Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Anszelika, jeśli bedziesz chciała w to wejsc. Pamiętaj, że żołądek jest wielkosci wisienki. I dawaj jej ssać ile dacie radę, a mm na koniec, bo jak będzie zapchana to pójdzie spać zamiast stymulowac piersi. Jak dobrze pójdzie to jutro może pojawić się mleczko.
Ja cały czas zastanawiam się, czy z moim dzieckiem jest wszystko ok, czy ma takie spokojne usposobienie. Bo to jest naprawdę przepaść miedzy córką, a synem.
Ina, tak jak mowisz trzeba trafić na właściwą osobę. Moje pierwsze kp uratowala polozna, która dodała skrzydeł, a naprawdę byliśmy ciężkim przypadkiem z biegunkami, wrzaskiem, problemami z ssaniem i brakiem przyrostu wagi.Babcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWracam z budowy, wlamali nam sie do garażu. Sprzęt na 5-6k ukradli narzędzia wiertarkiz szlifierki, katowki, skrzynkę z narzędziami...masakra oczywiscie policja byla, pies, technik, bo jakies slady zostawili bo nieudolnie klodke chcieli sforsować ale przecięli blachę...
-
Olimama, pewnie masz rację. Po prostu taki trudniejszy egzemplarz, niezbyt oczywisty mi się trafił i musimy się dłużej docierać
Gf, o matko współczuję 🤯 Co za ludzie chodzą po świecie 😞
Dziewczyny młodej troszkę świszczy w nosie na spaniu, czasem coś tam jakby przeskakuje. Już dawno to ma, psikamy 2x dziennie sprejem z wodą morską ale nie widać żadnej poprawy. Próbuje odciągać aspiratorem ale czysto tam ma, nic nie schodzi. Może to być wina suchego powietrza? Mamy teraz 24 stopnie w mieszkaniu mimo że te ostatnie dni były trochę chłodniejsze. W gorąc mamy aż 26-27 stopni, niestety nie mamy klimy żeby mieć możliwość jakoś to ochłodzić a mieszkanie na poddaszu. Coś możemy więcej zrobić z tym noskiem czy przeczekać? Nie zauważyłam żeby jej to przeszkadzało, oddycha normalnie -
nick nieaktualnyKosmo wrote:Olimama, pewnie masz rację. Po prostu taki trudniejszy egzemplarz, niezbyt oczywisty mi się trafił i musimy się dłużej docierać
Gf, o matko współczuję 🤯 Co za ludzie chodzą po świecie 😞
Dziewczyny młodej troszkę świszczy w nosie na spaniu, czasem coś tam jakby przeskakuje. Już dawno to ma, psikamy 2x dziennie sprejem z wodą morską ale nie widać żadnej poprawy. Próbuje odciągać aspiratorem ale czysto tam ma, nic nie schodzi. Może to być wina suchego powietrza? Mamy teraz 24 stopnie w mieszkaniu mimo że te ostatnie dni były trochę chłodniejsze. W gorąc mamy aż 26-27 stopni, niestety nie mamy klimy żeby mieć możliwość jakoś to ochłodzić a mieszkanie na poddaszu. Coś możemy więcej zrobić z tym noskiem czy przeczekać? Nie zauważyłam żeby jej to przeszkadzało, oddycha normalnie
Bielsko-Biala... -
Olimama teorie znam już. Dzis idę spać do swojego łóżka, a mąż przejmuje kontrolę. Muszę poleżeć normalnie bo mi głowę rozsadza.
GF współczuje Wam bardzo. Niestety wszędzie są takie przypadki. Musicie obczaic czy ktoś nie sprzedaje tych sprzętów na jakimś rynku blisko... -
nick nieaktualnyAnszelika wrote:Olimama teorie znam już. Dzis idę spać do swojego łóżka, a mąż przejmuje kontrolę. Muszę poleżeć normalnie bo mi głowę rozsadza.
GF współczuje Wam bardzo. Niestety wszędzie są takie przypadki. Musicie obczaic czy ktoś nie sprzedaje tych sprzętów na jakimś rynku blisko...
Patrzymy i będziemy ja sie w poniedzialek po lombardach przyjade -
Anszelika, wyśpij się i wróć do sił. 😘
Gf, wspolczuje. Przy budowie każdy grosz się liczy, a tu taka nieplanowana strata. Macie może ubezpieczenie budowy, z którego dałoby się cos odzyskać?
Kosmo, mojej dziennie aspiratorem wyciągam mleczną koze. Mam taki na baterie, nie ciągnie jakoś super rewelacyjnie, ale idzie lepiej niż tym klasycznym, bo ta końcówka jest ciensza i wchodzi delikatnie do noska. Sama nie wiem, czy nawilżacz latem dużo pomoże, przy otwarciu okna i tak wilgotność spadnie. -
LENi, to już w ogóle szczyt bezczelność okradać ludzi, którzy dali zarobić. 😤
Pozdrowienia z nocnego karmienia. To teraz oby do 8. 😉LENi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolimama wrote:Anszelika, wyśpij się i wróć do sił. 😘
Gf, wspolczuje. Przy budowie każdy grosz się liczy, a tu taka nieplanowana strata. Macie może ubezpieczenie budowy, z którego dałoby się cos odzyskać?
Kosmo, mojej dziennie aspiratorem wyciągam mleczną koze. Mam taki na baterie, nie ciągnie jakoś super rewelacyjnie, ale idzie lepiej niż tym klasycznym, bo ta końcówka jest ciensza i wchodzi delikatnie do noska. Sama nie wiem, czy nawilżacz latem dużo pomoże, przy otwarciu okna i tak wilgotność spadnie.
Chcielismy ubezpieczyć jak dach zrobia czyli za tydzien -
Kosmo wrote:A moja od nocy po 2h ataku histerii walczy z piersiami, nie wiem o co jej chodzi. Na początku jak jest sporo mleka to je normalnie po czym po chwili wierzga rekami, nogami, odpycha się, drapie mnie i siebie po buzi, robi karuzele z brodawek... Nie wiem o co jej znów chodzi. Też zmartwiłam się że to może od smoczka którego zaczęła łapać niedawno ale nie ma go zbyt często buzi, tylko jak jest kryzys. No i chwyta pierś tak jak wcześniej więc nie wiem czemu się tak złości. Już ja karmię z obu piersi na raz, wcześniej starczyła jedna ale tak jak mówię poje normalnie pierwsze może 5minut i zaczyna się wić...
Poza tym jest mega marudna i od nocy są awantury. Dałam jej MM godzinę temu bo już nie wiedziałam o co chodzi. Zjadła 60ml po czym nie chciała odbeknac i po paru minutach trochę zwróciła. Już zasypiała na mnie pojedzona i spokojna po czym znowu parę minut minęło i wróciła znowu awanturka
Kosmo mój też tak robinie lubię tego bardzo i się denerwuje ale już wyczailam ze on chce wtedy smoczek 😊 bo chce sobie ssać a wkurza go zwyczajnie ze z cycka mu leci 🤷🏽♀️ Wtedy przytulam głaszcze po dupci i zasypia na smoczku
ma średnio 2 takie akcje na dobę.
Dziewczyny których dzieci mają przedłużająca się żółtaczkę 🤒 ile macie jej i który tydzień? Mi już brak sił do walki z tym paskudztwem 😢🤷🏽♀️
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Ehh widzę, że nie tylko u mnie kryzysów ciąg dalszy.
Zaliczyliśmy prywatnie wizytę u pediatry na cito przez te zielonkawe kupki i wysypkę.
Kupy od kilku dni już żółte, ale wciąż da się w nich zauważyć śluz.. więc mamy obserwować.
Kazał mi nie podawać mm jak chcę rozkręcić laktację, tylko ważyć małego co 3/4 dni i jak będzie słabo przybierał to wtedy.
Boje się trochę tego, bo przez ostatnie 2 tygodnie przybrał 200 gram...czyli kiepsko.
Mleka mam chyba jednak więcej bo słyszę jak mały pije, albo połyka tak, że się dławi. Dziś mamy dzień na cycku... Jak nie je to śpi na mnie i tak cały dzień. Nie ma szans odłożyć, bo oczy jak pięć złotych. W nocy tragedia, mam wrażenie że wgl nie śpię.. mąż cycka przeciez nie da...
Nie wiem czy to normalne że on tak je cały dzień 🥴
Z tą wysypką obstawia trądzik, ale mam też przejść na dietę bezmleczną co w moim przypadku to katorga, bo ja jestem bardzo nabiałowa 🤦🤦 -
Natka, a gdzie ma ta wysypke? Na twarzy głównie? W tych pierwszych tygodniach najczęściej trądzik występuje lub rumień.
Mąż nie nakarmi to fakt, ale może będzie chciał u niego pospać na brzuchu. Oni nie mają cycków, więc jest lepsza powierzchnia do spania.
A kupa zmienila się po odstawieniu mm? Ono mogło wpłynąć na kolor, a trochę śluzu może być przy kp. Moze unikniesz odstawiania mleka. 🤔
Vatolina, u nas jest zoltaczka, nie wiem ile, bo pediatra juz tylko na oko ocenia. Ale jak zmarszczy czoło to widać jeszcze żółty kolor.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2021, 15:47
-
Olimama, głównie na buzi i brodzie ma taką brzydką skórę, aż mi go szkoda...
W ciągu dnia ma to różne natężenie, raz jest lepiej, raz gorzej...
Na ciele raczej czysto, choć gdzie niegdzie pojedyncze czerwone krostki.
Najgorsze są te z białymi czubkami, pod brodą ma tego pełno
Chyba najgorzej wyglądało to tak jak na zdjęciu.
Co myślicie? Trądzik czy alergia?
Nie cytujcie proszę.
Co do kupek, w ciągu ostatnich 2 tygodni mmm podałam może z 3/4 razy, żółty kolor zaczął się robić w tym tygodniu, więc może faktycznie to od mm..
-
nick nieaktualnyOjej, biedactwo. No więc moj ma też takie czerwone krostki z białymi czubkami, głównie w okolicy brody i dla mnie to jest trądzik niemowlęcy. Ale nie jest to aż tak nasilone, ma pojedyncze zmiany. Oprócz tego mamy sporo prosaków i czekam aż zejdą.
A lekarz kazał czymś skórę na buzi myć/smarować? -
nick nieaktualny
-
Natka, wygląda to na trądzik. U nas były identyczne krosteczki. Przemywalam tak jak Ty wodą przygotowaną, smarowalam mlekiem i kąpałam w krochmalu. Przy alergii na bialko raczej wyskoczylyby również ogniska w innych miejscach na ciele, na brzuszku, raczkach.
No i każda zmiana mleka wpływa na florę jelitowa i te kupki mogą robić się zielone. -
nick nieaktualny