Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny
Nieśmiało się witam, bo jeszcze jestem jedną nogą na OF, ale jednak już Was podczytuję od jakiegoś czasu.
Przedwczoraj zrobiłam pierwszy test - wyszły 2 kreski, więc wczoraj zrobiłam betę i 735.2 mIU/ml Jutro zamierzam ją powtórzyć jeśli mi się uda, a jeśli nie, to dopiero w poniedziałek.
MarliOne, cudowne zdjęcie, aż się wzruszyłam zastanawiam się, czy jak bym poszła do mojej gin w przyszłym tygodniu, to też bym takie dostała, bo bardzo bym chciała w ten sposób oznajmić mojemu mężowi, że zostanie tatusiem
Życzę wszystkim spokojnej ciąży i duuuużo zdrowia dla Was i dla kropeczek, które macie w sobieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 18:16
Tysia85, MarliOne, kahaśka, Lenka87, Sabela, jenny88, dora8201 lubią tę wiadomość
-
Cześć ponownie
W końcu mam dłuższą chwilę, żeby się odezwać.
Ja też miałam dziś wizytę
Gin powiedział, że beta pięknie przyrasta. Potem miałam badanie na fotelu i usg. KROPEK pokazał się od razu i ma 63mm tzn. pęcherzyk ciążowy i widać w nim już maleńką kropeczkę - pęcherzyk żółtkowy. Ciąża zagnieżdżona wysoko Wszystko jest ok, a po 1 cc wszystko pięknie zagojone <jupi> Mam założoną kartę ciąży (wpisany skończony 5 tc), a tp pokrywa się z terminem z belly, czyli 10.07.2015 Mam brać dalej dupka i dostałam L4. Następna wizyta na początku grudnia i muszę zrobić morfo, mocz i Toxo IgM. Już nie mogę się doczekać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 18:32
MarliOne, pepitka lubią tę wiadomość
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
Dziękuje Wam dziewczyny za dobre słowa. Fajnie jest Was miećmufinka wrote:Marlione fajnie, że wizyta taka pozytywna.
powiedz mi jeszcze, u ciebie widać zarodek czy to jest pęcherzyk żółtkowy? bo u mnie też taką kropkę widać w środku pęcherzyka i powiedział że to pęcherzyk żółtkowy -
jenny88 wrote:Cześć ponownie
W końcu mam dłuższą chwilę, żeby się odezwać.
Ja też miałam dziś wizytę
Gin powiedział, że beta pięknie przyrasta. Potem miałam badanie na fotelu i usg. KROPEK pokazał się od razu i ma 63mm tzn. pęcherzyk ciążowy i widać w nim już maleńką kropeczkę - pęcherzyk żółtkowy. Ciąża zagnieżdżona wysoko Wszystko jest ok, a po 1 cc wszystko pięknie zagojone <jupi> Mam założoną kartę ciąży (wpisany skończony 5 tc), a tp pokrywa się z terminem z belly, czyli 10.07.2015 Mam brać dalej dupka i dostałam L4. Następna wizyta na początku grudnia i muszę zrobić morfo, mocz i Toxo IgM. Już nie mogę się doczekać... -
No właśnie też myślę o Annape...
-
MarliOne wrote:Dziękuje Wam dziewczyny za dobre słowa. Fajnie jest Was mieć
No właśnie szukała, szukała i zobaczyła te moje ziarenko. Tak jakby zarodek jest widoczny w górnej części pęcherzyka. Tętna jeszcze nie mogła zmierzyć ale wpisała w karcie przy tetnie +/-.
o już widzę!
Dziewczyny tak się martwię- ja byłam na usg w 5tydz 5 dni i był tylko pęcherzyk a w środku pęcherzyk żółtkowy- zarodka nie było widać. coś czuję, że nic z tego nie będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 18:57
-
mufinka wrote:o już widzę!
Dziewczyny tak się martwię- ja byłam na usg w 5tydz 5 dni i był tylko pęcherzyk a w środku pęcherzyk żółtkowy- zarodka nie było widać. coś czuję, że nic z tego nie będzie
Nie smuć się !!
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
mufinka wrote:o już widzę!
Dziewczyny tak się martwię- ja byłam na usg w 5tydz 5 dni i był tylko pęcherzyk a w środku pęcherzyk żółtkowy- zarodka nie było widać. coś czuję, że nic z tego nie będzie
Hej nie martw sie, ja wczoraj bylam na swojej pierwszej wizycie byl to 5t+0 dni i bylo widac tylko pecherzyk oraz zarys pecherzyka zoltkowego, lekarz powiedzial ze to za wczesnie i mam przyjsc dopiero za 2 tygodnie wtedy bedzie juz widac serduszko. zalezy kiedy byla owulacja ja tez troche sie zmartwiłam ale głowa do góry -
mufinka wrote:Dzięki dziewczyny
staram się być dobrej myśli ale jakieś złe przeczucia mam. no nic muszę wytrzymać tydzień i się okaże. Panikara jestem
Belive witaj -
believe wrote:Witajcie dziewczyny
Nieśmiało się witam, bo jeszcze jestem jedną nogą na OF, ale jednak już Was podczytuję od jakiegoś czasu.
Przedwczoraj zrobiłam pierwszy test - wyszły 2 kreski, więc wczoraj zrobiłam betę i 735.2 mIU/ml Jutro zamierzam ją powtórzyć jeśli mi się uda, a jeśli nie, to dopiero w poniedziałek.
MarliOne, cudowne zdjęcie, aż się wzruszyłam zastanawiam się, czy jak bym poszła do mojej gin w przyszłym tygodniu, to też bym takie dostała, bo bardzo bym chciała w ten sposób oznajmić mojemu mężowi, że zostanie tatusiem
Życzę wszystkim spokojnej ciąży i duuuużo zdrowia dla Was i dla kropeczek, które macie w sobie -
Ja też dziś byłam. Potwierdził ciążę. Jest na właściwym miejscu, ale zdjęcia nie dał. Dał za to milion badań do zrobienia i Dupka, bo progesteron niski wyszedł. Mam zrobić usg za dwa tygodnie.
Ułożyło mi, bo boli mnie z lewej strony i myślałam, że może gdzieś w jajowodzie rośnie.usia89, Tysia85, mikimiki25 lubią tę wiadomość
-
mufinka wrote:o już widzę!
Dziewczyny tak się martwię- ja byłam na usg w 5tydz 5 dni i był tylko pęcherzyk a w środku pęcherzyk żółtkowy- zarodka nie było widać. coś czuję, że nic z tego nie będzie -
Witam. Chyba jednak nie dołączę do was, szkoda.
Dziś cały dzień bolą mnie plecy,w podbrzuszu i teraz zobaczyłam brązowe plamki na bieliźnie, okres mam dostać za 3 dni, raczej nie dostawałam nigdy wcześniej okresu, jak już to później. Piersi mnie też nie bolą, a na okres zawsze bolały, nie wiem czy to objaw okresu czy ciąży. Jednak miałam nadzieję że jestem w ciąży. -
witaj pepitka, właśnie kojarzę Cię z październikowych starań
mufinka, nie martw się wszystko będzie dobrze. Po prostu jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek tam zobaczyć.
MarliOne wrote:Witaj A w którym tygodniu byś była? Możesz też kupić dziecięce skarpeteczki i mu podarować
Wczoraj zaczęłam piąty tydzień. Skarpetki też są super pomysłem bardziej zależałoby mi na zdjęciu USG, ale podejrzewam, że ginekolog nie zrobi mi go, bo to jeszcze za wcześnie. -
believe wrote:Wczoraj zaczęłam piąty tydzień. Skarpetki też są super pomysłem bardziej zależałoby mi na zdjęciu USG, ale podejrzewam, że ginekolog nie zrobi mi go, bo to jeszcze za wcześnie.
A tak swoją drogą to podziwiam Cię że tak potrafisz wytrzymać żeby mężowi niespodziankę zrobić