Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pepitka co za dobre wieści z czwartku
najważniejsze, ze wszystko dobrze.
I Twój synuś nie taki wstydzioszek jak moje bobo, albo nie widać albo sobie zasloni
ale nie ma opcji na połowkowych muszą już powiedzieć. Moja znajomą męczyli prawie 1 h żeby zobaczyć płeć
aż w końcu mała sie wypieła i pokazała wszystkim gdzie ich ma tym samym ukazując co jest między nóżkami 
nala oj napewno dziadkowie będą zadowoleni bardzo
w końcu jak może nie cieszyć taki mały beztroski brzdąc pełen radości.
Ale wiecie mam różne znajome a one mają różnych rodziców jedna moja znajoma powiedziała swojej mamie a ta się na nią obraziła a dziewczyna miała 28 lat!
przez 2 mies jak już do niej dzwoniła to nigdy nie zapytała się jak na badaniach jak się czuje... chore. Naprawdę czasem nie wiadomo o co ludziom chodzi ale są też typy rodziców, którzy lubią swoim dzieciom już dorosłym ukladać życie chyba takie jakie oni dla siebie chcieli.
pepitka, naaala lubią tę wiadomość
-
Bommbelek89 co za babsko... no tam ale niektórzy lubią wytykać nosa w nie swoje sprawy, już mogła zostawić dla siebie takie komentarze. Boże nie każdy od razu musi mówić różni ludzie mają sytuacje.
też znam np przypadek, że dziewczyna zaszła w ciążę na 1 roku studiów a rodzicom powiedziała dopiero w 6 mies bo wiedziała jak zareagują, że to koniec jej kariery, co ze studiami, pracą z czego sie utrzyma. No i wiadomo gadali ale jak się dzidzi urodziła to zakochani, najlepsi dziadkowie na świecie. -
Dodatkowo muszę się wam pozalic że z em jestem w nieciekawy relacjach jest mi tak smutno on nic nie rozumie nie umi przytulić nawet po wizycie nie zapyta co tam gadali czy coś wczoraj w ogóle nic nie mówił tak jakby to go nie interesowało jest mi bardzo Przykro i też nie będę się odzywać do niego bo mam dość jego zachowania on w ogóle nie potrafi rozmawiać ani nawet słuchać nie będę mu mówiła po wizytach nic bo ja nie będę prosić aby się nami interesowal
-
Bommbelek oj to nie masz łatwej sytuacji..;/dobrze,że mąż pracuje, ja to własnie zamiast nowego tv czy coś do domu, wolę mieć jakieś przeżycia,uwielbiamy z mężem podrózować i nie szkoda nam pieniędzy na takie wyjazdy, trochę pozwiedzalismy i teraz czas na generalny remont,bo tez nie chcemy miec rudery;p mieszkanie to jednak wizytówka, wiec na bok teraz podróże a kazdy grosz na mieszkanie i teraz końcowa faza urządzanie:) Odnośnie samolotów, to masakra dla mnie, ja mam chorobę lokomocyjną i myslalam,ze samolotem będzie ok,ale nawet jak biore 2 tabletki avio marin, to ledwie się powtrzymuję od wymiotów, lot mnie tak wykańcza,ze jestem po nim jak ledwie żywa;p wyglądam komicznie jak siedzę w samolocie, mówię ze jak do porodu;p a mąz kocha latać i podziwia widoki zawsze a ja jak wściekły lis wpatrzona w 1 punkt;p hehe;) więc z 1 strony cieszę się jak gdzieś lecimy,ale z 2 str ten samolot;p
-
Bombelek no cos Ty nie jestes materialistka! Po prostu macie w tej chwili takie i takie potrzeby i rzeczy namacalne, za ktore wiesz ze zaplacilas, sa dla Ciebie wazniejsze, niz sprawy ulotne, po ktorych zostaja tylko wspomnienia i jakies tam pamiatki. To nic zlego. Wyjazdy jednodniowe tez sa super. Ja po powrotach z 2 tyg urlopow mam zawsze depresje przez kolejne 2 msc wiec tez mi to nie sluzy. Latalam pare razy samolotem (Hiszpania, Majorka), ale ogolnie wole jezdzic autem i np. w Chorwacji bylismy autem, troche poplynelismy bo znad morza jestesmy przeciez, zrobilismy ok 4500km, nasze auto pali ok 15-17l/100km.
Ja wyjazdy jednodniowe tez bardzo lubie i tez czasem mysle 'co by sie kupilo za to', ale to sa tylko ulamki sekund
-
Dokładnie jak pisze Daisy:) my jak polecielismy w podróż poślubną do luksusowego hotelu na Kretę na 2 tygodnie,to po przyjezdzie tez było takie myslenie przez moment,ze kurcze ile bysmy za to kupili do mieszkania,ze część remontu bysmy zrobili,ale..
z 2 strony są niewiarygodne przeżycia i piękne chwile, a życie jest tylko jedno:) najlepiej mieć trochę tego i trochę tego:) heh:)
Daisy, Claudin, 1kasiulka1 lubią tę wiadomość
-
Bombelek ale jak to? Piszesz o swoim mezu tak? No ale przeciez oboje chcieliscie tej ciazy? Eh faceci..czasami sie zdarzaja gorsze dni. Moze powinnas go sama jakos wprowadzic w ten swiat ciazowy i dziecka? Dla niego to jeszcze abstrakcja, dziecka nie ma na swiecie. Faceci nie przezywaja ciazy tak jak my, to nie oni nosza nowe zycie pod sercem. On sam moze byc niedomyslny i moze potrzebuje czasu. A moze wlasnie Ty sama powinnas go zachecac. Zabrac na wizyte?
-
Jest ciężko, ale wiem, że muszę żyć dalej. W poniedziałek mam wizytę i jak tylko gin pozwoli, to ostro biorę się za ćwiczenia. Momentami mam wrażenie że to wszystko jest ponad moje siły
-
Ja też tak mam, że pieniądze wolę spożytkować na jakieś podróże, przynajmniej zostaną w pamięci, ciuchy też lubię wiadomo jak kobieta, ale jak mam kupować 6 parę spodnie, ktore nie mają żadnej wartości to wolę już kupić jakąś fajną książkę.
Bommbelek89 współczuję teściowej. A mąż zawsze taki bez uczuciowy był? Może jak przyjdzie dziecko to się obudzi ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 11:54
-
O tak do Chorwacji to tylko samochodem:) jest przepiękna a ta woda lazurowa ehhh:) w telefonie mam filmiki i często sobie oglądam i wspominam lato:) ale dziewczyny w sumie jak juz marzec się zacznie to będzie inaczej:) życie się obudzi;)
1kasiulka1 lubi tę wiadomość
-
Z tego co widział na usg stwierdził, że to była jakaś ukryta wada serca, nie do wykrycia w tak wczesnej ciąży... W poniedziałek rano będę miała wyniki histopatologii



Na zawsze w naszych sercach 




