Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja jeszcze piorę ubranka w dziecięcych płynach, pewnie będę długo to robic, bo uwielbiam ten delikatny zapach ☺
Prezent dla 3latki zależy jaki budzet super jest - centrum opiekunki, ale dość drogi zakup. Może jakiś wózek, gra typu przeplatanka, kostium księżniczki 🤔
Ja będę tym mrazem szczepić na meningokogi, syna nie szczepiłam. Ale on nie chodzil do żłobka, córkę chcemy zapisać, do tego syn w przedszkolu i ja też pracuje w przedszkolu, nigdy nie wiadomo co się przyciągnieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2021, 19:39
-
Jestem w szoku, byliśmy na uro, wróciliśmy o 20tej, młoda spala w aucie więc w domu przełożyłam ją na śpiocha, ale obudziła się, wie szybko cyc i zasnęła o 21... Padłam z nią, ja się przebudziłam o 23, a ona obudzila się o 4:00 🤪 szok, pierwszy raz taka długa przerwa, jaki to luksus 🙈🤪 teraz oczywiście sobie gada zamiast spać ale się wyspałam wkoncu 🙈😂
-
LENi, lubi dziewczyna imprezki. 😁Musucie częściej robić takie wypady. 😋
Dziewczyny, dzięki za pomysły.
U mojej wczoraj istne szaleństwo. Nauczyła się łapać stopę i podciaga ją pod twarz, od buzi dzieli ją jakies 2cm. I dalej ma fazę na obroty na macie, przewijaku, przy jedzeniu, w łóżeczku. Na plecach nie ulezy, bo musi ćwiczyć, a jak już jest na brzuchu to jęk, bo wrócić nie umie i na brzuchu już ma dosc. Obracam, a za sekundę znowu obrót. 🤦♀️ -
Ciężka noc za nami, o 4 mała obudził kaszel potem kupa wylazła aż na plecy, straszenie płakała jakby ja coś bolało, nie chciała jeść, nie dała się odłożyć wiec na zmianę z mężem nosilismy ja i spała na rękach, o 6 wypiła mleko i znowu wrzask, mąż zalulal i śpi wreszcie w wózku. My juz tylko kpi więc muszę co 3 godz ściągać mleko, głowa mi pęka.
-
Gf, jeszcze nie wiem. Narazie szczepie wg kalendarza. Jak skończymy te to moze meningo.
Kosmo, Straw, nie chcę straszyć, ale ten skok jest długi. U nas była chwilowa poprawa i znów pogorszenie. 😖 -
LENi i Twoja tez tak z tymi obrotami szaleje, bez chwili spokoju? 😅 I jeszcze na brzuchu, gdzie tam polezec, pobawić się jak trzeba walczyć o kolejne zdobycze.🙈
-
nick nieaktualny
-
Olimama jestem już bojowo nastawiona 🙄 Ciężka noc za nami, pobudki przed 1, przed 2 zjadła butelkę, potem znowu 3:30 i przed 5. Po 5 stekala wzięłam ją przebrać pieluche, dalej nie chciała spać. Więc wzięłam że może jedzonko ale zjadła tylko 60ml i do 7 gadała do siebie w dostawce. A ja oczy na zapałki 🤦♀️ i dopiero teraz udało się ją odłożyć i uspac ale wsadziłam ja do tulika bo taka wiecznie niespokojna jest przy usypianiu że potrafi pół h się rzucać po dostawce i nie zaśnie... U nas już będzie z 10dzien jak się pogorszyło 🤦♀️😵 Pół biedy jak w nocy śpi jako tako ale ostatnie dwie noce też były tragiczne 🤦♀️
-
A gada non stop jak najęta. Wczoraj moi rodzice byli u nas to młoda tak do dziadka ciągle gadała że nikomu nie dała dojść do słowa, buzia się jej nie zamyka 🤣 Ale za to ruchowo jest w tyle dopiero zaczęła jakieś chęci do obrotów na boczki przejawiać a tu wasze bobasy już się kręcą jak szalone 🤪
-
Olimama, na brzuchu niespecjalnie lubi, jak się przekręci na brzuch to jest ryk, jak ja obrócę to ona zaś i tak w kółko 🙈 więc muszę ja dać gdzieś indziej żeby nie szalała :p macha tymi galazkami do zabawek ale łapać nie potrafi, i jak płaczę to krzyczy maaamaaaa 🤪 wiem że nie świadomie ale dziś mi Az chłop stekal że mówi mama 😂
-
nick nieaktualnyLENi wrote:Olimama, na brzuchu niespecjalnie lubi, jak się przekręci na brzuch to jest ryk, jak ja obrócę to ona zaś i tak w kółko 🙈 więc muszę ja dać gdzieś indziej żeby nie szalała :p macha tymi galazkami do zabawek ale łapać nie potrafi, i jak płaczę to krzyczy maaamaaaa 🤪 wiem że nie świadomie ale dziś mi Az chłop stekal że mówi mama 😂
LENi lubi tę wiadomość
-
Gg, a może inhalacje by Wam pomogły?
Kosmo, może i regres snu u Was? A z tymi umiejetnosciami to jeden dzień będzie rozmawiać, a innego niespodziewanie ruszy z czymś nowym. Ten skok jest długi i sporo nowosci czeka. 😅 U nas obrót był na równy skonczony 4 miesiąc.
LENi, identycznie. Moja lubiala nawet na brzuchu, ale teraz ma cisnienie na podnoszenie tyłka i przesuwanie sie, a to jej jeszcze nie wychodzi i nerwy. 🙈 Też wyjekuje cos na podobieństwa "mama" zwykle jak głodna. 😅LENi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolimama wrote:Gg, a może inhalacje by Wam pomogły?
Kosmo, może i regres snu u Was? A z tymi umiejetnosciami to jeden dzień będzie rozmawiać, a innego niespodziewanie ruszy z czymś nowym. Ten skok jest długi i sporo nowosci czeka. 😅 U nas obrót był na równy skonczony 4 miesiąc.
LENi, identycznie. Moja lubiala nawet na brzuchu, ale teraz ma cisnienie na podnoszenie tyłka i przesuwanie sie, a to jej jeszcze nie wychodzi i nerwy. 🙈 Też wyjekuje cos na podobieństwa "mama" zwykle jak głodna. 😅
Robimy inhalacje z soli fizjologicznej. Innych objawów procz ten katar nie widze wiec nie bede biegla do pediatry, mam zamowiony aspirator do odkurzacza, zaraz moja mama przyjedzie to jade go odebrac moze jej te gile wyciagnie. -
Ja myślałam, że jelitowka już minęła a ta Francja powraca co kilka dni. Starszy wymiotował w piątek i wczoraj a młody w sobotę po każdym jedzeniu. Jakiś silny ten wirus eh
Rozszerzanie diety zacznę tak w połowie 5 miesiąca chyba. Zależy czy będzie zainteresowanie. Mam po starszym krzesełko peg perego, gdzie oparcie się rozkłada do pozycji leżącej. Sprawdziło się u starszego, mam nadzieję, że sprawdzi się i u młodszego. Nie czekam z tym aż sam usiądzie bo to może potrwać. A mam zasadę, że dopóki sam nie usiądzie to ja sadzać nie mam zamiaru. Mam kilka przykładów w otoczeniu gdzie dzieci były sadzane czy to na kolanach u siebie czy na podłodze w otoczeniu mnóstwa poduszek i tak spędzały większość czasu w ciągu dnia. Źle wpłynęło to na ich rozwój.
Mój się jeszcze nie śmieje tak typowo w głos ale piszczy z radości aż go zatyka. Próbuje przekręcić się na boki, jeszcze nie całkiem mu to wychodzi. -
Mnie jeden problem odszedł - patologia się jednak wyprowadziła.
Młoda za to dziś od 4.30 nie spala bo musiała sobie pogadać do 6. A na 10 fizjo więc była już mega nieszczęśliwa i jęcząca. Z rączkami jest problem bo ma bardzo spięta obręcz barkowa i nie podobają się jej ćwiczenia. Ale zaczyna się przekręcać na boki, więc kosz zaraz wyjedzie z salonu, a jego miejsce zajmie mata, na razie taką składana z Ikei bo można jej zrobić kąt lekki i dzięki temu chętniej na brzuchu leży. Oczywiście dostałam zjebki za wyjmowanie z nosidła nie tak jak trzeba, ale ja to leje na takie uwagi. Krzywdy jej nie zrobię, inaczej nie potrafię jej z tego cholerstwa wyciągnąc. Na 13 mamy jeszcze kontrolę u pediatry, a gwiazdka właśnie przespała jedzenie. Znów będzie foch 😳Straw lubi tę wiadomość