Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mam gorąca wodę w termosie, zimna w dzbanku jak trzeba to dolewam, moment i mm gotowe, zanim mała się rozbudzi to butla w dziub i szybko zasypia.
Poszła na drzemkę przed 18, niedawno przebudziła się wypiła mleko i od razu zasnela, ciekawe czy to już na noc. Szkoda tylko że nie myta i nie przebrana w piżamkę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKosmo wrote:Leni podgrzewacz to hit serio. Ja mam jakiś z babyono za stówę. Wlewa się tam trochę wody i ustawia temperature jaką ma trzymać więc wcześniej do butelki wlewasz tyle wody ile będziesz dawać maluchowi i wsadzasz do podgrzewacza i masz zawsze gotowe do podania. Tylko wyjmujesz i wsypujesz MM i to tyle. Większość chyba też ma funkcję rozmrażania więc jak masz zapasy swojego mleka to też się fajnie sprawdza. Ja tak jeszcze spory czas odmrazalam moje zapasy 🙂 No i można też tam słoiczki podgrzewać 🙂
Żadnego mieszania że tu zimne tu wrzątek😉
Też go mam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie jedyne co mnie pociesza, to to że zostaje ze swoim tatą, a nie z kimś obcym czy babcią.
Będę miała trochę czasu na obserwację więc zobaczę, może się uda jakieś jedno karmienie utrzymać.
Gf, jakby nie przeszło jej po żelu na ząbkowanie to może jeszcze aphtin spróbować? -
nick nieaktualny
-
Ja to Ci trochę Ula zazdroszczę, sama bym chętnie na trochę wróciła do pracy 😝 Ale u nas to chłop jest tym co sporo więcej zarabia i pnie się po szczeblach kariery więc nie ma opcji na siedzenie na rodzicielskim 🤣 Na mnie przyjdzie czas jak już młoda będzie w żłobku, to wtedy planuje zmianę pracy i 'moj czas' 😁
A z zostawianiem znów na tyle godzin bez mamy to też im dziecko młodsze tym mama bardziej załamana a im starsze jest tym odwrotnie. Tym się pocieszam na myśl o żłobku 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 21:56
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKosmo u nas z tą pracą to jest właśnie na odwrót. Chociaż nie powiem, miałam chęć posiedzieć dłużej z młodym, ale nie jestem na tyle asertywna żeby postawić się szefowej 😢. Jak byłam jeszcze w ciąży to już ustalałysmy kiedy wracam i dziś to wykorzystała. No nieważne.
Aktualizuje apkę Rossman 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2021, 23:02
-
Ja identycznie z podgrzewaczem jak Kosmo kupiłam jakiś z Canpola, plus jeden dostaliśmy, chodzą oba cały czas więc od razu mam 2 butle gotowe, co daje mi jeszcze więcej czasu na ogarnięcie i wstawienie butli na kolejne karmienie
-
GF zapomniałam że ty rd.
Dalej mam gówniane rozkminy dziewczyny.
Nie wiem kiedy to się skończy...
Gastrolog powiedział nam, że jego zdaniem to nie jest alergia. Gość niby super polecany, kazał dawać zwykle mm. Od kilku dni daje Bebiko ProPlus i mamy kupy takie jak na cycku... Luźne, żółte, śluzowate wg mnie 🤦🤦 oprócz tego nic.. nawet ulewanie się zmniejszyło, mały je chętnie ok 1000 ml na dobę teraz. No ale te kupy mi nie dają spokoju. Wszędzie czytam że na mm powinny być papkowate, bardziej jajecznica... I nie wiem już co robić 😫😫 nie chce go męczyc jak to alergia.. ale nie chce znów mu kolejny raz zmieniać mleka bo to już by było 3 raz w ciągu 2 tygodni ;/
Może dlatego jest taki nerwus niespokojny, nie może sam zasnąc..
Wrzucę Wam pod linkiem zdjęcia tych kup, jak któraś się nie brzydzi zerknąć to może coś doradzi. Jest śluz i są brzydkie, prawda?
https://zapodaj.net/8d011c6396ce9.jpg.html
https://zapodaj.net/3aec74ff9b9a8.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2021, 00:08
-
Hm wiesz co Natka, moja robi kupy podobnej konsystencji albo rzadsze że nieraz wygląda jak sama woda bez grudek, tylko u nas są ciemno zielone bo my na mleku comfort. I zdarzają się takie pasma śluzu jak u was ale ja się nigdy też nie doszukiwalam w tym nieprawidłowości bo też młoda fajnie tyje i nie ma z nią jakiś problemów. Więc no wydaje mi się że może jest coś w tym co mówi gastrolog 🤷 Ja bym tego nie nazwała niezdrową kupą, ale sama wiesz najlepiej jak mały się zachowuje i co ci intuicja podpowiada. Ja też mam jedno dziecko więc nie mam porównania 😅 No i od dłuższego czasu już tych kup nie analizuje ani nie przyglądam się zbytnio, no ale nie widzę nic dodatkowego żeby ją bolało czy coś. Wtedy by mi się pewnie zapaliła lampka i bym zaglądała tam dokładniej 😉