Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
zania1313 wrote:A jeśli już jesteśmy przy temacie zaręczyn, to ja pochwale się swoimi:)
Z racji tego,że oboje kochamy góry, a już zwłaszcza Bieszczady to w sierpniu 2012 wybraliśmy się na kolejny wypad w nasze ukochane Biesy. Mój mężczyzna, w pełnej konspiracji przez kilka dni...zaplanował całodniowe podejście na Tarnice, i 16 sierpnia oświadczył mi się na najwyższym szczycie Bieszczad - klęcząc. Łzy w oczach - nie wiedzialam co powiedzieć, byłam tak strasznie zmęczona, ale za to najszcześliwsza na całym świecie.
Zania super zaręczyny:) ja też miałam w 2012r. dzień przed Sylwestrem na środku Morskiego Oka:) też cudnie to wspominam:) mój Skarb przypadkowo spotkał kumpla z gimnazjum,który tez oszołomiony był bo miał zrobić zwykłe zdjęcie a tu akcja hehe, ale mamy cudne zdjęcia, kolega utrzymał aparat w tym oszołomieniu:) miło powspominaći zaręczyny i ślub i weselicho:)
1kasiulka1 lubi tę wiadomość
-
Livia30 każdy facet jest inny:) najważniejsze,że jesteś szczęśliwa:) faceci ogólnie boją się okazywać uczucia, nie to co my kobietki;p ale są faceci, którzy nie wstydzą się, mój np. taki jest,że wyprzytula mnie zawsze przy wszystkich heh,zresztą ja też jestem mega pieszczochem:) najważniejsze,żeby dobrze się dobrać:)fajnie jak mężczyzna pokazuje gest, chociażby kwiatuszki czy coś innego:) ja jak dostanę lizaka bez okazji to cieszę się jak dziecko:)
livia30, gigsa, 1kasiulka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny
Nie pamietam juz co mialam komu napisac
Kasiulka gratuluje zareczyn
Wszystkim wizytujacym wczoraj gratuluje udanych wizyt, a za wszystkie dzisiaj wizytujace trzymam mocno kciuki
Mi moj mezulek tez nie dal kupic tego detektora, bo mowil ze wie jaka bylaby panika gdyby nie udalo mi sie znalesc tetna dzieciatka albo gdyby uderzen bylo mniej niz powinno... Taka ze mnie panikara zwlaszcza po mojej stracie...
Milego dnia Wam zycze1kasiulka1 lubi tę wiadomość
-
witam i ja
zasypało nas wczoraj i to w bardzo krótkim czasie - pojechałam z Młodym na trening, wchodząc na hale było normalnie a wychodząc po 1,5 godzinie miałam śniegu po kostki i odśnieżanie samochodu
dziś pada dalej.. ale 3 stopnie na plusie więc długo to nie poleży
zania1313 wrote:A u nas dwa dni temu CHYBA pierwsze odczucia maluszka:) ,coś jak łaskotanie,albo bąbelki, tuż pod pępkiem. myślałam,że mi się wydaje ale nie- poźniej przed samym snem to samoCUDOWNIE! Czekam na więcej...
kierzynka trzymaj się kochana i zaglądaj czasem do nas jak już będziesz czuła się na siłach!
belivie niee, jeszcze nie spisuje na straty nowego gina, za 3 tyg idę znów zobaczymy... natomiast na szczęście okazało się że mój gin co chodziłam do niego na nfz i czasem prywatnie nadal ma swój gabinet prywatny u nas więc raczej zostanę na nfz tam gdzie jestem a sobie będę chodziła do mojego ukochanego prywatnie
gratuluję ruchów i pięknych zaręczynjeszcze zaręczyny wspominacie a za moment ważniejsze wydarzenie w życiu będzie i do niego najczęściej będzie sie wracało
Konwalia wrote:Dziewczyny może to głupie pytanie, ale to moja pierwsza ciąża i nie wiem. Czy to normalne, że dzidzius na usg jest buzka do ziemi?
jak najbardziej ma jeszcze tyle miejsca, że skacze, fika, kręci się i obraca - może być buźką do dołu, do góry nogami i w każdą stronę
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
U mnie w piątek na usg specjalnie spytałam lekarke gdzie siedzi dzieciątko żeby mieć pewnoć czy to ruchy czuję i powiedziala mi że tuż pod pępkiem jest po lewej stronie i tak dokładnie czuję
Nie wiem czy to dlatego, że druga ciążą ale wygląda na to, że macicę mam wyżej niż 3-4 palce pod pępkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 12:05
1kasiulka1, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dora8201 wrote:witam i ja
zasypało nas wczoraj i to w bardzo krótkim czasie - pojechałam z Młodym na trening, wchodząc na hale było normalnie a wychodząc po 1,5 godzinie miałam śniegu po kostki i odśnieżanie samochodu
dziś pada dalej.. ale 3 stopnie na plusie więc długo to nie poleży
jak najbardziej ma jeszcze tyle miejsca, że skacze, fika, kręci się i obraca - może być buźką do dołu, do góry nogami i w każdą stronę
Tuż POD, może przesadziłam,ale na pewno pod pępkiem:) źle się wyraziłam. Czułam to samo już dwa razy i miejwiecej w tym samym miejscu i miejwiecej o tej samej porze:) -
zania1313 wrote:Kate - terminy mamy na sam koniec lipca,wiec niestety.. pociesze Cię - nie jestes sama. My też nie wiemy na 100%
wiec nie jestescie same
-
Dzień dobry.
Fajne te Wasze zaręczyny, spontaniczne i romantyczne...
U mnie (jak to przystało na Panią starszej daty) było inaczej. Były kwiaty, klękanie ale wszystko było zorganizowane . Obiad u mnie w domu, najpierw pytał o zgodę moich rodziców a potem padł przede mną ... he, he.... Dawno i nie prawda....
Powodzenia dla dzisiejszych wizytujących !
Co do ruchów czasem coś poczuję, ale rozsądek mi podpowiada, że to nie bejbik, bo za wcześnie. Z doświadczenia wiem, że jeśli dzidzia kopie (nawet ten pierwszy raz) to nie da się tego pomylić z niczym innym...
Idę coś zjeść, bo w pracy jak zwykle nie zdążyłam.dora8201 lubi tę wiadomość
-
Najważniejsze oczywiście,żeby było zdrowe,ale kobietki są ciekawe:) ale doczekamy się
Zania,ale byś miała wcześnie ruchy:) super:) ja jeszcze nic nie czuję, moja znajoma jest do prezodu 14 tygodni i mowiła,ze pierwsze ruchy poczuła ok 18-19tyg,ale kazda ma inaczej:) Zania Ty moze jutro się dowiesz:) trzymam kciuki:) o której masz wizytę?