i śpiochy. Ale na wyjście do domu to mówiły że musi być czapka cienka, np kaftanik i śpiochy. Ewentualnie kocyk jeszcze. Trzeba być przyszykowanym na różne pogody. Tak było u mnie.
Kosmo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anszelika wrote:Leni podziwiam Cię za 8 m-cy. Ja nie wytrzymałam tego psychicznie i zrobiłam drinka po miesiącu. Nawet cycki nie zauważyły że przestałam ściągać cokolwiek. Nigdy nie miałam nawału, zastoju, zapalenia czy czegokolwiek takiego. Najwyraźniej moje cycki nie nadają się do tego.
Pisałyście o pieluchach. Ja do szpitala Pampersy a potem takie, które nie będą przeciekać i uczulać. Oby udało się z lupilu albo Bella happy, bo to jedyne które mi nie śmierdzą chemią 🤮
A bobasy jeszcze mają czas i miejsce żeby się odwrócić. Wiadomo, trzeba się na wszystko przygotować, ale szansa jest jeszcze spora 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 21:17
-
Ja rodziłam w lipcu, było gorąco. Dzieci ubierane były w szpitalne body i zawijane w rożki. Jak leżałam z małą w łóżku to wyjmowałam ją z rożka. Na wyjście rampers, bambusowy kocyk.
Mieszkam pod Wrocławiem i zastanawiam się, gdzie rodzić. Najbardziej bym chciała w Oleśnicy, potem w Oławie, ale to zależy, jaka będzie sytuacja w wakacje.
Co do pieluch, to na początek pampers premium, później może z Lidla, przy starszych mi się sprawdziły.
Laktator miałam z Canpol, zamówiłam jak byłam na porodówce, przydał mi się. -
nick nieaktualny
-
martamus wrote:Wow czyli jest szansa, że mimo używania laktatora będzie można spokojnie małą karmić? Bo ja nie ukrywam, że mi się akurat karmienie piersią nieszczególnie podoba ale chce się poświęcić dla małej i karmić do 6 m-ce. Myślałam, że jak nie daje się piersi to się nie na pokarmu, czyli można z butelki odciągnięty pokarm dawać i uda się na tym jechać chociaż 6 mce????
Gdy jesteś kp (karmiąca piersią), to dziecko dyktuje pory karmienia, nakręca laktacje.. Jak mleka jest mniej, to częściej się zgłasza i po jakimś czasie produkcja jest większa.
W Kpi sama musisz tego pilnować. To godziny spędzone na laktatorze, niekiedy z dala od dziecka. Żeby utrzymać laktacje, trzeba minimum 8 sesji na dobę (8x15 min odciągania daje 2 h dziennie + mycie i wyparzanie np 8x 10 min).
Czy to dzień, czy to noc, ilość sesji musi się zgadzać. Często człowiek jest tak wykończony, że nie ma motywacji wstać w nocy na sesję, więc sobie odpuszcza. A wtedy spada ilość mleka,a laktacja powoli zanika. Żeby znowu rozkręcić trzeba 10-12 sesji na dobę. Wypisane wyżej wyliczenia są przykładowe, przy laktatorze elektrycznym na 2 piersi, bo taki akurat mam.
Ja sama miałam moment, że dźwięk laktatora wywoływał u mnie mdłości (przez jakiś czas odciagalam mleko po każdym kp, bo chciałam rozkręcić laktacje). Podziwiam kobiety, które utrzymują kpi np rok lub dłużej. Kp choć na początku trudne, to jednak zbliża do dziecka. Inaczej jest leżeć i czytać książkę gdy dziecko ssie, a inaczej siedzieć w łazience przypięta do laktatora. Kpi jest tak trochę obok.. Najpierw mleko się ściąga, później wszystko trzeba wymyć i wyparzyć,a na koniec jeszcze dziecko nakarmić.
Bywa tak, że przypada czas sesji, a dziecko ma kolkę lub po prostu płacze.
Czylalam na forum mnóstwo różnych historii.
Jednym się udaje i usprawniają cały proces (np nie zawsze myją laktator), inni dość szybko rezygnują. A niektórych tak to wciąga, że trudno przestać, bo chcą karmić jak najdłużej.
Pisze to wszystko nie po to żeby Was zniechęcić, ale po to by wiedzieć o pewnych rzeczach wcześniej. Ja wcześniej nie miałam o tym pojęcia, a wiedzę która mam, zdobywałam miesiącami wertując strony forum i np grupy na fb, blogi.. Szukałam rozwiązań, bo miałam problemy, a nikt z bliskich nie potrafił mi pomóc.
Trzymam kciuki za każdą z Was żeby jednak miała bezproblemowe kp. Takie przypadki też się często zdarzająmartamus, akilegna♥ lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
LENi wrote:Tak można, ja właśnie do 8miesiaca tak karmiłam. Moja słabo ciągnęła pierś, więc jechałam na laktatorze 8 miesięcy. Wymagające to było, ale cóż.. Zamiast spać kiedy dziecko spało to ja w toalecie i jechałam 😂 porażka. Da się, ale teraz drugi raz nie wiem czy bym chciała i czy bym miała czas na to :p
Ale na pewno laktator pomoże w nawale pokarmu, czy pomoże rozkręcić laktacje. Ja na pewno kupię, acz kolwiek myślę, że jak tym razem się nie uda karmić piersią to już nie będę się aż tak katować :p i będę dokarmiaćz 3 miesiące może bym tak pociągnęła ale 8mies. Nie chciałabym znów haha
LENi lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝