Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Alciaaa najwazniejsze, że teraz synek rozwija się prawidłowo. Współczuję tamtych przeżyć i rozumie żal do lekarzy. Oby teraz już bezproblemowo do terminu.
aliciaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję dziewczyny za wszystkie miłe słowa ❤
Sama nie wiem jak wtedy miałam siłę się trzymać. Ale chyba włączył mi się tryb,ze musze być silna dla syncia.
Najgorsze momenty jak przychodziłam do niego, a on biedny tylko spał. Widok jak reanimowali go tak mną wstrząsnął, ze pielęgniarki mnie niosły na salę.
Cieszę się, ze mam to za sobą już.
Jak już synek zaczął poprawnie reagować na leczenie i wzbudzili go - cudowne uczucie. A pierwszy raz jak dostałam go na ręce - łzy same leciały do oczu.
Ale mogłabym pisać i pisać. Wierzę, ze teraz jestem w "dobrych rękach" jeśli chodzi o lekarza i nigdy więcej nie przeżyje tego 😉
Martini wierzę, ze dla Ciebie też to były chwilę grozy. Ja całą noc po cięciu nie miałam wieści co u synka i też zwariowac szło 😅 -
Tabolek, super wieści ❤️
Anszelika, moja też miała nogi długie, 2 tygodnie różnicy pomiędzy kością udową, a innymi pomiarami i spodziewałam się, że może być spora, ale miała 55 cm wzrostu, a w bodziakach na 56 pływała.
Z dolegliwości teraz coraz bardziej dokucza mi zgaga. Sprzątanie zabawek z podłogi, zwłaszcza wieczorem to katorga. Czasami zostawiam na noc jak jest i zbieram rano.
Ciągnie mnie też w pachwinach, zwłaszcza jak posiedzę na podłodze. I tak jest lepiej niż przy pierwszej ciąży. Najgorzej było po jednej nocy, kiedy nie miałam poduszki ciążowej. Nie mogłam chodzić.
Hemoroidy też coraz bardziej dokuczają, ale dostałam wczoraj receptę, więc mam nadzieję, że trochę się poprawi.
Dostałam od lekarki rodzinnej zwolnienie na miesiąc, do kolejnej wizyty u ginekologa, bo byłam u niego w środę, to nie mógł wystawić, bo miałam jeszcze od poprzedniej ginekolożki, a teraz on jest na urlopie. -
nick nieaktualny
-
Zula36 wrote:Alunis planujesz leki na zatrzymanie laktacji czy jakies domowe sposoby? Ja ciagle się waham. Poprzednio dostałam bromergon.
Ja poprzednio miałam Dostinex, teraz planuję po prostu ściągać pokarm do odczucia ulgi i to mleko podawać maluchowi, bo przy lekach też musiałam ściągać do odczucia ulgi, a jednak mleko trzeba było wylewać, a jednak mi szkoda. Spróbuję naturalnych metod typu szałwia, odciąganie, chłodne okłady z nadzieją, że mleko zniknie. Jeśli nie, to wtedy leki.
aliciaaa współczuję przeżyć. Trzymam kciuki, by tym razem wszystko poszło po Twojej myśli.
Też miałam w zasadzie planowane, ale jednak nagłe cc (leżałam w szpitalu pod ktg, uznali, że zrobią mi cięcie kiedy trzeba będzie, żeby jak najdłużej utrzymać dziecko w brzuchu), ale u mnie nie było innej opcji przez naczynia przodujące. Teraz czeka mnie kolejne cc, ale drżę, bo szpital w którym pracuje mój lekarz i tam chcę rodzić na tą chwilę jest covidowy i wojewoda przedłużył ten czas(mieli być do połowy maja, będą do końca maja). Musze mieć planowane cięcie, nie mogę czekać na akcję a boję się, że znowu poodwołują planowane cesarki, tak jak w marcu 2020, kiedy rodziłam. Tylko wtedy leżałam już szybciej w szpitalu.
Ula30 chyba nie da się do końca wszystkiego przewidzieć, cała ciąża może przebiegać prawidłowo, a na koniec wyjdą kwiatki. Jedyne co ja bym zmieniła teraz, to może poszłabym sama z siebie na ktg, mój lekarz prowadzący pierwszą ciążę zignorował wiele rzeczy. Mało znam osób, ktore miały komplikacje przed porodem, trzeba być dobrej myśli. Jeśli będzie się coś działo, to najlepiej udać sie szybciutko do lekarza, lub na ip, u mnie to wystarczyłoCóreczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Dziewczyny biorące euthyrox, jakie macie parametry tarczycowe na tym etapie ciazy? Ja biorę euthyrox 75 i mysle czy mi dawki nie zwiększy 🤔 mam chyba dosyć wysoko FT4?
To moje wyniki jak się zmieniły marzec/kwiecień.
Marzec
TSH 1,63
FT4 1,11
Kwiecień:
TSH 1,5
FT4 1,12
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Wydarzyć się coś może na każdym etapie ciąży. Z synem miałam krwiaka i w 7tc wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Tym razem nadciśnienie od początku i ciągle gadanie o cesarce, co nie szczególnie mi się podoba. Na razie olalam temat i czekam bliżej terminu. W tym miesiącu wzięłam się za wyprawkę i już dużo ogarnęłam, albo chociaż zamówiłam. W sobotę malujemy u syna, a w majówkę u małej.
Mnie dziś głowa boli i ciągle spać się chce... Syn mnie na zrobienie drożdżówek namówił. W sumie sama chętnie zjem. Ciasto już rośnie 😁 -
vatolina wrote:Dziewczyny biorące euthyrox, jakie macie parametry tarczycowe na tym etapie ciazy? Ja biorę euthyrox 75 i mysle czy mi dawki nie zwiększy 🤔 mam chyba dosyć wysoko FT4?
To moje wyniki jak się zmieniły marzec/kwiecień.
Marzec
TSH 1,63
FT4 1,11
Kwiecień:
TSH 1,5
FT4 1,12
Moja endo na początku ciąży kazała nie zmieniać dawki, ale co miesiąc mnie naciągała na koszty i wizyty polegające na odczytaniu wyniku i recepcie za 150zl... Olałam ją i 2 miesiące temu miałam teleporade u innego i też nie kazał zmieniać dawki i żeby się kontaktować jak wyniki się pogorszą 🤷
Znalazłam taki artykuł w internecie:
Normy FT4 w ciąży różnią się dla poszczególnych trymestrów i wynoszą odpowiednio: I trymestr 0,7 – 2,0 ng /dl (9 – 26 pmol/l), II trymestr 0,5 – 1,6 ng /dl (6,5 – 21 pmol/l), III trymestr 0,5 – 1,6 ng /dl (6,5 – 21 pmol/l).Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2021, 14:42
-
gf95 wrote:Zadzwoniłam do właściciela tego sklepu, z którego wózek zamawialiśmy, juz wiedział o co chodzi szanowny sprzedawca juz przedstawił swoja wersje, własciciel na mnie z morda wylecial, ze co ja chce zamowilam produkt ktorego nie ma, jakby to byl moj blad, oni nie widza swojego, ja mowie dobrze popelniliscie blad ale drugi wariant jest dostepny i chce go w cenie jaka mi zaproponowaliscie, skad ja moglam wiedziec ze sprzedawca wycenil inny model, skoro ja mu mowilam dokladnie taki jaki chce. On nie bedzie ze mna rozmawial mam przyjsc po zaliczke, a ja mowie dobrze zamowie za 1600 tezn wozek ale tego tak nie zostawie, pani mnie straszy ( widocznie czegos sie boi) nie przyjmuje zamowienia i rzucil sluchawka. Normalnie az sie poplakalam po tej rozmowie i nie moge sie uspokoic do teraz . Maz po pracy tam jedzie po pieniadze, juz wole za 600 zl wiecej zamowic to gdzie indziej, niz u takich zlodziei i oszutstów. Popełnili bląd a jeszcze to wina klienta.
Ja bym od razu wycofała zamówienie i żądała zwrotu zaliczki. Niech spadają! Jak nie mają na względzie dobro klienta to jeszcze bym opinie wystawiła, acz kolwiek tego nie robię, ale sorry, żeby kobietę w ciąży tak traktowac to Musza same buraki tam pracować. Zamów gdzie indziej. szkoda nerwówWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2021, 17:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ale mi się dziś brzuch spina. Rano byłam na krzywej cukrowej (wszystko ok i wynik dobry), potem się wzięłam za sprzątanie domu. Trochę porobiłam, ale bez jakichś szaleństw. I zaczal mi sie brzuch spinać. Jak leżę jest ok, jak wstaję to twardy. Na razie wzięłam no- spe, magnez i czekam. Już kiedyś tak miałam, byłam u lekarza i było ok. Chyba nie panikować tylko odpocząć, co?
-
Ula30 wrote:Dziewczyny, ale mi się dziś brzuch spina. Rano byłam na krzywej cukrowej (wszystko ok i wynik dobry), potem się wzięłam za sprzątanie domu. Trochę porobiłam, ale bez jakichś szaleństw. I zaczal mi sie brzuch spinać. Jak leżę jest ok, jak wstaję to twardy. Na razie wzięłam no- spe, magnez i czekam. Już kiedyś tak miałam, byłam u lekarza i było ok. Chyba nie panikować tylko odpocząć, co?
Na początek odpocznij. Jak nie przejdzie za bardzo to pojechała bym sprawdzić do szpitala.Ula30 lubi tę wiadomość
-
Ja tak z tym spinaniem mam często, jak dużo chodzę do twardy, podczas sprzątania, ale jak usiądę lub chwilę poleżę to jest ok.
wizytę miałam mieć dzisiaj, ale przełożona na jutro.
Też mam problemy z hemoroidami - muszę o coś poprosić.
Wyniki krwi, moczu, krzywej są dobre więc tyle dobrze. Ale to spinanie brzucha zaczyna doskwierać, nie za bardzo pamiętam czy poprzednio też tak miałam. Tzn nic nie boli, młoda normalnie się rusza ale jednak dyskomfort i szybkie zmęczenie przy tym jest. Hmm -
nick nieaktualnyLENi wrote:Ja tak z tym spinaniem mam często, jak dużo chodzę do twardy, podczas sprzątania, ale jak usiądę lub chwilę poleżę to jest ok.
wizytę miałam mieć dzisiaj, ale przełożona na jutro.
Też mam problemy z hemoroidami - muszę o coś poprosić.
Wyniki krwi, moczu, krzywej są dobre więc tyle dobrze. Ale to spinanie brzucha zaczyna doskwierać, nie za bardzo pamiętam czy poprzednio też tak miałam. Tzn nic nie boli, młoda normalnie się rusza ale jednak dyskomfort i szybkie zmęczenie przy tym jest. Hmm