Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
I ja się witam tylko, że z łóżka
Do samolotu wsiadam na początku marca i lecimy do Paryża z malzem. Ale nie o tym chciałam...
Kochane to moja pierwsza ciąża i trochę panikuje. Proszę rozwiejcie moje wątpliwości. Całą noc nie spalam. Czy to coś czego powinnam się obawiać? Otóż od wczoraj mam takie lekkie skurcze w brzuchu, takie jakby kolki i czuję że mi się coś przelewa. Objawy jakby pracy jelit. Czy to mogą być ruchy dziecka? W nocy jak się stresowalam objawy się nasilaly. Czy tym stresem mogłam zaszkodzić dzidziusiowi?
Nona lubi tę wiadomość
-
I ja się witam z łózeczka wyjątkowo wczesnie:) dłuzszy dzien będzie:)
Dziewczyny ale fajnie,ze spotkanko udane:) super,że się poznałyście:) zazdroszczę Wam,że mieszkacie nad morzem:) ja do Was mam oj bardzo daleko z Lublina;p
Naaala jak wcześnie czujesz ruchy:) super:) ja dziś zaczynam 17 tydzień i fajnie by było już poczuć,ale u każdej jest swój czas:)
Czarna Owca a gdzie Ty lecisz? powodzonka:)
Mnie też brzuch i piersi swędzą,ale to pewnie normalne, skoro i u Was tez tak jest:)
Konwalia bezsenność to też niby norma w ciąży, a mocne miałaś skurcze?naaala lubi tę wiadomość
-
Witam o poranku. W szoku jestem, że udało mi się tak wcześnie obudzić. Do tej pory 10, 11 - to godziny mojej pobudki. Ale wstać juz ciężej z łóżka
Dzis też paczka sobie nie odmowie, a co! Chilla rozumiem, współczuję i łącze się w bólu. Ostatnio 3 dni tak mnie bolał bolała głowa. Poryczałam się aż z tego bólu. Później 2 dni przerwy i znowu. Dziś jeszcze nie boli. Zobaczymy jak będzie... Milego dnia dziewuszki :*
-
Cześć dziewczyny
i ja się witam, ale już spoza łóżka bo szykuję się do pracyPowiedziałam sobie, że jutro biorę wolne i biorę
.
Co do spania ja mogę normalnie spać, wręcz mam bardzo mocne sny, że czasem nie słyszę nawet jak telefon dzwoni ani nic, zupełne odcięcie
Kate851 no fajnie mają, że nad morzem mieszkają ja kiedyś mówiłam, że jakbym mieszkała nad morzem to pewnie codziennie bym na plażę chodziła a to pewnie by tak nie było bo morza mialabym po dziurki w nosie :p ja mieszkam od urodzenia w Wawie i to na tej zasadzie jak przyjezdni zachwycają się starym miastem, centrum i najczęściej tam przebywają. Ja jak 2 razy w roku pójdę na stare miasto to dobrze ;p w centrum też bywam jak muszę bo to co się tam dzieje... nieprzejezdne ulice itd tragedia. Ale teraz jabędzie dzidzi to pewnie wybierzemy sie na spacer na stare miasto
Czarna owca, szczęśliwej podróży!!!
A ja wczoraj jak już leżałam to czułam bobasaa nie wiem czy tak macie ale ja jak już czuję to nawetczuję do której ścianki jest przytulony nawet jak puk puk nie czuje. To takie uczucie jakby właśnie ktoś leżał po jednej stronie i czuję się taki lekki ciężar w macicy a jak sie ręką dotknie to jest trochę twardo w tym miejscu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 07:24
-
Claudin nie wiedziałam,że z Wawy jesteś, w sumie niedaleko z Lublina:) ja mieszkałam 3 miesiące w Wawie,zawsze po studiach chciałam tam mieszkać,ale jakoś nie spodobało mi się:)chyba wolę spokojniejszy Lublin:) dobrze,że możesz wziąć wolne na jutro,zawsze to długi weekend:) od którego możesz wziąć zwolnienie? w pracy powiedziałaś o ciąży?
Claudin lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry kochane:) ja znowu sie pochwale że czuje mojego szkraba jak się wierci:D ale to jest takie cudowne przeżycie , życze Wam wszystkim , ktore jeszcze nie czuły żebyście poczuły w najbliższym czasie:) co do bóli głowy to ja dzięki Bogu tylko jeden dzień jak do tej pory cierpiałam z tego powodu. A z tym spaniem to też mi sie przestawiło. Nigdy nie siedziałam długo po nocach (kładłam sie koło 21-22) ale teraz max do 20.30 wytrzymuje i spać (a czasem nawet o 19). I budze sie o 6.30 i już jestem głodna. Ale ja wieczorami zaczynam źle się czuć , mam lekkie mdłości , uczucie pełności i cofania się pokarmu do przełyku brrr okropność. Dlatego baaaardzo rzadko gdzieś wychodzimy wieczorami. Ale mam cudownego męża który wszystko rozumie i jeszcze nadskakuje mi z uśmiechem na ustach mimo że jest po pracy a ja cały dnie w domu;)
Claudin lubi tę wiadomość
-
Kate851
my razem z moim mieszkamy od urodzenia i już tym miastem wymiotujemy. Kiedyś tu tak nie było a teraz wszyscy przyjeżdżają do Warszawy i te korki, nieprzejezdne drogi, pełno ludzi w metrach no jest naprawdę męczące, że nie chce się z domu ruszać żeby gdzieś samochodem pojechać już nie mówiąc o zaparkowaniu. Najchętniej to ja bym zamieszkała za granicą w USAno ale wiadomo zieloną kartę trzeba mieć ;p jeszcze kiedyś o Australli myślałam ale za dużo robactwa ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 11:13
-
Claudin marzenie mojego męża to Australia:) albo Nowa Zelandia:) moja kumpela z liceum tam wyjechała i mieliśmy już plany tez,ale jak pomyślałam,że taka rozłąka z rodziną,że się nie widzi przez kilka lat, to przeraziło mnie to, zbyt zżyta jestem z rodzicami, siostrą,żeby nie widzieć ich przez kilka lat,ale chcielibysmy chociaz tam polecieć na wycieczkę
Claudin lubi tę wiadomość
-
kate851 wrote:Konwalia bezsenność to też niby norma w ciąży, a mocne miałaś skurcze?
kate851 teraz to już sama nie wiem, czy można to nazwać skurczami. Było to bardziej takie przelewanie się i chwilowy impuls, ale nie zacisk który towarzyszy skurczom. Chyba wezmę sobie ciepłą kąpiel i się troszkę odstresuje. Wzięłam sobie dzisiaj wolne, bo wczoraj miałam w pracy stresujący dzień a poza tym ta noc nieprzespana... Dla uspokojenia posłuchałam sobie serduszka dziecka - bije standardowo 140-150 razy na minutę, więc jest OK.
ChillaTeqilla współczuje z tymi migrenami.Mnie też ostatnio tak wymęczyły, że aż poszłam do neurologa (już przed ciążą leczyłam się na migreny). Wizyta nie była zbyt odkrywcza i w zasadzie nie mam żadnych dobrych rad
Po prostu jesteśmy przypadkami dla których ciąża nasila objawy migreny a nie tymi dla których całkowicie je niweluje. Doktor zalecił odpoczynek i nie stresowanie się
-
kate851 wrote:Kasia25 super,że czujesz ruchy:) ja już się nie mogę doczekać
aj nasi mężowi to skarby:) mi mój mąż przywozi zupki,bo póki co nie mam jeszcze warunków do gotowania:) Kasia Ty tez na L4?
Nie ja nie mam pracy niestety:/w moim mieście baaardzo ciężko o prace i dlatego troche nam z mężem ciężko finansowo ale na szczęście rodzice dużo pomagają. Dużo płacimy za mieszkanie wynajete ale mam nadzieje że w tym roku uda nam się wziąć kredycik i kupić własne:)zamiast płacić komuś to byśmy ratę płacili i już:)dobra zmykam na śniadanko bo maluszek tak fika to może z głodu:D a fika już od tygodnia prawie:) -
Nas to sama rodzina namawiała do wyjazdu bo uważają, że w tym kraju dla młodych nie ma perspektyw... bo co tu się oszukiwać ciężko jest... kto może sobie pozwolić kupić np. Mieszkanie samemu bez kredytu? Nikt a kto może wziąć kredyt? Mało osób często rodziny pomagają albo wcale nie mają takiej możliwości. Jedzienie, życie coraz droższe a pensje stoją w miejscu. Jeszcze nawet ubranka dla dzieci mają podrozeć. Jak ludzie mogą pozwolić sobie na dzieci jak w większości ich na to nie stać, co by tu nie mówić jednak takie wszystkie akcesoria, ubranka, zabawki do najtańszych nie należą, a tanieć na pewno nie będą.
Nawet te ceny suplementów dla kobiet w ciąży po 60 zł?....Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 07:49
-
ChillaTeqilla wrote:Ten ciągły ból głowy chyba mnie wykończy ;(
Małż zaraz przyleci z pączusiem mniamniam, dzisiaj można sobie trochę pozwolić na słodkości.
Chilla mam ten sam problem z głową, od paru dni mnie tak boli ze aż wymiotować mi się chce i całą twarz mam opuchniętą.ehhh
Claudin my się niedługo wyprowadzamy do UK ale dylemat mam czy mam dolecieć do męża przed porodem czy po.A po 5 latach jak małż zdobędzie jakieś tam certyfikaty to uciekamy właśnie do Australii, też się obawiam robali ale co tam.
Ale Wam zazdroszczę tego spotkania.
życzę słodkiego dniaClaudin lubi tę wiadomość
-
My jak będziemy mieć możliwość wyjechania to napewno się zastanawiać nie będziemy. Nam się marzą Stany Np. Miami. Verona hmm jeżeli tam już macie jakiś start zapewniony to ja bym leciała przed porodem. Jeżeli nie to może trochę poczekać aż się tam ogarnie i, że tak powiem dojechać na gotowe. Acz kolwiek pewnie jakbym miała taką możliwość to bym nie czekała tylko się spakowała i leciała
-
Claudin mamy zapewnioną pomoc w znalezieniu mieszkania, małż na razie będzie mieszkał w mieszkaniu wynajętym przez szpital gdzie będzie pracował, nawet kase dają na przeprowadzkę,ale muszę poczekać do czerwca aż córka skończy szkołę a to już będzie tak blisko terminu porodu i nie wiem czy mogę wtedy leciec.
-
Verona,ale super macie plany:) Australia ehh:) właśnie Claudin w Polsce ciężko młodym, w Wawie ceny mieszkań to już w ogóle kosmiczne a dziś jak małżeństwo młode ma swoje mieszkanie, to wiadomo,że rodzice pomagają,a jak rodzice nie mogą, to zostaje stancja,ale aż szkoda płacić obcemu za nic praktycznie wartość raty kredytowej..
Kasia25 to rzeczywiście z 1 pensji cięzko Wam pewnie;/ ale dobrze,ze rodzice Wam pomagają,co byśmy zrobili bez Rodziców:)
W Polsce zostaje jedynie wygrać w lotka hehe:)Claudin lubi tę wiadomość