Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana, Ty przy dwójce to te kilogramy zrzucisz migusiemgigsa wrote:Tysia :*:*:*
Ja to mam taki apetyt, zero mdłości i wymiotów, że wszystko szybko pójdzie w dupę pewnie jak nadal tak będę pochłaniać wszystko. Już 1,5 kg na plusie
Więc tyj na zdrowie
A dla pocieszenia - u mnie prawie 1kg na plusie8 cykli starań, udało się
Wizyta u gin 23.03.2015
-
nick nieaktualny
-
Tylko tak jak pisze Tysia, przy dwójce maluchów to pewnie nie będzie problem, żeby zrzucićgigsa wrote:Sabela niby tak, ale boję się, że za jakiś czas będę się turlała.
U mnie waga stoi, ale nie powiem, staram się pilnować bo bardzo łatwo tyje
BŁAŻEJ-10.07.2015 -
To czekamy na foty.tinka wrote:gigsa mam nowe zdjęcia chyba z 8 później wrzucę jakieś, ale może mi ktoś podpowiedzieć jak mogę je od razu tu wkleić ?
( wieczorem nadrobię to co pisałyście bo zdążyłam tylko 2 str
Ja wklejałam z tej stronki, którą dziewczyny polecały - pl.tinypic.com
Wybierasz potem 2 link od góry i go wklejasz i na forum wyskakuje od razu zdjęcieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 16:23
Dominik i Michał NASZE DWA SKARBY
6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
-
nick nieaktualnyhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/913ebbefa2eb355f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e73a50278cdbc187.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/325fa296371447b9.html
wrzuciłam tam .. trochę słabe ale tak mi się światło odbijało
na jednym jest z boku, na drugim rączka i na trzecim cały ale wygląda tam jak mały kosmita jakiś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 16:27
Sabela, Daisy, libellula83, believe, mała2930 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTeraz już trochę inaczej podchodzę ale na początku tylko jak mnie zabolało lub poczułam niby coś to leciałam sprawdzać czy nie ma plamień .. ale nawet teraz jak mnie mocniej zaboli to biorę też no--spe żeby nie było skurczy ( chociaż na szczęście nie muszę jej brać za często)
Nona lubi tę wiadomość
-
Jaaaa! Ja tu projektuje kalendarz, a takie tematy mnie omijaja
Ja Wam powiem, ze jak dla mnie PAPPA moze kosztowac i tysiaka, jakby byla taka potrzeba to bym robila. Nie mysle o tym, ze moje dziecko urodzi sie z zepsolem downa. Wyjdzie na to, ze kazda, ktora nie mysli o chorobach i nie robi papa urodzi chore dziecko, na zespol downa lub na cos innego. Nie mam wskazań, wiec dupy sobie za przeproszeniem zawracac nie bede. TYM BARDZIEJ, jezeli na usg nic nie wyjdzie, co mogloby wzbudzic jakiekolwiek moje i lekarza podejrzenia.
Dla przypomnienia wklejam Wam liste wskazan do PAPPA:
- dodatni wynik testu podwójnego/potrójnego
- wiek matki (powyżej 35 roku życia)
- nieprawidłowy wynik badania ultrasonograficznego "genetycznego"
- wada ośrodkowego układu nerwowego w obecnej ciąży
- urodzenie dziecka z chorobą metaboliczną
- trisomia 21 w poprzedniej ciąży
- translokacje chromosomowe u rodziców
- mozaicyzm chromosomowy u rodziców
- anomalie chromosomowe płodu w poprzednich ciążach
- aberracje chromosomów płciowych w poprzednich ciążach
- wada ośrodkowego układu nerwowego w poprzedniej ciąży
Odnosze wrazenie, ze czesc z Was poprostu zrobi te badania, bo tak i juz, bo tyle sie o tym gada i pomimo braku JAKICHKOLWIEK wskazań, polecicie na te badania. Dla mnie to jest nie do pomyslenia. A teraz z reka na sercu, dziewczyny, ktora z Was spelnia chocby jedno z powyzszych kryteriów? Matki po 35r. życia i z problemami rozumiem, ale te, które zaszły w ciaże bezproblemowo i szybko, sa w wieku produkcyjnym i nie bylo tez w rodzinie przypadków żadnych chorób, to naprawde Was nie rozumiem.
Takie jest moje zdanie.
Co do dzieci i leczenia..latanie po lekarzach kilku w celach diagnostyki dziecka naprawde moze sie zle skonczyc, jezeli odpowiednie leczenie (czasami jakiekolwiek! Chocby podanie odpowiedniego leku na goraczke) nie zostanie wdrozone jak najszybciej. Bo po ilu lekarzach bedziecie biegac z 39st goraczka u malego dziecka? Teoria teorią, praktyka praktyką, uwierzcie mi. Jasne, ze samemu sie dziecka nie diagnozuje itp i nie mam tu na mysli olewania gorączki/przeziebienia/kaszlu/rozwolnienia, bo wiadomo ze nalezy dbac o dziecko i jego zdrowie. Jednak latając z gabinetu do gabinetu tylko dosiewac bedziecie dziecku kolejne zarazki, a potem takie dziecko po wizycie u 3 lekarzy laduje w szpitalu na 7 roznych antybiotykach, bo tak: tu jakies dziecko siedzialo w kolejce (nawet pvt) z rotawirusem, tu dziecko siedzialo w kolejce z zapaleniem płuc, tu dziecko siedzialo w kolejce z ospą wietrzną.
A odchodzac od tematu..ale leje u mnie, chyba pojde deszczowke zbierac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 17:11
-
Daisy, ja dla swiętego spokoju zrobię NIFTY.
Mam w wywiadzie jedną ciążę zatrzymaną, obumarłą, w 7tc. Zdarza się to bardzo często, nie fisiuję, sama natura eliminuje zarodki niezdolne do życia.
Spójrz na cztery przedostatnie wskazania do PAPPA. Same aberracje i translokacje. Nie wiesz czy translokacje masz czy nie, malo kto grzebie tak głęboko w temacie, i to już wtedy jk się coś zadzieje.
Poronienia natomiast to najczęściej..... translokacje, aberracje i tym podobne nieprawidłowości chromosomalne.
No a NIFTY jest bardzo bezpieczny, wiec ja tam się decyduję. Cena... właśnie... mam wrażenie że troche z księżyca
Ale zobaczcie, jak robi się test w kierunku boreliozy, też niby nic, a pare stówek leci (mówię o Western Blot tutaj)... Także pewnie nowości, i zaawansowana diagnostyka kosztują....
Nona lubi tę wiadomość
synku, trzymaj się mocno mamusi ! -
Mia tak masz racje te wszystkie mutacje wlasnie powinno sie robic po poronieniu, zeby znalezc przyczyne. Owszem natura wlasnie 'likwiduje' takie zle zarodki, ale w tym tez lezy gdzies przyczyna moim zdaniem. A znam bardzo malo dziewczyn na of, ktore po poronieniach robily jakiekolwiek badania. Zazwyczaj odczekuja czas zalecony przez gina i znowu ruszaja do boju. A u niektorych w kolko to samo i nie szukaja przyczyn.
-
Doklądnie Daisy, wiem o czym moówisz, masz rację... to chyba zależy od człowiek a też bardziej...
Np niby po trzecim poronieniu przysługuje kobiecie zrobienie badań wlasnie np mutacja Leiden, wszytskie fosfatazy itd, bialka C, taki cały pakiet tam jest...
Poszlam więc do gina po pierszym i mówie żeby mi dal tą listę bo chcę zrobić, nie rozumiem czekania i trzykrotnego cierpienia, po to, żeby NFZ raczyło mi zapłącić za badania, bo mojego zmarnowanego czasu i łez nikt mi nie zwroci.
Mutacji nie mam i wszytsko okej, ale strach i tak jest.
Dlatego też pewnie chcę się zabezpieczyć, i stąd pomysł na NIFTY.
Daisy, Nona lubią tę wiadomość
synku, trzymaj się mocno mamusi !
zobaczę wieczorem
