Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka.
Ja roboty od cholery mam. Ciężko ogarnąć wszystko.
W jednym łóżeczku nie mamy nic, a w drugim (tym na noc) tą cieniuteńką poduszkę. Żeby oddychać było łatwiej. Ale mamy ją z miesiąc może. Wysypia się, że hej i głowa idealna
No i my też już siedzimy. Choć nikt się tego nie spodziewał bo nie przejawiała takiej aktywności :p zaczęło się od dwóch spontanicznych siadów. A teraz już siads co chwilę. Z dnia na dzień, więc uważajcie
Mimo to wredna matka dalej rozkłada spacerówkę na płasko -
Hej dziewczyny.
U mnie przygotowania do świąt pełna parą. Ale jestem dumna z Lilki, bo współpracuje i mama może conieco zrobić.
Zadam głupie pytanie, czy Wy odbijacie Wasze dzieciatka po stałym jedzeniu?
Lilka śpi bez poduszki, ale może niedługo jej położę skoro piszecie, że główka wtedy jest ładna. -
U nas choinka ubrana, Bartoss leży i się gapi a mmie się nie chce robić nic. Mam jeszcze trochę sprzątania i pichcenia ale zdążę jeszcze ogarnąć bo sobie wszystko ogarniam sukcesywnie.
My jeszcze jeździmy gondolą ale to tylko kwestia czasu bo ledwie się mieści. -
Wesołych Świąt w rodzinnej atosferze!!!
Życzymy e-ciociom już dziś bo jutro jedziemy do dziadków i może nie być okazji.
PS. dziewczyny karmiące piersią, będziecie się ograniczać na wigilii jeśli chodzi op jedzenie? Mam na myśli grzyby, które są niby nie wskazane?
Poduszeczki używam do kołysania na ręku, jest bardzo cienka a Szymon cały sie mieści na niej, może tylko nóżki mu zwisają ;O) Łatwiej go tak odłożyć bez budzenia.
W gondoli nadal jeżdzimy i jeszcze myśle że dwa miesiące damy rade o ile nie będzie buntu. Oparcie się lekko podnosi i więcej wtedy widzi, a pomimo że Szymon krótki nie jest (69cm) to gondola jest całkiem duża.
Dziś mam podły humor, od rana pod górkę, jeszcze ten przeklęty remont klatki. Wnosiłam wózek i straciłam równowage, poleciałam na świeżo malowana poręcz. Kartka że malowane była ale na górze schodów, z dołu jej nie widziałam. I nowy płaszczyk z żółtą plamą. Próbowałam benzyną ekstarakcyją ale nie zeszło wszystko. Macie jakiś patent? To farba olejna. Wrrrr
A dziś Szymonek skończył 5 miesięcy. Ale ten czas leci. Rok temu miałam tylko lekko zaokrąglony brzuch a dziś moje małe szczęście leży na kocu i gryzie swoje nogi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 16:13
-
Pay ja staram się nie jeść grzybów wiec i tak będzie jutro.
U mnie rok temu nie rodzina nie wiedziała o Bartoszku a jutro będzie rządził kto ma go nosić.
Pay, dajesz już inne jedzenie.? Ja powoli przyzwyczajam do mm bo wstaje często w nocy i szykuję się powoli do powrotu do pracy. Z innym jedzeniem zacznę po nowym roku.
-
Dziewczyny chciałam życzyć Wam i Waszym rodzinom zdrowych i radosnych świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych osób. Nasze pierwsze święta z maluszkami u mnie ostatnio ciężko i psychicznie i fizycznie.ale to moze po świętach o tym. Pozdrawiam serdecznieEdytaPe
-
Wesołych Świąt
U nas obiad zazwyczaj o 14 a reszte dnia mleko i soki. Ale po obiedzie i tak dopełnia się mlekiem hehe. Czasem przed popoludniowym mlekiem troce owoca ale za bardzo nie lubi, nie zmuszam
A zauwazylyscie ze po rozszerzeniu diety maluchy jedza mniej mleka? Czy to moj tylko taki niejadek? Wczesniej jadl 130 a teraz 90
Edyta co się dzieje?
O ciekawe właśnie jak tam Kierzynka nie pamietam na kiedy miala termin??
-
Radiszka ja na początku dawałam nowy pokarm o 11. Jak było to nowe warzywko albo owoc to dawałam parę łyżeczek i resztę mleka. Na początku Lilka nie potrafiła jeść łyżeczką - krztusila się, więc podawałam jej jedzonko w butelce ze smokiem o większym przepływie. Łyżeczkę zaakceptowała dość szybko. Przełyk nauczył się nowej konsystencji. Teraz wygląda to tak, że dostaje o 7, 11, 18 i 21 mleko po 150 ml a o 14:30 obiadek i deser razem 150 ml. Co drugi dzień daje jej o 11 kleik.
Lipcoweczki rodzinnych, pełnych odpoczynku Świąt.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2015, 07:39