X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 11 lipca 2021, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straw wrote:
    Leni, będziesz rodzić w prywatnym szpitalu, że za konsulatcję z anestezjologiem musisz płacić? Czy poszłaś po prostu do niego dodatkowo, żeby z nim sobie porozmawiać i żeby Cię kojarzył? Super, że jest możliwość kangurowania przez tatę. W moim szpitalu nie przywrócili rodzinnych że względu na infrastrukturę. Jest za to możliwość odwiedzin. Lepszy rydz niż nic.

    Shoaa, dzięki na kciuki, bo ja mam wrażenie, że będę się tak toczyć do jesieni🐧. Wczoraj sobie myślałam, że to taki dobry dzień na poród. Wreszcie chłodniej, weekend to na drogach i izbie przyjęć spokój, w szpitalach też. I co? Brzuch się pospinał, trochę pobolał i na tym się skończyło😁.

    Pojawiają się sezonowe owoce/warzywa Zastanałyście się może nad ich mrożeniem albo wekowaniem, żeby mieć coś z pewnego źródła przy rozszerzaniu diety w zimie?
    Macie może jakieś sprawdzone sposoby na to? 🙂
    001b8d3c0403.jpg
    wczoraj robiłam marchewkę z własnego ogródka.W planach mam jeszcze robić marchewkę z ziemniekami i marchewkę z dynią.Maliny zamrożę.

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 11 lipca 2021, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na ropienie oczek kiedyś lekarze przepisywali neomecynę teraz to nie wiem.Starszej córce nie pomogła i musiała mieć sondowanie(tak to chyba się nazywa)kanaliku łzowego.

    Angiee lubi tę wiadomość

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2023, 18:57

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angiee wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was miała problem z ropiejącym oczkiem u maluszka? Łucja ma 9 dni i od urodzenia ropieje jej jedno oczko, była już poprawa, a teraz ropienie jest nasilone, skleja jej się oczko co chwilę, a ja już cała w stresie...nie mogę na to patrzeć. Jutro mamy wizytę patronażową u pediatry i powiem jej o tym problemie (chociaż widać go gołym okiem) ale potrzebuje "wsparcia" czy to nic poważnego...okropna ze mnie panikara i już przy pierwszym "problemie" czuję się bezsilna i zestresowana. Przez to ciągłe zamartwianie się blokuje mi się laktacja...stresuje się i nie leci ani kropelka mleka
    Na szkole rodzenia położna mówiła, że to może być zatkany kanalik łzowy. Uczyła nas, jak można to spróbować udrożnić w domu, no ale nie mam jak wytłumaczyć i pokazać. Jeśli masz zaraz wizytę u pediatry, no to i tak zobaczy. A do tego czasu możesz tez zakrapiac swoim mlekiem- jedna kropelka do oczka.

    Babcia, Angiee lubią tę wiadomość

  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 11 lipca 2021, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straw wrote:
    StarającaSię, te warzywka to pieczesz -> blendujesz -> wekujesz? Potem będziesz je przechowywać normalnie jak zwykle przetwory czy dla bezpieczeństwa w lodówce?
    Maliny tylko myjesz czy przelewasz wrzątkiem przed mrożeniem? 🤔
    Sorki za tyle pytań. Prosta rzecz, a trudna...
    gotuje normalnie w wodzie,odcedzam i blenduje.spoiczki gotuje 10 min.postawiłam w spiżarce tak jak resztę przetworów,mam nadzieję że przetrwaja.Maliny chyba w calości zamroże jeszcze nie wiem.popatrze w internetach jak inni robią.Te słoiczki to też pierwszy raz robię bo starsze dzieci jesienno zimowe i zawsze rozszerzenie wypadało wiosną

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • ina-1409 Autorytet
    Postów: 770 574

    Wysłany: 11 lipca 2021, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama_86 wrote:
    U nas była bardzo podobna historia jak urodziłam córkę. Też mocno przeżywalam i płakałam. Plus, że dzieci były cały czas przy nas na sali. U nas w szpitalu też już przy granicznym wyniku wjeżdżają lampy, ale lepiej zostać dzień dłużej niż wracać parę dni po wyjściu do domu.
    Potem jeszcze zażółcenie się utrzymywało z 2 tygodnie, ale położna pocieszała, że nie wskazuje, żeby bilirubina rosła i że jak chcemy, możemy iść na pobranie krwi, ale wg niej nie trzeba. Ciekawe jak teraz z synem będzie.

    Ja mam kontrole w poradni neonatologicznej przy szpitalu. Dostałam przy wypisie skierowanie od razu z terminem. Polozna mówiła żeby może sobie darować, ale jakoś czuje, ze musze się tam stawić, bo inaczej mi dziecko odbiorą. Mam tez spotkanie z cdl.

    Ja ostatnio ciagle rycze i sie nie poznaje. Wydaje mi się, ze dziecku krzywdę robię, bo moje cycki nie pracują jak trzeba. Przez żółtaczkę w szpitalu młoda właściwie nie dostawila sie do cyca. Ja cisnelam z laktatorem, ale szału nie było o nawał tez był łagodny wiec nie wiem czy jest szansa na karmienie tylko piersią. Z laktatora malo zbieram Na bieżąco coś produkuje , ale czasem i tak musze dokarmiać mm, bo młoda jest głodna. Dzisiaj mnie mój facet ustawial do pionu i trochę pomogło.
    Rytm dnia nam nie wychodzi na razie. Staram sienpilnowac liczby karmien, ale dzisiaj chyba nawet to nie poszło dobrze. Jak na razie to macierzyństwo mi nie wychodzi za dobrze.

    17u9df9hmomyrllt.png
    01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
    29.10.20. FET
    20.01.20. ET 💔(10tc)
    15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
    Gameta Gdynia
    07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ina to, że w szpitalu były trudności z karmieniem wcale nie znaczy, że będziesz miała problemy z laktacja. Najwazniejsze nabrać spokoju, bo to stres jest głównym hamulcem wpływu mleka. Zauważyłaś nawal to już jest dobry wskaznik, że produkcja ruszyła pełna parą i teraz dziecko musi dać sygnał piersią, ile mleka potrzeba, bo przy nawale jest go w nadmiarze. Karm na żądanie, olej zegar, sprawdzanie pory i czasu karmienia. Przystawiaj dziecko do piersi, słuchaj, czy słychać przelykanie. Jak skonczy jeść, zaproponuj drugą pierś, jeśli sądzisz, że dalej nie jest najedzone, wróć do pierwszej. Częste karmienie w pierwszych tygodniach jest najważniejsze dla rozkręcenie laktacji na wlasciwym poziomie. Jeszcze raz przypominam, laktatorem nie mierzymy, ilosci mleka w piersiach. Pokarm produkowany jest na bieżąco, ewentualnie z czasem zwalnia wyplyw i dziecko musi wiecej ssać, ale przy naszych kruszynach to nie problem, one uwielbiają wisieć na piersi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 20:55

    Kama_86, Babcia, lysinka, akilegna♥ lubią tę wiadomość

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doświadczone mamy - zauważyłam dzisiaj u córy na pośladkach troszkę krostek w kolorze skóry - mimo że staram się wietrzyć jej pupę i smarujemy zaspą. I kurde teraz przy przewijaniu, standardowo sycieralam tyłek wacikiem z wody i za moment patrzę a tam gdzie były te krostki to taki rumień 🤯😱 Chyba wygląda na odparzenie, nie wiem. Co mogę więcej zrobić? Czy już powinnam posmarować bepanthenem czy lecieć dalej z zaspą? Mam jeszcze w domu linomag, ale to też chyba tylko natłuszczające


    Ina, ja też ciężko znoszę kontakt z nową rzeczywistościa, ryczę co chwilę o jakieś kuriozalne problemy które właściwie sama sobie w głowie stwarzam. Dobrze jest się tu wygadać. Zaraz to minie


    Jeszcze odnośnie karmienia - u mnie dzisiaj 5 doba po cc. I mleko mam, młoda ma co jeść, właściwie to za dnia karmimy się co 2h, w nocy ze 3razy. Kupek i siku kilka więcej niż wymagane. Czy to już oznacza że ona się najada? Zwykle opróżnia mi jedna pierś na jedno karmienie. Drugiej nawet nie proponuje bo zasypia na cycu. No ale ja nie wiem czy ja już miałam ten nawał, wczoraj położna powiedziała że mogę nie zauważyć nawet 😲 Piersi są pełniejsze niż były na początku wiadomo, ale za bardzo nie widzę żeby się coś jeszcze zmieniło 🤷🏻‍♀️

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olimama dobrze gada ☺️ i najgorsze co może być to stres. Łatwo gadać, ale tak jest. Ja z synem też wyłam, z cycków nic nie leciało więc przeszliśmy po miesiącu wyłącznie na mm. Chłop jak dąb wyrósł. Teraz nie planuje się nad cyckami pastwić jak poprzednio. Z resztą laktator mi się popsuł i jest w serwisie 😒

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo posmaruj bepantenem. To może być początek odparzenia a krostki to może potówki. Jaka masz zasypkę? Zwykły talk czy coś innego ma w składzie?

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straw wrote:
    Leni, będziesz rodzić w prywatnym szpitalu, że za konsulatcję z anestezjologiem musisz płacić? Czy poszłaś po prostu do niego dodatkowo, żeby z nim sobie porozmawiać i żeby Cię kojarzył? Super, że jest możliwość kangurowania przez tatę. W moim szpitalu nie przywrócili rodzinnych że względu na infrastrukturę. Jest za to możliwość odwiedzin. Lepszy rydz niż nic.

    Shoaa, dzięki na kciuki, bo ja mam wrażenie, że będę się tak toczyć do jesieni🐧. Wczoraj sobie myślałam, że to taki dobry dzień na poród. Wreszcie chłodniej, weekend to na drogach i izbie przyjęć spokój, w szpitalach też. I co? Brzuch się pospinał, trochę pobolał i na tym się skończyło😁.

    Pojawiają się sezonowe owoce/warzywa Zastanałyście się może nad ich mrożeniem albo wekowaniem, żeby mieć coś z pewnego źródła przy rozszerzaniu diety w zimie?
    Macie może jakieś sprawdzone sposoby na to? 🙂


    Tak, szpital prywatny, ale ma umowę z NFZ więc poród bezpłatny.
    Musse zrobić jeszcze badania na krzepliwość krwi.. . robiłyście tez? Ile się czeka na wynik?

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 11 lipca 2021, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anszelika wrote:
    Kosmo posmaruj bepantenem. To może być początek odparzenia a krostki to może potówki. Jaka masz zasypkę? Zwykły talk czy coś innego ma w składzie?
    Nie używany w ogóle zasypki 🤯😱 Powinniśmy?

    Jezu fatalna matka 🤦‍♀️

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też mam doła totalnego. Cały czas się martwie o moją małą kruszynke, analizuje każdy jej ruch, każdy dźwięk...ciągle pytam męża czy to normalne, że ona robi tak czy inaczej.Pierwsze 3 dni po porodzie były dla mnie zaskakująco dobre pod względem psychicznym, a potem się już posypało. Chodzę i rycze bez większego powodu 😩 Jutro pierwszy raz zostaje z małą sama, bo mąż wraca już do pracy.Jeżeli chodzi o laktacje i stres, to jestem doskonałym przykładem...wczoraj mała przez kilka godzin była bardzo marudna, nic nie działało, ja przez to wszystko zaczęłam się denerwować i mleko przestało lecieć...nakarmiłam córkę mm i ryczałam podczas tego karmienia, poczułam się jakbym straciła przez to coś najcenniejszego na świecie 😭

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Bepanthen dobrze się sprawdza na wszystkie zaczerwienienia. Mozna jeszcze mąką ziemniaczaną spróbować. A jak dalej będzie zaognione to już chyba coś z cynkiem.

    Tak Kosmo - najada się. 😊 Super sobie poradziłaś. 👏 Ale faktem jest, że teraz możesz mieć wypracowany rytm, a nagle jednego dnia mała postanowi pierdyliard razy posmakowac cyca, bo będzie dawała sygnał, że urosła i od teraz chce jeść więcej. 😅 Mozesz, nie mieć nawalu i jest to sytuacja pożądana. 👍

    Kosmo, vatolina lubią tę wiadomość

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    Nie używany w ogóle zasypki 🤯😱 Powinniśmy?

    Jezu fatalna matka 🤦‍♀️
    ja też nie używam.tylko bephanten co kilka pieluszek.pupcia ładna i nic się nie dzieje

    Kosmo lubi tę wiadomość

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • Kama_86 Autorytet
    Postów: 325 213

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja słyszałam od położnej, że zasypki w ogóle się nie powinno używać, bo zatyka pory i skóra ma się po tym gorzej.
    Spróbuj może bepanthen. U mojej zawsze szybko działał.
    Na skórne problemy super jest też kąpiel w krochmalu. Łyżkę mąki ziemniaczanej trzeba wymieszać w pół szklanki zimnej wody i dodać do garnka z gotującą się wodą (ja gotowałam ok. 2 l wody). Uzyskany kisiel miesza się z wodą do kąpieli, żeby miała odpowiednią temperaturę.

    Ina, podpisuję się obiema rękami pod tym, co pisze Olimama. W początkach karmienia też miałam liczne wątpliwości, ale jak odłożyłam zegarek poszło o wiele lepiej. Zastanawiałam się czy w ogóle mam mleko, bo nie było widać wypływu, ale pieluchy były mokre i młoda robiła się coraz pulchniejsza.

    Co do peselu, to u nas w przychodni wpisywali chyba na początku mój.

    olimama lubi tę wiadomość

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angiee, dasz sobie radę. Może podczas tego czasu sam na sam będzie Wam łatwiej się zgrać. Możecie spędzić dzień w łóżku. Szkoda, że dzieci rodzą się bez instrukcji obsługi i każdy model jest inny.

    Angiee lubi tę wiadomość

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 11 lipca 2021, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo wrote:
    Nie używany w ogóle zasypki 🤯😱 Powinniśmy?

    Jezu fatalna matka 🤦‍♀️

    Nie gadaj tak o sobie. Pisałaś coś o zaspa więc myślałam że zasypka to...?

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 11 lipca 2021, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie ja używałam z synem alantan baby jak było gorąco. Najlepiej mu na potówki robil. Wszystko od dziecka zależy. Nie ma ogólnej instrukcji,byle był noo najedzone i się nie darlo.
    Angiee to tylko hormony, nie analizuj tak bardzo bo szkoda nerwow. Tylko spokój pozwoli przetrwać te pierwsze tygodnie 😉

    olimama, Angiee, ina-1409, lysinka lubią tę wiadomość

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 12 lipca 2021, 03:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Albo miesiące. 😉

    Anszelika, sandrina22 lubią tę wiadomość

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
‹‹ 392 393 394 395 396 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ