Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
My już po szczepieniu. Miłosz waży 5040 g 😱😱a urodził się 3kg. Dzielnie zniósł ukłucia ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2021, 10:59
medimind, olimama, Maniuś, akilegna♥ lubią tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
nick nieaktualnyAnszelika wrote:Olimama syn na razie jest zafascynowany. Chciałby ją tylko na rękach trzymać, no ale ta tylko je i śpi. Liczył na bardziej interaktywna zabawkę jednak 😜
U mnie dopiero jutro pierwszy raz położna przyjdzie a Wy już szczepienia macie umówione 😱 ja będę szczepić na NFZ tak jak syna.
GF ja mam z rana temat taki że z jednej strony miałam dren i ta strona właśnie mnie ciągle boli. Marze żeby się na boku położyć, a się nie da, bo wszystko boli. Jeden plus - dziś się obudziłam bez bólu głowy! Od razu lepiej. No i wypiłam kawę z ekspresu w końcu. Ciśnienie wróciło już praktycznie do normy. Jeszcze trochę mała sobie pocyckuje to matka się i martini napije 😜
moja mama mowi, ze rok temu po operacji też miała dziurkę nie po CC ale po operacji wyciecia raka jajnika i się zrosła.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
LENi, może i w bałaganie, ale na swoim. Malenstwo napewno wyczuwa zdenerwowanie, ale jeszcze chwila i ogarniecie się.
Czasami z 6w1 tez sa problemy z dostepnoscia. Dlatego warto śledzić temat wcześniej z ta dawka przypominająca, przerabialam z synem. U nas przychodnia tez ma 6w1, ale jednak nie przekonuje mnie zbędna zoltaczka juz te polio wystarczy.
Na rota szczepilabym nawet płatnymi, bo mieliśmy nieszczęście przechodzic te gowno w bardzo zjadliwym wydaniu, 3 dni w szpitalu pod kroplowkami (wymioty, biegunka non stop, +40st goraczki, która zbijala się max do 38 😖😓). Jak wychodzilismy ze szpitala to byl strasznie wychudzony. Wiem, że są inne wirusy, które mogą nas nieźle sponiewierac, ale trauma zostaje.
Anszelika, dawalas mała synkowi na ręce? Bo ja jeszcze nie, jakoś dalej wydaje mi się mało stabilna. Tez zakochany w siostrze i całuje ją cały czas. ☺
Dziewczyny, a jak u Was z cukrami?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2021, 10:26
-
jusci wrote:My już po szczepieniu. Miłosz waży 5040kg 😱😱a urodził się 3kg. Dzielnie zniósł ukłucia ❤️
Czym szczepiliscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2021, 10:23
-
LENi wrote:My już na swoim, burdel tu taki, same kartony, nic znaleźć nie mogę, nerwowa jestem i młoda chyba przez to też.. 3h ja usypialam, jak odkładałam to się darła w nieboglosy
powiem wam ze mało mam cierpliwości, zaraz się denerwuje... Eh
A potem jak patrzę na maleństwo to aż mi głupio że się wściekałam, ale No głos to ma 😅🤪
Kupię coś w aptece na te hemoroidy bo masakra..
Jutro wizyta u pediatry. Co do szczepień skłaniam się ku 5w 1 ale mówicie ze ciężko z dostępnościa to liparotawirusy odpuszczam.
Rotawirusy są obowiązkowe i bezpłatne To szczepionka doustna.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Jusci, my też Pentaxim. Jest ok. 😉
Rotawirusy, są od tego roku refundowane, ale oczywiście jak rodzic nie chce to nie musi szczepic.jusci lubi tę wiadomość
-
Tak, rota są darmowe 😉 ja szczepię, bo u starszego nam ratuje skórę, bo nawet jak się zarazi, to przechodzi tak, że ja nawet nie pomyślę, że to może być jakiś wirus rota, dopiero lekarz mi to potwierdza 😉Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Olimama dawałam Oliwkę synowi na ręce, nawet już ja karmił butla. Siada z nogami skrzyżowanymi i układamy mu ją na ręce. Do tego ja albo mąż ciągle siedzimy obok oczywiście. Syn to by chciał ją nosić w ogóle na rękach, ale póki głowa się chwieje jak u kurczaka to musi się z tym wstrzymać 😉
U nas syn złapał adenowirusa jak był mały. Podobno po szczepieniu rota ogólnie te jelitowkowe sprawy dzieci lepiej przechodzą i u nas to się sprawdziło. Jedna noc spędził pod kroplówką na sor i w sumie to tyle. Pojechaliśmy bo wymiotował na tyle że widziałam pierwsze objawy odwodnienia. Dwa dni i było po sprawie. -
Olimama moje cukry wróciły w miarę do normy. Przed pierwsza ciążą zdiagnozowali mi IO więc staram się nadal jeść zdrowo ale i tak np ziemniaki wywalają mi cukier w górę, więc jadam ale rzadko. To samo białe pieczywo
-
Dobra jestesmy po. Uff. Delikatnie zaplakala. Ale najgorszy był rota. Po pierwszym łyku zakrztusila się 🙄 na szczęście zasmakowalo i jakoś poszło dalej. Za tydzien pneumokoki. Teraz odsypia.
Mój mam wrażenie odkąd przechorowal rotawirusa to zaczal lagodniej przechodzic jelitowki. A w przedszkolu to plaga.
Anszelika, w takim razie zgapie tą metode. 😊
U mnie cukry na czczo dla zdrowej osoby niby w normie, ale często właśnie powyżej tych granicznych 90 i tak rozkminiam, czy u mnie to w ogóle byla ta cukrzyca ciążowa. 🤔 Po posiłkach mam ok, a nie stosuję juz diety, żeby nie powiedzieć, że pochlaniam co mi w ręce wpadnie.🙈 Jeden raz na czczo mialam powyżej 100.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2021, 13:27
-
nick nieaktualny
-
Cześć!
Z większością z Was się raczej nie znam, ale 7lat temu zaczynałam w "starając się ogólnie".
Od początku wiedziałam, że nie będzie łatwo, ponieważ każde badanie i diagnozy to były nowe kłody pod nogi...
Dość szybko się okazało, że bez wspomaganego rozrodu się nie uda. Tak oto na koncie mam 5procedur IVF, 12tranferów, 7ciąż,ale nigdy nie było mi dane przejść z dziewczynami z TP z tego samego miesiąca od początku do końca☹
Została nam ostatnia szansa na rodzicielstwo, ale pojawił się problem z finansami...
Załozyłam zrzutkę, wszystkie dotychczasowe cegiełki zostały wpłacone przez dobre duszyczki z forum, które spotkały mnie na swojej trudnej drodzę do 🤰, ale same nie dadzą rady.
Może któraś z Was chciałaby dorzucić swoją cegiełkę i razem z nimi wybudować dla mnie 🧱?
https://zrzutka.pl/v9cc6c
Byłabym ogromnie wdzięczna!
Wszystkiego najlepszego dla Waszych maluszków🥳 -
LENi wrote:Dziewczyny, a jak u was z hemoroidami? Niektóre z was miały, wchłonęły się? Stosowałyście coś? Bo ja mam teraz bolesne
ehh.. Co polecacie?
Od soboty jestem znowu w domu. Strasznie ciągną mnie szwy. Nie jestem w stanie chodzić. Leżę całymi dniami, tylko do łazienki wstaję. Jest u nas moja mama. Oglądała ranę i mówi, że każdego dnia wygląda coraz lepiej. Jutro przyjdzie położna to zerknie fachowym okiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze i w piątek zdejmą mi szwy.
Na szczęście bez trudu wróciłam do KP, ale Józek nauczył się też pić z butelki. Najlepiej śpi, kiedy leżę obok i budzi się za każdym razem, kiedy mam zamiar coś zjeść. -
Kama dobrze że jesteście w domu oby limit nieszczęść już się u was wyczerpał
Leni nie dziwię się że jesteś nerwowa przeprowadzka z noworodkiem to musi być jazda😱
Rzadko ostatnio piszę bo młoda przejęła mój telefon i przez większość dnia słucha suszarki na YouTubie. Taka mała a juz od smartfona uzależniona😛
Dzisiaj pierwszy raz zostałam sama z dwójką na cały dzień i powiem że hardcore. Chhociaż i tak oboje mieli względnie dobre humory. Wcześniej albo mąż pracował na zdalnym albo któraś babcia pomogła i jakoś to szło.
Emi zaczęła wodzić wzrokiem za zabawkami i widać że coraz więcej kuma. Jak ma dobry humor to potrafi z godzinę leżeć na podłodze rozglądać się po pokoju, słuchać muzyki i ćwiczyć na brzuszku 😊Kama_86 lubi tę wiadomość