Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
hmm no Radiszka moze tak byc ze za ciezkie i duzo w to wlozylas sily. Hmm pojdz moze do lekarza i sprawdz czy wszystko jest ok w srodku a jak tak to powolutku wprowadzaj jakies cwiczonka aby wzmacniac miesnie brzuchaCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Pytanko do doświadczonych mam. Mój plan na rozszerzanie diety wygląda tak: W niedziele Miłoszek kończy 4 mies i wtedy zamierzam podać pierwszą łyżeczkę kleiku ryżowego na melku które je teraz (czy jedna łyżeczka wystarczy? Czy podać to rano, w południe czy na wieczór? Czy co dzień zwiększać ilość o łyżeczkę czy jak?) Następnie po 3-4 dniach jeśli będzie ok z brzuszkiem marchewka gotowana na parze i zblendowana 1 łyżeczka i tak znów przez 3 dni (czy co dzień zwiększać ilość? Czy prócz tego podawać też ten kleik? Jeśli tak to czy rozbić to na 2 osobne pory czy razem?) Póżniej marchewka+ziemniaczek i ten sam schemat dalej...
Czy to jest dobry plan? Odpowiecie na moje może głupie pytania? Niestety jestem zielona trochę w tym temacie... -
Hej
Dołączam się do pytania Radiszki. Też sie zastanawiam jak bedzie wyglądało rozszerzanie diety. Ja dokarmiam raz dziennie mm ok 100ml, a tak to kp. I nie wiem czy czekać do 6 miesiąca. I jeśli już wprowadze kilka nowych produktów to czy wszystkie następne też tak po łyżeczce podawać? Czy juz jakw diecie będzie koło 10 nowych rzeczy to nastepne już moge w większych ilościach.
I dostałąm @ wrrr... Nie spodziewałam się. I niech mi ktos powie że kp to metoda antykoncepcji hehe, równie dobrze mogłabym być już w kolejnej ciąży. Czuje się potwornie, a Szymon dziś tylko dwa razy spał. Z domu nie mam jak wyjść bo na klatce remont i jest siwo, zreszta przy zamkniętych drzwiach mam biała podłogę w korytarzu. Jutro moja mama przyjeżdża z odsieczą.
Ktoś pytał o włosy. Już wcześniej mi wychodziły a teraz sypią się. Po umyciu garściami wyjmuje z szczotki. Ale za bardzo nic z tym nie robie, wychodze z założenia że co ma wypaść i tak wypadnie. Może łysa nie będę.
Biustu niczym nie smaruje a wygląda średnio. z rozmiaru B mam G i rozstępy po pachy. (w przenośni i dosłownie) Brzucha też już nie smaruje bo nie widziałam poprawy i przestałam. Postanowiłam zacząć cwiczyć ale jak do tej pory może 3 razy mi sie udało z Mel B trening brzucha. niby 10 minut ale ciężko wygospodarować i sie zmobilizować. (ja rodziłam naturalnie)
tasha jak zdrowie?
Słuchajcie czy można sadzać tak na chwile w tym wieku? Chyba jeszcze za wcześnie ale dziś go za rączki tak podciągnelam i posadziłam na kilka sekund, tak się chichrał -
Radiszka ja znalazłam taki artykuł i mam zamiar stosować metodę w nim opisaną, bo uważam, że jest dość racjonalnie wszystko opisane.
www.sosrodzice.pl/wprowadzanie-pokarmow-stalych-w-diecie-niemowlaka/#article
Pay jak byłam ostatnio na wizycie z Lilcia to pediatra zalecił ciągniecie za rączki do pozycji siedzącej. My tak parę razy na dzień ćwiczymy. Lilce świat z tej pozycji bardzo się podoba. -
Hej dziewczyny Dziękuję za słowa otuchy. Jesteśmy już wszyscy w domu, i nawet nie wiecie jak bardzo teskniłam za swoim łóżkiem.
Dzieci już chyba wyleczone, chociaż z tego co słyszałam to zapalenie krtani to choroba powracająca często. Dziewczyna byls z synem 4 raz w ciągu 18 mies. Boje się żeby i u nas tak nie było. .. w sumie byliśmy 1,5 tyg. Teraz mam kolejny problem bo chyba ze stresu zatrzymała mi się laktacja. Chciałam jeszcze karmić synka. Myślicie że jak wrócę na swój tor to laktacja wróci do normy? Na razie dokarmiałam go trochę w dzień.
Ja nawet nie myślalam o wprowadzaniu nowych pokarmów, bo do tej pory było tylko kp.
Dlaczego zawsze jest coś?
Dzięki za troskę. -
Ja tak z innej beczki:
Pay jako, że jesteś farmaceutką - czy masz do polecenia jakąś serię kosmetyków tych aptecznych? Poszukuje dobrego kremu do twarzy. Eksperymentuje z różnymi firmami, ale nie znalazłam jeszcze takiego do którego chciałabym powracać. -
Radiszka ja sama go nie zmuszam do tego sam sie podciaga. Tak jak i do siadu a nie robię mu z przymusu czy coś i długo też tego nie robię tylko cwiczenie wzmacniajace nic wbrew jego woli
Tasha odnosnie laktacji moze powrócic przystawiaj jak najczesciej + laktatorCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Wiem Monita nie myslalam nawet inaczej ale moim zdaniem nie powinnas mu na to pozwalac. Moj tez bardzo chce siedziec ale jego rehabilitantka kaze mi to troche stopowac bo kregoslup jeszcze jest za slaby na tyle ile on by chcial no i jak bedzie tak wczesnie wstawal to obawiam sie ze bedzie mial krzywe nozki. Moze skonsultuj go z rehabilitantem to jak go "zbada" to powie Ci na ile mozesz mu pozwalac. Moze rex tez by cos dorzucila?
-
No podciąganie do siadu jeszcze ok, ale na stawanie też bym nie pozwoliła...
Co do rozszerzania diety to ja tylko pierwszy dzień podaję łyżeczkę. Później zwiększam. Kleik to dla mnie kleik i daję go poza innym jedzeniem. Ale nie codziennie narazieradiszka lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Ja tak z innej beczki:
Pay jako, że jesteś farmaceutką - czy masz do polecenia jakąś serię kosmetyków tych aptecznych? Poszukuje dobrego kremu do twarzy. Eksperymentuje z różnymi firmami, ale nie znalazłam jeszcze takiego do którego chciałabym powracać.
Konwalia ciężko mi doradzać bo sama nie mam "ulubionego" kremu. Jeśli masz skóre problemową tzn. naczynka lub wrażliwa czy coś takiego to Parmaceris ma serie kosmetyków w zależności od problemu. Cenowo 30-50 zł w zależności od kremu i mają dużo produktów. Polska firma, zajrzyj na ich strone http://www.pharmaceris.pl/ Miałam pianki do mycia i byłam zadowolona.
Vichy bym jakoś szczególnie nie polecała, uważam że nie jest warty ceny. Jedynie podkłady mi się podobały.
Nuxe mają fajne kosmetyki, ale nie wiem gdzie je sprzedają. Ceny powyżej 100zł za krem, firma mało znana ale miałyśmy w aptece i pacjentki sobie chwaliły, a nawet wracały po nie, tylko ogólnie były drogie więc nie było popytu na nie.
Dermika ma dobre kremy, tańsze bo od 50 do 70zł. Linia typowo do cery problemowej oraz takie "zwykłe" nawilżające i przeciwzmarszczkowe.
Bioderma ponoć dobra - sama nic nie miałam więc ciężko mi powiedzieć.
Szymon na buzi ma taką kaszkę. A w jednym miejscu czerwoną plamke, suchą, zrogowaciała. Byłam u lekarza i usłyszałam że to alergia pokarmowa, dostałam recepte na bebilon pepti i zakaz jedzenia nabiału. Sama podejrzewam kakao bo ostatnio wafle i mufinki mojej mamy jadłam, a dosypała tam kakao. Odstawimy i zobaczymy.
Dziś Młody padł o 19, był bardzo zmęczony, w dzień mało spał. A teraz wybudza się co chwile z krzykiem. Nie wiem czy tak przeżywa wizytę u lekarzy...
Dobrej nocki -
Hejka
Co taka cisza?
Wylukałam na necie jakieś słoiczki Holle i chciałabym wypróbować. To chyba niemieckie są.
Ja najbardziej kremy z Olay lubię, bo lekkie są i super skóra po nich. A u nas najbardziej chodliwe to Diadermina czy jakoś tak, w Pl też są.
Miłego popołudnia -
nick nieaktualnyWitam jestem Marcowa Mamusia 2015 i chcialabym zaprosic was na do polubienia strony na facebooku mojej znajomej rowniez Marcowej Mamusi 2015
https://www.facebook.com/Ajj-ubranka-dla-dzieci-1650273481923065/?fref=ts
zapraszam serdecznie. dziewczyna szyje wspaniale komplety, spodnie, spódniczki dla dzieciakow. Jest otwarta na wasze pomysly. ubrania sa szyte z dobrych jakosciowo materiałow. szczerze polecam i zapraszam. -
Oj Lipcóweczki nasze forum umiera...
Pay i Rex dziękuję. Spróbuję na początek Pharmaceris.
Ja wczoraj przeżyłam traumę. Po pierwszej próbie podania zmielonej marchewki Lilcia miała odruchy wymiotne i zaczęła się krztusić Czy Wasze dzieci też tak miały? Łyżeczki na pewno za głęboko nie wkładałam... Jakby ta konsystencja jej jeszcze nie pasowała. Marchewka była wszędzie. Dzisiaj podejście drugie. Mam nadzieję, że nie będzie się krztusić. -
Witajcie...
U nas problemów ze snem ciąg dalszy. Nawilżanie powietrza i wietrzenie "pomogło" na dwie noce. Zastanawiałam się czy nie pójść do lekarza z małą ale domownicy mnie wyśmiali i nie chciałabym aby lekarz też popatrzył jak na wariatkę. Bo poza gorszym spaniem w nocy wszystko jest ok. W dzień drzemie ładnie dwa lub trzy razy. A w nocy przewraca się z boku na bok, rzuca się, miota, nie wiem o co chodzi dziś od północy nie spałam bo się tak przewracała a o 2 całkiem się obudziła i gadała sobie... Już nie mam sił.
Też mi szkoda że wątek lipcówek funkcjonuje coraz gorzej...
My za tydzień ruszamy z kleikiem, a w połowie grudnia z warzywkami. Ciekawa jestem jak to będzie.
EdytaPe