Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
hej ja też wczoraj miałam skurcze ale oczywiście ucichły.
Dziś już jestem po wizycie, mały waży 3700, z rozwarciem zero postępu jest jak było, do 7 dni mam czekać aż samo się zacznie.
Ivettko trzymamy kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 13:44
Ivettka lubi tę wiadomość
-
Czytam Was dzisiaj ale teściowa tak mi zepsuła humor ze jakoś tak nawet nie mam weny odpisywac. Jutro się odezwę bo teraz to nawet mdłości dostałam i muszę szybko młodego położyć żeby i sama odpocząć. Także do jutra bo jutro będzie lepiej mam nadzieję
-
Ola 3maj sie, jutro napewno będzie lepiej, a moze jak odpoczniesz to już dzisiaj Moja teściowa też potrafi mi podjarać cały dzień, one chyba już tak mają.
Zania - doczytałam, i gratuluję Twojego zaciecia! Jednak warto sie nie poddawać, nawet gdy "fachowcy" twierdzą, ze się nie da
Paulina, Ewela, Ivetka - 3mam mocno kciuki aby szybko i jak najmniej boleśnie poszło!
Biedroneczka, dziękujemy za relację
Olisie fajnie, że też do nas jeszcze zaglądasz mimo braku czasu.Ewa123, Ivettka lubią tę wiadomość
-
witam Was kochane,
Trzymam kciuki za wszystkie rodzące i te,u których coś zaczyna się dziać oby szybko i bezboleśnie
Kate co za głupie babsko z tej sąsiadki,serio może narobić szkód jak pojedziecie na weekend.
My dziś po wizycie:
Ciśnienie 128/78 , + 10kg, na KTG cisza - moja księżniczka a w zasadzie śpiąca królewna znów mało aktywna przed południem:-) Po badanku doktorek stwierdzil że jeeeeszcze pochodze:-) mam pić malinki i przytulac się do męża:-) ehh w razie czego dzwonić do niego,a on wtedy zaalalarmuje szpital na Staszica:-) gdybym do 22.07 nie urodzila to mam się zjawić na KTG:-) także idę sprzątać i robić obiad:-) później spakuje torbe i wyprasuje resztę ubranek dzidzi:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 14:20
Ivettka lubi tę wiadomość
-
Ola to widzę,że obie dziś podminowane, mi trochę już minęło, bo stwierdziłam,że szkoda mi nerwów na patologię.Jak M przyjedzie wieczorem zadzwonimy do ubezpieczalni i zgłosmy szkodę a jutro oby ta babka otworzyła spółdzielni, bo jak nie to nie ręczę za siebie;p chyba kop jeden i wyważę te drzwi;p zresztą tak się telepią,że tam kopa chyba nie trzeba dawać.
Zania super,że wszystko ok:) sprawdzał ile waży Gabrysia? to masz podobnie jak ja, mi też mówił,że jeszcze pochodzę,bo szyjka długa i zamknięta.Malutko przytyłaś
Ja też dopakowuję torbę, zostaną same kosmetyki, przybory toaletowe i przekąski, to spakuję je w locie przy wyjeździe do szpitala:) Dokupię tylko sobie białe stopki i majtki bawełniane:)
Olisie super,że znajdujesz czas dla nas:) mój M pewnie po porodzie weźmie parę dni wolnego,ale nastawiam się,że cały dzień będę sama z Niunią -
Kate podatny spółdzielni też musi zależeć ponieważ aby mury nie były mokre i pleśń i wychodziła bo jak tak będzie to też do nich to należy. Jak tam będziesz to porobić zdjecia i właśnie jak pisałam w razie czego do doradcy prawnego i też jak dora pisze. Lepiej mieć niż nie. I na pewno są też u Ciebie darmowi.
Bombelek odnośnie tej herbatki to moja siostra dawała od tygodnia i jak pierwszy raz dała to 5 razy się załatwiła pod rząd wymieniala co chwilę pieluchy. Tam Masz też koper włoski i inne zioła co niemowlaki mogą ją to kupowałam w sklepie z ziołami. Bez żadnych sztucznych dodatków.
Paulina, ivetka, ewela powodzonka
Jestem ciekawa jak tam u Beaty :>
Zania dobrze że wszystko Oki
Idę sobie koktajl zrobić
a odnośnie golenia może nie mam dużego brzuszka ale strasznie ciężko się ogolic idzie na nogach jak i podwozie. Podziwiam Was te które mają duże brzuszkiAMJ, Ivettka lubią tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Cześć dziewczyny!
Powodzenia z porodami, naturalnymi i cc, tymi upalnymi i burzowymi (swoją drogą nie wiedziałam o tym "uwarunkowaniu" porodów nocnych itd, ciekawa rzecz).
Kate851 - powodzenia z sąsiadką !
U mnie brzuch się stawia, pobolewa @, nospa i magnez nie pomagają, ale wszystko nieregularne, więc bez spiny.
Małżonek dziś działkę do ładu doprowadza - od rana kosi, drzewa wycina/przycina, rozkłada trampolinę, namiot, basenik, piaskownicę, wiesza huśtawki na drzewach - szaleństwo. A to wszystko na popsucie pogody i ochłodzenie , nie ma jak wyczucie czasu. Nic to - grunt, że będzie.
Syn dziś wstał z gorączką i cholera wie co mu jest. Nie kicha, nie kaszle, brzuch miękki, uszu pozwoli sobie dotknąć, węzły chłonne raczej nie są powiększone... Zęby? W sumie 5tki wylazły dopiero połowicznie...Ale bidak taki, nie dość że skwar to on jeszcze gorączkuje.Ivettka lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
o mamo ale ja dziś nie do życia jestem....
a WIKAA tak się z synalem wita że nawet nie zajrzała mam nadzieję, że to dlatego, że tak się nie mogą sobą nacieszyć
KATEPR, REX ja też weszłam wczoraj pod ten prysznic bardziej z myślą, niech się rozkręci a nie wyciszy.... ale cos uparte te nasze dzieci... a Twoja REX to już w ogole - prawdziwa diwa musi byc spóźniona
DAVEN zdrówka dla syna!
OLAW nerwy długo z człowieka wychodzą.... nie daj się paskudnej teściówce!
i przepRASZAM, że innym nie odpisuje ale jak to wyżej napisałam... jestem nie do życia czy jak to u nas się mówi "czuję się jak wysrana jagoda"Daven, wikaa lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4cfe8cdef47b.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/267b01e56bdb.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d46d381aee47.jpg
Przedstawiam klusieradiszka, rex, Blue:), Beatrice, Verona, izabelka04, Pay, mon!ta^, dora8201, Carmen.92, Mia1988, katepr, kate851, Olisie, OlaW84, amarranta, wikaa, tasha, monaaa85, Konwalia, ewela86 lubią tę wiadomość
-
RADISZKA ja też się cieszyłam, że nie mam aż takich obrzęków, a właśnie od 3 dni niestety też nie widzę kostek a dzisiaj to już w ogóle masakra myślałam, że to wina pogody ale nie wiem już niby jest chłodniej, a moje nogi dziś są straszne
BIEDRONECZKA83 ślicznie wyglądacie dziewczyny! Klusia przekochana! Wracaj szybko do sił :* -
Biedroneczka Wreszcie widzimy lipcątko! Cudne zdjęcia, Klusia słodka...i ta miłość siostrzana.
Gratulacje dla Ivettki!
Blue ja też nie cierpiałam na opuchliznę, u nas dzisiaj też chłodniej a mnie girki bola i też jakoś pełne buty się zrobiły, pewnie to na końcówce tak mamy. A do tego strasznie się pocę, leżęe i nic nie robię a pot się leje szczególnie na twarzy, szyi i dekoldzie. Co chwila się kapie bo nie znoszę się lepić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 18:37
Ivettka lubi tę wiadomość