X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcówki 2015:)!
Odpowiedz

Lipcówki 2015:)!

Oceń ten wątek:
  • usia89 Autorytet
    Postów: 541 306

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny.


    Ja już po wizyciei i nawet nie wiem od czego zaczac :(

    USG nie miałam bo mi odwołali wizyte i na razie na USG sie nie wybieram. Dzisiaj mialam wizyte u rodzinnego. I nie wiem czy jestem spokojniejsza czy jeszcze bardziej zestresowana.

    Kiedy powiedziałam lekarce ze nie bylam na usg to powiedziała : " a na co Pani potrzebne, dzieje sie coś ?? "

    Przyniosłam ze soba mocz na badanie i zrobili mi z niego test ciazowy : pozytywny.
    Na tej podstawie twierdza ze jest ciaza.

    Wziełam swoje wszystkie wyniki jakie mam z Polski i lekarka na nie patrzec nie chciała bo one w Norwegii nie sa wazne i jak to lekarka powiedziala " mozna je sobie schować"

    Zszokowana ze chce zrobic bete hcg ale w koncu z laski sie zgodzila. Stwierdziła ze beta nie jest wazna bo ona i tak nie pokazuje czy jest jakas patologia ciazy.. Wynik bety mam dzwonic w poniedziałek. Progesteronu mi nie sprawdziła bo jak stwierdzila, ze skoro sie nic nie dzieje to nie ma potrzeby.... Na temat brazowych upławów powiedziała ze do 3 miesiaca moga sie pojawiac i nie jest to powod do zmartwien...

    Co najlepsze mówie ze z moich obliczen wynika ze jestem w 7+3d ciazy a ona popatrzyła na swój okrągly kalendarz i obliczyla ze jestem w 6 tygodniu i termin porodu obliczyła na 9.07.

    Na pytanie o usg genetycznym powiedziała : " a na co to Pani ? " powiedziala ze tutaj nie robia genetycznego ze na zwyklym usg sprawdza czy wszystko jest ok.

    Zszokowana ze moja endo sugeruje sie tylko poziom tsh i nie sprawdza nic wiecej.

    Pobrali mi lacznie krew na 9 probówek :O i zrobili inne dodatkowe badania, m.in. te które zrobiłam w Polsce za 400 zł :/ :/ :/ nawet grupe krwi sprawdzili jeszcze raz mimo ze mialam przy sobie wynik z Polski z grupa krwi.

    Wszystkie inne wyniki zobacze na kolejnej wizycie czyli w 12 tyg. i wtedy założą mi karte ciazy.


    Za wizyte i badania nie zapłaciłam nic, ale mimo wszystko dalej jest zmartwiona...

    Na koniec lekarka powiedziała : " prosze sie nie stresowac, bedzie dobrze, Norwegia ma 1 miejsce pod katem opieki dla ciezarnych... "


    moje mysli po wizycie ?! Mam płakać czy się cieszyć ??

    Nasz <3 cykl szczęśliwy :* 1.06.2015 :) Emilia <3
    57cy3j3.png
    20130824040120.png
  • MarliOne Autorytet
    Postów: 253 253

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś na papierze zobaczyłam zabarwiony śluz, przy porannym siusiu. Poza tym boli mnie trochę brzuch i plecy. Boję się okropnie. Może pankuje ale dla mnie plamienia i brak objawów to nie jest nic dobrego. Póki co leze i staram się uspokoić. Jak na złość moja gin jest na urlopie do soboty a u mnie w mieście w szpitalu przy poprzedniej ciąży odesłali mnie do domu nawet nie badając, po godzinie poronilam w domu. A taki dobry dzień się zapowiadał...

    Nasz Aniołeczek 27.03.2014 [*]
    Synuś 28.06.2015 <3
    0eb3da863cad9a396ab5585b8ebaee96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarliOne wrote:
    A ja dziś na papierze zobaczyłam zabarwiony śluz, przy porannym siusiu. Poza tym boli mnie trochę brzuch i plecy. Boję się okropnie. Może pankuje ale dla mnie plamienia i brak objawów to nie jest nic dobrego. Póki co leze i staram się uspokoić. Jak na złość moja gin jest na urlopie do soboty a u mnie w mieście w szpitalu przy poprzedniej ciąży odesłali mnie do domu nawet nie badając, po godzinie poronilam w domu. A taki dobry dzień się zapowiadał...

    Ja tez niedawno zobaczyłam lekko różówy sluz a przed chwila także byłam w toalecie i nic, czyściutko.... Zwariować możan... I weź tu nie myśl o tym... ehhh.....

  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laski nie wytrzymałam i zrobiłam sobie ponownie sikany test ciążowy, kreska jest ciemniejsza niż ta z niedzieli, jak znajdę kabel usb to wam wstawię.
    Kurczę...no...musi być wszystko dobrze :). Jajniki mnie trochę pobolewają i się wystraszyłam że idzie krwawa Merry :P. Wzięłam nospę i kupiłam sobie Acard na dobre krążenie, bo niestety mam żylaki i serduszko z nim też różnie, więc dzidzia ma taką osłonę, że się nie wywinie :P.

    Lena87, Nona, Justars, Tysia85 lubią tę wiadomość

    feegu6l.png
  • cati Autorytet
    Postów: 2324 2177

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usia - to norma serio ;D i tak dostalas wiecej badan niz ja ;) dala ci namiar na polozna ?

    ckai9jcgmxpymslt.png
    https://www.maluchy.pl/li-71768.png
    ******* Gang 18+*******
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarliOne wrote:
    A ja dziś na papierze zobaczyłam zabarwiony śluz, przy porannym siusiu. Poza tym boli mnie trochę brzuch i plecy. Boję się okropnie. Może pankuje ale dla mnie plamienia i brak objawów to nie jest nic dobrego. Póki co leze i staram się uspokoić. Jak na złość moja gin jest na urlopie do soboty a u mnie w mieście w szpitalu przy poprzedniej ciąży odesłali mnie do domu nawet nie badając, po godzinie poronilam w domu. A taki dobry dzień się zapowiadał...
    Spróbuj zadzwonić do innego gin albo pojdz do prywatnego na usg. Zobaczy co się dzieje i się nie zamartwiaj, nie można Ci.
    kONIEC I KROPKA.

    feegu6l.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mufinka wrote:
    ja płakałam z bólu
    o kurczę, nie spodziewałam się, hmmm... o ja, aż się uśmiechnęłam :)). To się nam więrcipięty trafiły :P.

    feegu6l.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 21:39

    Helen lubi tę wiadomość

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • JagodaP Autorytet
    Postów: 460 233

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podejrzewam, że zaprzyjaznie się z moim zarodusiem apo USG genetycznym. To nie jest tak, że się jakoś specjalnie boję, po prostu czuje, ze to jeszcze nie czas na euforię. Kamień z serc mi spadł, ze jednak nie jesteśmy tacy do końca bezpłodni - udało się raz, to i kolejny się uda. I tak nie miałabym zamiaru podtrzymywać farmakologicznie tak niskiej ciąży skoro nie mam historii wielokrotnych poronień, dla mnie to jest nieetyczne...


    Zazdroszczę tego śniegu, u mnie jest ziąb, mrzawka (tak to się pisze?) I lodowatej wiatr. Jakby złapał w końcu porządny mróz to by się zrobiło przyjemniej...

    MagSz, dora8201 lubią tę wiadomość

    YCC3p2.png
    Z PCOS & Prl udało się! 24 miesiące, 19 cykl, 10 owulacyjny, 4 z Clo <3
    mLMjp2.png
    Przypadeczek, 2 cykl po powrocie miesiączek...
  • mufinka Autorytet
    Postów: 387 423

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helen wrote:
    o kurczę, nie spodziewałam się, hmmm... o ja, aż się uśmiechnęłam :)). To się nam więrcipięty trafiły :P.

    no :)

    mi już dwóch ginów powiedziało, ze taka moja uroda, ze tak mocno odczuwam ciążę :/ ja dziekuję za taką urodę...


    teraz u mnie pada śnieg!


    Ja z tymi moimi bólami brzucha mam czarne myśli więc jakbym zaczęła plamić to chyba w wariatkowie bym już wylądowała :P

    Marlione odpoczywaj, leż, weź nospę jak boli.może to jednorazowe. jak by się nadal pojawiało albo nasiliło to wtedy szukaj jakiegoś gina

    Usia wydaje mi się, ze trzeba im zaufać, ze wiedzą co robią. a jakaś wizytę u gina masz tam?

    Helen lubi tę wiadomość

    Synek <3
    Czekamy na córeczkę <3

    ewhsz6s.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 21:39

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZIEWCZYNY A WY PRZY SWOICH BETACH JAKIE MACIE NORMY? Bo mi sie wydaje że mam dość duży rozstrzał...

  • madziulek Autorytet
    Postów: 1303 303

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgredek wrote:
    DZIEWCZYNY A WY PRZY SWOICH BETACH JAKIE MACIE NORMY? Bo mi sie wydaje że mam dość duży rozstrzał...
    Ja mam tylko info' normy: beta <5,0'

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 13:31

    atdc3e5e035kp155.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 21:40

    Lena87 lubi tę wiadomość

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juwelka wrote:
    Zgredek, beta przyrosła więc nie doszukuj się już niczego bo tylko się nakręcasz a to Ci nie służy - nerwy;)
    wyluzuj , wszystko będzie dobrze;)
    Jakoś sie zdenerwowałam tym zabarwionym śluzem.... Masz rację, szukam dziury w całym.... Relax!!!!

  • mufinka Autorytet
    Postów: 387 423

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juwelka my z mężem zakochani w Gdańsku, ale ci dobrze

    ja ze świętokrzyskiego- śnieg pada

    Lena87 lubi tę wiadomość

    Synek <3
    Czekamy na córeczkę <3

    ewhsz6s.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 21:40

    Zgredek lubi tę wiadomość

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • juwelka Autorytet
    Postów: 1439 1023

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 21:40

    atdce6ydcmj5jyyx.png

    oar843r8a3hzoi3d.png
  • Justars Koleżanka
    Postów: 41 71

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helen wrote:
    laski nie wytrzymałam i zrobiłam sobie ponownie sikany test ciążowy, kreska jest ciemniejsza niż ta z niedzieli, jak znajdę kabel usb to wam wstawię.
    Kurczę...no...musi być wszystko dobrze :). Jajniki mnie trochę pobolewają i się wystraszyłam że idzie krwawa Merry :P. Wzięłam nospę i kupiłam sobie Acard na dobre krążenie, bo niestety mam żylaki i serduszko z nim też różnie, więc dzidzia ma taką osłonę, że się nie wywinie :P.

    Pewnie, że będzie dobrze, głowa do góry i spokojnie odpoczywaj :)

    Helen lubi tę wiadomość




  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usia, ja Ci powiem, że nie mam żadnych plamień ani innych złych objawów a progesteron mi wyszedł tylko 10.62. To jest bardzo mało i od razu dostałam leki, żeby dmuchać na zimno. Wolałam nie czekać, aż coś się stanie.

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

‹‹ 135 136 137 138 139 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ