Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoj straszenie się drze przy jednych ćwiczeniach id fizjo 🥴. Drugie spoko.
Przyszedł mi ten śpiworek z cottonmoose. Fajne to to. Ale wzięłam ten 3w1.
Tylko myślałam, że go się ściąga przy szyi, a jednak nie. Tylko kaptur można ściągnąć od góry. W tych mini też tak jest? -
Laski dwa pytania. W ciągu dnia słychać było że jednak jakąś wydzielina jest gdzieś w nosie albo gardle (z nosa nic nie wychodzi, ciągle psikam, inhaluje, oklepuje i nic, może jedna zwykła koza wyjdzie). Słychać nieraz że coś tam jej charczy tzn jakąś wydzielina wlasnie. I kilka razy a ciągu dnia mi zakaszlała, tylko teraz nie wiem czy sie zakrztusiła śliną bo tyle jej teraz produkuje czy może coś jest na rzeczy. Dalej wszystko w normie siki, kupy, apetyt humor. Ja już nawet nie liczę że noc będzie bez tych glutow bo nic na to nie wskazuje i teraz co byście zrobiły, dzwonić jutro próbować się umówić na piątek do pediatry, czy siedzieć na dupie spokojnie nie pchać się do przychodni i najwyżej w poniedziałek działać? W środę powinniśmy mieć kolejne szczepienie 🤷🏻♀️ Mi już nawet przyszło do głowy że może to od zębów ale nie znam się, dziąsła wyglądają chyba normalnie więc to za wcześnie poza tym 🙄
Drugie pytanko, jak wy sobie teraz radzicie z zasypianiem pociech jak pchają te ręce do buzi? Serio 😅 A może wasze to robią jakoś umiarkowanie, moja teraz co ja kładę (a na szczęście dzisiaj znów nastał czas że zasypiała sama w ciągu dnia, nie to co przez ostatnie dni) to tak się rzuca że to jej zasypianie trwa dwa razy dłużej chyba z pół godziny nim się uspokoi 🤦♀️ Normalnie miała smoczek w buzi i teraz też ma, ale jednocześnie chce mieć w buzi ręce i jak wyrzuci sobie smoczek i oblizuje sobie ręce to jest zła że nie ma tam smoczka i stęka i jęczy. I ja w tym czasie muszę być ciągle obok i pionowac żeby miała ten smoczek ... Już nie wspomnę o nocach bo co chwilę się rzuca po dostawce, raz że nie lubi spać na klinie, a dwa że ciągle znowu akcja smoczek-rece. Czy teraz już będzie tylko gorzej bo zaraz ząbki, wędrówki po łóżeczku i jestem już skazana na niewyspanie? 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2021, 20:43
-
Kosmo jeśli uważasz że coś jest na rzeczy z tym nosem to lepiej umówić się na piątek (przed weekendem) przy okazji zapytasz czy szczepić czy nie.
Jeśli mała nie lubi klina to może postaw pod nogi dostawki coś. Żeby był kąt..
Moja nie pcha jeszcze raczek do buzi więc w tym nie pomogę
Ale faktem jest ze jesteśmy już skazane na niewyspanie 😂🙈 przynajmniej do 4rz :p -
nick nieaktualny
-
Kosmo klin wg mnie nie jest dobry, podstaw coś pod nogi łóżeczka. Ja mam dostawie z jednej strony punkt wyżej wyciągnięta na regulacji i jest lekki skos. Moja też ciągle charczy i nie walczę z tym. Kataru nie ma, trochę pokasluje, ale jak widzę jak się ślini to się nie dziwię, bo na leżąco też bym się co chwilę krztusila. Teraz śpi spokojnie. A usypianie też tyle trwa. Pół godziny to minimum. Chociaż zasypia sama, więc po prostu jesteśmy obok i trzymamy ten wyjmowany smoczek. Lepsze to niż bujanie.
Gf trudno powiedzieć... Wymioty są z rozrzutem, ulewanie bez ciśnienia takie raczej. A próbowałaś jakieś mleko typu ar? -
nick nieaktualnyAnszelika wrote:Kosmo klin wg mnie nie jest dobry, podstaw coś pod nogi łóżeczka. Ja mam dostawie z jednej strony punkt wyżej wyciągnięta na regulacji i jest lekki skos. Moja też ciągle charczy i nie walczę z tym. Kataru nie ma, trochę pokasluje, ale jak widzę jak się ślini to się nie dziwię, bo na leżąco też bym się co chwilę krztusila. Teraz śpi spokojnie. A usypianie też tyle trwa. Pół godziny to minimum. Chociaż zasypia sama, więc po prostu jesteśmy obok i trzymamy ten wyjmowany smoczek. Lepsze to niż bujanie.
Gf trudno powiedzieć... Wymioty są z rozrzutem, ulewanie bez ciśnienia takie raczej. A próbowałaś jakieś mleko typu ar?
Nie probowalam, jutro będę gadac z pediatra -
Hej dziewczyny. Czasem was podczytuje i czytam o problemach które my też mamy i też się z nimi borykamy. Kosmo my też z podobną sprawą walczyłyśmy 3,5 tygodnia i jeszcze wydaje mi się, że czasem coś usłyszę, ale pediatra twierdzi, że to pozostałość po tym katarze. Lekarka twierdziła, że jest to katar który siedział gdzieś tam głęboko. Robiłyśmy inhalacje woda morska a potem odciąganie katarkiem. Niestety po samej wodzie nic nie wychodziło a dalej słychać było że jej charcze.
-
nick nieaktualnyU mnie jak ulewa to to olewam, a jak rzygnie to mnie to stresuje. Zdarzyło się że 4 razy i od razu wiedziałam, że to to, bo go układałam głowa do dolu (zakrztusił mi się) i potem był pod wzmożonym nadzorem. Ulewa mi objętościowo no nie wiem, do 3 łyżek stołowych? A jak rzygnie, to mam wrażenie że wszystkim co zjadł.
Edit: no i jak anszelika pisze. Ulewa spokojnie, a wymiotuje jakby pod cisnieniem
Kosmo, też bym spróbowała się umówić przed weekendem do lekarza. I jeszcze przychodzi mi do głowy, żeby nagrać re odgłosy i puścić, żeby dokładnie było wiadomo o co chodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2021, 22:36
-
nick nieaktualnyMój pcha te ręce i wkurza mnie to, bo ma jeszcze ta wysypkę wokół ust i teraz czym nie posmaruje, to zeżre. I w dodatku ciągle mokra ta buzia. W nocy w ogóle mamy teraz kryzysy i jak wcześniej ładnie sam zasypiał, tak teraz nie ma opcji. Usypiam go w łóżku, przenoszę do łóżeczka i zaraz się budzi. Tym sposobem wczoraj spał z nami. A dziś się zobaczy. Pierwsza próba odłożenia nie udana. I straszne ma gazy. Ciągle pierdzi i przez to też się budzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2021, 22:33
-
nick nieaktualny
-
Anszelika, wcześniej próbowałam właśnie ustawiać dostawke pod kątem niestety miałam wrażenie że ona się udusi zaraz tymi śpikami, nie wiem z czego to wynika. Jak ma klin to jak oddycha normalnie to słychać że daje radę i jest czysto a jak np się zaczyna naciągać to wtedy słyszę że tam jest pełno śpików w środku. Teraz w nocy znowu mi kilka razy zakaszlała jakby próbowała je odkrztusic. Czy takie bąble mogą dostać coś na odkrztuszanie czy pójdę do tego lekarza i znowu usłyszę o psikanii woda i inhalacjach? 🙄 Będę nas umawiać na jutro bo mam obawy zostawić ten kaszel bez sprawdzania na weekend. Nie chcę sobie potem pluć w brodę
Ula, dobry pomysł z tym nagraniem dzięki!
EMI, czyli prawie miesiąc były u was tylko inhalacje i woda? Nie wiem po ilu zacząć panikować... A było też u was słychać że ten glut gdzieś schodzi niżej i pojawia się flegma? Jak było w nocy u was?
-
nick nieaktualnyMy od 3 nie spimy, mloda najpierw gadala zadowolona, teraz jojczy, moze pojdzie spac, z ulewaniem po bebilonie jest to samo chyba taka jej natura trzeba przeczekac, a jak mowie ulewa gdy po jedzeniu sie bawi itp, nadmierny ruch ma, jak ja poloze i idzie spac nie ulewa, wiec skoncze puszke bebilonu i wracamy do bebikp, bo sklad ma ten sam
-
Tak było słychać że coś jest ale nie w nosie tylko gdzieś tam daleko i spływa do gardła najczęściej było słychać przy zaciąganiu mocniej powietrza i wtedy nawet zakaszlala. Wit c podawałam w kropelkach. Ja nawet w nocy odciagalam jej ta wydzielinę, najlepiej katarkiem to wszystko odciągnąć.
-
nick nieaktualny
-
emi_um wrote:Tak było słychać że coś jest ale nie w nosie tylko gdzieś tam daleko i spływa do gardła najczęściej było słychać przy zaciąganiu mocniej powietrza i wtedy nawet zakaszlala. Wit c podawałam w kropelkach. Ja nawet w nocy odciagalam jej ta wydzielinę, najlepiej katarkiem to wszystko odciągnąć.
Dzwoniłam do poradni na jutro nie zapisują już dzieci bo jest mnóstwo chorych i jutro same wizyty kontrolne. Więc udało mi się wcisnąć młoda na dzisiaj wieczorem. Mam nadzieję że nie wyjdę na przewrażliwioną matkę i że nic więcej nie złapie tam 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2021, 08:54
-
Angiee, mi wtedy pediatra zasugerowała odstawić mleko i jajko i po tych dwóch miesiącach jak wysypki poschodzą to zrobić prowokacje najpierw żółtkiem, a potem białkiem. Ale niestety i mleko i jajko u nas uczula 🤷♀️. Jeśli karmi się KP i przechodzi na dietę bmk, to trzeba czytać składy, żeby mieć pewność że to wina jest np alergii. Jest wiele produktów bez mleka i jajek. Jak ja około 5 lat temu przechodziłam na dietę, to nie było tyle produktów wegańskich jak są teraz, więc zawsze to jest jakieś ułatwienie 😉Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Anszelika wrote:Kosmo moja od kilku dni kaszle, w sensie jakby się krztusila. Dziś tak całą noc... Co chwilę się budziłam i na bok ją przekręcalam. Na 11.30 jadę na wizytę. Najwyżej będę czekać na dworze na swoją kolej...
-
Angiee wrote:Jusci a powiedz mi wykluczyłaś tylko produkty zawierajace mleko czy jeszcze jakieś dodatkowo. Matko dla mnie to troche czarna magia jest, bo teoretycznie to równie dobrze może uczulać ją coś zupełnie innego niż białko 🤔
Przy alergii na białko mleka często jeszcze idzie w parze wołowiną i cielęcina. No i żeby mieć pewność to faktycznie trzeba czytać etykiety i każda serwatka czy mleko w proszku w czymś zupełnie innym mogą już powodować problem. Zależnie od tego jak bardzo intensywnie jest u malucha.