Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Rex moje gratulacje! W końcu Księżniczka wyszła Te Anastazje chyba tak mają, że każą na siebie czekać. Moja Nastka też nie chciała wyjść i kazała na siebie czekać aż do 41t5d I też przy niej popękałam
Życzę Ci szybkiego powrotu do siebie. A Mała niech Wam się zdrowo chowa
Miłego dnia Lipcóweczkirex, LillaMy lubią tę wiadomość
-
KATE, VERONA ja wiem, że damy rady, wszystkie bez wyjątku - będzie łatwiej czy trudniej ale damy radę... ale mnie to dobija bo normalnie człowiekowi należy się urlop - cały a nie tylko 2 tyg ale przecież mój M dostaje tylko 2 tyg max. rocznie i nie ma mowy o żadnym ekwiwalencie za to, należy się 2 tyg tego ojcowskiego czy tacierzyńskiego, należy się opieka na Młodego na czas kiedy jestem w szpitalu, należałaby sie opieka na mnie po cc.... uzbierałby się ładny okres czasu ale nie... nie dość, że u prywaciarza pracuje i nie ma opcji takiej a dwa sam jest nadgorliwy.... tyle dobrego że udało mi się go namówić, że już po tych 2 tyg wróci do pracy, pójdą na urlop Ci co nie byli i M weźmie na koniec sierpnia/początek września ten ojcowski 2 tyg bo ja przecież jeszcze syna do szkoły wysyłam i będzie ten cały kocioł początkowy. W naszej szkole przez pierwszy tydzień pani schodzi po dzieci do szatni po dzwonku czyli po 8 i dzieci muszą być tam z opiekunem, osobiście przez pierwszy tydzień trzeba odebrać dziecko, pozałatwiać obiady, świetlice, książki itd.... chociaż tyle dobrego że wtedy będzie
VERONA i ja mam Młodego, psa i kota na dokładkę na szczeście domek więc zwierzakami się nie muszę przejmować bo wypuszczę na ogródek...
no i też wiem, że będę ryczeć jak głupia ale powiem Wam, że dobrze, że mamy siebie siebie znaczy tu - łatwiej jest jak się widzi że ktoś ma podobnie i daje radęwikaa, LillaMy lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
z największą przyjemnością zaktualizowana lista - najdłużej wyczekane lipcątko wskoczyło na górną część listy oj REX będzie z Nastki prawdziwa diwa ciekawe kto ją pobije w trzymaniu rodziców i wirtualnych ciotek w napięciu
LIPCÓWECZKI 2015WITAMY PO TEJ STRONIE BRZUSZKA!! ROŚNIJCIE ZDROWO!!
Gigsa 2 SYNKÓW - Dominik 1460 g 40cm i Michał 1300 g 40 cm urodzeni 6.05.2015 CC
Jenny88 2 CÓRECZKI - Emilia 1860 g 45 cm i Lilianna 1810 g 42 cm urodzone 16.05.2015 w 32t 2 d CC
Usia89 CÓRECZKA - Emilia urodzona 01.06.2015
Bommbelek CÓRECZKA - Iga 2600 g 51 cm urodzona 25.06.2015 w 37t 3d CC
Olisie SYNEK – Olgierd 4070 g 57 cm urodzony 02.07.2015 w 39t 1d SN
Konwalia CÓRECZKA - Liliana 3160 g 53 cm urodzona 04.07.2015 w 37t 6d SN
Smartunia SYNEK – Sebastianek 3020 g 52 cm urodzony 04.07.2015 w 38t 2d
Biedroneczka83 CÓRECZKA - Lilianna 3800 g 55 cm urodzona 04.07.2015 w 40t 2d
1Kasiulka1 SYNEK – Kamilek 3280g 55cm urodzony 04.07.2015 w 38t 5d
Joka789 CÓRECZKA - Helena 3130 g 54 cm urodzona 06.07.2015 w 39t 2d
Karolla26 SYNEK – Jan 3250g 55cm urodzony 06.07.2015 w 40t 2d
Ewela86 CÓRECZKA 3360 g urodzona 07.07.2015 w 40t 0d CC
Kamajla SYNEK – Oliwier 3980g 55cm urodzony 08.07.2015 w 39t 1d CC
Ivettka CÓRECZKA - Julia 3550 g 54cm urodzona 08.07.2015 w 40t 2d CC
Domisia82 SYNEK – Tadeusz ??g ??cm urodzony 09.07.2015 w 40t 5d CC
Rex CÓRECZKA - Anastasia 3430 g ??cm urodzona 10.07.2015 w 40t 5d SN
Anetaa1601 4-07-2015 CÓRECZKA – Julia
Beata1313 5-07-2015 CÓRECZKA – Kornelka
Katepr 7-07-2015 SYNEK - Jakub
Zielona1 8-07-2015 SYNEK
Amarranta 14-07-2015 CÓRECZKA - Kalina
Juwelka 14-07-2015 SYNEK - Tymuś
Livia30 15-07-2015 SYNEK - Tomasz
Dora8201 16-07-2015 CÓRECZKA - Łucja
Tigana 17-07-2015 CÓRECZKA
Edytka_j81 17-07-2015 SYNEK - Szymon
Asiulka85 18-07-2015 SYNEK - Danielek
Pay 19-07-2015 SYNEK - Szymon
Verona 19-07-2015 CÓRECZKA - Zosia
Daven 20-07-2015 CÓRECZKA
Blue:) 21-07-2015 SYNEK - Wojtuś
Martika87 22-07-2015 SYNEK - Bartosz
Carmen.92 23-07-2015 SYNEK - Jan
LillaMy 24-07-2015 SYNEK - Filip
Kamyk1989 25-07-2015 CÓRECZKA - Liliana
Aryll 26-07-2015 CÓRECZKA - Wiola
OlaW84 26-07-2015 CÓRECZKA - Alicja
MaGdUsia 26-07-2015 2 SYNKÓW - Max i Alex
Mon!ta 26-07-2015 SYNEK - Robert
Wikaa 28-07-2015 CÓRECZKA - Lenka
Tasha 28-07-2015 SYNEK - Bartuś
Zaniaa1313 28-07-2015 CÓRECZKA - Gabrysia
Mia1988 30-07-2015 SYNEK - Ryan
Kate851 30-07-2015 CÓRECZKA - Nelcia
Radiszka 30-07-2015 SYNEK
Malagosia 31-07-2015 CÓRECZKA - Dominika
jak dotąd mamy:
-25 dziewczynek
-24 chłopcówWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 08:58
rex, LillaMy lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Kamajla super,że synuś taki grzeczny:) oby był cały czas taki:)
Dora mój M też raczej weźmie tylko kilka dni wolnego i co lepsze u nich nie płacą za urlop;/ jak idzie ktoś na wolne, to nie ma kasy,więc widzisz jak jest gdzie indziej.Każdy woli więc pracować..
Ja w swojej firmie raz przez 4 lata byłam tylko 2 tygodnie na urlopie z racji podróży poślubnej! a tak to brałam max 5 dni, bo nie miał mnie kto zastąpić i wracałam po tych 5 dniach i 3 dni miałam wyjęte z życia w firmie, bo biurka nie widziałam, tyle ponarzucane, masakra jednym słowem. Wolę o tym nie myśleć
Zmykam zaraz do fryzjera:) miłego dnia:) na górze sąsiedzi walczą z rurami a z 2 strony sąsiad robi remont i wierci od rana, nic tylko uciekać z domu:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 09:02
LillaMy lubi tę wiadomość
-
dziewczyny naprawdę to zabrzmi niefajnie ale mimo wszystko ciesze sie ze nie tylko u nas taka sytuacja - choć chciałabym zeby było inaczej... kto ma męża w budżetówce ten się teraz cieszy bo budżetówka to budżetówka - jak się należy to nie ma zmiłuj, że nie - ja mam przymus wybrać minim 2 tyg ciągiem urlop w wakacje a jak nie wybiorę reszty i nie mam na to ochoty to mnie dyr sama wysłać musi
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
No włąśnie Dora a co innego u prywaciarza..;/ mało kto chodzi na urlop 2 tygodnie, inni się cieszą jak dostaną 5 dni, moja koleżanka od 2 lat wzięła 2 dni urlopu..ja teraz dzięki temu systemowi w firmie mam duużo zaległego urlopu.
Miłego dnia dziewczynki:) -
Ja też się zastanawiam czy dam radę z trójką maluchów. Na szczęście obie od września idą do tego samego przedszkola, więc będę miała czas na zajęcie się domem, Lilcią i sobą. Ale zanim wrzesień nadejdzie to minie dużo czasu. Mąż 1.08 wraca do pracy i będę sama. Damy radę W końcu jak nie my to kto?
Was też tak boli kregoslup, pachwiny, nogi i podbrzusze jak na @? Czuję się dziś jak stara babcia. Mąż wróci dziś po 22 i mam nadzieję, że po coś ruszydora8201 lubi tę wiadomość
-
BLUE moja wbrew poradnikowym słowom rusza się dużo dużo więcej... nie kopie już jako tako tylko się przeciąga i rozciąga... z tego co czuję to kręci mi się ciągle ze skośnego na poprzeczne albo pośladkowe bo czasem czuje jak wypycha coś mi tak mocno z boku gdzie szew od bluzki idzie, czasem mi głowę w żebra wsadza a nogami ciągle obija się o lewy jajnik !! ja mam wrażenie że kręci się tak mocno tak jakby próbowałam w jakiś sposób wejść w kanał i szukać pozycji do porodu no ale już jej się raczej nie uda.... i szczerze?? te ruchy są już mega bolesne - często mogę wtedy tylko leżeć wyprostowana albo stać - siedzieć się nie da....
KAMAJLA super, że karmienie sie zaczęło układać!!! aj ale Ci zazdroszczę - też już bym chciała mieć Młodą przy sobie... kiedy wychodzisz??
KAMYK miłego dnia!
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Hej!
Rex, gratuluję! W końcu !
Ja właśnie wyprawiłam dzieci do dziadków na 3 dni . Poleżę sobie w spokoju, może skurcze się trochę uspokoją.
Kamyk - ja też chciałam córkę dać do przedszkola od tego roku, ale jak pomyślałam, że naznosi mi choróbsk wszelakich (moi znajomi przestrzegali, że dzieci strasznie im na początku chorowały) i będę miała szpital w domu, w tym chorego noworodka, to się wystraszyłam. Nie boisz się? A może masz sposób na podniesienie odporności u dzieci?rex lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Daven wrote:Kamyk - ja też chciałam córkę dać do przedszkola od tego roku, ale jak pomyślałam, że naznosi mi choróbsk wszelakich (moi znajomi przestrzegali, że dzieci strasznie im na początku chorowały) i będę miała szpital w domu, w tym chorego noworodka, to się wystraszyłam. Nie boisz się? A może masz sposób na podniesienie odporności u dzieci?
wiem, że pytanie nie do mnie ale - to nie tak jak piszesz... to zależy - chorują te dzieci które były wychowywane w szklarnianych warunkach - rajstopy pod spodnie od września do kwietnia niezależnie od pogody, całym rokiem czapka na uszy, byle wiaterek to już w domu siedziały plus lekarz maniak antybiotykowy dające zawsze antybiotyk nawet na wyrost.... mój Młody poszedł do żłobka jak miał 6 miesięcy, 3 lata przedszkole - ani razu w życiu nie miał antybiotyku! a najczęściej nie było tych dzieci które właśnie w ten sposób poubierane - za grubo i z każdym katarem 1 dnia u lekarza.... i wg mnie to jest sukces odporności.... ja z Młodym wychodziłam od urodzenia na spacery 3-4 razy dziennie - niezależnie czy lało czy śnieżyca, czy -20 stopni było - wiadomo, na krócej/dłużej ale wychodziłam codziennie....rex, Daven, OlaW84, wikaa lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Heja u mnie spoko. Mały się rozciąga i wtedy czuje z prawej strony w zebrach a z lewej strony na dole jakby chciał wyjść mi w udo :p Ale też muszę się wyprostować albo na leżąco albo na stojąco to zależy jaką mam pozycję.
Co do M. to u mnie też pracuje w prywatnej firmie i nie ma takich rzeczy/sytuacji jak u was. Będzie szedł na tacierzynski i urlop bo ma zaległy z tamtego roku 18 dni ze nie wykorzystał bo leżał długo w szpitalu a potem ja zaszlam w ciążę. A co do zwolnienia po Cc to też nie bierze bo się nam nie opłaca. I też przyjedzie jego Mama więc spoko będzie
Rex gratuluję w końcu zrezygnowala z apartamenciku ile można pewnie jej się znudziłorex lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
KAMYK tez mam takie bóle jak opisujesz i nadzieję na poród :p wczoraj po miałam skurcze, ale przeszły i zdarzają się tylko od czasu do czasu...
DORA ja też właśnie jestem zdziwiona, że wbrew opisom książkowym mój Wojtuś jest bardzo aktywny i czasem bardzo mnie to boli... jest główka w dół, a z prawej strony ciągle mi się wypycha, myślę że to plecy :p a na lewo chyba ma nóżki, bo jak się rozciąga to brzuch mi się robi kwadratowy i wtedy bardzo mnie boli... -
Dziewczyny ja tez coraz cześciej sie zastanawiam jak to będzie jak juz mały sie wykluje...
Moj T ma własna firmę i początkowo miał mieć miesiąc wolnego, niestety jak to zawsze bywa juz nowe zlecenia wpadły i planowo 1tydzien przed moim terminem i max 2tyg po mówił ze z nami będzie, ale juz słyszę ze jakieś zlećenia mu sie na siebie nakładają i pewnie i tak będzie musiał chociaż na chwile zawsze gdzieś wyskoczyć...
No cóz... Moja mama przyleci do nas w połowie sierpnia na 2 tyg, pózniej na chwile moja siostra a potem to juz sama będę...
ehhh mam nadzieje ze jakoś dam radę... -
Moje dzieciaki rzadko chorują. Wzmacniam ich odporność tranem. Poza tym jak latam do lekarza tylko i wyłącznie wtedy, kiedy długo mają gorączkę a ja jako dyplomowana pielegniarka już sobie z chorobą nie radze. U mnie antybiotyk to ostateczność. I też nie ubieram dzieci za grubo. Nie raz są zbut cienko ubrane. Ale dzięki temu ich odporność jest ćwiczona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 09:42
Daven lubi tę wiadomość
-
Rex!!! gratulacje!!! cudownie, że w końcu mała się zdecydowała
Mia, u nas niestety tak samo z wolnym mojego męża, ma działalność. stara się tak wszystko poukładać, żeby być z nami, ale co chwilę mówi o jakichś nowych klientach.. moja mama przyjedzie, może teściowej się uda, a tak to tutaj położna chyba do 8 tygodni przychodzi..rex lubi tę wiadomość
-
Amarranta ja kąpiele kocham, jakby mi wannę zabrali to moje życie nie miało by sensu normalnie...
Ale fakt nasza jest 2 osobowa i naprawdę spora... Nawet teraz z brzuszkiem mieścimy sie z moim T bez większych problemów razem wiec sama to tym bardziej..
Pozatym ma hydromasaże i podgrzewa wodę wiec nic tylko siedzieć...
Ostatnio to moje ulubione miejsce do wieczornego nadrabiania forum,
biorę jakieś picie, czasami coś do chrupania i tam siedzę a wy ze mną
Dziewczyny co do wypędzania malucha to chyba sobie moge darować...
My od kilku dni to serduszkujemy juz co wieczór, wczoraj to juz wogole o delikatności mowy nie było...
A mały co? Nic... O skurczu nawet najmniejszym mowy nie było...
Nawet miałam wrazenie ze do góry pod zebra zwiał...
Juz niby od dłuższego czasu jest nisko a czułam go dosłownie pod zebrami az brzuch nienaturalnie u góry sie wybrzuszał...
Ahhh uparte to moje dziecię...dora8201, wikaa lubią tę wiadomość
-
Wracam do zywych. Troche Was zaniedbałam w tym tygodniu ale podczytywalam po pierwsze z powodu humoru który był okropny, a po drugie z powodu urządzania pokoju dla dzieci – jednak wyprowadziliśmy się z sypialni dając dzieciom pokoj. Zamkniemy je tam i niech sobie zyja
A propos mojej teściowej dziewczyny dzieki za dobre slowa... najgorsze jest to ze ona nawet nie wiedziala ze ja slysze ich rozmowe i mowila ze ja to tylko po kolezankach jezdze, na spacerki chodze i sie wyleguje. a do nich przyjechac nie chce (jestem srednio raz na dwa tygodnie u nich). to jak maz jej powieddzial ze przeciez jezdzi to powiedziala ze tylko na chwile wpadam itd. a wiecie dobrze ze ja to juz raczej leze bo biodro rozwalone, malego nosic juz nie mam sily i we wszystkim w ciagu dnia wyrecza mnie mama a popoludniami i w nocy maz...ale ona tego tak nie widzi. powiedziala ze jak on byl maly to wsiadala zawsze w tramwaj i jezdzila wozkiem a to do jednych a to do drugich dziadkow. na co maz mowi ze przeciez nie bylas w zaawansowanej ciazy...a ona na to ze bez przesady przeciez ciaza to nie choroba… no i ogolnie stwierdzila ze syn to już wykreslil rodzicow i oni wykresla jego skoro tak chce. Ale wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Wczoraj mój maz miał urodziny i zadzwonila jakby nigdy nic słodkim glosem skladala zyczenia. TO jest nienormalne, najpierw się na nas wyzywa, obraza itp. a potem przechodzi do porządku dziennego jakby się nic nei stało…ech koniec już o niej. Na chwile obecna ja jej nie chce widzieć
Ide podczytac co to się dzialo przez ostantie dwa trzy dni i poodpisuje:)
aaa wlasnie zobaczylam ze REX urodzila:)) super gratuluje!
rex lubi tę wiadomość
-
u nas zdrowotnie z Młodym mieliśmy dużo komplikacji - bo ma azs, astmę, alergie wszelakie od urodzenia miał refluks, kolki i co najgorsze duszności plus im dalej w las tym więcej krzyżowych alergii... chodziłam do lekarza 2 razy w tygodniu - za każdym razem dostawaliśmy nowy zestaw leków, które nie działały a my nie spaliśmy całe noce pilnując żeby się nie udusił... szczęście w nieszczęściu że pediatra z przychodni naszej od razu powiedziała, że to astma ale nieoficjalnie bo póki nie skończy 2 lat albo nie wyląduje w szpitalu na intensywnej terapii z niewydolnością oddechową to nikt mi astmy oficjalnie wcześniej nie stwierdzi. Parę razy musieliśmy jechac do przychodni całodobowej na sterydy bo się już dusił tak konkretnie.... Za namową koleżanki trafiliśmy w wieku 8 miesięcy do pediatry - homeopaty. Przeprowadził mega długi i konkretny wywiad, pooglądał wyniki badań, wpisy w książeczce, Młodego od stóp do głów, osłuchal i powiedział, że to astma. Wyjaśnił dlaczego one mówiły o tych 2 latach, wyjaśnił na czym polega leczenia itd i dał nam kulki wielkości główki od szpilki. Po 2 dniach była widoczna różnica - skóra zaczęła się poprawiać, kaszel zmniejszył a po 4 dniach przespałam noc nie obawiając się , że ja zasnę a dziecko mi się udusi. Od tamtej pory leczymy Młodego u tego homeopaty, o azs przypomina nam się tylko jak np naje się truskawek/mandarynek/albo jogurtu za często bo mu się zaraz skóra szortska robi, kaszle jak się zalergizuje albo jak kończy się działanie leków. Co 3 miesiące dostaje leki, ataki ma 1-2 razy w roku, 4 rok trenuje piłkę nożną, pływa, jeździ na rowerze, robi wszystko co inne dzieci
i rozmawiałam z nim ostatnio i jak tylko z Luśką wyjdę ze szpitala to też pojedziemy do niego, od zobaczy, obejrzy, da kulkę dla niej i liczę, że uda nam się uchronić ją od zła wszelkiego zdrowotnego/alergicznego itpamarranta, LillaMy lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif