Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka ja stopniowo odstawiłam, jakoś ze 2tyg to trwało. Zmneijszalam po jednym karmieniu tak powiedzmy raz na dwa dni. To tak bardzo ogólnikowo bo szczególnie tego nie pilnowałam. Potem pod koniec już tylko dawałam pierś jak czułam że są przepełnione. Ale koniec końców i tak miałam recepte na zahamowanie laktacji bo jeszcze z 3 tyg po całkowitym odstawieniu mi się zdarzały male wycieki. W końcu samo przeszło. Szałwię piłam 3x dziennie
-
nick nieaktualnyTo mój mąż, jeśli jest w domu to opiekuje się małą ile może. Pod tym względem nie mogę narzekać.
Leni, na prezent może nadałoby się coś z kręgów zainteresowań nastolatka? Książka/gra komputerowa/może jakiś sprzęt, strój związany z uprawianym sportem/planszówka?
Ewentualnie bilet na jakieś wspólne wyjście lub z kolegą (np gokarty), elektroniczny zegarek, w ostateczności kasa. -
No u mnie chlop tez zdziwiony ciągle, jak to dziecko tyle czasu nosić, chwilę potrzyma i ojej ciezko 😅🙆♀️
Ula aaa to tak faktycznie się zdarza, nie zawsze ale czasami są takie trochę spłaszczone 😅 a próbowałyście zrezygnować z nakładek? Nam się udało odzucic 🙂
Prezent dla 14 latka trudna sprawa, może jakiś bon prezentowy do empiku lub jakies sieciowki 🤔
-
Ula ja też bym szła w kierunku bonu do empiku np. Mam bratanka w tym wieku i nie ogarniam co jest na czasie a on już prawie jak dorosły. Kupi sobie jakąś grę czy co go tam interesuje
Ja na mojego chłopa też nie mogę narzekać pomaga ile może ale mało tego jest, bo pracę ma biurowa ale czas właściwie nielimitowany więc nieraz wraca np godz 18 jak wyszedł o 7 i już trzeba młoda kąpać i idzie spać. Wczoraj pół h się z nią widział bo jeszcze nieraz trzeba by coś załatwić po pracy no cokolwiek. A niestety często służbowo podróżuje za granicę i go nie ma np cały tydzień. To jest dla mnie hardcore bo tak to on ją karmi i usypia na noc a ja się ubieram i jadę na zakupy do lidla żeby przewietrzyc głowę po całym dniu 😅 Albo ogarniam dom i słucham jakiegoś podcastu. Podziwiam was wszystkie jak ogarniacie nieraz więcej niż jednego bobasa a nie macie żadnego supportu naprawdę. Mi po całym dniu to mózg paruje na co dzień nie ma żadnej babci ani nikogo do pomocy więc we dwójkę jakoś musimy ogarniać. Wiadomo też zależy jaki mamy dzień ale jak taki jak dzisiaj to mam ochotę się wystrzelić w kosmos ciekawe jaka będzie noc 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 20:33
-
Mój przy córce malo pomaga ale starszaka ogarnia, kapie, kladzie spac, kolacje zrobi jak ja w tym czasie karmie i usypiam. Jak zdarzy się, że nie ma go wieczorem w domu to ciężko jednak dwójkę samej ogarnąć. Wtedy wszyscy lądujemy w jednym łóżku 🤣
Ale jednak całymi dniami jestem z 2, bo syn ciągle coś przyciaga z przedszkola 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 21:04
-
Kosmo najgorzej jak więcej niż jedno jest chore. Poza tym to da się przyzwyczaić do braku pomocy ze strony innych.
Mój mąż nie pomaga - on robi to samo co ja, bo to też jego dom i jego dzieci. Właśnie usypia małą, a ja sie wykąpałam i siedzę z maską na włosach. Ale słyszę że mi starszy z pokoju znów wyje...
Kosmo, Kama_86 lubią tę wiadomość
-
No wlansie ciężko mam z prezentem bo to akurat chłopiec z aspergwrem i tylko go interesuje telefon.. Eh No nic..
Co Do pomocy to mój tak pomaga że właśnie po godzinie usypiania obudził młoda bo hałasuje z jakimś sprzętem.. No zabić idzie...
On nigdy w życiu nie usypial ani straszą ani młodsza. Zazdroszczę wam.
Jedynie co to ogarnie zakupy i starsza odbierze z zajęć (ja ją zawożę) i zrobi jej kolacje później. I to by było na tyle. Przy malutkiej nic.. Jak weźmie na chwilę to 5minut i już nie wie co ma z nią robić
denerwuje mnie to. Bo wkoncu też jest rodzicem.
-
Kosmo ja nie wiem jak działa ta magia, pamiętam dobrze jak syn był malutki, a ja zajechana przy nim po kokardy, wyczekiwanie kiedy stary z roboty wróci żebym mogła się w końcu od małego oderwać i chociaż ze śmieciami przejść, albo wyjść na balkon pranie wywiesić. Teraz jak jestem w domu tylko z małą to się czuje prawie jak na wakacjach, cieszę się jak mąż gdzieś z synem wybywa i mam spokój. A starszak nie był wcale od Emi bardziej wymagający.
Emilka dziś dostała balon z helem do zabawy, wstążkę dostała do ręki, mega miała zaciesz jak ruszała ręką a ten balon razem z nią 😅
-
nick nieaktualnyJa mam takie zdanie jak Anszelika. Jak ktoś pyta czy mąż mi pomaga to też mówię, że nie pomaga tylko zajmuje się dzieckiem, które jest przecież nasze, a nie moje. To jego obowiązek,a nie pomoc dla mnie. Także robi wszystko co ja, oprócz kp.
LENi,ja mojemu po prostu pokazałam co ma robić z małym, bo na początku też nie wiedział. Robi z nim ćwiczenia te od fizjo, bawi się na macie- z książeczką kontrastową, na brzuchu leżą, ćwiczą obracanie głowy, bawią się z piłkami sensorycznymi (dzisiaj kupiłam), bajkę mu czytał. A też dobrym sposobem jest wygonić ich na spacer. Albo jak mąż mówi, że idzie do garażu, albo podwórko ogarniać, to pakuje mu małego do wózka i go zabiera.
No i po prostu pokazywać palcem co ma zrobić, bo się nie domyśli
Kama_86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje dziecko druga noc z rzedu spi od 19:30-20:30 do 5:30-6:30, jestem w szoku! co prezentu hmm.. ciężka sprawa, moze jakas grę jak dziewczyny mowia. Wczoraj to byla masakra, robili nam przyłącze wody, wodociagom oczywiście nie pasuje wszysyko, konsola pod wodomierz jest po prawej stronie, powinna po lewej i wypust, dzis sie okaze czy kaza pruc cala podloge w kotlowni, dzis sie okaze bo przez ponad pol roku rura sie wygiela, zrobiliśmy jak chcieli w jednym odcinku i sie wygiela nie jest na 140 tylko na 100 cm, w najnizszym punkcie jest 140, ciekawe czy sie zgodza na kolanka czy kaza zas rozpieprzac drenaz domu, skuwac beton z lawy fundamentowej, no kosmos!!!
Zosia cos podkaszluje, goraczki nie ma, zachowanie jak zawszeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2021, 06:45
-
Wczoraj jakiś kiepski dzień był, Jaga spała 3 razy po pół godz i cały dzień skrzeczala, najlepiej jej było na rękach. Ja jestem chora boli mnie gardlo i zatoki ledwo zyje, oby jej nic nie było bo dziś mamy szczepienie na rota. Wczoraj że starsza byłam na kontroli bo ciągle kaszle i się smarka, już drugi miesiąc nie chodzi do przedszkola. W przyszłym tygodniu mamy bioderka z mała a że starsza do alergologa, jedyne moje wyjścia z domu to do lekarzy z dziećmi 😞
-
nick nieaktualnyGf u nas takimi sprawami zajmował się głównie mąż. Co przeszedł z tymi wszystkimi instytucjami od gazu, prądu itp to jego. Ja bym osiwiała. Tyle, że Zosia Wam ładnie śpi, to możecie się trochę zregenerować.
Anszelika, Ty jako właściciel mieszkania odpowiadasz w jakiś sposób za szkody wyrządzone przez wynajmującego?
U nas przyzwoita noc, chociaż był problem z zaśnięciem. Ale dziś mąż alu dzień w domu, więc przejmie malucha, choć na trochę. A ja się zrelaksuję przy prasowaniu😊
Maferka dużo zdrowia❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2021, 09:26
-
Ale się wkurzylam, pojechaliśmy do innego fizjo, wczoraj się ucieszyłam że się tak szybko temrin udało znaleźć, dostałam sms z potwierdzeniem a na miejscu się okazało że mają nas zapisanych za tydzień i nie przyjmą nas bo mają pacjantow na full 🤦♀️ że pewnie jakaś pomyłka w systemie 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2021, 11:47
-
nick nieaktualnyStraw wrote:Gf u nas takimi sprawami zajmował się głównie mąż. Co przeszedł z tymi wszystkimi instytucjami od gazu, prądu itp to jego. Ja bym osiwiała. Tyle, że Zosia Wam ładnie śpi, to możecie się trochę zregenerować.
Anszelika, Ty jako właściciel mieszkania odpowiadasz w jakiś sposób za szkody wyrządzone przez wynajmującego?
U nas przyzwoita noc, chociaż był problem z zaśnięciem. Ale dziś mąż alu dzień w domu, więc przejmie malucha, choć na trochę. A ja się zrelaksuję przy prasowaniu😊
Maferka dużo zdrowia❤️
To u nas urzedy to ja 🤣🤣 przyjechał mlody z wodociagow i nie popusci 15 cm, niby nasz z firmy budowlanej co spieprzyli robote ma zalatwic ze nam odbiora to, a jak nie to niech poprawiaja... my dzis caly dzien na budowie to mloda od 8 rano na powietrzu. -
nick nieaktualnyKosmo wrote:Ale się wkurzylam, pojechaliśmy do innego fizjo, wczoraj się ucieszyłam że się tak szybko temrin udało znaleźć, dostałam sms z potwierdzeniem a na miejscu się okazało że mają nas zapisanych za tydzień i nie przyjmą nas bo mają pacjantow na full 🤦♀️ że pewnie jakaś pomyłka w systemie 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Ja bym nie popuscila, akurat to nie twoja wina ze maja blad w systemie... -
Straw wrote:Gf u nas takimi sprawami zajmował się głównie mąż. Co przeszedł z tymi wszystkimi instytucjami od gazu, prądu itp to jego. Ja bym osiwiała. Tyle, że Zosia Wam ładnie śpi, to możecie się trochę zregenerować.
Anszelika, Ty jako właściciel mieszkania odpowiadasz w jakiś sposób za szkody wyrządzone przez wynajmującego?
U nas przyzwoita noc, chociaż był problem z zaśnięciem. Ale dziś mąż alu dzień w domu, więc przejmie malucha, choć na trochę. A ja się zrelaksuję przy prasowaniu😊
Maferka dużo zdrowia❤️
Wg sądu nie, wg wspólnoty tak. Wspólnota twierdzi że ma świadka, który widział jak to malowali, oni że nic nie zrobili ze się wychylali zobaczyć co to. Tyle że mieszkanie jest na 1p wysokim, bo mamy wysoki parter, więc raczej nie sądzę żeby teraz graficiarze z drabinami chodzili -
No niby tak ale już przyszła baba z chłopcem co był właśnie na tę godzinę co my zapisani a też babeczka co nas miała badać w ciąży już z brzuszkiem to żadna to jej wina. A wolę już chyba poczekać ten tydzień a żeby nam poświęciła 100% czasu niż na szybko w pol h badała. Pół biedy że nie dojeżdżam z jakiejś wsi tylko 5min autem 🙄gf95 wrote:Ja bym nie popuscila, akurat to nie twoja wina ze maja blad w systemie...
Czy wasze bobasy chętnie gryzą już gryzaki czy jednak ręce wygrywają? Bo moja niby weźmie ten gryzak i wsadzi do buzi ale robi dziwne miny i zaraz potem nim rzuca a mulda rączki 😅 -
nick nieaktualnyKosmo wrote:No niby tak ale już przyszła baba z chłopcem co był właśnie na tę godzinę co my zapisani a też babeczka co nas miała badać w ciąży już z brzuszkiem to żadna to jej wina. A wolę już chyba poczekać ten tydzień a żeby nam poświęciła 100% czasu niż na szybko w pol h badała. Pół biedy że nie dojeżdżam z jakiejś wsi tylko 5min autem 🙄
Czy wasze bobasy chętnie gryzą już gryzaki czy jednak ręce wygrywają? Bo moja niby weźmie ten gryzak i wsadzi do buzi ale robi dziwne miny i zaraz potem nim rzuca a mulda rączki 😅
Grzyba mombella to uwielbia wczoraj zasnela z nim w rece, a inne olewa raczej -
Potwierdzam, balon z helem robi robotę. Od tygodnia mamy, foliowe serduszko, srebrne, robi dodatkowo za lusterko. Hit normalnie 😁Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
