Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
dora kciukam:)!
-
Witam sie po poludniu
Odpowiadajac na najwazniejsze pytanie dzisiejszego dnia - pisze sie 'mżawka'
Jagoda, czy to zaswiadczenie do becikowego to jest to samo co sie zanosi do pracy oprocz l4? Orientujesz sie moze?
Co do podtrzymywania ciazy od owulacji
Ja jestem wlasnie w takiej sytuacji i niemile bylo stwierdzenie ze po tym rodza sie niepelnosprawne dzieci, nawet, jezeli jest to prawda, to uwazam, ze od przekazywania takich informacji jest lekarz, a Ty Dora wyciagasz swoje sluzbowe doswiadczenia tu wsrod dziewczyn, ktore naprawde odbywaja dluga droge do ujrzenia 2 kresek. Ale biore to na miekko, wiem, ze nie byl to zaden osobisty przytyk. Niestety nie kazda ciaza zagrozona to jest wadliwy zarodek. Ja mam cienkie endometrium i gdyby nie farmakologia i podtrzymywanie nieistniejacej ciazy od owulacji w kazdym cs od prawie 1.5roku, pewnie wcale nie zaszlabym w ciaze. W okolicach owu miewam CALE 3mm..Nie wiem skad sie to wzielo, przeciez mam juz corke i nie bylo w tamtej ciazy problemow z endometrium..a teraz przyjmuje hormony ktore biora dziewczyny po transferachmam nadzieje ze urodze zdrowe dziecko w takim razie. Az sie przerazilam, bo nawet na ulotce jest napisane ze w ciazy nie brac, bo to jest lek htz, a przeciez laski po in vitro to biora i rodza zdrowe dzieci..
Poza tym jesli ciaza ma sie skonczyc to zaden dupek czy lutka jej nie pomoga. Ile jest dziewczyn na of ktore stracily ciaze a sie faszerowaly syntetykiem.
Twraz do konca ciazy bede sie martwic czy moje dziecko bedzie uposledzone, bo mam ciaze podtrzymywana od owulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 16:57
mała2930, Aneta210, gigsa, kasiulka30 lubią tę wiadomość
-
moja bratowa w pierwszej ciąży wszystko było oki 2 poroniła w 3 zaszła bez problemu ale cały czas miała problemy i brała luteine synka urodziła w 33 tygodniu dlatego ze jej wątroba siadała mały jest okazem zdrowia nie wiem może później coś sie dzieje?
ja o pierwszą ciąże starałam sie 14 mies udało sie dzięki lekom hormonym luteine dostałam na wszelki wypadek żeby podtrzymać ciąże córka urodziła się zdrowa teraz tez lekaż przepisał mi lutke na wszelki wielki na 2 tygodnie i nawet się nie zastanawiam z jej braniem to jest mój cód na który czekałam i o którym mazyłam i nie ma dlamnie znaczenia czy organizm poradzi sobie sam czy z farmakologiakazdy ma prawo do swoich opinni i do swoich decyzji :)kocham moją crónie i bede kochała nawet jak by sie źle uczyła czy miała inne problemy:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 16:30
farfalla, Helen, Daisy, gigsa, pepitka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69402.png
https://www.maluchy.pl/li-72296.png -
właśnie jakaś dziwna ta dyskusja, też mnie ciekawi fakt, za co się bierze sztuczne podtrzymywanie ciąży? wydaje mi się, że za obumarcie ciąży odpowiadają nie tylko czynniki wewnętrzne i rozwojowe, coraz bardziej zatrute środowisko oraz stres ciągły również ma na to wpływ, i to że sami sobie szkodzimy-ludzie ludziom wydaje mi się być dobrym rozwiązaniem że mozna podtrzymać ciążę. Tutaj większość kobiet przyjmuje różne leki ze wskazań lekarzy, więc nie do końca takie komentarze są na miejscu, gdyż możesz nie jedną kobitkę tu wystraszyć, a w ciąży kobiet nie można stresować. Większość z nas tu jest twarda i mocno stąpa po ziemi, ale komuś mogło się zrobić przykro. I nie piszę tu o sobie. Proponuję przed puszczaniem tak drastycznych informacji przytoczyć publikacje naukowe.
mała2930, Daisy lubią tę wiadomość
-
Powiem wam,że moja pierwsz ciąża była na podtrzymaniu,chyba od 8t,mój syn w styczniu skończy 6 lat i pomimo ciężkiego porodu(zamartwica)jest normalnym dzieckiem,jest bardzo zdolny z matematyki,z alfabetem i literowaniem też nieźle sobie radzi,gorzej z pracami plastycznymi(ale sądze,że tą "zdolność"odziedziczył po swoim tatusiu)mało co chorował,nie ma alergi.Za to córcia,ciąża bez podtrzymania,ale odkąd skończyła 3miesiące do 2 latek co chwile miała zapalenie oskrzeli.I oboje moich dzieci zaczeło wczesnie mówić i korzystać z nocnika,więc nie sądze żeby podtrzymanie ciąży było czymś złym
-
Witam po południu
dziś nie miałam kompletnie siły w pracy i forum czytałam, ale brak sił, żeby odpisać
Jednak temat podtrzymywania ciąży mnie zaciekawił
Faktycznie stwierdzenie o niepełnosprawności było nie taktowne, bo wiadome jest, że dużo dziewczyn od nas z forum bierze luteinę lub dupka. Np. ja.
My z mężem musieliśmy się starać o dzidzie też za pomocą leków(clostylbegyt i dzięki niemu mamy teraz fasoleczke). Pierwsza fasolka poroniła się bardzo wcześnie, ale bolało bardzo... I nie wyobrażam sobie teraz bezczynnie czekać, skoro choć w mały sposób mogę próbować ochronić tę.
Wszyscy wiedzą, że jeśli jest jakaś wada w zarodku to luteina nie pomoże.
Natomiast często przyczyną wczesnych poronień nie jest wada zarodka, a niski progesteron więc lepiej brać lutkę.
A pogoda w łódzkim.... hmmm..... smutno, śnieg padał przez chwilę,a tak to mżawkamała2930, pepitka lubią tę wiadomość
-
zania1313 wrote:Dziewczyny, mam dylemat...farbować odrosty czy nie? Mówią,że lepiej poczekać do II trymestru...ale w niedługim czasie mamy impreze ii....??
-
Kasiulka, moja 7latka tez byla na delikatnym podtrzymaniu, plamienia na koniec 1go trymestru i spore nerwobole, porod ze skierowaniem, 3stopien dojrzalosci lozyska sporo za szybko, wahania tetna plodu - chyba nadrabia za Twojego Synka, bo od 4r.z. wykazuje zdolnosci plastyczne, ma za soba juz wiele konkursow, 2 tyg temu nawet zajela 3miejsce w gminie na konkursie
Teraz z kolei bierze udzial w kolejnym, takze chyba zaczne na asp juz odkladac
Zania - ja nie wiem, ja farbowalam wlosy w sobote 8dpo, a 10dpo wieczorem mialam cien. Teraz nie wiem co dalej z farbowaniem, moze farba bez amoniaku? Nie wyobrazam sobie chodzic teraz tylko w kitku
Lena87 lubi tę wiadomość
-
zania1313 wrote:Dziewczyny, mam dylemat...farbować odrosty czy nie? Mówią,że lepiej poczekać do II trymestru...ale w niedługim czasie mamy impreze ii....??
-
Ja mam swoje ciemnobrazowe
a farbuje nie zgadniecie..na ciemny braz ahahha zeby miec ladny odcien
sprobuje jakos to podtrzymac ale watpie by dalo rade tak dlugo. Mam taki szampon i odzywke fryzjerska co do 40 myc utrzymuje kolor ale to jest 40 dni dla mnie