Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba każda z nas ma gorsze dni i panikuje, ja mam tak samo ale wyszłam z założenia że mój spokój i równowaga sa dobre dla rozwoju malucha i robię wszystko żeby się nie nakręcać, nie myśleć negatywnie, jak najwięcej się śmiać i być szczęśliwa, oczywiście czasem łatwo powiedzieć trudniej zrobić 🙂 ale moja dzidzia jest dla mnie najważniejsza i staeam się robić wszystko żeby jej w rozwoju nie przeszkadzać 🙂 ktoś kiedyś powiedział że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i ja się tego trzymam 🙂 a o ilości wizyt decyduje lekarz i ja się do tego dostosowuje
-
A ja wam powiem, że my z mężem to aż po prostu mówimy, że małe jest dla mnie łaskawe i nie chce żebym cierpiała, dlatego tak grzecznie siedzi i mamie cierpień nie przysparza 😁😁😁 Zawsze jak tak czytamy jak inne się męczą to mówimy.. No ZŁOTE DZIECKO 😀😀Więc się nie martw, może twoje też jest po prostu takie łaskawe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2020, 17:01
maggaw lubi tę wiadomość
35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
Dziewczyny ja w pierwszej ciąży też strasznie panikowałam a objawy miałam okrutne. Cała ciąża w stresie a przy porodzie prawie straciliśmy małego.
I wtedy do mnie dotarło coś strasznego, że ja nie mam ani jednego miłego wspomnienia z ciążą. Tylko strach i odliczanie od wizyty do wizyty.
Do czego zamierzam - teraz nie mam poza zmęczeniem żadnych objawów. Ale obiecałam sobie, że będę się cieszyć każdym dniem, robić zdjęcia rosnącego brzuszka. Co ma być to będzie, ale w razie gdyby na którymś etapie coś poszło nie tak, chce mieć potem miłe wspomnienia a nie starać się na siłę je wymazać, tak jakby dziecka w ogóle nie było.
-
Rozumiem Wasz strach o ciążę dziewczyny,zwłaszcza jak macie już stratę za sobą. Jeżeli dodatkowa wizyta Was choć trochę uspokoi, to ją zróbcie.
Ja pierwszą ciążę miałam z ivf. Bałam się na każdym kroku. Na każdej wizycie podświadomie czekałam tylko aż lekarz powie mi, że coś jest nie tak.
Że np serduszko nie bije,itp.
Doszło do tego, że same wizyty mnie mega stresowały 😥
Poprawiło się dopiero jak zaczęłam czuć ruchy.
A już całkiem szczyt stresu ogarnął mnie jak leżałam w szpitalu i pielęgniarka nie mogła znaleźć tętna. Jak się później okazało, miała wadliwy detektor. Domyślacie się, co czułam..
W tej ciąży staram się sobie wmawiać, że i tak nie mam wpływu na to co się wydarzy. Muszę myśleć pozytywnie i mieć nadzieję, bo "niby dlaczego miałoby być źle?".. Coś w stylu, że szklanka jest przecież do połowy pełna.
Też się boję, chyba tak jak każda z nas. Warto jednak mimo wszystko myśleć pozytywnie i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.maggaw lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Anszelika wrote:Boże jaka ja durna czasem jestem... Najadłam się dziś ostrych papryczek. Tak mnie brzuch boli że masakra.
Któraś w Was pisała o gazach. Moje mogą zabijać🤦♀️
Błędne koło, bo po nich jeszcze bardziej mi niedobrze.Anszelika lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Ja najadłam się kapusty i mąż twierdzi, że dzisiaj to się chyba żywy nie obudzi 🙈
Któraś w Was pisała o gazach. Moje mogą zabijać🤦♀️
Błędne koło, bo po nich jeszcze bardziej mi niedobrze.Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
misia-kasia wrote:Mi jeszcze mąż nic nie mówił ale u mnie wieczory to również tragedia pod tym kątem. Najgorzej jak wieczorem mi nie zejdzie to się potem w nocy budzę bo aż mnie plecy bolą od wzdętego brzucha 🙊
Myślę, że to od wysokiego proga.
W pierwszej ciąży brałam dużo progesteronu i to był jeden z efektów ubocznych.
Teraz może naturalnie zrobił się dość wysoki i dlatego takie atrakcje.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛
Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
vatolina wrote:Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛
Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero4x córka😁❤️🤪
-
vatolina wrote:Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛
Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero
Ja mam w czwartek to napisze, to moja pierwsza ciąża więc dotychczasowych doświadczeń brak 🙂 co do ceny to ja mam na nfz bo skończyłam 35 lat, za sanco będziemy płacić tylko ale jak patrzylam to caly koszt pierwszych prenatalnych około 550 zlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2020, 12:20
-
vatolina wrote:Mi od tygodnia chyba się trochę polepszyło z tymi mdłościami , ewentualnie rano jak jestem głodna. Ale w zamian brzuchol czasem pobolewa i ciągnie aż po plecy. 😖 wczoraj tez jadłam krokiety z kapusta i pieczarkami i dziś mnie brzuchol boli , chyba muszę sobie odpuścić i w święta będę jadła ruskie 😛
Dziewczyny która idzie pierwsza na PAAP-a ? Wiecie jaki jest koszt testu podwójnego w diagnostyce? I jak wyglada wynik tam będzie coś napisane czy tylko informacje dla lekarza do wyliczeń. Ja idę 21.12 dopiero
Ja robiłam w tym tygodniu. W diagnostyce zapłaciłam około 230 zł (test podwójny metodą kryptor )