Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
gf95 wrote:Pionizacja bolala, ale bez tragedii. Troche odlecialam pod prysznicem. Nie zaluje decyzji. Noo wydaje mi sie ze szybsza Pionizacja jest lepsza
-
gf95 wrote:Witamy sie z Zosią 3760 54 cm, godz: 10;20 przez CC.
Gratuluje 🙂
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
martini92 wrote:Ina - gratuluję córeczki 🙂 moja też by mnie tak mogła z zaskoczenia wziąć, bo u mnie nic się nie zapowiada... Czy dobrze pamiętam, że jesteś z Gdańska? W którym szpitalu rodziłaś?
Witam nowe dziewczyny.
Shooa, Gf, Magda - trzymajcie się dziewczyny, obyście jak najszybciej tuliły swoje maluchy.
Tak, z Gdańska. Jestem na Zaspie i jestem zadowolona z opieki. Dzisiaj na zmianie mam tylko położą mało zainteresowana czymkolwiek a tak to super dziewczyny - młodsze ode mnie ale widać ze maja wiedzę i umiejętnościmartini92 lubi tę wiadomość
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Gf95, nareszcie masz to za sobą. Gratulacje i zdrówka dla Zosi.
Pozostałym wypakowanym dziewczyną również gratuluję i zdrówka życzę.
Ina, tez Ci się kruszynka trafiła, jeszcze mniejsza od mojej, ale szybko nadrobicie. Nam właśnie 3kg wyskoczyło i już czuć różnicę przy noszeniu.
Witam, nowe dziewczyny. 👋
Uzupelnilam listę, mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Możecie posprawdzac dane.
A jak tam wypakowane dziewczyny? Co u Was? Jak sobie radzicie? Myslalyscie juz nad szczepieniem? Ja planuję kupić 5w1, a resztę wg kalendarza. U mnie w przychodni jest praktyka wszystkich szczepień za jednym razem, ale osobiscie wolalabym to rozdzielić. Jak to u Was wyglada? -
Umina88 wrote:Gf gratulacje!
Szybko po 6 godzinach. Ciekawe czy faktycznie lepiej wtedy dojść do siebie.
Ciekawe jak reszta. Vatolina coś się nie odzywa
Ja po pierwszej cesarce byłam pionizowana po 12h i było strasznie... Ogólnie wspominam fatalnie, długo nie mogłam dojść do siebie. Przy tej cesarce byłam uruchomiona po 6 godzinach i wszystko sama zrobiłam od prysznica po zajęcie się dzieckiem. Położne nie musiały w ogóle mi pomagać przez cały pobyt w szpitalu. Ból praktycznie żaden i aż do dziś nie wierzę, że to było tylko 5 dni temu 🙈
Gf gratulacje 🤩💕Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2021, 19:13
Kosmo, LENi lubią tę wiadomość
-
Olimama u nas dni póki co układają się pod karmienie młodego 😄 a poza tym to wszystko super póki co. Starszak czasami jeszcze nie rozumie wszystkiego ale dociera się z bratem 😅
Co do szczepień jeszcze zastanawiam się 😌
A jak u was? -
U nas pierwsze 13 dni to był praktycznie ciągły sen z chwilami spokojnego czuwania i często probowala przespac porę karmienia, więc bywało i godzinne wybudzanie. 🙈 Ale od dwóch dni juz ma dłuższy czas aktywności i uwielbia być tulona. Na chwilę obecną jest przeciwienstwem brata, a jednocześnie po buzi jest identyczna. 😅
-
Mój też teraz śpi, budzi się na jedzenie i zasypia 😅 ciekawe kiedy zacznie więcej aktywności wykazywać 😉 jutro w końcu przychodzi położna, to go zwazymy. Oby przekroczył 3kg 😁
olimama lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
gf95 wrote:Myślicie ze budzic mala w nocy? Teraz zasnela pojedzona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2021, 22:53
-
Dziewczyny rozpakowani 🤍🐻 5 lipca , 5:05 !!!!!! Mały 3700 i 56 cm
Opisze wam na szybko ale było ostro
Jak pisałam plamiłam od ok 11 wczoraj ,bóle miałam jakieś byle jakie tu trochę brzuch tu trochę plecy ale jednak inne - takie z głębi. Ale w sumie dzień jak codzień. Ok 23 te bóle przerodziły się w lekkie krzyżowe, papier podbarwiony żywą krwią 😏 mówię do starego nawet jak to czop odchodzi to dawaj niech zobaczą rozwarcie. W szpitalu byliśmy ok 1 na badaniu szyjka zamknięta, młody wysoko 🙈🙄 załamka !!!!!! Odchodzi tylko krwisty czop. Pani dała mi wybór albo zostaje ale wracam do domu i mogę przyjechać jak się może może coś rozkręci. Biłam sie z myślami ..... ale odkąd byłam godzinę na sorze to miałam już 8 skurcz... mówię zostaje nawet jakby mi miały to wywoływać za 5 dni ... poszłam na górę podpiela mnie pod ktg wyłam już z bólu a skurcze się pisały na 20 (!!!!!!!!!!!!!!) bez kity płakałam miałam takie bóle krzyżowe . Babka do mnie mówi ze czeku ja kucam? Czy ja mam parte? Szybko na fotel- ZERO ROZWARCIA. Dała mi dwa czopki i kazała dzwonić po położną moją bo mówi ze jak ja mam takie skurcze a były już po 1,5 minuty i parte to po czopku rozewre się w 5 minut. To była 3:20. Skurcze miałam tak potęrzne i nagle o 3:40 pyk pękł mi pęcherz pod prysznicem... przyszła babka mnie na wózek skurcze co 1,5 minuty na fotelu 4 cm na porodowke , 6 cm o 4 miałam 10 cm. Mój stary przyjechał 🙈🙈🙈 o 5:05 mały był już z nami 🤍 nie pękałam!! W 20 minut po czopkach pod prysznicem z rozwarcia 0 miałam 10!!! A młody wysoko głową! Więc to nic nie znaczytrzymajcie się i powodzenia!!!! 🍑🤍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2021, 23:25
Kosmo, Natka95, Kama_86, maferka, martini92, akilegna♥, Anszelika, LENi, StarającaSię, Maniuś lubią tę wiadomość
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈