X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LENi wrote:
    Hej, u mnie też nocka masakra, a było już tak dobrze, budziła się co 2h i od razu zasypiała.. Ehh a tej nocy.. Nie chciała spać, ciągle by wisiała na cycku, ale jakoś specjalnie nie Piła.. ZZrobiłam wkoncu mm bo myślałam że już nie mam co jej dać.. Ale nie wypiła za bardzo :/ nie wiem co jej było.. Wierciła się, stekala, wkurzała, nie umiała zasnąć... Masakra jakaś! Aż z wykończenia już przeklinałam pod nosem z niemocy.
    Nad ranem wzięłam ja do łóżka i spała ładnie we mnie wtulona. Teraz zladla i ładnie śpi.. Skąd te dziwne akcje nocne?!

    W ogóle to w środę położna zasugerowała, żeby sprawdzić u neurologopedy wędzidełko, że chyba tylnie by trzeba podciąć.. Sama nie wiem co o tym myśleć.. Karminy się z oslonkami, bo się denerwowała przy lapaniu.


    U nas zauwazylam, ze jest marudna jak jest duszno, dzis pada deszcz chlodno i inne dziecko. Zamykacie okna na noc, jak ja ubierasz do spania?

  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 31 lipca 2021, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anszelika wrote:
    Noc kiepska. Odzwyczailam się od tramwajów pod oknem. Plus jakieś Pato ze Śródmieścia się darlo w nocy. Wybudzaly mnie skurcze które się na ktg nie piszą w ogóle, a wczoraj już co 5-7 min były. Teraz też są ale rzadziej. O 3.30 miałam pomiar ciśnienia 😒 o 5 wpadła pielęgniarka z lekami, o 6 pobieranie krwi i przed 7 kolejne ktg. Głowa mnie boli z niewyspania...


    Trzymam kciuki żeby to już ✊✊✊

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 31 lipca 2021, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straw wrote:
    Olimama, dziękuję za wsparcie. Przy południowym karmieniu, kiedy malutka zasnęła na mnie pozwoliłam jej tak zostać. Spala przytulona 3h. Chyba było jej potrzeba bliskości i przytulania, bo reszta dnia bardzo spokojna, karmienia nie aż tak długie i ona też wyglądała na najedzoną. Czasem odpłynęła na 1h, 2h, czasem na 30min i czuwała, a teraz w nocy przespała ciągiem bez wybudzeń 3h. Mam nadzieję, że rozwiązaliśmy zagadkę i teraz będzie lepiej🙂

    Mam jeszcze pytanie odnośnie bolących brodawek. Podczas przystwiania do pełnej piersi bolą jak diabli. Jak trochę pojje, piers stanie się bardziej miękka ból mija. Póki co robię tak, że na początek zakładam osłonkę. Jak ból się zmniejszy to ją zdejmuję i karmię "gołą" piersią. Czy ten ból ustąpi jak unormuje się laktacja, a piersi nie będą tak puchły między karmieniami? Czy może jest jakiś inny sposób na poradzenie sobie z tym dyskomfortem?


    A jak długo Cię boli? Ja też czuję ból podczas dostawienia, ale to trwa chwilę, takie 3 pociągnięcia małego i ustępuje. No chyba, że źle złapie brodawke wtedy boli dłużej

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 31 lipca 2021, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    U nas zauwazylam, ze jest marudna jak jest duszno, dzis pada deszcz chlodno i inne dziecko. Zamykacie okna na noc, jak ja ubierasz do spania?

    Mamy otwarte okno, śpi w samym bodziaku, przykrywam kocykiem cienkim bambusowy ale się odkrywa, to wtedy samo body.

    l22ndf9helggnp3z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LENi wrote:
    Mamy otwarte okno, śpi w samym bodziaku, przykrywam kocykiem cienkim bambusowy ale się odkrywa, to wtedy samo body.
    To cieplo nie powinno byc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest u nas awaria pradu, Zosia normalnie ke bebiko ale nie mamy jak zrobic, myslicie ze jak kupie gotowy bebilon w tej buteleczce to sie cos stanie? Bo dziecko musi jeść 🤣🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2021, 11:39

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno nie są to 3 pociągnięcia, tylko trochę dłużej, ale ten początek jest najgorszy. Jak ssie już w tym rytmicznym tempie to jest ok. Teraz podczas karmienia dochodzę do wniosku, że być może wynika to ze zbyt płytkiego przystawienia
    I tego, że to ja pozwalam złapać jej brodawkę, a nie przytrzymuje jej główki, żeby zrobiła to odpowiednio głęboko. Będę próbowała dalej poprawiać to przystawianie. Jak się uda, to jestem uratowana😅

    Gf okno mamy uchylone, ale zasłonięte gruba zasłoną, tak że powietrze nie wieje bezpośrednio na dziecko. Ubrana w pajac,później w nocy jak jest chłodno, to pakujemy ją w śpiworek tog1.

    akilegna♥ lubi tę wiadomość

  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 31 lipca 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mnie wgl zmiotło z powierzchni ziemi. Od 3 dni mój syn się zrobił nieodkladalny.... NIE-OD-KŁA-DA-LNY

    Ja nie wiem co się popsuło.... Cały czas jęczy, kweczy... Spokój jest jedynie przy moim cycyku i to nie zawsze, bo czasem pręży się do tyłu, albo zaciekłe wżera się w mój sutek 🥴
    Cały czas chodzę i hopkam, bez bujania jest jedno wielkie "lelele"... Od 2 dni chodzę w koszuli nocnej, jestem wyczerpana..maz tak samo...
    Cała noc nie spaliśmy, nad ranem młody usnął mu na rękach i siedział tak 2 h żebym się przespała, bo odłożyć nie ma szans...

    Z tej frustracji podałam mu znowu mm, zjadł wszystko i nie wiem teraz czy on nie dojada z mojej piersi, czy po prostu zjadłby ile by się mu nie dało.
    Jakakolwiek drzemka teraz trwa max. pół godziny..

    Kupy nam odchodzą ok. 4,5 dziennie, więc to nie zaparcia... Nie wiem, może boli go brzuszek... To nie jest w sumie płacz, tylko krzyk wymuszacz.. może zmienić witaminę D? Milion myśli, co można poprawić..

    Jesteśmy tak sfrustrowani.... Z dołu teściowa aż przyleciała ze złotą radą, że może chce mu się pić..i żeby dać mu wody... 😶

    Jestem wrakiem człowieka, chodzę jak zombie i płacze..od poniedziałku mąż musi wrócić do pracy
    .. nie wyobrażam sobie zostać sama...

    Nie wiem co robimy źle... 😬😭

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 31 lipca 2021, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że u większości z nas kryzys nocny.. Ehh.. Też nie wiem co mojej jest, a bylo już tak dobrze.. W dzień śpi a w nocy akcje.. :/ już w dzień ja próbuje przetrzymać, żeby nie padała jak mucha.. Kupki robi dość często, więc z brzuszkiem chyba ok.. Sama nie wiem.. Może to jakiś skok rozwojowy, ale chyba za wcześnie 🙈 z cyckiem bez zmian - po 10min ssie i wypluwa.. Na chwilę zasypia, a potem zaś to samo..

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 31 lipca 2021, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dajcie sobie czas. Mówię to ja, ta co codziennie tu wylewała swoje zale. Dalej jest ciężko, mało śpi a dużo wisi na mnie ale chyba hormony trochę odpuściły albo ja już to sobie przerobiłam w głowie i jest dużo łatwiej. Weekend mam samotny tylko ja i młoda bo mąż pojechał na kawalerski. A młoda daje do wiwatu przez brzuch... Czeka mnie długi dzień i jeszcze dłuższa noc



    Natka co mogę doradzić jeśli mąż wraca do pracy to przygotuj sobie (albo mąż niech ci przygotuje) dzień wcześniej kilka posiłków. Mi mąż przed wyjściem do pracy robi dwa śniadania i kładę je sobie obok kanapy gdzie spędzam 80% dnia z młodą 🙄 Do tego zapas wody, kolektor, osłonki na piersi i ładowarkę do telefonu. Otulacze, tetry wszystko co potrzebne mieć na już pod ręką jak nie da się ruszyć bo bobas podpięty do nas. U nas to już zaraz miesiąc minie a dalej jemy zapasy od naszych mam albo zamawiamy coś na obiad. W ciągu dnia jest sukces jak wyjdziemy we dwie na spacer a ja zęby umyje. Ogarniam chatę jak mąż wraca po pracy i przejmuje młodą. Jak noc była zarwaną to potem w ciągu dnia śpię razem z młodą (a drzemki mamy niestety maksymalnie godzinne w ciągu dnia)

    U nas powiedzmy pierwsze półtorej tygodnia to była po prostu potrzeba bliskości a potem zaczęły się jazdy z brzuchem i tak się ciągle z tym bujamy. Młoda jak padnie po jedzeniu i śpi to po ok 40min, max godzinie zaczyna na śnie się cała prężyć i stękać, robi się purpurowa i wrzeszczy nim oczy otworzy. I z większym albo czasem mniejszym trudem po kilku minutach słychać albo pierdki albo kupkę. Nie zlicze ile razy z nią płakałam bo męczy ją to tyle razy w ciągu dnia że mam wrażenie jest wiecznie zmęczona i rozdrażniona a ja nie potrafię jej pomóc. Dajcie sobie Dziewczyny na to przyzwolenie, ten czas tak szybko mija że ani się nie obejrzymy a na tapecie nie będą już brzuszki a ząbki 😉

    Babcia, Natka95, lysinka lubią tę wiadomość

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 31 lipca 2021, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha Natka jeszcze jak na Twojego młodego działa hopkanie to polecam piłkę taka do gimnastyki 😁 Nasza młoda u mnie nie lubi, ale u męża też bujanie i hopkanie na uspokojenie i ta piłka to wybawienie dla niego 😉

    Zainwestowaliśmy też w chustę kółkowa, ale póki co to tylko raz młoda z powodzeniem w niej siedziała tak to się flustruje ale ja też sama nie potrafię jej poprawnie dociągnąć i może jej jest niewygodnie. Jak mąż jest w domu i mi z tym pomoże to wtedy jest ok, chyba musimy się umówić do doradcy chustonoszenia bo coś z tutoriali na YT słabo mi to idzie 🙄

    No i idzie do nas leżaczek babybjorn, będziemy testować. Liczę że to nasze wybawienie, ale po cichu już mi się wydaje że u nas nic nie zadziała 😅 Ani żadne kropelki i masaże na brzuszek, ani nic co przyniosłoby nam rodzicom ulgę 😏

    Natka95 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gf95 wrote:
    Do indukcji tez zabraniają
    A ja jadłam normalnie.

  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 31 lipca 2021, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny współczuję Wam takich ciężkich początków. Niestety, wiem co to znaczy i mogę tylko poradzić żebyście się ratowały czym tylko można. Chusta, szumis, suszarka, wentylator czy odkurzacz, piłki, masaże i kropelki.
    To minie, prędzej czy później. Myślcie, że to tylko pewien bardzo uciążliwy etap w życiu maluszka. To minie i będzie lepiej, obiecuję ❤

    Angiee, olimama, vatolina, lysinka lubią tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u nas to kamienie jako tako idzie, ale młody je max 10minut z jednej piersi, potem potrzebuje ok 10 min odpoczynku i przystawiam go na 10 min. do drugiej. Je co 2h, w nocy co 3. Czy tak jest ok, czy lepiej karmić go 20 minut z jednej piersi w jednym karmieniu, a w kolejnym 20 minut z drugiej? Chodzi mi o to mleko I i II fazy.
    Druga sprawa, kiedy zaczęłyscie chodzić na spacery? My od razu po wyjściu ze szpitala, do tej pory udało nam się wyjść 3 razy, w tym dzisiaj. Ale ile ja się nie nasłuchałam, że odważni jesteśmy, że szybko itp.juz sama zwątpiłam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anszelika, trzymam kciuki żebyś ze szpitala wyszła już z bobasem!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Dziewczyny, u nas to kamienie jako tako idzie, ale młody je max 10minut z jednej piersi, potem potrzebuje ok 10 min odpoczynku i przystawiam go na 10 min. do drugiej. Je co 2h, w nocy co 3. Czy tak jest ok, czy lepiej karmić go 20 minut z jednej piersi w jednym karmieniu, a w kolejnym 20 minut z drugiej? Chodzi mi o to mleko I i II fazy.
    Druga sprawa, kiedy zaczęłyscie chodzić na spacery? My od razu po wyjściu ze szpitala, do tej pory udało nam się wyjść 3 razy, w tym dzisiaj. Ale ile ja się nie nasłuchałam, że odważni jesteśmy, że szybko itp.juz sama zwątpiłam.


    U nas pierwszy spacer był w dniu wyjścia ze szpitala, bo mąż zaparkował auto z kilometr od szpitala ( problemy z parkingiem), kolejny na następny dzień i tak teraz już często z 3-4h mała jest na polu na działce z nami.

  • martini92 Autorytet
    Postów: 440 384

    Wysłany: 31 lipca 2021, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula my codziennie min 2h na spacerze. Zaczelismy dzień po wyjściu ze szpitala

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2021, 18:08

    medimind lubi tę wiadomość

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2021, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Własnie z męzem przestudiowaliśmy skład bebilon adanve oraz bebiko ( żółte) niczym się nie róznią tylko ceną, nie wiem jakie Wy macie odczucia, ale skład ten sam.
    BEBILON:

    Laktoza z mleka, odtłuszczone mleko w proszku, odmineralizowana serwatka w proszku z mleka, galaktooligosacharydy GOS z mleka (8,94%), olej palmowy z certyfikowanych upraw, olej kokosowy, olej rzepakowy, koncentrat serwatki z mleka, wysokooleinowy olej słonecznikowy, olej słonecznikowy, białko serwatkowe z mleka, fruktooligosacharydy FOS (0,62%), olej rybi, wapń, olej z Mortierella alpina, potas, chlorek choliny, magnez, sód, witamina C, emulgator (lecytyny z soi), inozytol, tauryna, żelazo, L-karnityna, cynk, nukleotydy (sól sodowa kwasu urydyno-5'-fosforowego, kwas cytydyno-5'-monofosforowy, kwas adenozyno-5'-fosforowy, sól sodowa kwasu inozyno-5'-fosforowego, sól sodowa kwasu guanozyno-5'-fosforowego), witamina E, przeciwutleniacz (palmitynian askorbylu), kwas pantotenowy, niacyna, L-tryptofan, miedź, witamina A, tiamina, ryboflawina, witamina B6, kwas foliowy, jod, selen, witamina K, mangan, witamina D, biotyna, witamina B12.

    BEBIKO:

    Laktoza z mleka, odtłuszczone mleko w proszku, odmineralizowana serwatka w proszku z mleka, galaktooligosacharydy z mleka (8,9 %), olej palmowy, olej kokosowy, koncentrat serwatki z mleka, olej rzepakowy, wysokooleinowy olej słonecznikowy, olej słonecznikowy, białko serwatkowe z mleka, fruktooligosacharydy (0,61 %), wapń, olej rybi, potas, olej z Mortierella alpina, sód, chlorek choliny, witamina C, magnez, emulgator (lecytyny z soi), inozytol, tauryna, żelazo, L-karnityna, cynk, sól sodowa kwasu urydyno-5’-fosforowego, kwas cytydyno-5’-monofosforowy, witamina E, kwas adenozyno-5’-fosforowy, kwas pantotenowy, sól sodowa kwasu inozyno-5’-fosforowego, niacyna, sól sodowa kwasu guanozyno-5’-fosforowego, miedź, witamina A, ryboflawina, tiamina, witamina B6, jod, kwas foliowy, selen, mangan, witamina K, witamina D, biotyna, witamina B12.

  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 31 lipca 2021, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Dziewczyny, u nas to kamienie jako tako idzie, ale młody je max 10minut z jednej piersi, potem potrzebuje ok 10 min odpoczynku i przystawiam go na 10 min. do drugiej. Je co 2h, w nocy co 3. Czy tak jest ok, czy lepiej karmić go 20 minut z jednej piersi w jednym karmieniu, a w kolejnym 20 minut z drugiej? Chodzi mi o to mleko I i II fazy.
    Druga sprawa, kiedy zaczęłyscie chodzić na spacery? My od razu po wyjściu ze szpitala, do tej pory udało nam się wyjść 3 razy, w tym dzisiaj. Ale ile ja się nie nasłuchałam, że odważni jesteśmy, że szybko itp.juz sama zwątpiłam.


    Nie jestem ekspertem od kp ale wydaje mi się, że lepiej z jednej piersi.

    Na spacery chodzimy już od pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala. Nie wiem co może być w tym złego, przecież to świeże powietrze? Co innego wielkie skupiska ludzi, ogromne galerie czy tym podobne. W sklepie na większe zakupy byliśmy z nim dziś pierwszy raz

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 31 lipca 2021, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula30 wrote:
    Anszelika, trzymam kciuki żebyś ze szpitala wyszła już z bobasem!

    Nie ma raczej opcji żebym wyszła w dwupaku 😅 gin mi napisał właśnie wiadomość że podobno będzie CC... Nie bardzo mi się to podoba. Zobacze jak to będą argumentować...

    wnidvcqgjtjv7dui.png
‹‹ 438 439 440 441 442 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ