Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mia mmm super relax:) u mnie jakby była kąpiel to od razu z prysznicem z góry;/ wrr znów zaczęło kapać z sufitu w lazience, już farba zeszła trochę;/ mieliśmy 2 dni poczekać i rano dzwonię do spółdzielni zapytać czy się dostali na górę..podstawiłam póki co kubek i ścieka..M jak wróci to na pewno się wkurzy, podejrzewam,że to wina sąsiadów a nie spółdzielni..no nic trzeba będzie zgłosić do naszej ubezpieczalni. Takie uroki mieszkania w bloku:) nie chcę się denerwować,ale szkoda jak wszystko nowe a tu takie coś;/
Wyspałam się po południu i teraz będę chodzić;p
Podjadam ciągle,ale staram się hamować jak mogę bo nadrobię za całą ciążę.
Juwelka wow już 3 tyg skaczesz? nieźle:) ja piłki nie kupuję, liczę,że bez tego coś się ruszy:)ale ja jeszcze mam 23 dni do terminu.
Dobrej nocki:)juwelka lubi tę wiadomość
-
Biedroneczko fajnie, że się podzieliłaś opisem
Gratulacje i uściski dla klopsika.
Dziewczyny, mnie przy oksytocynie bolało dosłownie wszystko i miałam wrażenie, że skurcze nie mają przerw. Jak odłączali oksy, to od razu przestawało boleć, niby skurcze bez oksy miałam na 70% ale jakieś bezproduktywne były
-
Ja piernicze ale u mnie burza, okna trzaskaja, a po całym osiedlu lata czyjeś pranie, jutro ludzie gaci będą szukać Moze dlatego to moje dziecię takie aktywne od rana, ale teraz to ze strachu nawet urodzilabym w domu.
Kate no chyba szlag by mnie trafił z takimi sąsiadami i ze jeszcze bezczelnie nie otwierają, oni są zagrożeniem dla innych mieszkańców. Też bym coś zjadła, ale ja juz nie mam co nadrabiać bo juz by leciał nadprogram, wiec muszę się wstrzymać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 00:40
-
Witam Was wszystkie
Dawno mnie tutaj nie bylo, nie odzywałam sie ale Was podczytywalam. Jeszcze przed porodem miałam przeprowadzke z pomorza do Warszawy urzadzalismy z mężem mieszkanie jak i kącik dla małej. Cala wyprawka juz skompletowana. A wiec na poczatku wszystkim, które urodzily serdecznie gratuluje i zdrowka dla Mam jak i dla dzieciaczkow! A tak od poczatku jesli chodzi o mnie to miałam termin na 7 lipca jednak zmienił sie na 1 lipca tak wiec jestem juz po terminie tydzień. Jestesmy w szpitalu z racji braku miejsc dopiero wieczorem mnie przyjęli i od razu na porodowke. Miałam próbę oksytocynowa wczoraj. Pojawily sie delikatne skurcze ale na tym byłby koniec. Dzisiaj będziemy walczyć od nowa.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę szybkich i jak najmniej bolesnych porodów.
P.S. Dora prosze Cie jakbyś mogla dopisz mnie do listy, bo z racji tego, ze dlugo sie nie odzywałam a lista pewnie zmieniala sie kilka razy gdzies zniknelam. -
Hej Kochane
Ja już pospałam 2 godziny i teraz się kręcę z boku na bok. U nas przed chwilą rozpętała się burza. Leje i wieje i grzmi. Bałam się, że dziewczynki obudzi, ale póki co jeszcze śpią. Życzę Wam miłego i spokojnego dnia
Paullina życzę powodzenia daj później znać -
Kamyk Verona jak tam po burzy? Dachy cale? Mi się włączyła bezsenność...co jest kompletnie bezsensu bo będę jak zombie w ciągu dnia:( na szczęście obrzęki trochę odpuscily.(słońce też odpuscilo;))
Paullina trzymam kciuki byś już dziś trzymała swoje dziecko w ramionach:)
Rex nie strasz...mam nadzieję że i tym razem u mnie obejdzie się bez wywoływania.
Kate biedaku jak tu walczyć z sąsiadami....ech zupełnie nie jest Ci to teraz pod koniec ciąży potrzebne.
A mnie wkur... teściowa wczoraj: ale tak na maksa . Jeszcze nigdy aż tak mnie z równowagi nie wyprowadzila. To nie ja z nią rozmawialam tylko mąż (przez telefon) ale wszystko słyszałam. Ciekawych rzeczy się o sobie dowiedzieliśmy. Mąz jest tak zły na mamę ze nie chce jej aktualnie znać. I mi to by wcale nie przeszkadzało na chwilę obecną. Ech aż dziwne że przez nią wczoraj nie urodziłam... -
Biedroneczko, dziękuję za relację jeszcze raz gratulacje wracaj szybko do pełni sił, niech się mała zdrowo chowa
Paulina, fajnie, że napisałaś powodzenia dzisiaj, trzymam kciuki
OlaW, współczuję sytuacji z teściową. Wiem, że tak się łatwo mówi, ale olej ją jeśli możesz! :*
Ja bym chciała rodzić z zzo, na to się nastawiłam w sumie:)
Moj mąż wyszedl już do pracy, wstałam zrobić mu kanapki, a teraz jeszcze leżę, spróbuję zasnąć chociaż marnie to widzę.
Nie pamiętam co miałam poodpisywać..
Milego dnia!
OlaW84 lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny po dłuższej nieobecności
GRATULUJE WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIOM I WITAM DZIECIACZKI OO TEJ STRONIE BRZUSZKA!!!
A tym które oczekują życzę szybkich i i bezbolesnych porodów oraz silnych i zdrowych dzieciaczkow!!!
Trochę co u nas Iga jest cudowna dużo śpi nie płacze choć ma trudne noce myli sobie d,ien z nocą i w dzień przespi a w nocy daje czadu bo chce sobie oglądać świat niestety od wczoraj moja laktacja zanikla od samego szpitala była dokarmiana na zlecenie lekarze bo cukier jej spadał przez mója Cukrzycę.ale zawsze był najpierw cyc a potem mm potem było coraz gorzej mała się tak Darka przy cycku że szok dokt stwierdziła że jest malutka i nie ma tak siły ciągnąć a dodatkowo moje wklesle brodawki jej nie ulatwialy sprawy w domu walczyłam laktatorem i podawałem butelka ale cycka też.dawałam dopóki Iga się nie zbuntowala nie dalam radę dodatkowo że starsza problemy jest na antybiotyku schudła mi bidulka i laktacja jak na początku ściągnąłem 70tak już później 5-10ml
Postanowiłam się nie szarpać i mała została na mm...
Pozatym dziewczynki batdzo soe lubią a nati jest wspaniała starsza siostra narazie nie jest zazdrosna.
Podajęcie wit d??? Iga nie ch ce mi pić wody a kupka twarda mogę jej podać jakąś herbatkę? Nati dawałam ale nie pamiętam co
OlaW84, dora8201 lubią tę wiadomość
-
Heja
Ola trzeba się cieszyć ze z nią nie mieszkasz i olac
Jakbym miała poród Sn to bez znieczulenia bym jechała a tak to też dostanę przy ccm.
Rex rozkraczaj nóżki rób wszystko aby maleństwo w końcu wyszło
Jestem ciekawa jak tam EwelaOlaW84 lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Herbatka firmy dar natury dla dzieci i niemowląt Ale nie powiem tobie od kiedy można używać, jest rewelacyjna bo moja siostra ja daje małej i nie wiem od kiedy zaczela
Ja będę podawać d+k ale jak nie karmisz naturalnie to się musisz skonsultować z pediatraWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 08:00
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Ola mieszkam w bloku, więc dach pewnie cały. Wiało i to mocno. Burza była tuż nad moim osiedlem, więc pewnie później się przekonam czy pioruny w coś walnęły. Współczuję teściowej. Wiem jak to jest, bo moja też jest okropna. Jakby mogła to by sama nam rozwód dala. Okropna kobieta. Z resztą teść nie lepszy..
O 5 przekąsiłam jogurta. Znów spory kawał czopu odpadł. Momentalnie brzuch i krzyż rozbolały. Udało mi się przespać godzinę i teraz zaczęły piersi mocno boleć. Tak bolą, że musiałabym bluzkę ściągać i nie oddychać. Masakra -
Dzień dobry Kochane!
U nas też pochmurno, grzmi tak w dali,ale burzy nie było. Słońca nie ma,ale czuję,że jest duchota, ciemno w domu.Dziś znów tylko po zakupki spożywcze i lepiej w domu siedzieć, nie mam załatwień na mieście to odpocznę sobie.
Paulina miło,że się odezwałaś! trzymam kciuki za dziś,żeby coś się ruszyło:) i szybkiego porodu:)
Amarranta jaka Ty Kochana żona jesteś kanapki dla męża raniutko fiu fiu:)
Ola współczuję akcji z teściową, eh one chyba muszą już być takie, potwierdzać te tezę,że są po prostu wredne;p wyjątkiem jest super teściowa, bardzo rzadko się tak trafia:) przeważnie są to zołzy, dla których jesteśmy rywalkami:) nie martw się Kochana, szkoda nerwów, najważniejszy jest mąż i jak On jest zawsze za Tobą to jest najważniejsze:) najgorsze jakby wybierał najpierw zdanie matki później Twoje.
Po 7 dzwoniłam już do spółdzielni, powiedziałam do M,że ja zadzwonię, bo byłam tak nabuzowana, że musiałam się wyżyć chociaż telefonicznie. To jest na pewno wina sąsiadów, bo zaczęło kapać po 21 akurat po ich myciu, przedwczoraj nie kapało,czyli myje się co 2 dzień;p Powiedziałam co i jak i dziś gospodarz osiedla ma się dobijać do nich a my tak czy siak zgłaszamy szkodę do naszej ubezpieczalni, po 9 zadzwonię i zgłoszę zalanie.Chcemy na weekend jechać a ta jak sobie urządzi sobotnie generalne mycie to nam zaleje a kapie akurat na pralkę naszą;/ wrrr normalnie coś bym tej babie zrobiła,ale też nie chcę się denerwować,ale szlag mnie trafia,że są tacy ludzie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 08:05
OlaW84 lubi tę wiadomość
-
witajcie mamuśki lipcowe
u mnie była tak burza w nocy że aż linie kolejowe rozwaliło czy cuś...waliło piorunami i grzmotami że hej moja położna twierdziła że wystarczy mi porządna burza i urodzę bo że niby wyładowania atmosferyczne mają jakiś wpływ...o masakro ciekawe jaki??? wydaje mi się to bzdurne i mityczne.
dziś znów mam ktg więc zobaczymy co tam w trawie piszczy mogło by coś się ruszyć.
Miłego dnia życzę i szybkich porodów i aby się coś pozaczynało. -
Kate a może byłaś u radcy prawnego co można zrobić w takiej sytuacji oprócz zgłoszenia szkody do ubezpieczalni. Bo dla mnie spółdzielnia nie umie sobie poradzić z tym fantem. A są radcy co nie trzeba płacić tylko poszukać
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Izabelka trzymam kciuki!
Mon!ta póki co patrzyłam,że każdy radca życzy sobie za poradę a ta kobieta z tym synem na pewno nie mają kasy,nawet nie miałby z czego komornik od nich ściągnąć a jak chyba Daven pisała, zaraz trzeba by było załatwiać z sądem, to są rozprawy, czas, dodatkowe nerwy i walka raczej z wiatrakami..już nie chcemy od nich kasy, bo widzimy co to za ludzie,ale żeby chociaż naprawili sobie w domu i nas nie zalewali,pójdę zaraz do mojej sąsiadki obok,ona ją kojarzy i poproszę,żeby ją zaczepiła jak ją spotka.
U nas leje i zaczyna się powoli burza. -
Hello!
No i co żadnych nowych dzieciaczków?
Ciekawe co u Eweli, mam nadzieje ze dzie sie odezwie
Paulina witaj spowrotem
Życzę powodzenia i trzymam kciuki, informuj nas na bieżąco w miarę możliwości...
Bommbelek ja tez uważam że nie ma sensu na sile karmić, męczyć i siebie i dziecka,
Oczywiscie chce karmić ale jak nie będzie mi dane, i będzie z tego więcej stresu niz pożytku to zabijać sie o to nie będę...
Dzieci które sa na mm żyją i całkiem dobrze sie maja
A co do herbatki to spróbuj Hipp z kopru włoskiego w sasżetkach, jest od 1 tygodnia
Izabelka ach zabobonów to ja tyle juz słyszałam, że mały z 5 razy wyjsć powinien, a tu zonk...
Ani myśli sie ruszyć z ciepłego brzuszka
Powodzenia, zobaczymy co dzis ciekawego ci Ktg powie..
rex, izabelka04 lubią tę wiadomość
-
Co do teściowych, to współczuje wam dziewczyny
Ola olej szanowna
Nie wiem co wam tam nagadała, ale plus z tego taki ze przynajmniej masz teraz spokój i po porodzie tez raczej oglądać jej nie będziesz
Dobrze ze mąż ma podobna postawę do twojejOlaW84 lubi tę wiadomość