X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Aleczemutek Ekspertka
    Postów: 177 262

    Wysłany: 4 lipca 2021, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się przywitam, bo podczytuję trochę Wasze wiadomości tak od 2-3 tyg. Ogólnie termin porodu mam na 3.08,ale wszystko wskazuje na to, że malutka będzie wcześniej.
    Jest już prawidłowo ułożona, bardzo nisko, szyjka miękka, delikatne skurcze już kilka razy się pojawiały, bóle "miesiączkowe" też się zdarzają. I ogólnie lekarz mówi, że mam być przygotowana, bo wg niego jeszcze z 1-1.5 tyg pochodzę i koniec. 🙂
    Jest to moja pierwsza ciąża. Staraliśmy się ponad 2 lata, mamy za sobą 3 nieudane inseminacje, w ciążę udało się zajść po pierwszej próbie in vitro.
    Gratuluję wszystkim mamom, które już tulą swoje maleństwa, a za pozostałe mamy trzymam kciuki, żeby porody były możliwie jak najlżejsze, bez komplikacji, a maluchy grzeczne 😉

    shooa, akilegna♥, Aneta, Kama_86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2021, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo, zostałam do jutra czekając na mojego dr i co zarządzi ze mną na obchodzie plus z powodu skurczów które się piszą od wczoraj na ktg.
    przed chwila byłam w toalecie i na papierze miałam różowy śluz. nie wiem czy mi się powoli akcja nie rozkręca. ale nikt mnie dzisiaj na fotelu nie badał jaka szyjka i teraz po zgłoszeniu tego śluzu polozn tez nie. niedziela wieczor lekarz dyżurujący ma już fajrant ;)

    zobaczymy jak nocka

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2021, 01:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie skurcze co 10min. jedne mnie zginają w pol inne takie ze boli ale przeżyje. dwa razy poleciała krew i dwa razy woda. zrobili mi test czy to wody. szyjka badana na fotelu „zwrócona do tylu nadal” i bez rozwarcia czy tam „na jeden paluszek”. cokolwiek to znaczy. dostanę zastrzyk rozkurczowy i albo zatrzyma bolesne skurcze albo pójdziemy z koksem.

  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 5 lipca 2021, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po oksy pojawiły się skurcze ale na dole bez zmian a i przez noc się wyciszyły. Czekam na decyzję co dalej.

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2021, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 18:22

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2021, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 18:22

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2021, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 18:22

  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 5 lipca 2021, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ja też się chciałam przywitać. Widzę, że jest nas nowych więcej. Termin się zbliża i człowiek intuicyjnie szuka wsparcia :)
    Kilka słów o mnie: Mam dwuletnią córkę. Mój pierwszy poród był koszmarny. Po terminie, wywoływany prostaglandynami i oksy. Bardzo bolesny. Z powodu braku postępu w I fazie zakończony nagłym (po 23 godzinach męczarni) cc. Pobyt w szpitalu też wspominam źle. Także ten... 😉
    Tym razem zdecydowałam się na cc prywatnie. Dziś będę dzwonić do lekarza, który ma wykonać cięcie i umawiać się na kwalifikacje.
    Podczytuje Was od kilku dni i trzymam za Was wszystkie kciuki.

    Kama_86 lubi tę wiadomość

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • Umina88 Przyjaciółka
    Postów: 90 72

    Wysłany: 5 lipca 2021, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ina gratulacje! :D

    Trzymam kciuki za rozkręcające się akcje. Ja odwrotnie, bo robię wszystko, żeby spokojnie doczekać do terminu cc, a nocami już łapią mnie skurcze.

    Witam nowe dziewczyny :)

    KasiaLukasia lubi tę wiadomość

    f2w3qqmzxk27v8wp.png

    f2w3qqmzo6fost3l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2021, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie słabo. od 1:00 skurcze, od 6:00 rano doszły bóle w krzyżu i te skurcze to jest dramat po prpstu. łzy lecą ciurkiem. ale niestety również bez postępu na dole. rozwarcia brak. coś tam mi zaproponowali lewatywę i jakiś zastrzyk, zaraz maja się mną zająć i albo w ta albo w tamta. przeciwbólowe i rozkurczowe jakie dostałam nie działaja.
    martwi mnie poranne ktg bo tętno sporo czasu oscylowało koło 117-120 a takiego u młodego nie widziałam praktycznie. wg położnej w normie.

    widzę ze naprawdę ta 1faza u pierworodek jest bardzo ciężka. mojego lekarza na domiar złego nie ma, dziś nadal na urlopie jeszcze.

  • Umina88 Przyjaciółka
    Postów: 90 72

    Wysłany: 5 lipca 2021, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o temat nacinania krocza, to też jestem w grupie tych kobiet, które potem długo się męczyły. Przez miesiąc karmiłam syna na stojąco bo tak bolało siedzenie i zmienianie pozycji. Na leżąco nie chciał tak ładnie łapać pierś. Ogólnie sporo przepłakałam, bo moje krocze wyglądało jak jedna wielka rana, która bardzo długo nie chciała się goić.
    Teraz jednak coraz częściej odchodzi się od nacinania i dobrze jest sprawdzić jak jest w szpitalu do którego się wybieramy.

    f2w3qqmzxk27v8wp.png

    f2w3qqmzo6fost3l.png
  • Umina88 Przyjaciółka
    Postów: 90 72

    Wysłany: 5 lipca 2021, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shooa wrote:
    u mnie słabo. od 1:00 skurcze, od 6:00 rano doszły bóle w krzyżu i te skurcze to jest dramat po prpstu. łzy lecą ciurkiem. ale niestety również bez postępu na dole. rozwarcia brak. coś tam mi zaproponowali lewatywę i jakiś zastrzyk, zaraz maja się mną zająć i albo w ta albo w tamta. przeciwbólowe i rozkurczowe jakie dostałam nie działaja.
    martwi mnie poranne ktg bo tętno sporo czasu oscylowało koło 117-120 a takiego u młodego nie widziałam praktycznie. wg położnej w normie.

    widzę ze naprawdę ta 1faza u pierworodek jest bardzo ciężka. mojego lekarza na domiar złego nie ma, dziś nadal na urlopie jeszcze.


    U mnie poród trwał łącznie 12 godzin i podobno to szybko jak na pierworódkę. Trzymam kciuki, żeby akcja przyspieszyła, bo też miałam skurcze z bólami krzyżowymi i po przebiciu pęcherza myślałam, że zejdę.

    f2w3qqmzxk27v8wp.png

    f2w3qqmzo6fost3l.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 5 lipca 2021, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shoa powodzenia! Jeśli nie będzie postępu porodu to pewnie wezmą Cie na cc.. Trzymaj się!

    l22ndf9helggnp3z.png
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 5 lipca 2021, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla rozpakowanych !

    Witam nowe mamuśki na forum!

    Kciuki mocne za te z Was, które lada chwila się rozpakują! Niech będzie szybko i bezboleśnie ❤

    U mnie cisza, nic, nada, null, zero ehhh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2021, 10:45

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 5 lipca 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powodzenia 🤞

    Ja wczoraj od wieczora do 4 rano miałam taki mocny ból brzucha który przychodził falami i powodował u mnie wizyty w toalecie... Już myślałam że mi nie przejdzie ale na szczęście już cisza.

    Dzisiaj ostatnie ogarnianie mieszkania i jutro na 10 się stawiam w szpitalu. Lekki stres jest, ale tylko żeby z bobasem było wszystko ok i poszło sprawnie bez komplikacji.

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 5 lipca 2021, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shooa trzymaj się dzielnie. Przesyłam moc wirtualnego wsparcia. Pamiętaj, że cokolwiek by się nie działo, dzisiaj będzie już po wszystkim i będziesz mieć synka. Tez obstawiam, że zrobią Ci cc. Żeby tylko jak najszybciej, bo takie przeciąganie w nieskończoność jak już i tak widzą, że brak postępu, to jest największe draństwo 😖.

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 5 lipca 2021, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gf jak u Ciebie?

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 5 lipca 2021, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    Ina gratulacje, dużo zdrówka dla was. Z ciekawości, ile mała miała na ostatnim USG? I czy Twój partner był z Tobą czy nie ma u was porodów rodzinnych?

    Magda, GF, Shoa trzymam kciuki za was

    Na ostatnim usg w piątek 03.07. było 3016g a urodziła się 2580 g.
    Porody rodzinne są i był ze mną od przyjęcia na trakt porodowy. Po tez mógł zostać w sumie do zabrania mnie na oddział. U nas są tez odwiedziny ale tylko 15 min.

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 5 lipca 2021, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ina-1409 wrote:
    Na ostatnim usg w piątek 03.07. było 3016g a urodziła się 2580 g.
    Porody rodzinne są i był ze mną od przyjęcia na trakt porodowy. Po tez mógł zostać w sumie do zabrania mnie na oddział. U nas są tez odwiedziny ale tylko 15 min.
    To super że macie odwiedziny i mogliście być razem 🙂 Młoda zaraz nabierze tluszczyku, dużo zdrówka dla was ☺️

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Mimi2 Przyjaciółka
    Postów: 108 226

    Wysłany: 5 lipca 2021, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzimy dzisiaj do domu :D

    martini92, Kama_86, aliciaaa, Kosmo, olimama, KasiaLukasia, Natka95, Umina88, Alunis, Maniuś, Aneta, akilegna♥ lubią tę wiadomość

    km5s8iik6akuuidv.png
    2690g i 51cm słodkości- Igusia ❤
    USG 18.04 1011 gram ❤
    USG 18.03 700 gram szczęścia 🥰
    USG 18.02 Dziewczynka ❤ 320 gram 😍
    USG 04.01 - 152bpm, CRL 6,64 cm szczęścia <3
‹‹ 375 376 377 378 379 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ