Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
gf95 wrote:Tez bym chciala, ale jakos trace nadzieje. Niby cos zaczyna a za chwile juz nic...wczoraj juz drzewa na budowie podcinalam bo myslalam ze po cos ruszy. A tu d***
Z synem to nawet malowanie robiłam i nic. Schody, okna myłam, podłogi na kolanach i takie tam... Nie dał się wygonić. Teraz chociaż czasem mnie coś jakby skurcz łapał. -
Dziewczyny, melduje się z donoszona ciąża
Normalnie nie wierzę! Ale się udało 💪
U mnie totalnie się wszystko uspokoiło.
W ciągu dnia jest kilka skurczy BH, ale to całe nic, bo na wcześniejszym etapie bywało ich więcej.
Odstawiłam luteine i zobaczymy jak się sprawy będą miały. Na daną chwilę, jeśli wody nie odejdą, to spokojnie jest szansa dotrwać do 28.06.
Noc tak jak u Was - kiepsko
Budziłam się kilka razy i nawet okna całkiem nie mogłam otworzyć, bo mam córe chorą, a jeszcze nie przenieśliśmy jej do drugiego pokoju.martini92, StarającaSię, anjaa25, Tabolek lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
No ciekawe, która będzie następna
Mamy już kilka osób po 37 tyg, więc śmiało można rodzic.
StarającaSię, co ile miałaś te skurcze? Bardzo silne?
A znacie się może na przepływach?
Macie umawiane jakieś ktg?
Ja chyba nic już nie będę miała, bo na nfz już się nie wybieram, skoro mam już prywatnie wszystko dogadane (tam by zrobili na pewno).Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja dzisiaj zaszalałam i spałam od 1 do 5.30...ale tak się wystraszyłam że tyle przespałam że zaczęłam od razu małego budzić..bo nadwyraz byl spokojny tej nocy..dopiero jak kopnął to spokojnie jeszcze mpolezalam ...he he..jak się już urodzi to cos czuje że będę nad nim non stop czuwać 😉🤣
Ale powiem Wam jedno...żałuję cholernie że wsyztskim powiedziałam o terminie CC.ze to już w poniedzialek.ja próbuję się odstresować a od wczoraj są ciągle telefony..a jak się czuje..a jak psychika..czy się nie boje...no ja przez to dostanę jakieś szajby..już opieprzylam parę osób żeby mi nie dzwoniły..ile..można..teraz już bym im nie powiedziała ..
Echhh... -
nick nieaktualny
-
Macie umawiane jakieś ktg?
Ja chyba nic już nie będę miała, bo na nfz już się nie wybieram, skoro mam już prywatnie wszystko dogadane (tam by zrobili na pewno).[/QUOTE]
Ja miałam dwa razy .. umawiałam się sama na NFZ...mimo że lekarz mi powiedział że nie ma takiej potrzeby..ale stwierdziłam że skoro każdej ciężarnej po 36 tygodniu przynależy 1 ktg na tydzień to skorzystałam..a i przez to spokojniejsza byłam 😉Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
zanim zasnęłam to bylo kilka co 10 minut a potem to różnie się budziłam.😜aż tak silne nie były ale zaznaczam że ja mam wysoki próg bólu😁(połowe ostatniego porodu przespałam🤣🤣🤣🤣🤣)szkoda tylko że zakończył się cc .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2021, 12:48
4x córka😁❤️🤪
-
Kate87 wrote:Hej dziewczyny już bardzo dawno temu pisałam ale tyle się działo u nas. Wyszła mi cholestaza zle wyniki długi pobyt na patologii ciazy. Wypuścili nas na chwilę do domu i potem znowu do szpiatala masa badań bo zagrażała malutkiej. Wyniki już były tak zle ze zdecydowali się wywołać poród i tak o to dziasiaj o 13:50 przyszła na świat Klara w 37 tyg ciąży waży 3650 i ma 53 cm
Gratulacje! -
nick nieaktualnyhej dziewczyny.
ja po wizycie. mam skierowanie do szpitala i mam się stawić do jutra do 14:00 bo test na covid wtedy straci ważność (72h).
nie badał dr ani nic tylko po prostu mam być już w szpitalu. ktg 3 razy dziennie usg etc. co dalej zobaczymy.
mysle ze u mnie to kwestia dni bo tak nisko czuje główkę młodego ze chwilami nie mogę się podnieść ani chodzić. ruchy w normie czuje. detektor pokazuje tętno tez w normie.
jak dla mnie mogłabym zostać w domu jescze pare dni i dalej liczyć ruchy i sprawdzać sobie tętno rano i wieczorem (tym bardziej ze mieszkam 5minut od szpitala) no ale co zrobić. nie będę dyskutować z lekarzem.
zrobiłam ostatnie zakupy, zrobię dobry obiadek i jutro rano odstawi mnie do szpitala.Umina88, Zula36, Niezapominajka5, lysinka, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Oj tu się zaczyna ładnie dziać 🙂 U mnie na szczęście nic, czasem lekko boli jak na okres, ale żadnych skurczy nie mam (albo nie wiem że mam?). Wieczorami i nocą jest najgorzej. Od 22-23 młoda jest w brzuchu tak odpalona jak nigdy w ciągu dnia a ja już bym chciała zasypiac i się nie da. Potem w ciągu nocy właściwie jej nie czuje więc gdyby nie wstawanie 5 razy na siku, albo skurcze łydek to nie byłoby tak źle 🙄
A no i często ją czuję jak mi się wwierca w dole mega nieprzyjemne 😏 Ciekawe jak szyjką, ostatnio była dalej 3,5cm teraz mam wizyte dopiero w piątek więc zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2021, 14:26
-
shooa wrote:hej dziewczyny.
ja po wizycie. mam skierowanie do szpitala i mam się stawić do jutra do 14:00 bo test na covid wtedy straci ważność (72h).
nie badał dr ani nic tylko po prostu mam być już w szpitalu. ktg 3 razy dziennie usg etc. co dalej zobaczymy.
mysle ze u mnie to kwestia dni bo tak nisko czuje główkę młodego ze chwilami nie mogę się podnieść ani chodzić. ruchy w normie czuje. detektor pokazuje tętno tez w normie.
jak dla mnie mogłabym zostać w domu jescze pare dni i dalej liczyć ruchy i sprawdzać sobie tętno rano i wieczorem (tym bardziej ze mieszkam 5minut od szpitala) no ale co zrobić. nie będę dyskutować z lekarzem.
zrobiłam ostatnie zakupy, zrobię dobry obiadek i jutro rano odstawi mnie do szpitala.
Myślę, że najlepiej być pod opieką w szpitalu. Tam już tylko spokojnie czekać na pojawienie się synka. Już niedługo będziesz go tulić w ramionach. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
Test robiłaś w szpitalu czy jakoś prywatnie?
-
U nas jeszcze przyszły tydzień i dzieciaczki mają wakacje. Kupimy jakiś większy basen stelażowy niech mają jakieś atrakcje, bo te wakacje spędzamy w domu. Raz, że budowa, a dwa powiększenie rodziny. Mąż znów na kursie, ale taki zawód. Zresztą dobrze, bo przyda mi się jego aktualna wiedza jak pojawi się junior
-
shooa wrote:hej dziewczyny.
ja po wizycie. mam skierowanie do szpitala i mam się stawić do jutra do 14:00 bo test na covid wtedy straci ważność (72h).
nie badał dr ani nic tylko po prostu mam być już w szpitalu. ktg 3 razy dziennie usg etc. co dalej zobaczymy.
mysle ze u mnie to kwestia dni bo tak nisko czuje główkę młodego ze chwilami nie mogę się podnieść ani chodzić. ruchy w normie czuje. detektor pokazuje tętno tez w normie.
jak dla mnie mogłabym zostać w domu jescze pare dni i dalej liczyć ruchy i sprawdzać sobie tętno rano i wieczorem (tym bardziej ze mieszkam 5minut od szpitala) no ale co zrobić. nie będę dyskutować z lekarzem.
zrobiłam ostatnie zakupy, zrobię dobry obiadek i jutro rano odstawi mnie do szpitala.bo widzę, że między nami tylko dzień różnicy.
Będziesz miała wywołanie, czy po prostu chce Cię mieć na oku?
Z jednej strony dobrze- to już właściwy czas na poród, a przynajmniej nie będziesz się martwić i męczyć w upały.
Trzymam za Was kciuki ❤️
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Umina88 też mi się marzy taki duży basen ze stelażem 😁
Ale póki co, jakoś z niego rezygnujemy.
Trzeba się liczyć, że w tym miejscu już nie będzie trawnika, nie? Czy są może jakieś nowe rozwiązania, o których nie wiem?
Ile litrów planujecie kupić?
Kosmo, to Twoja szyjka się nieźle trzyma
Jak ja wcześniej chciałam żeby wytrzymała jak najdłużej, tak teraz mam nadzieję, że już jej nie będzie jak wyjmą pessar 🙈
Ale znając życie, to się jeszcze wydłuży.
Zula36, położną możesz zmienić 3 razy w roku, więc jeśli faktycznie możesz podciągnąć wizyty CDL, to chyba to byłoby lepsze
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Shoa ja też dziś chodzić nie mogę 😕 od razu mi źle ...mały tak ciśnie. teraz mnie łapią bóle krzyżowe 🤨 ale nic regularnego....
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
nick nieaktualny