Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyakilegna♥ wrote:Jeżeli to ulewanie to nic z tym nie zrobisz, niezależnie od tego jakie mleko dostaje. Skończy się dopiero jak usiądzie albo zacznie chodzić. Z wymiotami to inna bajka i tu raczej lekarz. Widzę, że sama nie jesteś pewna czy to ulewanie czy wymioty i dlatego pewnie to tylko ulewanie. Bo wymiotowania nie da się pomylić z czymś innym. Dziecko najczęściej płacze tuż przed i wychodzą takie ilości pod ciśnieniem, że masz wrażenie, że dziecko zwróciło wszystko z ostatnich kilku dni
To to ulewanie w takim razie, bo az takie ilości to nie sa, ona sie cieszy przy tym. No przy pierwszym dziecku to nie wiadomo co i jak a ono nie powie. -
Gf poprostu musisz to przetrwać i się nie martwić. Każde dziecko coś uleje. Tylko jedno mniej a inne więcej. Tu zagląda czasem Cccierpliwa i ona może Ci napisać jak to wyglądało u niej z córką. Ulewala dużo, często i mocno aż pewnego dnia samo przeszło. Taka natura niestety
-
nick nieaktualnyakilegna♥ wrote:Gf poprostu musisz to przetrwać i się nie martwić. Każde dziecko coś uleje. Tylko jedno mniej a inne więcej. Tu zagląda czasem Cccierpliwa i ona może Ci napisać jak to wyglądało u niej z córką. Ulewala dużo, często i mocno aż pewnego dnia samo przeszło. Taka natura niestety
Tak, tak wiem czytalam o tym. No nic musimy przetrwać -
Gf możesz spróbować dać gastrotuss baby, na niektórych działa. Stosowanie wg ulotki.
Współczuję Wam tych problemów z zasypianiem i spaniem. Ja się irytuje bo mi młoda wstaje przed 7 od kilku dni... Zawsze weekend z rozrywkową głowa (mężem) mi ją psuje... Tak to jadła o 4 i spala do 9 prawie, to teraz je o 2 i wstaje o 7, a to już nie moje godziny...
No ale poza tym to ja na prawdę nie mogę narzekać 😁 ewentualnie na to że za szybko rośnie i nadal nie wiem jaki rozmiar na święta jej kupić 😉 -
Mój coś jeść znów nie chce 😶 normalnie na siłę mu daję ostatnio... Odrywa się od tej butleki, rozgląda, wygina 🤦 potem znów się na nią rzuca. Nie wiem o co chodzi. Nie wiem czy to dobrze mu tak wciskać, ale znów jak nie będę tego robić to mi zje z 80 🤦
-
nick nieaktualnyAnszelika wrote:Gf możesz spróbować dać gastrotuss baby, na niektórych działa. Stosowanie wg ulotki.
Współczuję Wam tych problemów z zasypianiem i spaniem. Ja się irytuje bo mi młoda wstaje przed 7 od kilku dni... Zawsze weekend z rozrywkową głowa (mężem) mi ją psuje... Tak to jadła o 4 i spala do 9 prawie, to teraz je o 2 i wstaje o 7, a to już nie moje godziny...
No ale poza tym to ja na prawdę nie mogę narzekać 😁 ewentualnie na to że za szybko rośnie i nadal nie wiem jaki rozmiar na święta jej kupić 😉
mam rp na to.
Rozmawialam z pediatra, odstawiamy do pon jabłko, batata i kaszke mane ( glutenowa) je to co jada przed sobota, czyli kukurydziana kaszke, ryzowa, marchewke, dynie, pasternak i brokułki, w pon pomału wracamy do tych rzeczy.
Albo ma wirusówke, która lekko przechodzi, albo wlasnie cos jej nie siedzi, wiec odstawiamy, albo taka jej natura i bedzie ulewac, ta pediatra mowila ze miala takie dziecko, ze non stop ulewalo do 9 miesiaca, non stop pranie itp i przeszlo z dnia na dzien -
Anszelika, jeju ja też się czaje na tyle pięknych ubranek na święta na vinted ale nie mam pojęcia czy za ten ponad miesiąc będzie franca dalej nosić 74 (teraz zaczynamy) czy już jeszcze coś większego bo tak rośnie 🤔😁 A już się nie mogę doczekać aż jej zrobię sesje przy choince 😄😄
Natka, jak to nie trwa długo to bym się nie przejmowała. Przy skoku często dzieci mniej jedza. U mnie też jak ma dzień że w ciągu dnia właśnie wszystko jest ciekawsze od mleka to potem w nocy się budzi np 3x na jedzenie zamiast raz. -
Kosmo wrote:Anszelika, jeju ja też się czaje na tyle pięknych ubranek na święta na vinted ale nie mam pojęcia czy za ten ponad miesiąc będzie franca dalej nosić 74 (teraz zaczynamy) czy już jeszcze coś większego bo tak rośnie 🤔😁 A już się nie mogę doczekać aż jej zrobię sesje przy choince 😄😄
Natka, jak to nie trwa długo to bym się nie przejmowała. Przy skoku często dzieci mniej jedza. U mnie też jak ma dzień że w ciągu dnia właśnie wszystko jest ciekawsze od mleka to potem w nocy się budzi np 3x na jedzenie zamiast raz.
To duża już Marysia.. moja ma 68 takie z normalnego sklepu. Bo z Pepco to i 74 zakładam, bo po praniu to od razu rozmiar mniejsze -
nick nieaktualny
-
Ten mój pędrak na brzuchu to tak średnio nadal leży, a jak już leży to dupsko w górę i dżdżownice robi 🤣 ale ma już prawidłowy podpór, zajęcia sporo dają ewidentnie. Teraz ma tejpy na brzuchu, to nawet kupa jest codziennie, aż się naszej fizjo pytałam czy to może być od tego, bo ja to się najbardziej jelitowki boję, nawet zapalenie płuc mi aż tak nie straszne...
-
Anszelika wrote:To duża już Marysia.. moja ma 68 takie z normalnego sklepu. Bo z Pepco to i 74 zakładam, bo po praniu to od razu rozmiar mniejsze
Anszelika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej u nas chyba jakiś szczyt skoku, nie mam pojęcia ale w nocy milion pobudek i dodatkowo się nam wybudzala 🥴 Zwykle wsytaczylo przystawić do piersi i dalej spala a tu, oczy jak 5zl i jakieś gadki, marudzenie 🤯 Czy to kiedyś się ustabilizuje, czy juz taka zostanie 😅 Dzis mamy pierwsze obroty na brzuch, póki co upodobała sobie prawa stronę ale może uda sie jakos i lewą wyćwiczyć.
My nosimy 68, ale wszystko za długie, rośnie nam panna w szerokość, bo na długość 62 🤭
Angiee wędzidełko ważna sprawa, nam z synem dopiero teraz zdiagnozowali i czeka nas zabieg, ale on ma 5 lat.. później ćwiczenia języka z bolącą rana, jesteśmy przerażeni. Jak był malutki bardzo slabo przybierał na roczek ważył trochę ponad 9kg. Do tego mialam ciągle zastoje, a lekarze na to " Taki urok"😔 mam zal, że nikt tego nie sprawdził mu wcześniej. Teraz mamy problemy i z wymowa i ze zgryzem. Niby taka drobnostka a może bardzo namieszać.
-
nick nieaktualnyMy byliśmy u laryngologa ale nie wiem co o tym myśleć. Poszłam właśnie ze względu na ciągle zastoje u mnie. Ale babka stwierdziła, że jak młody spokojnie je i ładnie przybiera (a tak jest), to ze względu na mnie nie będą podcinać. Zajrzała, powiedziała że niby jest ok, ale mam się umówić do poradni na wizytę w 3 roku życia żeby jeszcze zobaczyć.
Ja mam na Vinted też już śliczne ciuszki upatrzone na święta. W tym pajac- świąteczną babeczkę 😍. Ale właśnie nie jestem pewna rozmiaru. Teraz mamy 68 i zaczynamy 74. Poczekam jeszcze.u mojego też długi tułów, bo sporo ciuszkow mamy za małe jeśli chodzi o zapięcie w kroku, a rękawki do podwinięcia. -
nick nieaktualnyMigussia no nasza też jakoś super nie przybiera, ale każdy mnie zapewniał, że jest okej.
Jedyne co mnie niepokoiło to, że zdarza jej się spać z otwartą buzią. Ale rodzina też mówiła, że przewrażliwiona jestem. Tylko wkurza mnie to, że i lekarka jej zaglądała tam i położna i nie zauważyły tego. Fizjo powiedział, że musimy to sprawidzić, bo jeżeli winne jest wędzidełko, to możemy ćwiczyć miesiącami i nic to nie da.
Nasza też obraca się tylko na jedną strone i fizjo pokazał nam jak mamy prowokować obrót na drugą też, ale nie umiem tego wytłumaczyć słowami -
nick nieaktualny
-
Ja też dzisiaj nie ogarnęłam ile jest stopni i ubrałam tylko bluzę i kurtkę dżinsowa 🤣 Wróciliśmy po 20min. Wczoraj się wkurzylam bo się czailam na vinted na tą właśnie kurtkę merino dla młodej ale stwierdziłam że się prześpię z tym czy na pewno taka chce jej kupić i potem wchodzę a tu już sprzedane 🤦 W końcu stwierdziłam że potrzebujemy jej na juz bo nie mam je co ubrać pod ten śpiwór i zamówiłam nowa. Ale one są ponoć dosyć obszerne więc liczę że spokojnie do wiosny ponosi a potem sprzedany bo 250zl za tą kurtkę mnie zabolało jak se pomyślałam że mogłam mieć stówkę taniej na vinted tylko mnie na rozmyślania naszło 🙄🤦
Nie zapeszajac póki co spacerówka się sprawdza, jeszcze ani jednego dramatu nie było 😄 -
Oj z tym wedzidelkiem to siedem światów. U nas zauważyła już położna która do nas do domu przychodziła ale też młodą nic nie chciała przybierać z początku mimo że z piersi mi leciało więc pokarm mialam. Długo wisiała na cycu ale to raczej było nieefektywne ssanie i kimała sobie. Podcielismy jakoś w 2-3tyg życia i potem dalej wisiała na piersi ale zaczęła w końcu prawidłowo przybierać po 800g na miesiąc. Naprawdę cieszę się że to zrobiliśmy bo były to dosłownie sekundy bólu dla niej, nie będzie tego pamiętać a też nie było podobno takie złe to wędzidełko. Skracalismy minimalnie, tak stwierdziła laryngolog i powinniśmy właśnie teraz jakoś się umówić na kontrolę czy się nie zroslo bo jakby konieczne było ponowne podcięcie to byle malutka jest dalej. Masowanie też było proste, nie to co później trzeba z dzieciakami tak jak Ty migusia piszesz
Ale gdybym nie moja położna to nikt ani razu tego nie sprawdził ani w szpitalu ani w przychodni. Ale ona jest też CDL więc podejrzewam że dlatego tam zajrzala. Fizjo też nas o to pytała ale mówiliśmy że było skracane. Bo u nas znów słabszy brzuszek jest u młodejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2021, 13:47