Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
My dopiero przeszlismy na dwojki ale moj maly ruszyl z kopyta i przez tydzien przybral 380g i juz ubrania 56 za male
A teraz mniej przyjemnie... dzis w nocy moj maluszek znow sie dusil nie wiem jak uslyszalam to przez sen ale udalo sie zdazyc na czas... bylismy rano u pediatry i na szczepieniu. Byl bardzo dzielny. Nawet dr byla w szoku bo zazwyczaj krzyczal przy badaniu a dzis tylko strzelal usmiechy. W zwiazku z tymi incydentami dala nam skierowanie na pilne usg serduszka i brzuszka. Tak sie bojekate851 lubi tę wiadomość
-
Kurcze Radiszka że też ciągle musi się to zdarzać, oby to nie było nic poważnego. Matki chyba już tak mają , ja nawet właśnie jak śpię to zawsze usłyszę kaszlniecie czy odgłos jakby sie krztusil i odrazu lecę do niego, na szczęście tylko takie czasem odgłosy wydaje.
-
Dziękuję dziewczyny:) planowałam spacer i ważenie niuni w przychodni, ale zimno. No nic pójdę po obiadku, ubiore ciepło szkrabka; )
Radiszka o mamo toż to zawalu można dostać nasza wczoraj pierwszy raz się zakrztusila ale M ja wziął bez odbicia na wznak i jej poleciało, wiec nic dziwnego. Twoj maluszek widać podatny na to:/ oby nic poważnego nie było! -
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Moj maz tez twierdzi ze to nie wyglada jakby to bylo od ulewania. To wyglada jakby nabral powietrza i nie mogl wypuscic i ciagle jeszcze dobiera i tak sie wygina.... no jakos tak to taka jakas dusznosc raczej choc kazdy mi wmawial ze to napewno zakrztuszenie zwracanym mlekiem. Usg brzuszka udalo mi sie zalatwic na 17.09 ale z tym udg serduszka gorzej bo nigdzie nie chca robic takim maluszkom ale mam jeszcze jeden pomysl oby sie udalo.
-
heja ;]
Juwelka odnosnie cen takie sa dowiadywalam sie poprostu ile w luxmedzie sobie zycza a ile u nas w przychodni.
I my wlasnie dzisiaj po szczepieniu 1 wzielismu 5w1 i 130zł. Mały nosi jeszcze 2 ale konczymy i przechodzimy juz na 3. Wazy juz 5110 gram. Kupilam w razie czego paracetamol w czopkach jakby mial goraczke po tym szczepieniu. A i nosi już 62 od chyba tygodnia czy póltorej. Ja ubieram go w domku tak jak my jestesmy ubrani a na dwór np. dzisiaj bo rano było strasznie zimno to miał ubrane body z dlugim rekawem, bluzeczke na dlugi, spodnie i skarpeciochy, przykryty pielucha flanelowa i na to od wózka to przykrycie + czapeczka bawełniana lzejsza tyle
Zania powodzenia wycisnij z nich jak najwiecej nalezy sie
Kate wszystkiego najlepszego ZDRÓWKA
Radiszka ja USG - czyli echo serduszka miałam juz w tamtym tygodniu w LUX medzie kardiolog dziecięcy u nas wszystko jest dobrze kolejne spotkanie za 4 lata chyba, że coś bedzie się działo. A odnośnie chrzcin i prezentów to u nas jest tak: mówimy że chcemy na szczepionkę dla malego bo jednak na pneumokoki koszt jednej to prawie 2x300zł a za 5w1 3x po 130. Chyba, że ktoś chce coś kupić np krzyzyk złoty czy cos to nie ma sprawy A usg brzuszka odrazu kardiolog tez zrobil aby sprawdzic przelyk
kate851 lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Witajcie.
Leje i leje....
Kate wszystkiego naj, naj.... Pociechy z Nelusi i samych uśmiechów na codzień.
Radiszka współczuję przeżyć. To straszne co musisz przeżywać. A może Miłoszek zachodzi się podczas płaczu. U dzieci tak to wygląda jakby chciały nabrać powietrza i nie mogły. A z tym serduszkiem to jedz lepiej na izbę przyjęć do szpitala i powiedz, że miałaś dzisiaj taka sytuacje i przestraszyla się więc przyjechalas. Zrobią Ci od reki badanie i będzie git. Ja też miałam skierowanie na usg brzuszka - pediatra twierdziła, że ma jakiś nabrzmiały (dla mnie był normalny) ale poszłam. Badanie m. wymusił na drugi dzień. Za to dzisiaj mnie doleciało na wizycie (mała ma nadal plesniawki, że lekarka słyszy szmery na serduszku. .. Jak nie urok, to....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 17:28
kate851 lubi tę wiadomość
-
Kate obczajam Bosmana. Kawałek tam macie chyba, nie ? A w którym kościele chrzcicie małą?
U nas płacimy 90 od os. 3 ciepłe dania, 5 przystawek napoje (soki, woda, kawa, herbata, cola i inne ) bez limitu. Ja do tego dworku mam blisko wiec i do kościoła i na imprezę pójdziemy spacerkiem. Mam nadzieję, że do tego czasu przestanie w końcu padać. Dzisiaj zamówiłam torcik -
wikaa wrote:Witajcie.
Leje i leje....
Kate wszystkiego naj, naj.... Pociechy z Nelusi i samych uśmiechów na codzień.
Radiszka współczuję przeżyć. To straszne co musisz przeżywać. A może Miłoszek zachodzi się podczas płaczu. U dzieci tak to wygląda jakby chciały nabrać powietrza i nie mogły. A z tym serduszkiem to jedz lepiej na izbę przyjęć do szpitala i powiedz, że miałaś dzisiaj taka sytuacje i przestraszyla się więc przyjechalas. Zrobią Ci od reki badanie i będzie git. Ja też miałam skierowanie na usg brzuszka - pediatra twierdziła, że ma jakiś nabrzmiały (dla mnie był normalny) ale poszłam. Badanie m. wymusił na drugi dzień. Za to dzisiaj mnie doleciało na wizycie (mała ma nadal plesniawki, że lekarka słyszy szmery na serduszku. .. Jak nie urok, to....
Nieee to nie zachodzenie bo to jest jak śpi albo jak spokojnie sobie leży, nie przy jedzeniu, nie przy robieniu kupki ani nie przy płaczu...
A z izbą u nas nie przejdzie, byłam jak pierwszy raz to się zdarzyło to mi wmówili, że to napewno od ulewania się zachłysnął i tyle. A to naprawde wygląda zupełnie inaczej. Zostawili na oddziale (tak jak pisałam wtedy) i po paru dniach wypuścili, a nic nowego nie powiedzieli. Szukam i szukam po specjalistach może ktoś się zlituje i przyjmie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 19:17
-
mon!ta^ wrote:A i współczuję tobie z maluszkiem. A powiedz mi na bezdech masz i to cos daję?
No niestety przy tej duszności ten monitor oddechu nie zareagował bo on się przy tym rusza i urządzeniu "wydaje sie", że wszystko gra i spiewa... A szkoda bo myślałam że to mi przy tym pomoże, niestety dziś w nocy się przekonałam, że nie... -
Kate sto lat i wszystkiego Naj Naj Naj
Radiszka współczuje ci tych akcji z małym... mam nadzieje ze załatwisz to USG jak najszybciej i ktoś w końcu odkryje co dolega małemu, bo sie bidulko nerwowo wykończysz...
Ryanek wazy 5780g, mały smok rośnie jak na drożdżach, juz chyba tydzień temu pampersy 2 poszły w odstawke a i ciuszki 62 co niektóre małe... Tak rośnie moj mężczyzna... Codziennie odkładam jakieś ubranka...
Z mniej przyjemnych rzeczy to u nas tez nie kolorowo moj T wybił ostatnio palec, kilka dni pózniej poprawił, bo niósł karton płytek który mu sie wyślizgnął, chciał go złapać i tak zrobił, ze teraz ma ten palec na jakieś druty czy śruby poskładany i cała ręka w gipsie (prawa) na minimum miesiąc, pózniej rehabilitacja...
Wiec ja sama musze ogarniać małego, dom i jeszcze teraz jemu tez pomagać i czasami nie wiem w co ręce włożyć, dlatego ostatnio tak mało sie odzywam bo zwyczajnie nie mam kiedy...
Jak nie urok to....Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 23:32
kate851, Ivettka lubią tę wiadomość
-
Radiszka biedna jesteś, ja bym chyba na zawał zeszła
Ej, wy piszecie, że rozmiar 62 wasze dzieci noszą a ja wczoraj 62 pochowałam już i 68 w użyciu jest Pieluchy 3 też już od jakiegoś czasu
Dzisiaj mamy szczepienie, zestresowana jestem jak nie wiem
-
Heheh Amarranta no tak...
Tylko ze ręka tez dobra opcja nie jest...
Małego na ręce nie weźmie, nie przewinie, nie wykąpie, wszystko robię sama...
Jedynie jak ja dam mu dziecko na ręce to go jakoś chwile potrzyma, ale musze byc obok i ubezpieczać cały czas...
Nie mowię juz o o innych rzeczach, jedzenia naszykować sobie ani pokroić nie da rady wiec zostaje mu albo moja pomoc, albo rzeczny które sa ready to eat...
Teraz mam dwójkę dzieci heheh
No nic dam radę jakoś ale przynajmniej sie wygadalam...