Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Angiee wrote:Muszę się wyżalić, bo chyba dopada mnie jakiś kryzys😔 mała skończyła wczoraj 2 miesiące, a ja od dnia jej urodzin jestem ciągle spięta i zestresowana...ani na minute nie odpuszcza mnie stres.Nadal analizuje każdy jej ruch,zachowanie. W sumie nic nie sprawia mi już radości poza córką.Wszystko co robie dla siebie robie w stresie, jem w stresie, myje się w stresie...przyznaje należe do osób,które muszą mieć w życiu wszystko zaplanowame, a jak coś wychodzi spoza mojej kontroli, to mnie to dołuje. Przestałam też chyba istnieć jako "kobieta" 🤷♀️ między mną, a mężem nie ma totalnie żadnej bliskosći, a więcej jego osoba mnie totalnie irytuje...wiem, że na wszystko potrzeba czasu, ale musiałam się "wygadać" 😔
Musisz odpuścić bo to krok od depresji. Ja taka z synem byłam. Wszystko nie tak mnie przyprawiało o rządzę mordu. Teraz mam wywalone na większość rzeczy. -
Każda z nas ma prawo do kryzysu... Ja mam wieczny bajzel, spędzam czas na kanapie karmiac wiecznie, obiadu nie ma, zwykle coś na szybko, naleśniki, pizza, makaron bo nie mając kuchni i czasu nie mam jak gotować - trudno więc dałam sobie na luz. Choć mnie to denerwuje bo lubię porządek.. Ale cóż.. Kiedyś zrobię :p
Także nie stresowac się, a to że czasem się pokłócimy z mezami- ciężko mamy ale to minie
Pochwalę się - jest kupa i kąpiel bez krzyku! 😅👍💪
Nie wiem czy zasługa masaży brzuszka, czy delikol, dałam dziś 2 razy, czy ogólnie teraz będzie co 4dni.. Zobaczymy. Z kąpielą też jestem w szoku, dałam więcej wody i cieplejszej ale zaś nie za gorącej. Muszę wycyrklowacAnszelika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny byłam u fizjoterapeutki uroginekologicznej. blizna ok, ładnie się goi ale mam masować. za to mam rozejście mięśnia prostego po ciąży. coś mi nie pasowało bo przed ciąża całe życie aktywna, brzuch płaski czasami nawet kaloryfer a teraz sporo mi wystaje, mimo ani jednego obwisu skory czy rozstępu. no cóż. mam w domu dwa razy dziennie ćwiczyć oddech przeponowy i ponoć da rade to ogarnąć. na następnej wizycie sprawdzi mi mięśnie dna miednicy bo teraz nie zdążyłyśmy przez ćwiczenia na ten mięsień prosty.
-
nick nieaktualnyLeni może się zle wyraziłam - wystający brzuch nie jest (jedynym) objawem rozejścia mięśnia. ja początki podejrzewałam już w ciąży a teraz się potwierdziło - główny objaw to takie zgrubienie przez środek brzucha jak się podnosisz lezac na wznak plus ze palce wchodzą między mięśnie na środku brzucha. jest taka wolna luźna przestrzeń.
ćwiczenia to oddychanie przeponowe w różnych pozycjach (leżenie siedzenie klek podparty) bez gumy i z guma do ćwiczenia dla zwiększenia oporu. ma to uruchomić właśnie mięśnie głębokie. mam zakaz innych ćwiczen. zobaczymy co zaleci za miesiąc. -
U nas cięzka noc. Młoda padła w śpiworku o 21:30 i już się tak cieszyłam bo właściwie po karmieniu ja do niego włożyłam, dałam zmoczek, włączyłam szumisia i od razu zasnela bez wiercenia się. Niestety tylko ja niecałe pół h. Później dalej chciała spać była zmęczona ale nie mogła się wyciszyć nagle. Znowu nerwowo machała i rzucała rękami, już ją nosiłam, lulałam i to trwało z dobrą godzinę. I jak padła tam co pół h była pobudka i znów no smoczek wypadł, bo nie wiadomo co, bo się kręciła i była niespokojna... Padła ostatecznie po 3 i spala 4h. Nie wiem jak jej pomóc, no wcześniej w tuliku się jej dobrze spalo teraz się wścieka jak ją do niego wkładam, już jej jest chyba mega niewygodnie. A znów nie opatulanie jej to mam wrażenie skutkuje taką jej nerwowością. I nie miała co odreagować bo dzień był spokojny bez żadnych wrażeń itd... Nie wiem czy to normalne i czy minie z czasem? 😒 czy powinno mnie to martwić może coś jej dolega.. W dzień sobie świetnie radzi ze spaniem, zasypia sama w parę minut nie rzuca tak tymi rękami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 08:33
-
nick nieaktualny
-
gf95 wrote:A powiedz mi jak ona rusza tymi nogami, rekami to placze?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kosmo moja to samo, tzn u Ciebie u tak lepiej bo w ciągu dnia zaśnie sama a ja musze lulac za każdym razem jak widzę że śpiąca i się denerwuje.. Kiepsko to nam idzie.. A w nocy 1 pobudka ok, zaśnie, A kolejne to już dramat. Nie usypia, tylko drzemie, co Chwile oczy otwiera, jęczy, macha rękami właśnie i nic nie pomaga i tak mogę z nią tańcować np od 1 do 4
-
A może zawijaj ja w jakiś kocyk lub bet? Moja tez się wierci w nocy i ostatnio działa bet a ze ulala na niego i musiałam wyprać wczoraj to wieczorem jak nie mogła usnąć to owinęłam ja kocykiem. Padła o 21 i spała z dwoma przerwami na jedzenie prawie do 8. Nawet zmiana pieluchy koło północy jej nie wybudziła. Nie wiem co zadziałało, bo w ciągu dnia nie spała. Poza tym to dopiero dwie noce jak owijanie zadziałało . Ja ja owijam tak, ze w nocy uwalnia sobie ręce i moze spać jak jej wygodnie a już się nie wybudza.
Będę dalej testować czy to działa.
Liczę tylko na to, ze w dzień będzie miała jakieś drzemki, bo ciężko coś ogarnąć w domu.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
gf95 wrote:Moja tez tak robi, nie ruszam jej, zasnie sama. Chyba, ze zaczyna faktycznie ryczec, to wtedy ja biore. Jak jojczy, rusza rękami itp to nie
Ula, w dzień spala w rożku ale takim szerokim gdzie też normalnie miała miejsce dla tych łapek i była w sumie tylko taka otulona. Wczoraj spała pod samym kocykiem bo rożek w praniu, a później też w śpiworku. I się nie rzuca tak w ciągu dnia jak właśnie wieczorem i w nocy. Nie wiem od czego to zależy. Tym bardziej że wczoraj była mega wyczilowana po kąpieli 🙄 -
nick nieaktualny
-
No właśnie poprzednia noc była w tym rożku i była podobna sytuacja. No tej nocy był w praniu więc spala tylko w śpiworku. Więc to nie wygląda jakby to była wina tego w czym śpi tylko właśnie pory dnia bardziej bo w dzień zasypia bez problemów większych nawet pod kocykiem samym 🤷🏻♀️
-
Kosmo a może dźwięki? W dzień jak zaśnie to na pewno ma cos w tle. W nocy jest cisza i byle bzdura ją wybudza? Tak se teoretyzuje..
Mam wyniki morfologii i Ige całkowitego, morfo delikatnie wskazuje wg alergologa na alergię. Ige jest w normie. Przy powrocie na nan skóra wg mnie gorzej, ulewac przestała, boli ją brzuch bo marudzi przy każdym baku, oczywiście kupy brak. Alergolog mi napisał żeby przejść na to pepti ze względu na skórę. A ja coś jakoś czuje że to na wyrost. Chyba dam jej jeszcze chwilę. Mam jedną jeszcze puszkę tego nan. Myślę że dam jej jeszcze tą puszkę i dopiero zobaczę. Nie wiem czy to nie za krótki czas. A w międzyczasie pokażą się wyniki Ige swoistego na mleko i jajko... Co sądzicie? Nie chce przekombinowac, bo wiem jak ciężko z tych aptecznych mlek potem wyjść... -
Ula30 wrote:Dziewczyny, kiedy przestalyscie oczyszczac się po porodzie? U mnie zaraz minie 6 tygodni, a ciągle plamie na brunatno.
Myślicie, że mimo to, jak w piątek minie te 6 tygodni, to można powoli zacząć robić brzuszki?
W żadnym wypadku nie rób brzuszków. Mięśnie brzucha wcale nie są na to gotowe. Najlepiej najpierw udać się do fizjoterapeuty urologicznego, sprawdzi rozejście i doradzi co ćwiczyć.
Ja przestałam się oczyszczać tak na początku 5 tygodnia -
Natka95 wrote:Jak Wasze dzieci układają rączki jak leżą na macie albo na przewijaku? Mój dziś rozłożył na boki i się nas zapytała lekarka czy zawsze tak robi, bo to może sugerować obniżone napięcie... 😬
Nie wiem czy mogła to stwierdzić po jednym razie, zwłaszcza że widziała go pierwszy raz, leżał goły i w gabinecie nie było najcieplej...
Bardzo często na Jezuska 🙂 -
Kosmo wrote:Ula u nas bolesne bąki były dopóki nie spróbowaliśmy delicolu. Na tyle bolesne że leżąc na brzuchu jak szły gazy to płakała i potrafiła się w nocy wybudzać ze snu.
Co do witaminy my mamy d vitum 400j w aerozolu. Ona tez chyba była polecana z tego co kojarzę. Nam nic po niej nie ma
Dziewczyny, bo znajduje same różne i sprzeczne informacje. Młoda dzisiaj leżąc na brzuchu dwa razy obróciła się z brzucha na bok (obie strony). Czy to normalne? Nie za wcześnie? 😬
Tylko straciła równowagę. Obrót jako pierwszy będzie z plecków na brzuch.