X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 19 listopada 2021, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My pożegnaliśmy moją mamę 😁 Uf..

    Chyba przeloze wizytę u neuro bo niestety mloda strasznie marudzi, tylko na mnie w chuście jest spokój. Nie wiem czy nie od zębów bo ciągle ma ręce w buzi i nie chce ich sobie dać wyciągnąć. I jakiś stan podgorączkowy... Tylko że nikt tam nie odbiera telefonu, muszę dzwonić X razy pewnie 🙄

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo jak przeczytałam "my pożegnaliśmy moją mamę", to pierwsze co mi przyszło do głowy, to że ktoś miał pogrzeb...
    Dopiero później ogarnęłam, że to Ty i jest buźka "😁" 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 10:46

    medimind lubi tę wiadomość

  • MartiWa8519 Nowa
    Postów: 2 1

    Wysłany: 19 listopada 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, czy mogę jeszcze do Was dołączyć? 19.10 om, 1.11 inseminacja, 2.11 owulacja 🙂 to moja druga ciąża, pierwsza pozamaciczna usunięta 09.2020 - zabieg ratujący życie. Żadnych niezwykłych objawów, nie miałam.
    Teraz wariuje, 15.11 beta 131,30 (27dc), 17.11 beta 325,30 (29 dc). Teoretycznie przyrost prawidłowy. 17.11 byłam na USG, lekarz oczywiście niczego nie zobaczył, tzn. pęcherzyka nie było. Dwie plamki w macicy, ale powiedział że to może być wszystko... Następna wizyta 25.11. Póki co wariuje że znowu cp 😔 nie mam plamień, brzuch już mnie w ogóle nie boli. Piersi jedynie bolą i rano nudności mam od dwóch dni. Macie jakieś doświadczenia z cp? Miałyście objawy, poza złym przyrostem bety?
    P.s. jak ustawić paseczek?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartiWa8519 wrote:
    Cześć dziewczyny, czy mogę jeszcze do Was dołączyć? 19.10 om, 1.11 inseminacja, 2.11 owulacja 🙂 to moja druga ciąża, pierwsza pozamaciczna usunięta 09.2020 - zabieg ratujący życie. Żadnych niezwykłych objawów, nie miałam.
    Teraz wariuje, 15.11 beta 131,30 (27dc), 17.11 beta 325,30 (29 dc). Teoretycznie przyrost prawidłowy. 17.11 byłam na USG, lekarz oczywiście niczego nie zobaczył, tzn. pęcherzyka nie było. Dwie plamki w macicy, ale powiedział że to może być wszystko... Następna wizyta 25.11. Póki co wariuje że znowu cp 😔 nie mam plamień, brzuch już mnie w ogóle nie boli. Piersi jedynie bolą i rano nudności mam od dwóch dni. Macie jakieś doświadczenia z cp? Miałyście objawy, poza złym przyrostem bety?
    P.s. jak ustawić paseczek?

    Hej, ale mysmy juz urodziły, nasze forum to 2021, ale zapraszamy 😀

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 19 listopada 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 22:31

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olimama, jaką macie temperaturę w domu?
    U nas w nocy ok 19-20 i zakładam body na krótki rękaw, pajaca i śpiworek tog 2 (gruby to on nie jest). Jak spała bez bodziaka, to w nocy bywała letnia🤔

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 19 listopada 2021, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisalyscie odnosnie jedzenia. Ja myślę, że trzeba do tego podejsc z rezerwą i spokojem. Harmonogram na nic pewnie się zda, bo każdy maluch jest inny i to my musimy podążać za dzieckiem. Jego gotowością, upodobaniami, nastrojem i tempem. Generalnie tak jest, że do roku podstawa wzywienia jest mleko, ale to nie znaczy, że musi to być ponad 50% butelka, czy cyc. To rowniez wszelkie dania na mleku kaszki, płatki itp.
    Jeszcze wtrącę 3 grosze odnosnie BLW, to jest metoda wylacznie kierowana przez dziecko, czyli rodzic od pietwszych smakow, nieczego nie wklada do buzi dziecka. Maluch musi byc gotowy i działa sam. Najczesciej gotowość poznamy po tym jak gwizdnie nam cos z talerza i zje. 🤭 Jezeli na poczatku dziecko jest karmione łyżeczka, a później dostaje kawalki to nie BLW, to normalna nauka jedzenia.

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 19 listopada 2021, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 22:31

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olimama, ale się uśmiechnęłam na to zdjęcie 🙂.
    Śmieszne te nasze maluchy. Mój też śpi w śpiworku, tylko akurat wczoraj było gorąco jak zasypial, to dopiero później go włożyłam. Ale w śpiworku też nóżki są między szczebelkami.

    Ja to mam czasem problem z ubieraniem, bo mi jest wiecznie zimno, mimo tego że temp w domu nie spada poniżej 21st.
    Jak jest tyle w nocy to młody ma pajac+ śpiworek 2,0-2,5tog. I nie jest przegrzany.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 12:49

  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 19 listopada 2021, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jakie materace są w porządku? Przeczytałam pół internetu imam mętlik w głowie... A ceny wybitnie różne

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 19 listopada 2021, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Wam zazdroszczę że śpią w śpiworkach.. Moja to jak tykająca bomba.. Jak usnie na rękach to ciężko ja odłożyć a co dopiero zapakować w śpiworek 🤪 póki co spi pod moją kołdra ze mną ale się odkopuje... Śpi w pajacykach.. Nie ubieram grubo.. Bo zauważyłam że jest zimnolubna..

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 19 listopada 2021, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co jest mojej córce dzisiaj. Ani się nie zbawi, płacze, rozbita jest... Dwie drzemki za nami i obie w chuście 😒 Zaraz mi plecy strzelą a gdzie tam do wieczora 🙄

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo, ja jak szukałam to w końcu wybrałam lateksowy. Mamy Hevea baby. Ale rozważałam też Hilding Dobranocka.
    Wiem że nie chciałam tych gryka kokos coś tam.

  • olimama Autorytet
    Postów: 1190 772

    Wysłany: 19 listopada 2021, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 22:31

    qdkkroeq0u8d5vnj.png

    20+3tc 380g 22+3tc 500g 24+3tc 660g 28+3tc 1229g 32+3tc 2032g 34+3tc 2400g 36+3tc 2640g 37+6tc 2810g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poniedziałek mamy wizyte u neurologopedy. No i powiedziała mi, że będzię chciała zobaczyć jak Łucja je. No i tu powstaje problem bo od jakiegoś czasu w dzień Łucja nie chce pić z cycka. W nocy problemu nie ma, ale w dzien jest ryk i koniec...nie wiem już sama o co chodzi. Ogólnie to jest mi mega przykro i boję się, że nasza droga KP niedługo się skończy. Nie wiem czy będę umiała się z tym pogodzić 😪 wiecie było już milion sytuacji gdzie chciałam to wszystko rzucić w cholere. Na początku nie mogła złapać cycka, no okej karmie przez nakładki. Później stres mi zatrzymywał laktacje, te godziny jej leżenia przy cycku, potem przejście na diete bezmleczną i teraz nagle miałoby się to tak wszystko skończyć. Ja wiem, że to nie jest koniec świata, ale dla mnie jest to tak cholernie ważne...czuję, że wiele strace jak to się zakończy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze te komentarze rodziny "no ona to już chyba chce z butelki pić tylko" "przejdz na mm i po kłopocie" ale nikt nie widzi ile włożyłam w to wszystko wysiłku i jak mega ważne to dla mnie jest.

    Kurde zanim jeszcze byłam w ciąży, to się śmiałam z tych matek, które mówią o tej silnej więzi podczas karmienia i co? No i ja też należe do tego zaszczytnego grona "wariatek" dla której KP to jakieś, super magiczne chwile 🙄

  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 19 listopada 2021, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za polecenia.

    Dałam już mojej pedicetamol bo już mi brak pomysłów. Śpi tylko na mnie... Przed 14 zjadła 170ml i non stop płacz a teraz to już był wrzask. Wsadziłam do chusty i nic nie pomogło, w akcie desperacji dałam kolejna butelkę 135ml zjadła wszystko i padla... Aż strach myśleć o nocy. A ja jem właśnie na szybko mój pierwszy dzisiaj posiłek póki śpi bo to pewnie potrwa max pół h...

    Angiee, musisz to przerobić w głowie a tym co komentują w ogóle karmienie to powiedz żeby w ogóle zamknęli jadaczke bo nikt ich o zdanie nie pyta... Ja też długo walczyłam, długo bolało i się goiły sutki, potem non stop w nakładkach z których nie umiałam zejsc, do wścieku mnie one doprowadzaly, wieczne mycie i noszenie tego ze sobą, to że się zsuwały z piersi... Młodą ciągle ctylko cycek i cycek. Ja przed ciążą w ogóle nie miałam parcia na kp i myślałam ok, będzie to będzie nie to nie. Liczyłam na tą magię czy coś a ja byłam wiecznie rozrzalona że tak to wygląda. Że nic nie robię tylko cały dzień siedzę w salonie obłożona posiłkami żeby przetrwać zanim chłop wróci do domu. Karmienie mnie denerwowało. Najgorzej było w nocy. Z jakiegoś powodu jak młodą jadła z piersi to ja miałam odruch wymiotny ale taki że aż mi serducho szybko biło i miałam ochotę kogoś uderzyć 😒 Nie wiem do teraz co to było. I w końcu po 2,5mies podjęłam decyzję że to nie dla mnie. Nie czułam magii, nie czułam przez to większej więzi do córki, byłam zła że ona jest ciągle do mnie na doczepkę. Brzmi to bardzo egoistycznie ale jak przeszłyśmy na mm to odzylam mimo że przecież młodą wciąż jest wszędzie ze mną w tandemie. A tym co w ogóle skomentowali kazałam przepraszam spierdalac bo to nie ich sprawa. Nie rozumiem czemu ludzie czują się w obowiązku komentowania sposobu karmienia naprawdę... Ja praktycznie nie jem mięsa a jak widzę że ktoś je to nie robię mu na ten temat wykładu ani nie pytam czemu je tak a nie inaczej 🙄🤦

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • LENi Autorytet
    Postów: 911 254

    Wysłany: 19 listopada 2021, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olimama to karmisz już w tym śpiworka? Bo moja zasypia podczas karmienia i później ja odkładam.. Ale może spróbuje ja wsadzić w to i nakarmić choć u nas ostatnio usypianie trwa znów bardzo długo i często się budzi.. 🤦‍♀️

    Kosmo - może odreagowuje jeszxze babcie.. 🙈

    Angie - może jakiś skok macie dlatego problem z karmieniem.

    Ja próbuje moja przedłużać aby jadła co 2h czasem się udaje, czasem nie.. Ale lepsze to niż co 1,5h :p

    l22ndf9helggnp3z.png
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 19 listopada 2021, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leni, tak sobie pomyślałam 😅🙄

    Miałam bezproblemowe dziecko, przyjechała babcia i koszmarek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 15:54

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 19 listopada 2021, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmo a ja Cię bardzo rozumiem co do kp bo tak się męczyłam miesiąc z synem. Teraz wrzuciłam na większy luz, ale też nie czułam tego. Na szczęście przy drugim dziecku ludzie jakoś się mniej wymadrzaja.
    Moja też coś dziś jakby skok albo cholera wie co. Wczoraj na wieczór jak nie ona się darla przed północą, dziś godzinę temu krzyk urządziła. Dałam pedicetamol, dojadla mleka troszkę i śpi 🤷 zęby może? Sama już nie wiem, ale jest mega zadowolona jak jej dziąsła macam.

    wnidvcqgjtjv7dui.png
‹‹ 646 647 648 649 650 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ