X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamy 2021
Odpowiedz

Lipcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Kosmo Autorytet
    Postów: 1316 417

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula dokładnie. Te wizyty w niczym nie pomogą, tylko dodatkowy stres zaraz przed wizytą... Skoro nie ma plamienia, krwawień, dużych bóli to nic tylko cierpliwie czekać i myśleć pozytywnie. Nie ma się co nakręcać

    klz9mg7yyp19n25l.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 14:02

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie tak jak teraz co 2 tygodnie jest optymalnie i sam lekarz tak ustala, nie ja :) więc nie zamierzam nic zmieniać. Podejrzewam, że w 2 trymestrze wizyty będą juz rzadziej.

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1048

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każda z nas ma gorsze dni i panikuje, ja mam tak samo ale wyszłam z założenia że mój spokój i równowaga sa dobre dla rozwoju malucha i robię wszystko żeby się nie nakręcać, nie myśleć negatywnie, jak najwięcej się śmiać i być szczęśliwa, oczywiście czasem łatwo powiedzieć trudniej zrobić 🙂 ale moja dzidzia jest dla mnie najważniejsza i staeam się robić wszystko żeby jej w rozwoju nie przeszkadzać 🙂 ktoś kiedyś powiedział że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i ja się tego trzymam 🙂 a o ilości wizyt decyduje lekarz i ja się do tego dostosowuje

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • martamus Autorytet
    Postów: 258 140

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wam powiem, że my z mężem to aż po prostu mówimy, że małe jest dla mnie łaskawe i nie chce żebym cierpiała, dlatego tak grzecznie siedzi i mamie cierpień nie przysparza 😁😁😁 Zawsze jak tak czytamy jak inne się męczą to mówimy.. No ZŁOTE DZIECKO 😀😀Więc się nie martw, może twoje też jest po prostu takie łaskawe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2020, 17:01

    maggaw lubi tę wiadomość

    35 lat
    starania 2 lata
    3 inseminacje - invimed -brak wyników
    Kir BX
    Nk 31 -encorton
    Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
    HBA -68%
    AMH 2,12
    Histeroskopia 14 luty 2020
    1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja w pierwszej ciąży też strasznie panikowałam a objawy miałam okrutne. Cała ciąża w stresie a przy porodzie prawie straciliśmy małego.
    I wtedy do mnie dotarło coś strasznego, że ja nie mam ani jednego miłego wspomnienia z ciążą. Tylko strach i odliczanie od wizyty do wizyty.

    Do czego zamierzam - teraz nie mam poza zmęczeniem żadnych objawów. Ale obiecałam sobie, że będę się cieszyć każdym dniem, robić zdjęcia rosnącego brzuszka. Co ma być to będzie, ale w razie gdyby na którymś etapie coś poszło nie tak, chce mieć potem miłe wspomnienia a nie starać się na siłę je wymazać, tak jakby dziecka w ogóle nie było.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula nie strasz mnie, że erotyczne się kiedyś skończą 😂😂 U mnie ostatnio tylko takie🙈

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 14:02

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Anszelika Autorytet
    Postów: 1204 492

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jaka ja durna czasem jestem... Najadłam się dziś ostrych papryczek. Tak mnie brzuch boli że masakra.

    wnidvcqgjtjv7dui.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem Wasz strach o ciążę dziewczyny,zwłaszcza jak macie już stratę za sobą. Jeżeli dodatkowa wizyta Was choć trochę uspokoi, to ją zróbcie.

    Ja pierwszą ciążę miałam z ivf. Bałam się na każdym kroku. Na każdej wizycie podświadomie czekałam tylko aż lekarz powie mi, że coś jest nie tak.
    Że np serduszko nie bije,itp.
    Doszło do tego, że same wizyty mnie mega stresowały 😥
    Poprawiło się dopiero jak zaczęłam czuć ruchy.
    A już całkiem szczyt stresu ogarnął mnie jak leżałam w szpitalu i pielęgniarka nie mogła znaleźć tętna. Jak się później okazało, miała wadliwy detektor. Domyślacie się, co czułam..

    W tej ciąży staram się sobie wmawiać, że i tak nie mam wpływu na to co się wydarzy. Muszę myśleć pozytywnie i mieć nadzieję, bo "niby dlaczego miałoby być źle?".. Coś w stylu, że szklanka jest przecież do połowy pełna.
    Też się boję, chyba tak jak każda z nas. Warto jednak mimo wszystko myśleć pozytywnie i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

    maggaw lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anszelika wrote:
    Boże jaka ja durna czasem jestem... Najadłam się dziś ostrych papryczek. Tak mnie brzuch boli że masakra.
    Ja najadłam się kapusty i mąż twierdzi, że dzisiaj to się chyba żywy nie obudzi 🙈
    Któraś w Was pisała o gazach. Moje mogą zabijać🤦‍♀️
    Błędne koło, bo po nich jeszcze bardziej mi niedobrze.

    Anszelika lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • maggaw Przyjaciółka
    Postów: 61 54

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba sobie zapisze wasze posty dziewczyny i będę czytać w tych gorszych chwilach 😂

    Anszelika, misia-kasia, Tabolek lubią tę wiadomość

  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Ja najadłam się kapusty i mąż twierdzi, że dzisiaj to się chyba żywy nie obudzi 🙈
    Któraś w Was pisała o gazach. Moje mogą zabijać🤦‍♀️
    Błędne koło, bo po nich jeszcze bardziej mi niedobrze.
    Mi jeszcze mąż nic nie mówił ;) ale u mnie wieczory to również tragedia pod tym kątem. Najgorzej jak wieczorem mi nie zejdzie to się potem w nocy budzę bo aż mnie plecy bolą od wzdętego brzucha 🙊

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia-kasia wrote:
    Mi jeszcze mąż nic nie mówił ;) ale u mnie wieczory to również tragedia pod tym kątem. Najgorzej jak wieczorem mi nie zejdzie to się potem w nocy budzę bo aż mnie plecy bolą od wzdętego brzucha 🙊
    Mój chce kupić oczyszczacz powietrza, ale próbowałam mu wytłumaczyć, że raczej to mu nic nie da 😂

    Myślę, że to od wysokiego proga.
    W pierwszej ciąży brałam dużo progesteronu i to był jeden z efektów ubocznych.
    Teraz może naturalnie zrobił się dość wysoki i dlatego takie atrakcje.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • vatolina Autorytet
    Postów: 349 248

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛

    Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero

    ojxel6d846sat3l9.png
    20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
    17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
    17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
    14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
    12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
    02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
    10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
    18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
    05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈
  • Miśka06 Ekspertka
    Postów: 145 70

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajko, czy przyjmiesz zaproszenie?

  • StarającaSię Autorytet
    Postów: 731 540

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vatolina wrote:
    Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛

    Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero
    Ja idę chyba pierwsza bo w środę ale w ramach NFZ-u ze względu na wiek.Nie nam pojęcia jak to wszystko wygląda bo w poprzednich ciążach nie robiłam.

    4x córka😁❤️🤪

    ex2bzbmhtxo2wcnz.png
  • Tabolek Autorytet
    Postów: 781 1048

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vatolina wrote:
    Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛

    Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero

    Ja mam w czwartek to napisze, to moja pierwsza ciąża więc dotychczasowych doświadczeń brak 🙂 co do ceny to ja mam na nfz bo skończyłam 35 lat, za sanco będziemy płacić tylko ale jak patrzylam to caly koszt pierwszych prenatalnych około 550 zl

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2020, 12:20

    zem3mg7ythr95x2e.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka06 wrote:
    Niezapominajko, czy przyjmiesz zaproszenie?
    Przyjęte :)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • anjaa25 Autorytet
    Postów: 259 296

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vatolina wrote:
    Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛

    Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero

    Ja robiłam w tym tygodniu. W diagnostyce zapłaciłam około 230 zł (test podwójny metodą kryptor :))

    lprki09kusm93td5.png
‹‹ 63 64 65 66 67 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ