Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja chyba bon za małą wykorzystam synowi na jakieś zajęcia, bo się chyba nie zbierzemy do marca. Chyba że jednak wydłuża.
Ja chyba zacznę rozszerzanie po nowym roku. Na razie się nie zbieram, bo nie widzę nawet żeby młoda za jedzeniem patrzyła na razie. Za to bratanek jakby mógł to by jadł oczami, ale bratowej też się nie spieszy. -
Kaszotto warzywne/ leczo tez fajny i szybki przepis.
Makarony razowe/ kasza/brązowy ryż z różnymi sosami czy to z mięsem, łososiem czy tylko same warzywa. Albo jakieś zapiekanki czy tarty.
Ja bulion robie warzywny i wekuje. Potem szybko zupę można na tym zrobić lub risotto.
Ja raczej zacznę po Nowym roku. Może mała będzie już siedziała. Krzesełka oglądałam w necie tez enock i timba ale na żywo nie widziałam.
Planowałam dzisiaj zobaczyć ale dziecko nie było zainteresowane współpraca. Z wózków na razie podoba mi się snap trend sport.
Jest super lekki i ma duża budkę, siedzisko i kosz. Koła pompowane ale nie ma amortyzatorow. Muvo był 3.0 i jakoś nie bardzo. W necie lepiej wyglądał🙂 i ma podnózek zakończony plastikiem wiec jak dziecko podrośnie to może się nie mieścić. Muvo 2.0 nie było. Chyba jeszcze się gdzieś wybiorę na rekonesans.
W sklepie były już wywieszki o przecenach na bf ale na snapa nie ma. Chyba zbyt chodliwy produkt.
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
A bon można wykorzystać do końca września 2022 roku.
Anszelika lubi tę wiadomość
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
nick nieaktualnyO, ja też polecam sposób na rosół w słoikach. Raz w tygodniu gotuję wielki gar, wlewam w słoiki i mrożę. Potem rozmrazam i raz dwa można zrobić pomidorową, ogórkową, jarzynową. Będę też to wykorzystywac jako bazę na zupki dla młodego.
Ja raczej w kuchni też na zdrowo, ale w sensie że no mało tłuszczu używam, praktycznie nie kupuje majonezu, śmietany itp. U nas obiad to najczęściej mięso/ryba/jajko+ ryż/kasza/ziemniaki+ surówka, albo pokrojone świeże warzywa.
Ogólnie mięso jest teraz słabej jakości i staram się nie codziennie dawać. Zamiast tego właśnie jajka. Czasem na słodko np naleśniki z serem.
Dziś robiłam schab po cygansku- schab się przyprawia, smaruje musztardą. W naczyniu żaroodpornym układamy plastry schabu, na to surowa marchew w plasterkach, cebula w piórka, papryka w kostkę, polewam trochę keczupem/ sosem pomidorowym. Później kolejna warstwa mięsa i warzyw. W wersji na niezdrowo, ale pysznie, na wierzch idzie żółty ser i majonez (ja czasami daję). Całość do piekarnika i gotowe. Mięso i warzywa można zmieniać. Do tego ryż, surówka i już.
Kiedyś byłam na diecie be diet Ewy Chodakowskiej (polecam) i mam cały skoroszyt jadłospisów. Jak nie mam pomysłów to korzystam z tego. Przepisy są proste i z prostych, niewymyślnych produktów. Mój mąż nawet chwali. -
Ula u mnie podobnie oprócz surowek bo nie chcą jeść za bardzo. U mnie dziś zapiekanka makaronowa z kiełbasą pieczarkami papryką i pomidorami bo mi się za dużo klusek do zupy ugotowało wczoraj. Ugotowane warzywa zjedzą, surowe średnio. No i u nas przyprawione musi być, ale nie słone. Także ja mam całą szufladę wszelakich ziół w domu. Najgorsze zło jak czosnku zabraknie. Ja muszę wrócić do sałatek bardziej, bo dupsko, a właściwie brzuch w moim przypadku, rośnie...
-
U nas królują dania jednogarnkowe, kaszotta, makarony, zapiekanki, nawet specjalnie przepisu nie potrzebuję tylko wrzucam co akurat w domu jest. Tradycyjny zestaw mięso+ziemniaki+surówka to rzadziej niż raz w tygodniu i też często robię w ten sposób że wrzucam mięso np kurczaka, surowe ziemniaki i jakieś warzywa do naczynia żaroodpornego i wszystko razem się pichcić. Zupę za bardzo nie potrafię, czasem zrobię jakiś krem a tak to babcie ratują.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
martini92 wrote:U nas królują dania jednogarnkowe, kaszotta, makarony, zapiekanki, nawet specjalnie przepisu nie potrzebuję tylko wrzucam co akurat w domu jest. Tradycyjny zestaw mięso+ziemniaki+surówka to rzadziej niż raz w tygodniu i też często robię w ten sposób że wrzucam mięso np kurczaka, surowe ziemniaki i jakieś warzywa do naczynia żaroodpornego i wszystko razem się pichcić. Zupę za bardzo nie potrafię, czasem zrobię jakiś krem a tak to babcie ratują.
U mnie podobnie, bo niemąż zabiera obiad do pracy i łatwiej odgrzać takie danie niż kotleta. Ja nie lubię odgrzewanych.
Pomidorówkę, ogórkowa, barszcz zrobie ale na dobry rosół jedziemy do mamy 🙂
01.21. - nifty: zdrowa dziewczynka 💝
29.10.20. FET
20.01.20. ET 💔(10tc)
15.01.20. pick-up (11 kumulusów, 8 zapłodnionych, 6 blastek 3x 4.1.1., 3x 4.2.2.)
Gameta Gdynia
07.2016 - ciąża naturalna 💔(10 tc)
-
Kosmo u Nas neurologopeda prosiła aby dziecko nie jadło 2h przed. Sprawdza palcem a później przy karmieniu też patrzy, jak się dostawiamy, jak karmimy, jak ciągnie.. Patrzy jak szczęka chodzi, jak to wędzidełko się zachowuje itd. Także lepiej weź butle.. Bo może będzie chciała sprawdzić.
My po lekarzach już.. Pierw szczepienie.. Miałyśmy dziś ostatnia dawkę rota i inf hexa, drinka Piła jak szalona a przy piku troszkę płakała.. Ale ogólnie to jakaś była nerwowa dziś u lekarza.. Krzyczała prawie ciągle 🤦♀️ a mi z tych nerwów wsyzysko z rąk leciało 🙈 waży 5,5kg.
Później kontrola bioderek - na szczęście wsyzysko ok. Suma sumarum 400zl poszło 🤦♀️ masakra.. A chciałam poszaleć na BF i dupa haha :p bo za 2 tygodnie prevenar więc zaś hajs..
Kosmo lubi tę wiadomość
-
U mnie to codziennie zupa i drugie, teraz ciężko mi tak gotować ale się staram. Mała będzie jadła na początku sloiczki a potem w miarę możliwości to co my.
Od nowego roku mają dawać 12 tys na drugie dziecko więc chyba wybieram się na rok wychowawczego.
Ciężko mi patrzeć jak męczą to moje biedne dzieciątko, na razie wielkiej poprawy nie widać więc jeszcze trochę zostaniemy w tym szpitalu.martini92 lubi tę wiadomość
-
Natka95 wrote:Dziewczyny na mm, przypomnicie proszę jakie mleka poddajecie i jak Wam się sprawdzają?
U nas Bebilon advance pronutra ten nowy bez oleju palmowego.
Maferka mnie to 12tys w ogóle nie ratuje. Młoda idzie do żłobka bez dyskusyjne to już jest. Tylko muszę ją już zapisać do kilku, żeby nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 18:39
-
maferka wrote:U mnie to codziennie zupa i drugie, teraz ciężko mi tak gotować ale się staram. Mała będzie jadła na początku sloiczki a potem w miarę możliwości to co my.
Od nowego roku mają dawać 12 tys na drugie dziecko więc chyba wybieram się na rok wychowawczego.
Ciężko mi patrzeć jak męczą to moje biedne dzieciątko, na razie wielkiej poprawy nie widać więc jeszcze trochę zostaniemy w tym szpitalu.
Dużo siły dla Ciebie i małej, już będzie tylko lepiej i niedługo wrócicie zdrowe do domumartini92 lubi tę wiadomość
-
U nas często makarony, ryż albo kasze z warzywami. Albo zupy. Ja raczej nie jadam mięsa, chyba że coś u rodziców to zjem nie mam z tym problemu ale tak generalnie to nie mam nigdy ochoty na nic mięsnego, wręcz mnie odrzuca chłop też mało mięsa je. Czasem jak się nam zachce mięsa bez mięsa 😁 to kupujemy w lidlu te burgery roślinne albo mielone.