Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez mam haxe ale nam on bardziej do codziennej higieny nosa się sprawdza, przy katarze nie dal rady. Wtedy katarek do odkurzacza poszedł w ruch, tez uważam, że jest super ❤
A co do ciemnych myśli, chyba większość z nas nawiedzają one. Ja tez mialam wiele razy, tym bardziej, że wymagająca jest mała, a człowiek przyzwyczaił się do wygody ale to minie 😊 Dzieci szybko rosna
-
Moja już chyba trochę lepiej. Bierze antybiotyk bez marudzenia większego. Trochę jeszcze kaszle jak śpi, ale mniej. Myślę że idzie ku dobremu. Ale i tak noc taką sobie. Od 2.30 do 6 spałam z pół godziny. Głowa mnie boli i najchętniej to położyła bym się z młoda razem na drzemkę, no ale syn w pakiecie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnszelika wrote:Moja już chyba trochę lepiej. Bierze antybiotyk bez marudzenia większego. Trochę jeszcze kaszle jak śpi, ale mniej. Myślę że idzie ku dobremu. Ale i tak noc taką sobie. Od 2.30 do 6 spałam z pół godziny. Głowa mnie boli i najchętniej to położyła bym się z młoda razem na drzemkę, no ale syn w pakiecie...
Kurujcie sie, ciekawe co na a moja pediatra dzis powie. Niby kaszel troche sie zmniejszyl, ale jak pisalam wyzej to ulewanie znow wrocilo. -
Jest jeszcze Nosiboo. Kosztuje majątek, ma siłę ssąca odkurzacza, ale jest dużo cichszy. Wielkości inhalatorow. Miałam przyjemność go słyszeć i naprawdę nie generuje hałasu, a ściąga jak odkurzacz. Tylko jak dla drogi 🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 10:20
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
nick nieaktualnyjusci wrote:Jest jeszcze Nosiboo. Kosztuje majątek, ma siłę ssąca odkurzacza, ale jest dużo cichszy. Wielkości inhalatorow. Miałam przyjemność go słyszeć i naprawdę nie generuje hałasu, a ściąga jak odkurzacz. Tylko jak dla drogi 🤪
Widze cene tego Nosiboo i faktycznie przeraza, jak za cos do wyciagania gili. -
nick nieaktualny
-
Mamuśki może któraś z was przerabiała już z dzieckiem asymetrie? Nie pokrywają mi się zalecenia od fizjo z tym co czytam... Kazała mi unikać noszenia na lewej ręce a jak ćwiczymy przewracanie się to zrobić 2x słabsza strona i 1x mocniejsza. Moja się zgina w swoją lewą stronę. Nie mówiła mi nic o zabawach w symetrii tylko żeby ćwiczyć ta słabsza stronę a tu wszędzie czytam że asymetrie leczymy symetria a nie ta druga strona bo możemy doprowadzić do asymetrii tej właśnie drugiej strony
No i nie wiem co mam zrobic, konsultacje z innym fizjo mamy za tydzień 🤷🏻♀️ Też jeśli o zasadę naprzemienności to już dawno ja stosujemy więc po prostu teraz jestem zielona co robię dobrze a co źle. Przy wszystkim z pielęgnacji i zabaw co robimy to ja analizuje czy to jest ok czy nie
Przy karmieniu mamy problem bo je z butelki i zawsze chce jeść z głową na boku. Próbowałam ja karmić mając ja na nogach w rynience ud ale to samo. Tak czy siak mi odwróci głowę, częściej w ta swoją ulubioną ale w drugą też się zdarza. To nie tak że non stop w jedną się odwraca, używa obu
I jeszcze pytanie czy kładziecie wasze dzieci do spania na boku? Ja tego nie robiłam bo moja nie była na to chętna i teraz trochę się buntuje. A fizjo mi kazała właśnie tak kłaść. Daje jej zwinięty ręcznik żeby się nie odwracała na plecy ale i tak zdarza jej się odginać rękę
Teraz powoli zaczyna z pleców sama chcieć się obrócić na bok ale nie jest to pełny obrót więc robię jak kazała fizjo ale znów - jestem pełna wątpliwości co jest dobre a co złe tutaj 🙍 -
nick nieaktualnyHmm.. ja w sumie nie wiem czy u nas dokładnie jest asymetria. Problemem było układanie głowy najczęściej w prawą stronę. I to widać wyraźnie, bo włoski na głowie wytarły się bardziej po tej stronie. Poza tym jak miał głowę na prawo, to bez problemu dotykała policzkiem materaca, a jak układał głowę w lewo, czyli tam gdzie nie lubi, to policzek nie dotykał materaca, tak jakby nie mógł do końca oprzeć główki po tej stronie. Z zaleceń mamy na to ćwiczenia, ale na obie strony- leży na plecach, a ja jedna ręka trzymam klatkę piersiową i uciskam kciukiem przestrzeń międzyżebrowa, a drugą dłonią przyginam głowę policzkiem do podłoża. Poza tym mamy obracac łóżeczko. I do tego ćwiczenia na trzymanie głowy.
Na boku układałam jak byk noworodkiem, teraz nie. Nic o tym nie mówił fizjo.
Kosmo już niedługo ta druga konsultacja, myślę że krzywdy swojej młodej nie zrobisz przez ten czas, ani nic się nie pogorszy. -
nick nieaktualny
-
Kosmo u nas właśnie ćwiczymy tak samo obie strony, żeby nie wywołać asymetrii w drugim kierunku. Moja jak chce jeść z głową w bok to jej wyjmuje butelkę i smoczkiem kieruje we właściwą stronę czyli w środek.
Oli śpi dużo na boku bo ja się boję zachłyśnięcia, a teraz jak chora to już w ogóle. -
Jak robiliśmy ćwiczenia w domu to na obie strony tak samo. Fizjoterapeutka też z tego co zauważyłam robi wszystko symetrycznie. Józek ma teraz silniejszą tę stronę, gdzie miał złamanie, ale różnica jest bardzo delikatna.
Dziś położyłam go na macie z pałąkiem (jakiś czas tego nie robiłam) i wydaje się, że wyciąga obie ręce tak samo często. Udało mu się chwycić zabawki. Też raz jedną, raz drugą ręką. Do tej pory tylko je trącał. -
Dzięki dziewczyny. U nas jak leży prosto to ta główka bardziej siedzi na jednym barku widać na zdjęciu i jak leży na brzuchu to właśnie się jej przekrzywia s tę jedną stronę i niby obie rączki już idą do przodu ale jedna bardziej i nią jest w stanie się odbić i zrobić fikołka z brzucha na plecy a no nie powinna. Zdarzyło jej się z 4-5 razy. Główkę ma symetryczna, bo normalnie śpi na plecach albo na prawej albo na lewej stronie. No ale przy jedzeniu najbardziej widać że nie chce trzymać na wprost. W zabawie no to tak jak na fotce, patrzy na wprost ale głowa jej ucieka. No i ta słaba próba trakcyjna, słabo ta głowę trzymała i jej uciekała w tę jedną strone. Wiecie ja się tak nakręciłam bo mi baba już dawała namiary na turnusy rehabilitacyjne gdzie mogłybyśmy 3-4 tyg być... To jak tak usłyszałam to miałam załamke że to moja wina, że pewnie źle ja podnosilam itd i że za późno zareagowałam, że to coś poważnego a ja się nie skapłam a potem zaczęłam czytać i owszem są spotkania z fizjo na ćwiczenia i ćwiczenia w domu ale chyba bez dramatów... I że to dosyć częste i chyba nikt z tym w takim stopniu na miesiąc nie jeździ na żadne turnusy 🙆🙍 Ja pół nocy beczałam że gdzieś same na miesiąc byśmy miały być i że jakieś bolesne rehabilitacje by miała 😕
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2021, 14:05
-
nick nieaktualnyMy po szczepieniu, wazy 5970, 60 cm wzrostu, kaszel jest od tego ze slini sie i krztusi sie slina, mamy dodawac do mleka laszke na ulewanie i od 4 msc zaczac diete rozszerzac. Asymetria sie nam zmniejszyla, ale jak nie zniknie do 17.11 czyli kolejnych szczepien to rehabilitacja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 16:15