Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pay najlepiej wejść pod prysznic, ciepła woda, rozmasuj i ściągnij przy tym ręcznie troche pokarmu
Daven niewiem co mi odbiło, chyba brakuje mi tej bliskości przy cycku, ale teraz juz raczej nie bede mu mieszać w głowie kurcze. A dzis jest taki grzeczniutki, chyba jeszcze po szczepionkach bo karmię go odkladam posteka trochę i zasypia, budzi sie co prawda po 15min posteka jeszcze i przysypia i tak w kółko, ciekawe czy jutro to się zmieni :p
Kurcze moja waga stanęła w miejscu czy jem czy nie jem codziennie ważę tyle samo, pewnie dlatego że sie kompletnie nie ruszam, wczesniej codziennie gdzies lazilam cale dnie a teraz w domu siedzę. ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 18:51
-
Ja teraz, przepraszam z góry tylko o sobie i swoim dziecku
Niby nie zostałam zaproszona do klubu zombiakow się za to z mam chyba kilka lat członkowskich klubu wielkiej wagi pociazowej... Waga stoi jak u Ciebie KATEPR czy jem czy nie jem więc oddano słodkości to moi przyjaciele... A że na Lusię poki co nie wpływa nic (jakże i to miła odmiana po synu na którego mam wrażenie nawet woda która piłam źle działała) to nie odmawiam jak mnie jakieś ciasteczko czy inna słodkość z szafki woła... No moja miłość matczyna nie pozwala nie zareagować na te wołania;)
No i podjęłam męska decyzje powoli przechodzimy na mm... Dziś ściągałam swoje i Luska zjadła 2 razy po 120ml mojego a za godzinę krzyk z głodu i dojadała 60-70ml... A jak jej dałam mm tylko to wypiła 90 i 4 godziny spokoju.... Zaczynamy szkołę syna od wtorku, muszę mieć uregulowany tryb z nią i nie mogę się karmić 30 min co godzinę... I nie tłumaczę się Wam tylko siebie przekonuje bo mimo ze absolutnie nie mam nic przeciwko butli, na jestem jej zwolenniczką to mam mieszane uczucia do tego odstawienia... Możecie mnie puknąć w główkę za to:)wikaa lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Dora, Katepr my trzeci dzień tylko na butli i nadal przekonuje siebie że dobrą decyzję podjelam i przede wszystkim dla dobra dziecka. Nie wiedziałam że będzie to takie trudne.
Pozdrawiamy Was z Trójmiasta. Dziś mamy 7 rocznicę ślubu i postanowiliśmy uczcić ją wycieczka. Lilka zrobiła prezent rodzicom i dala zjeść kolacje w restauracji. Spała cały czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 21:06
radiszka, amarranta, dora8201, katepr, wikaa lubią tę wiadomość
-
no proszę
U nas jest skok rozwojowy Robcio może spał 4-5h w ciągu dnia całego a tak ryczał, szukał cyca i na paczkach albo w bujaczku i tak w kółko teraz też jest na cycku :] Mam nadzieję że mu minie szybkoCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Konwalia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu:) fajnie,że mogliscie pojechać i spędzić jeszcze czas na wspólnej kolacji w restauracji:)my mieliśmy 2 rocznicę 6 dni temu,ale odbijemy sobie później:)
Katepr ja też siedzę w domu, jestem jak księżniczka w wieży z Nelą hehe;p Nie dam rady jeszcze znieść wózka ze względu na grube szycie, więc chodzę z M wieczorem jak jest czas, więc tez nie codziennie. Jak wyjdę na dwór to czuję sie az dziwnie, biorąc pod uwagę moje wczesniejsze maratony w ciąży,ale wiem,ze to minie i wyjdę do ludzi, bo brakuje mi chodzenia:) a Ty dlaczego w domu?
Dora domyślam się,że ciężka decyzja,ale rób jak czujesz i na pewno będzie ok:) Ty masz inną sytuację, masz syna, szkołę i obowiązki. Ja karmię praktycznie cały dzień, czasami co pół godziny i czasami 3/4 dnia spędzam z Nelą na łóżku,ale mam czas tylko dla niej i mogę jej poswięcic w 100%, więc też inaczej. Każda Twoja decyzja będzie słuszna, bo i tak jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka i wiesz co będzie najlepsze dla Was wszystkich:)
Ola, Mia, Kasiulka, Rex baaardzo dawno się odzywały.Konwalia, dora8201, rex lubią tę wiadomość
-
wikaa ja jestem bardzo zadowolona ze Staszica. Mój poród odbierala położna Aneta Ruszniak super babeczka. Jak będę rodzic kiedyś to tylko z nią te młode położne też super. Najbardziej denerwowaly mnie tę doktorki od dzieciaków panie neonatolog,młoda i ta ordynator. mało sympatyczne. obiady w miare,sniadania i kolacje do d**y:-)
No i ja miałam to szczescie że dostalam ZZO:-) dzieki pani Anetce:-)
A Ty jak oceniasz?? -
Chciałam Wam się pochwalić, że wczoraj Lilka pokazała mi, że dobrą decyzję podjelam. Pierwszy raz była taka dziecięca i grzeczna. Dostała butle przed 22 potem została włożona do łóżeczka i sama przez jakieś 2 h coś tam sobie gadala. Zasnela sama w łóżeczku bez smoka i spala do 6. Nie było żadnego usypiania ani marudzenia. Chyba zadowolona i dlatego zupełnie bezobslugowa
Dziewczyny karmie małą enfamilem. Jest tam dawkowanie 150 ml x 5 na dobę od 1-2 m-ca. Lilka zjada 120x4 i czasami 90x1. Boje się żeby nie przekarmic jej i aby zanadto nie przybrała na wadze. Czym Wy się kierujecie przy dawkowaniu mm? Moja jest taka zarta że bez problemu zjadlaby 150x5 Czy mm jest bardziej kaloryczne niż mleko matki? Czy jeżeli po każdym posiłku podaje jej wodę to wystarczy ta ilość dopajania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 06:46
dora8201 lubi tę wiadomość
-
Konwalia ja się kieruję głodem mojego dziecka nawet nie patrzyłam na mleko co tam pisze, tylko ile miarek na ile wody ;p a on je co 2h raz zje 60, raz 120 ,tylko jedną dłuższą przerwe ma w nocy 4-5h więc wychodzi że zjada więcej niż powinien. Muszę kiedyś podliczyć z całej doby ile wychodzi ale mi się nie chce ;p no i tego nocnego cycka odstawić w końcu, choć trochę mi żal ..
Wychodzić wychodzę, ale tylko z wózkiem na spacer, chodziło mi o takie wyjścia w pojedynkę,albo ze znajomymi, nie mam jak za bardzo bo mąż kończy pracę albo po 22 albo o 20 albo ma dzień w pracy a po nim noc ... wcześniej codziennie gdzieś jeździłam i się szlajałam, muszę się chyba przyzwyczaić do nowego trybu życia
Pay no w końcu, pobiłaś rekord ;p
Mi już został tylko kilogram no ale wkurza mnie, w cyckach go nie ma niestety a do tego strasznie po porodzie rozeszłam się w biodrach, dziwnie to wygląda ;pPay lubi tę wiadomość
-
Powracam:)))) powiem Wam ze to jazda bez trzymanki i lecę na kawie i adrenalinie ale jakoś daje rade. Podczytywalam Was regularnie i wiele razy miałam dużo do powiedzenia ale czasu na to brakowało;)
Może pokrótce opowiem co u nas...Ala jest małym aniolkiem albo po prostu zauważyła ze nie ma sensu się budzić albo płakać bez powodu bo i tak nie mam czasu podejść i się nią zająć. Więc śpi praktycznie cały czas poza momentami aktywności jak się gapi w ścianę lub sufit...mama jeszcze nie jest tak interesująca;) śpi dość dobrze bo po kąpieli przesypia do 5godzin co jest dobrym wstępem ale w połączeniu ze Staskiem i tak wstajemy co godzine średnio. Kąpiel dwójki tez ogarnelismy a wanny nie mamy tylko prysznic więc Stasiek powoli przyzwyczaja się do prysznica. A no i karmię tylko sztucznie. Z wygody i braku czasu,na rozkręcenie laktacji. Katepr co do Twojego synka to Staś był identyczny i cos w tym jest ze potem te dzieci są bardziej samodzielne. Staś potrafi teraz spokojnie sam się sobą zająć....taka nagroda za pierwsze miesiące życia.
Dziewczyny idziemy na spacer! Ja bardzo chętnie. Juz Was wyszukiwalam na ulicy.
Co do wagi to osiagnelam właśnie ta sprzed ciąży ale ze była to waga po pierwszej ciszy to i tak mam do zrzucenia jeszcze sporo. Jakby było mi mało obowiązków to przeszłam na specjalistyczną dietę razem z mężem i codziennie wieczorem przygotowuje 5 posiłków na następny dzień.
Wczoraj mieliśmy chrzcinoroczek. Połączyliśmy te dwie imprezy bo i tak lista gości byla taka sama:)
Pay gratuluję serdecznie:))) to się naczekalas!!!
Konwalia ja też daje enfamil. Przy Stasiuk dawek się trzymałam a teraz to robię na żądanie i jest super. Dziecko najedzone i spokojne. Teoretycznie powinno się trzymać i godzin i ilości ml ale jakoś nie widzę żeby mała bardziej przybierala z tego powodu ze się tego nie trzymam. Raz zje 60 a przed chwilą wytrabila 150 więc pewnie ma 3godz snu przed soba.
Ale się rozpislam...Ale tyle chciałabym z Wami nadrobić dobra kładę Stasia, mała śpi od 15minut więc i ja się kładę. Może Staś pospi godzinkę to i ja pospie:)
Przepraszam jeśli są jakieś literówki ale pisze ze telefonu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 10:31
katepr, Pay, radiszka, dora8201, amarranta lubią tę wiadomość
-
A ja woze się riko nano turkusowym po bulonskiej i okolicach np teraz jestem na placu zabaw z małym :p przy domku bo niedługo muszę spadać i pranie powiesić. Dzisiaj jak narazie jest spokojny po wczorajszym dzisiaj aniołek nie chce zapeszac :p Juwelka Ola Katepr to kiedy jakieś spotkankoCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Ja tylko po osiedlu się wożę bo z jednej strony mam do pokonania ten glupi wiadumt, a z drugiej te schody pod kościół i mega górę, troche lipa :p
Czy juz pisalam ze cudowne dzialanie szczepionki minęło? Krzyki od rana przy jedzeniu, po jedzeniu, przed jedzeniem ehh a bylo tak milo ten jeden dzień. .
-
hej:)
Ooo Ola jak miło,że jesteś! no masz co robić przy 2 małych dzieci:) ale dzielna jesteś
Ja jeszcze bez make up, dobrze,ze obiad zrobiłam, bo Niunia od 11 do teraz na cycu praktycznie:) jest u mnie dziś siostrzenica do 16 , więc mi raźniej:)korzysta z wakacji jeszcze:) Nela aktywna w dzień bardzo,ale noce przesypia:) i zrobiła dziś mega dużą kupkę, w końcu:) espumisan i koper pomagają
Fajnie,że możecie się spotkać ja póki co uwięziona w domu,jak wrócę do sprawności to zacznę znosić wózek i wychodzić,póki co krocze jeszcze ciągnie szczególnie przy wstawaniu, ale co się dziwić jak miałam chyba ze wszystkich największe szycie.
Pay super,że pępek odpadł nareszcie:) -
Od jakiś 2 tygodni, ssie butle chwilke po czym macha głową przestaje przelykac wiec się krztusi wiec mu ja wyjmuje to zaczyna płakać histerycznie, to mu wkladam spowrotem to znowu possie i znowu macha i krzyczy i tak codziennie wyglada karmienie po kąpieli ;( a dziś nawet w dzień mi tak płacze. Myslalam ze moze chodzi o odbicie, ale odbijam go jak tylko zaczyna tak płakać i nic to nie daje niestety, dziwnie to wygląda szczerze mówiąc . I tak strasznie mi cmoka jak ssie, pewnie powietrza też dużo łapie jak tak krzyczy
-
Katepr pocieszam że jesteś w połowie drogi.. po 3miesiscu jest o niebo lepiej. Staś nie płakał tylko jak jadł lub spał a sypial w ciągu dnia po 30-40min i znów ryk.
Kate nawet nie mogę sobie wyobrazic jak biedna musisz się męczyć po takim szyciu.całe szczęście ze możesz się oszczędzać w domu.
Dziewczyny ustalimy jakieś miejsce spotkania to będzie łatwiej:)