Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a jeszcze jedna kwestia. Jak mała jest niespokojna w trakcie karmienia albo nawet jak już przysypia to próbuje ją odbić z dosyć marnym skutkiem zazwyczaj. Od soboty bierzemy biogaje jak zaleciła położna i była poprawa aż do tej nocy. Tzn młoda zasypia strasznie się kręcąc i stękając. Wali kupko bąki co chwilę i co mnie najbardziej martwi ma odruch wymiotny bez wymiotowania jak już się ją polozy. A leży na klinie albo na boku i tak mnie to strasznie stresuje. Położna powiedziała że to normalne ale mi serce pęka jak widzę jak chce spać i się tak męczy
Raz za czas jej się faktycznie uleje ale niewiele. Nie są to chlusty
Czy wasze maluchy mają coś podobnego? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatka95 wrote:U mnie młody się kiepsko dzisiaj rusza... Zaczynam się martwić, lekko się wypycha jak poruszam albo pougniatam brzuch... Sam z siebie kiepsko 🤔
Jak się nie rozkręci to pomyśle nad IP, ale nie chcę też panikować... Serduszko ładnie bije, bo sprawdzaliśmy detektorem...
Ehh. -
My mielismy obie bilirubiny badane.
Wczoraj miałam wizytę w poradni przyszpitalnej i wynikania już w normie wiec żółtaczka się skoczyła. Zreszta to widać gołym okiem. Problem mamy z przyrostem masy ciała i musimy sie dokarmiać albo tym co ściągnę albo mm.
Ja tez mam problem z dobudzaniem. Zwaliłam na żółtaczkę , ale teraz już nie mam na co, wiec poprostu taki typ. My czasem jedno karmienie zajmuje 1,5 h.
Czy pytaliście położne o czkawkę? Młoda ma często i nie wiem jak jej pomoc 😕
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
nick nieaktualnyUla30 wrote:Jakby się nie rozkręcił to też bym pojechała dla świętego spokoju.
u mnie w ostatnich 2tyg przed porodem było tak, ze młody dwa tyg przed porodem bardzo uspokoił się z ruchami (wtedy dr położył mnie na oddziale, ale u mnie wyszło tez ryzyko hipotrofii bo waga zwolniła), a w tyg przed porodem szalal znów w brzuchu mocno albo mocniej ciut niż normalnie. -
nick nieaktualny
-
gf95 wrote:moja też ma często, wyczytałam że u noworodków to normalne, ja ją biore na ręce czasem probuje podac mleko i to pomaga ( tak jak u doroslych wypicie wody)
TEz czytałam ale strasznie mnie to irytuje. No właśnie wisimy na cycku znowu, bo czkawka.
Jestem cała mokra, ona tez. Te upały mnie dobijają w połogu.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Kosmo, u mnie jest identycznie. Ja podaję od 2 dni na bączki esputicon i dicoflor. Ogólnie staram się tak już po godzinie jak nadal się wierci, kłaść go na brzuchu. Wtedy się szybko uspokaja i zasypia.Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
jusci wrote:Kosmo, u mnie jest identycznie. Ja podaję od 2 dni na bączki esputicon i dicoflor. Ogólnie staram się tak już po godzinie jak nadal się wierci, kłaść go na brzuchu. Wtedy się szybko uspokaja i zasypia.
-
gf95 wrote:moja też ma często, wyczytałam że u noworodków to normalne, ja ją biore na ręce czasem probuje podac mleko i to pomaga ( tak jak u doroslych wypicie wody)
KarolinaK lubi tę wiadomość
-
Kosmo wrote:Moja nie lubi leżeć na brzuchu za to lubi jak ja trzymam pionowo jak do odbicia i tak znowu zasypia. Tylko noce są trudne przez to, chodzę ledwo żywa bo śpię tyle co nic.
Ina rozumiem Cię doskonale, już myślałam, że tylko ja tsk beznadziejnie znosze upały 😩
Gf95 moja starsza córka po nanie tez miała problemy z brzuchem, zielone kupy, kolki, chlustanie mlekiem itd. Pomogła zmiana mleka, poprawa widoczna od ręki, młodszy od początku już dostaje to samo mleko, co córkaCóreczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
nick nieaktualny
-
Kosmo - myślę, że jeśli nie jest ospala przez cały czas, to gdyby glodowala, wlaczylaby taką syrene, że ho ho.
2 tygodnie szybko zleci. Wedzidelko moze sprawiac problemy z kp (a nie musi), ale też z piciem z butelki.
Sposób przystawienia najlepiej gdyby sprawdzila CDL, napewno są pozycje, ktore beda korzystniejsze.
Waga jest wazna, ale nie jest wyznacznikiem efektywnego karmienia, przerasta skokowo, mowi o problemach jakie mialy miejsce kilka dni wczesniej i wpływ na nia moze miec np. infekcja. Dobrze jak sprawdzacie na jednej wadze, ustawionej dokladnie w tym samym miejscu.
Najwazniejsze jest efektywne ssanie, częste siku i kupki.
Odruch wymiotny to normalne, czasami nie uleje sie tylko podniesie tresc zoladkowa, podobno nie sprawia to niemowlaka problemow.
Kupki, gazy, wzdecia, temat rzeka, na ktory nie ma złotej rady.Trzeba testować, moze przytulasy, masaż, termoforek, kropelki. U nas najlepiej sprawdza sie leżenie na brzuchu, na mnie i masuje jej wtedy plecy. Po masazu kupa gwarantowana.
Czkawka to też standard. Ja proponuję pierś, popije i przechodzi.
Babcia, vatolina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fajny trik na zaparcia dla mam karmiących mm. Trzeba postawić butelkę na wadze kuchennej, wytarować, wlać w mililitrach ilość wody do mm sugerując się nie miarką na butelce, a wagą i wtedy dodać mleko z kartonu/puszki. Moje miarki pokazują mniej wody, niż waga i to może powodować zaparcia.
Pytałyście o wodę. Ja jestem przeciwniczką przepajania, bo dziecko zjada wtedy mniej mleka i jest ryzyko, że dostanie za mało kalorii, czyli w skrócie ryzykujemy niedoborami u dziecka, a w skrajnych przypadkach niedożywieniem. W mm większość to woda, wiec dziecko dostaje i jeść i pic. Dając wodę zabieramy tą część z jedzeniem. Oczywiście każdy robi jak uważa, to tylko moje zdanie :pCóreczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny