Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Angiee wrote:Moja córka obecnie nosi rozmiar 62 w 56 pochodziła zaledwie kilka dni. Jak myslicie na jesień-zime powinam się zaopatrzyć w rozmiar 68? Czy większy, nie chce znów wyrzucac kasy w błoto tak jak w przypadku tego rozmiaru 56
Ja bym się wstrzymała i kupowała w miarę możliwości na bieżąco, bo to z dziećmi różnie bywa. Mój starszy w pewnym momencie tak szybko przybierał, że rozmiar 62 nosił tylko tydzień. I takie rzeczy jak kombinezony, grube bluzy czy kurtki lepiej kupować o rozmiar większe, łatwiej się zakłada i starcza na dłużejLENi, Angiee lubią tę wiadomość
-
Ja tez mam do rozmiaru 80. Może nie wszystko ale dużo a moja córka dopiero 56 zaczyna nosić wiec ja nic nie kupuje, bo nie wiem jak będzie rosła i jaki rozmiar na jaka porę roku będzie dobry. My czasem już nosimy sweterek czy bluzę - uroki mieszkania nad morzem.
Nam wczoraj miesiąc stuknal i waga wskazała 3260 g wiec idziemy na masę 😜
Śpiworek do wozka potrzebuje na zimę- może jakieś polecajaki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 23:05
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Dziewczyny a czy wasze maluchy dostają czasem takiego szału często bez powodu? Nawet nie płaczu ale wrzasku że w momencie robią się bordowe i zanoszą się aż do zapowietrzenia że mają taki bezdech? Moja tak robi wieczorami przy brzuszkowych seansach i stresuje mnie to też bo mam wrażenie że zaraz się udusi a nie idzie jej niczym uspokoić 😓
-
nick nieaktualny
-
Nie, mój nie dostaje takiego szału, przynajmniej narazie. Jak jest mocno głodny to płacze ale najczęściej to tylko takie marudzenie. Mam w miarę spokojny egzemplarz, to chyba nagroda za to, że pierwszy był wyjcem
Jak dziecko się tak zapowietrza to chyba trzeba dmuchać mu w twarz o ile dobrze kojarzę. -
gf95 wrote:U nas dzis mala wstawała dwa razy na jedzenie, ale jakoś nie mogła spac, jeczala stekala dopiero po czasie zasypiała
Mój od 5.00 nie mógł spać przez brzuszek. Też stekal i się prężył. Dodatkowo te charczenie w nosku mnie wkurza. Zakraplam a i tak nic nie wyciągnę, jakoś tak głęboko siedzi ehh Widzę, że i jego czasami to męczy -
nick nieaktualnyakilegna♥ wrote:Mój od 5.00 nie mógł spać przez brzuszek. Też stekal i się prężył. Dodatkowo te charczenie w nosku mnie wkurza. Zakraplam a i tak nic nie wyciągnę, jakoś tak głęboko siedzi ehh Widzę, że i jego czasami to męczy
To ta sie nie prezyla, brzuch ok, po prostu lezala wiercila sie -
akilegna♥ wrote:Nie, mój nie dostaje takiego szału, przynajmniej narazie. Jak jest mocno głodny to płacze ale najczęściej to tylko takie marudzenie. Mam w miarę spokojny egzemplarz, to chyba nagroda za to, że pierwszy był wyjcem
Jak dziecko się tak zapowietrza to chyba trzeba dmuchać mu w twarz o ile dobrze kojarzę. -
ina-1409 wrote:Ja tez mam do rozmiaru 80. Może nie wszystko ale dużo a moja córka dopiero 56 zaczyna nosić wiec ja nic nie kupuje, bo nie wiem jak będzie rosła i jaki rozmiar na jaka porę roku będzie dobry. My czasem już nosimy sweterek czy bluzę - uroki mieszkania nad morzem.
Nam wczoraj miesiąc stuknal i waga wskazała 3260 g wiec idziemy na masę 😜
Śpiworek do wozka potrzebuje na zimę- może jakieś polecajaki?
Śpiworek mam upatrzony na vinted ale na razie nie zamawiam .
4x córka😁❤️🤪
-
A ja dzisiaj znowu zaczynam wątpić w swoje cycki, bo karmie co godzinę. Mała zapada w krotnie drzemki lub nie i znowu płacz, i chce jeść. Ona ogólnie płacze tylko jak jest głodna. W szał raczej nie wpada, ale płuca ma zdrowe i jak szybko nie dostanie jeść to ja słychać.
Dzisiaj zauważyłam, ze nie które ubranka zaczynaja robić się za krótkie. Moja mama mów, ze się jej poliki robią wiec jej raczej nie głodzę ale to szukanie cyca co godzinę mnie martwi.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
StarającaSię wrote:my też z nad morza i nie raz ubierałam jej ciepłą bluzę.
Śpiworek mam upatrzony na vinted ale na razie nie zamawiam .
Jak ja mam bluzę to jej tez ubieram 🙂
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
ina-1409 wrote:A ja dzisiaj znowu zaczynam wątpić w swoje cycki, bo karmie co godzinę. Mała zapada w krotnie drzemki lub nie i znowu płacz, i chce jeść. Ona ogólnie płacze tylko jak jest głodna. W szał raczej nie wpada, ale płuca ma zdrowe i jak szybko nie dostanie jeść to ja słychać.
Dzisiaj zauważyłam, ze nie które ubranka zaczynaja robić się za krótkie. Moja mama mów, ze się jej poliki robią wiec jej raczej nie głodzę ale to szukanie cyca co godzinę mnie martwi.
U mnie to samo, co godzinę by chciała, a jak nie potrafi zasnąć to ciągle by siedziała na cycu, nawet co pół h, masakra.. Też już się zastanawiam czy się najada czy nie. Ale mleko ciągle wypływa.. Więc nie mam pojęcia o co kaman, ale jestem już tym zmęczona.. -
Ina, ostatnio pisałaś że mała ładnie przybrała przez miesiąc więc raczej nie masz się czym martwić 🙂
U nas wczoraj była położna i okazało się że córka jak w pierwszym tygodniu przybierała po 50g/dzień tak od ostatniej wizyty tylko 24g jakoś. Wydaje mi się że to skutek smoczka bo ostatnio się do niego przekonała więc chętnie dawaliśmy. Dodatkowo wydaje mi się że gorzej się przystawia, czesto cmoka, muszę ją poprawiać. Więc od dziś też jej pozwalam wisiec na cycku co godzinę, a smoka dawać w ostateczności. -
nick nieaktualnyLENi wrote:U mnie to samo, co godzinę by chciała, a jak nie potrafi zasnąć to ciągle by siedziała na cycu, nawet co pół h, masakra.. Też już się zastanawiam czy się najada czy nie. Ale mleko ciągle wypływa.. Więc nie mam pojęcia o co kaman, ale jestem już tym zmęczona..
Moze Wasze maluchy mają po prostu taki "wiszący" dzień?
Ja zauważyłam, że o ile dzienne karmienia do ok 40min, a nocne to szybkie akcje po 20min i kończą się na jednym cycu, to wieczorne karmienie rozpoczynające się ok 17-18 potrafi trwać 2-3h, wchodzą dwie piersi. Trochę takie "wiszenie", trochę jedzenie, bo piersi są opróżnione, trochę spanie na rękach, bo odłożenie = wybudzenie i ręce w buzi.
Jak układacie dzieci na brzuchu? Mają wyciągnięte nóżki czy podciągnięte pod brzuch? Nasza raczej wyciąga nogi i nie wiem czy to do końca ok.
Wczoraj sudokrem na pupkę i dziś krostki dużo delikatniejsze, także dziękuję za porady. Jeszcze wjedziemy z krochmalem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2021, 12:33
-
nick nieaktualnyJa się umówiłam na poniedziałek do poradni Laktacyjnej, bo wydaje mi się, że młodemu za mocno mleko leci. Chwyta pierś, puszcza, krztusi się, leci mu bokiem. Jak wyciągam sutek to aż na niego tryska. Potem to ulewanie. Chciałam go karmić w pozycji naturalnej, ale jakoś nam nie wychodzi. Mam wrażenie, że mu przeszkadza jak leży na brzuchu przy jedzeniu, robi się czerwony. Póki co kazała trochę mleka odciągać przed karmieniem, a w poniedziałek zobaczymy.
Mój jak leży na brzuszku to ma nogi raczej podkulone. Opieram je wtedy np o moje udo albo ręce, żeby się odpychał.
Z noskiem to czasami też słyszę, że mu coś tam zalega, najczęściej przy karmieniu na leżąco. Mam wrazenie, że mu mleko do noska się dostaje. -
Dziewczyny a jaki olejek migdałowy i kokosowy używacie do kąpieli ?
A i w nosku też zauważyłam że jakieś kożuchy ma, psikac woda morska i próbuje mokra chusteczka wyciągnąć co nieco, czasem się udaje... Bo tak to charczy przy karmieniu.
U mnie była dziś położna - mała przybiera, na buzi żółta ale poza tym ok, jedyny problem ze często je, więc mam próbować ją przetrzymać żeby później więcej zjadła.. A na noc espumisan, aby łatwiej zasypiała bo może brzuszek ja rozbudza. Choć kolki zaczynają się podobno od 3tygodnia.nWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2021, 13:19