Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnygf95 wrote:Pani ordynator na patologii jak jej powiedziałam o wczorajszej akcji, ona myslala ze ja po indukcji a ja mowie niee nie zrobili tylko lewatywa i czekac do terminu bo czas jest i sie nie spieszy a ona a to taki stary lekarz a ja ze tak a ona tylko oczami wywrocila. Mowi, ze ja natychmiast na porodowke. Dzis ma na szczęscie na porodowce moj prowadzacy dyzur.
-
LENi wrote:Dziewczyny,te które zgłaszacie się na planowane cc - jak to jest, od razu po przybyciu przebieracie się w koszule porodowe, zostajecie bez bielizny czy jak? Bo mnie takie proste sytuację właśnie zastanawiają 🙈🤦♀️
LENi lubi tę wiadomość
-
Dokładnie, dostaje się koszule a pod nią jesteśmy na golasa. Po pionizacji prysznic i już swoje rzeczy zakładasz. Więc lepiej je mieć na samym wierzchu, kosmetyczka też.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2021, 10:23
LENi lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Alicia, Starającasie gratulacje!
I zazdroszczę, że już po
Do mnie za godzinę przyjeżdża położna, a ja jak zombie... Nie spałam prawie całą noc...tak mi było duszno i jakoś niewygodnie... Dopiero rano zasnęłam 🙄🙄 dziś 38 tc... mogłoby się już coś zaczynać... Ale niezbyt się zapowiada... -
A dziewczyny które już miały kiedyś cesarkę- do czasu pionizacji leży się całkiem na płasko? I nie wolno podnosić głowy? Zastanawiam się jak ja na płasko dostawie młoda do piersi z moimi małymi cyckami, a i brodawki trochę płaskie 🙄 A wiem że u mnie zaraz po powrocie na salę dostawiają malucha 🤷
-
Kosmo wrote:A dziewczyny które już miały kiedyś cesarkę- do czasu pionizacji leży się całkiem na płasko? I nie wolno podnosić głowy? Zastanawiam się jak ja na płasko dostawie młoda do piersi z moimi małymi cyckami, a i brodawki trochę płaskie 🙄 A wiem że u mnie zaraz po powrocie na salę dostawiają malucha 🤷
Tak, trzeba leżeć na plasko, nie podnosić głowy - położą dzieciątko na klatce, dziecko sobie poradzi by złapać sutek.Kosmo lubi tę wiadomość
-
Ja nie leżałam całkiem płasko,podnosiłam delikatnie głowę jak małego miałam karmić... Na noc malucha mi zabrali bym wypoczęła...a teraz z innej beczki...dziś pierwszy dzień nie wiem jak to nazwać słabości? Hormonów? Mały obudził się o 2 na karmienie,potem 5 wzięłam go do siebie już ale nie bardzo był głody ale za to ja żale, płacz nie mogłam się opanować.przeszlo troszkę ok 10..dziś wizyta położnej a oczy jak królik...poza tym jeszcze jedno nie chce karmić piersią,lekarz i pielęgniarki w szpitalu zrobili z tego aferę bo przecież wyrodna matka jestem....
-
Zuzia273 wrote:Ja nie leżałam całkiem płasko,podnosiłam delikatnie głowę jak małego miałam karmić... Na noc malucha mi zabrali bym wypoczęła...a teraz z innej beczki...dziś pierwszy dzień nie wiem jak to nazwać słabości? Hormonów? Mały obudził się o 2 na karmienie,potem 5 wzięłam go do siebie już ale nie bardzo był głody ale za to ja żale, płacz nie mogłam się opanować.przeszlo troszkę ok 10..dziś wizyta położnej a oczy jak królik...poza tym jeszcze jedno nie chce karmić piersią,lekarz i pielęgniarki w szpitalu zrobili z tego aferę bo przecież wyrodna matka jestem....
Zuzia273 lubi tę wiadomość
-
Kosmo wrote:A dziewczyny które już miały kiedyś cesarkę- do czasu pionizacji leży się całkiem na płasko? I nie wolno podnosić głowy? Zastanawiam się jak ja na płasko dostawie młoda do piersi z moimi małymi cyckami, a i brodawki trochę płaskie 🙄 A wiem że u mnie zaraz po powrocie na salę dostawiają malucha 🤷
Jak mnie jeszcze zszywali na sali po cc to dostałam maluszka do przytulenia do twarzy. Potrzymali mi ją tak na chwilę, potem zabrali ubrali i pokazali mężowi. Ja wylądowałam na sali pooperacyjnej i tam 12 godzin leżenia plackiem. Po tym czasie pionizacja i przeniesienie na normalną sale gdzie dostałam już maluszka i nie pozwoliłam im jej już zabrać. -
Ja wczoraj byłam na kontroli blizny po cc i okazało się, że moja jest za płytka na rodzenie sn. Lekarz niestety od dziś ma urlop ale mam się u niego zjawić na planowane cc 13 lipca. To teraz zaciskam nogi, aż do jego powrotu
Kosmo lubi tę wiadomość
-
Umina88 wrote:Ja wczoraj byłam na kontroli blizny po cc i okazało się, że moja jest za płytka na rodzenie sn. Lekarz niestety od dziś ma urlop ale mam się u niego zjawić na planowane cc 13 lipca. To teraz zaciskam nogi, aż do jego powrotu
To tak jak u mnie z tą blizna po poprzednim cc.. .Chociaż u mnie jeszcze kwestia położenia. Wydaje mi się, że dalej się nie obróciła.. No ale jak już wyznaczone cc to człowiek trochę spokojniejszy, byle dzieci się nie pchały same szybciej :p
Ja podczas zszywania też dostałam córkę do policzka, później ja zabrali do mierzenia, ważenia, następnie do sali poporodowej na 2h, gdzie był też mój M, na noc zabrali i po przeniesieniu na salę i umyciu już dostałam core na stałe, choć ja źle zniosłam cc więc większość czasu płakałam z niemocy, bo nawet nie potrafiłam wstawać do niej w nocyprzesrane. Dlatego mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej.
Zuzia nie prsejmuj się innymi. Tak czujesz, nie chcesz karmić i to Twoja decyzja. Nikt nie ma prawa decydować za Ciebie. Nie martw się. Rób swoje.Umina88 lubi tę wiadomość
-
W moim szpitalu podobno przy szyciu dają do policzka po czym biorą na mierzenie itd. Tam już czeka tata i idą na salę po czym mnie tam przywożą i od razu położna pomaga dostawić do piersi. Pionizację robią wcześnie bo już po ok 6h. No i tata może być cały czas z nami więc tu się nie obawiam, jak zaniemoge to on poda i ogarnie, chociaż wiadomo, że chciałoby się jak najszybciej dojść do siebie. Jak będzie się okaże
Umina88 lubi tę wiadomość
-
Leni przypomnij na kiedy masz planowane cc?
Mi by pewnie szybciej zrobił gdyby nie ten urlop, a tak będę mieć tydzień przed terminem z om.
Jeśli chodzi o ból po cc, jak już leki przestają działać to najlepiej prosić o następne przeciwbólowe jak już czujecie, że zaczyna boleć. Jak ból się za bardzo rozkręci to potem ciężej o jego przerwanie. Ja do szpitala biorę swój paracetamol, bo z wcześniejszego doświadczenia wiem, że od poproszenia o leki i usłyszenia "oczywiście, zaraz pani przyniesiemy" potrafi minąć wile godzin.
Kosmo super, że tyle możecie być razem. Sale są jednoosobowe?
Zuzia tak jak już dziewczyny pisały, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i nie liczy się jak karmisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2021, 12:14
Zuzia273 lubi tę wiadomość
-
Zuzia273 wrote:(...)...poza tym jeszcze jedno nie chce karmić piersią,lekarz i pielęgniarki w szpitalu zrobili z tego aferę bo przecież wyrodna matka jestem....
Najważniejsze żebyście Ty i bobas byli zadowoleni. Dziecku wystarczy sucha pielucha,pełny brzuszek i szczęśliwa mama, gotowa utulić w potrzebie. Cyc w paszczy nie jest wyznacznikiem tego jaką się jest matką!!
Umina88, Zuzia273 lubią tę wiadomość
-
Umina, normalnie byśmy nie mieli takich luksusów. W promieniu 60km od domu mamy tylko szpitale gdzie tata może być tylko 2h po porodzie albo w ogóle nie ma takiej możliwości co gorsza. Zdecydowaliśmy się na klinikę pół prywatną, gdzie też nikt nie docieka, nie zmusza i nie komentuje. Normalnie sale są dwuosobowe z łazienką, w przypadku jak tata zostaje z mamą i dzieckiem to rodzinka ma swoją salę tylko dla siebie. Ojciec może zostać nawet cały pobyt i dostaje normalne posiłki, musi tylko dopłacić kilka stów. Mam nadzieję że się nie zawiedziemy i bedziemy mieli tylko piękne wspomnienia z tego czasu 🙂
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
vatolina wrote:Coś zrobiła mów 😅 ja jutro zaczynam lipiec 🤪 nie wiem jak , ale czuje to 😂😂😂
Kosmo, Umina88, sandrina22, akilegna♥ lubią tę wiadomość
4x córka😁❤️🤪