Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Radiszka kiedys dawno temu tez wlasnie wzrostowe rozstepy nim smarowalam tylko, ze one nie byly az tak czerwone i wydaje mi sie ze zjasnialy Poza tym wlasnie na necie troszke czytalam co moze pomoc no i Rex kiedys pisala o nim i stwierdzilam, ze narazie sprobuje tego zwlaszcza ze cena jest dosyc atrakcyjna biorac pod uwage wiekszosc tych kosmetykow na rozstepy Kupilam tez ostatnio BioOil, ale jeszcze go nie stosowalam wiec nie moge nic o nim powiedziec
-
Dzien dobry
Od czwartku juz jest ok z moim maluszkiem
Nocka spoko mój maż wstawał wczoraj jak i tej nocki tylko przykładał mi małego do piersi abym mogła się wyspać bo dzisiaj jedziemy na wesele i to bez małego. Z nim to bedziemy na poprawinach. A tak moja mamusi z nim zostaje a potem od 20 moja tesciowa mleczko zamrozone ;]
Juz po fryzjerze zaraz makijaz i trzeba jechac przeczytam Was pozniej bo nie miałam czasu wczoraj...
Milego dzionkaewela86 lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
hehehe,moj to ma warte o 1.30 jak się mała budzi i czy ma wolne na drugi dzien czy pracujr to wstaje ją nakarmic:-) mleko ma naszykowane więc bierze ją na rece,siada w salonie i całość zajmuje mu z 15 minut:-) ostatnio 1.50 był już spowrotem w sypialni:-) a jak ja wstaje do niej koło 5.00 to kurde bujam się z nią ze 40 minut:-/
Monita udanej imprezy:-) my idziemy na wesele 17.10 a z małą moją mama zostanie:-) -
mon!ta^ wrote:Dzien dobry
Od czwartku juz jest ok z moim maluszkiem
Nocka spoko mój maż wstawał wczoraj jak i tej nocki tylko przykładał mi małego do piersi abym mogła się wyspać bo dzisiaj jedziemy na wesele i to bez małego. Z nim to bedziemy na poprawinach. A tak moja mamusi z nim zostaje a potem od 20 moja tesciowa mleczko zamrozone ;]
Juz po fryzjerze zaraz makijaz i trzeba jechac przeczytam Was pozniej bo nie miałam czasu wczoraj...
Milego dzionka
Monita udanej zabawy! Wypocznij troszke -
Ja się nie bujam, kładę do spania nawet jak nie śpi jeszcze i zasypia w końcu, jak postanawia głośno wyrazić swoje niezadowolenie tym faktem bo i tak było to do skutku pakuję smoka, bez włączania lampki
No mój to zawsze ma na drugi dzień do pracy cały tydzień dziecka nie widzi to nad ranem może nadrobić :pkatepr lubi tę wiadomość
-
rex nasza tak wrzeszczy,że aż bebenki bola:-/ raz zrobiliśmy eksperyment...na rękach spała a jak ja odkladalismy to aż się zanosila i ona tak zw 20 minut się darla coraz głośniej... Ja nie wiem skąd to dziecko ma tyle energii i taki głos. Tak się poplakala że jak ja na koniec przytulilam to usnela w 3 s. Uparte...
-
U nas dzisiaj masakra. Ktoś mi w nocy dziecko podmienił. Cały dzień się wydziera. Najedzony, przebrany, ciepło mu, przytulany i cały czas koncertuje już mam chwilami ochote wyjść i sobie pójść a już było tak dobrze. Teraz jest chwila ciszy jak go nosiłam przez godzinę z mega podrzucaniem i muzyką mozarta na cały dom. Jedyne co jeszcze pomaga na chwile to jak go trzymam za rączki i siedzi - leżenie jest nie do przyjęcia, smoczek parzy w język. No ale przecież taki malec chyba nie może za długo jeszcze w takiej pozycji siedzącej...
Macie jeszcze jakieś "nieoczywiste" swoje sposoby?
Ręce, cycki opadają...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 15:16
-
zania1313 wrote:hehehe,moj to ma warte o 1.30 jak się mała budzi i czy ma wolne na drugi dzien czy pracujr to wstaje ją nakarmic:-) mleko ma naszykowane więc bierze ją na rece,siada w salonie i całość zajmuje mu z 15 minut:-) ostatnio 1.50 był już spowrotem w sypialni:-) a jak ja wstaje do niej koło 5.00 to kurde bujam się z nią ze 40 minut:-/
Monita udanej imprezy:-) my idziemy na wesele 17.10 a z małą moją mama zostanie:-)
Nawet nie denerwuj,zazdroszczę tych 40 min. U mnie dziś pobudka o 1 a zasnął po 3 i wstał po 4.
Radiszka u mnie dość podobnie. Ktoś zakładał tu klub zombi to chce dołączyć. Też już miałam myśli ze zawioze go na 10 piętro żeby nie słyszeć. I najlepsze są moje rączki, inne beee.
Też noca staram się po ciemku i na poduszce go brać,łatwiej odłożyć śpiącego malucha. Już nawet nie odbijam żeby nie rozbudzać.
Zapomniałam się pochwalić. Znaleźliśmy nowego chrzestnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 16:03
radiszka, rex, ewela86 lubią tę wiadomość
-
Pay, dziś niestety jakies zaburzone godZiny miala i też się chyba że dwie godziny z nia meczylam i to samo co u Was... smoczek nie,jeść też nie,przytulać rowniez nie a najlepiej chodzic i lulac:-/ w ogóle to ona mi w dzień kiepsko spi bo po prostu chcę być Jon stop na rękach:-/ Chyba kupię chuste i bede ją tak nosic bo jak mowilam juz,ona tak się drze,że aż mi uszy wiedna. Co Tym dzieciom się porobilo???
A kiedy idą pierwsze ząbki?? Bo Gabi jak trzyma smoka w buzi to się ostatnio coraz bardziej slini...a mamy smoka MAM Baby Air i tam są takie wyciete wzorki żeby skóra oddychala więc widac sline:-) -
Ja robię tak jak Rex sam w koncu zasypia, zadnego bujanio-noszenia.
Zania moj na poczatku tez na raczkach zasypial, odlozony krzyczal jakbym go tłukła ale powoli powolutku się ogarnął ;p teraz nawet jak mi zasnie przy karmieniu i go odloże i sie obudzi to pojeczy chwile , pobawi sie sam, pogada do zabawek . A mi ulżylo bo mam czas cos w domu porobic czy chwile dla siebie.
W nocy tak samo, przebiorę , nakarmię odkładam do wyrka i ja też się kładę a on pojeczy chwile i zasypia.
Ząbki chyba zazwyczaj od 4msc, czasem zdarza się szybciej ale to normalne ze juz maluchy sie sliniąWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 18:12
-
Mamy ktore karmia mm czy teraz jak juz jest chlodniej dalej dopajacie maluchy?
Do zabawiania dzieciaczkow uzywacie tylko grzechotek czy tych rozbych edukacyjnych cudow tez? Jakich? Bo mam wrazenie ze Miloszek troche sie juz nudzi tym co ma a nie wiem co wybrac -
Radiszka, w pozycji siedzącej ani długo ani krótko mu nie wolno...
Szkoda, że pokazałaś mu tą pozycję w ogóle..
U nas zabawa czym się da
Mata, karuzelka, huśtawka, maskotki i jakieś grające stworki.
Na piłce, połączona z ćwiczeniami itp
I tak w sumie dobrze jak chociaż na rękach jest spokój, nasza jak ma zły dzień to co 5 min trzeba zmieniać miejsce i pozycję. O rękach nie ma mowy wtedy
A ze trzy takie dni już były
Posprzątałam kuchnię, mogę iść do łóżka -
To w sumie na tej rehabilitacji mu babka pokazala.
Rex a kiedy mozna pozwalac sie dziecku tak za raczki podciagac? Bo on tak jak mu dam sie zlpac za dlonie to sie juz tak zaczyna sam podciagac. Troche mnie to dziwi bo to chyba naprawde wczesnie. -
Zania też myślałam o chuscie tylko boję się ze wtedy już jak zalapie ze może być non-stop przy mnie to go nie odloze. A jakie chusty polecacie?
Mój synalek tez sie slini i tez tak probuje podciagac wiec chyba wszystko w normie.
I to taki terrorysta, M się śmieje ze powinniśmy go nazwać Ahmed. Nie dość ze rączki to jeszcze z piersi jeść nie chce, woli butle. Więc go oszukuje daje butelkę i gdy się uspokoi wciskam cyc.
Katepr a jak odkladasz do snu to mały tylko marudzi czy dobrze krzyczy. U nas to jest taka furia jakby go ze skóry odzierali.
Pisalyscie o rozstepach. U mnie też dramat i żadne kremy nie pomagają. Biooil stosowalam żadnej różnicy.
Przeczytałam co napisałam... przepraszam za marudzenie ale nocka do d... wstałam o północy,2,3,4,6. Na szczęście pół tylko każda pobudka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 11:32
-
Pay u nas jest identycznie,nie dość że tylko ręce to cyca nie chce,przy odkladaniu malo nie wyjdzie z siebie ale to głównie w dzień bo w nocy w miare...
Cholera mnie coś rozklada,mam lekki katar i coś gardło mnie pobolewa... boję się ze zaraze mała:-/ -
Hej Lipcóweczki!
Chyba mnie zlinczujecie, ale ja naprawdę nie mam na co narzekać Lilka ma swój harmonogram i wystarczy jak się do niego dostosowaliśmy. Pobudka o 6 - przewijanko, mleczko 150 ml, pogada sobie chwilkę i idzie spać (szumiś pomaga). Śpi do 11, 12 - potem znów przewijanko, mleczko 150 ml. Następnie jeszcze karmienie o 15, 19 i 22. Pomiędzy karmieniami zabawa na macie edukacyjnej, oglądanie karuzelki, huśtanie się na huśtawce albo spacerek, wycieczka na zakupy lub do babci. Przesypia od 22 do 6 jednym ciągiem - tfu, tfu (aby się nie zmieniło - nie zapeszam). W dzień praktycznie nie śpi w ogóle. Czasami w samochodzie sobie drzemkę zrobi. Jedynie co mnie niepokoi to małe krostki na bródce - taka kaszka. Smaruje emolientami, ale póki co na razie nie schodzi.
Co u mnie? @ przylazła. Szkoda... Dobrze mi było bez niej. A poza tym zapisałam się na fitness i póki co regularnie chodzę - zobaczymy ile wytrzymam Kondycji brak.
Pay my też mamy problem z ojcem chrzestnym. Niestety rodzina nas zawiodła i chyba poprosimy przyjaciela. Problem ten spowodował, że musieliśmy chrzciny przesunąć na październik.
Co do chust to niestety trochę się zawiodłam na tej, którą kupiłam. http://allegro.pl/elastyczna-chusta-dla-dziecka-nosidelko-chusty-i5048008302.html Nie polecam elastycznych - sprężynuje. Może jak Lilcia będzie starsza i będę mogła nosić ją w pozycji siedzącej, to wtedy się przyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 12:50