Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Nona wrote:Biedna Kamilka...
Ja się boję czegoś takiego jak poronienie bezobjawowe-bez plamień/bez bólu brzucha tylko ze przychodzę na usg a tam już niestety...Moze tak teoretycznie sie zdarzyć? Czy zawsze krew/ból?
Czy tylko ja mam taką schizę czy każda drży przed usg czy tam jeszcze coś jest?
no właśnie moje 3 koleżanki poroniły w taki sposób dlatego tak się bałam tej dzisiejszej wizyty. one poszły na usg i po prostu okazywało się, że serduszko przestało bić i wtedy zabieg bo nic samo się nie rozkręcało
Flexi wrote:Nona jeszcze pytałaś jak to z pierwszą ciążą jest.. ja akurat znam więcej ciąż sprzed terminu, ale i takie po terminie są. nie wiem co mówią statystyki.
ja też w pierwszej ciąży szybciej urodziłam- wcześniak. mam nadzieję,że teraz jakoś uda mi się donosić -
Nona wrote:a właśnie, niektóre z nas będą mieć spod znaku bliźniąt, chyba jednak więcej ciąż przed terminem jest...
Kurcze wakacje w tym roku średnie. Chyba w maju sobie zrobimy jakieś. Bo z maluszkiem to nie bardzo...
Co do wakacji, myślałam nad wyspami kanaryjskimi albo hiszpanią w kwietniu albo w maju ale zobaczymy czy się uda.
-
Nona wrote:hihi, dokładnie. Własnie myslalam Helen jak Twoje blizniaki.
mam takie skoki, raz podekscytowanie i rozpierająca energia, potem spokój i ta w kółko. Sikam w kółko i pije dużo. Jutro znowu będą badać mnie na usg, czy cos się z nich wykluło.
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a My p raz pierwszy idziemy na Andrzejki tak "na bogato" suknia wieczorowa i garnitur. Ciekawe jak bedzie. No i teściowa z Młodym zostaje.
Więc szwagierka zaklepała sobie opiekę mamy nad jej córą w Sywestra więc my pewnie zostaniemy w domu ... 3 raz z rzędu bo raz ciążowo w 2012/2013 i w 2013/2014 też z Igorem w domu bylismy.
-
Nona wrote:Dziewczyny, nie chciałam siać tu smutku, ja też żyję byle dotrwać do końca 1 trym czyli tak do 13tygodnia myślę, potem sie uspokoję, musimy być dobrej myśli.
byle do 13 tyg i wszystkie odetchniemy i zaczniemy się cieszyć ciążą
Jenny nie mogę cię rozpoznać na wizażu bo z Madziulkiem nie miałam problemu -
nick nieaktualny
-
a ja sie nie stresuję, na prawde chcę sie cieszyć ta upragnioną ciążą, nie szukac objawow lub ich braku, nie myślec o pęcherzykach, fasolkach czy obumarłych ciążach.
w mojej głowie jest obrazek rowijajacej się ciąży, widoku serduszka i maleństwa, prawidłowa przezierność a potem drugi trymestr i oczekiwanie na poznanie płci.Helen, usia89, Linka05, Lena87, Daisy lubią tę wiadomość
-
Nona wrote:Ja kocham Włochy, Portugalie, wszelakie wyspy typu Sycylia, Malta itp.
5.04 jest Wielkanoc
22.04 kończy mi się 2 trymestr
podroz samolotem w ciąży najlepiej odbyć 14-27 tydzien ciąży czyli do połowy kwietnia gdzieś. Tak 11-18.04 jak w pysk strzelił pasują mi te Włochyale kawałek Portugali też zwiedziłam. Piękny kraj, ma swój klimat.
No z terminem się wstrzeliłaś
Ja musiałabym wcześniej, może na Wielkanoc:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 22:16
-
Nona wrote:będzie dobrze Helen, przynajmniej badanka Ci porobią i wypuszczą, będziesz spokojniejsza.
Buziaki dziewczyny, cieszcie się każdym momentem, grunt to pozytywne myślenie.
Dobranoc, śpijcie dobrze.paNona, hibiskus, believe, Smartunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój narzeczony też rak, ja byk, a Groszek będzie lew lub jeśli się pośpieszy to rak
My na razie nie mamy planów Sylwestrowych ani tym bardziej wakacyjnychandrzejek od czasów skończenia szkoły nie obchodzimy, więc to będzie weekend jak każdy inny. Sylwester - pewnie domówka u nas.
Julia07.2015
-
nick nieaktualny