X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcówki 2015:)!
Odpowiedz

Lipcówki 2015:)!

Oceń ten wątek:
  • MarliOne Autorytet
    Postów: 253 253

    Wysłany: 13 listopada 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie z tą pracą to różnie bywa. Ja od samego początku jestem na zwolnieniu, z konieczności. Możecie się śmiać lub niedowierzac ale zwolnienie musieli mi wciskać bo nie chcialam. Miałam okropne wyrzuty sumienia i nie wyobrażałam sobie siedzenia w domu, choć obce mi to nie jest. Ale dziś dostałam wypłatę i przypomniałam sobie, a raczej uświadomiłam, że nie warto. Dostałam jedyne 50 zł więcej niż pomoc. A z całym szacunkiem uważam, że nauczyciel powinien zarabiać więcej niż jego pomoc. I tak było zawsze ale ja głupia o swoje się kłócić nie umiem. Eh...szkoda gadać. A do pracy to też nie za bardzo chcą żebym wróciła bo przecież będą oni musieli mi płacić s nie ZUS...

    Nasz Aniołeczek 27.03.2014 [*]
    Synuś 28.06.2015 <3
    0eb3da863cad9a396ab5585b8ebaee96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Kamilka Autorytet
    Postów: 886 324

    Wysłany: 13 listopada 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Nadrobić Was ciężko. ...
    Tysia tętno w sumie w normie.
    Usia jak Twoje budzenia?
    Ja lezakuje.

    04.2008 [10t]
    12.2009 zdrowa córcia
    09.2014 [8t]
    11.2015 [7t]
    10.2019 zdrowy synek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 22:02

    Sabela lubi tę wiadomość

  • mała2930 Autorytet
    Postów: 440 323

    Wysłany: 13 listopada 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety nie zabardzo miałam wybór bo niby z kim miała by zostać mała dziadki pracują a złobek najbliższy 30 km beznadzieja przed małą pracowałam na pełen etat do 7 mies a uodziłam w 35 tyg tak więc wole sie nie narażać:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 14:51

    Nona lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69402.png
    https://www.maluchy.pl/li-72296.png
  • Aneta210 Ekspertka
    Postów: 196 152

    Wysłany: 13 listopada 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od razu po liceum zaczęłam pracować i tak pracuje sobie 4 lata :)aktualnie z mężem pracujemy w firmie teściów. Osobiście swojej pracy nie lubię i myślę, że dość wcześnie pójdę na zwolnienie, jak tylko uporządkuje wszystkie sprawy w firmie żeby nie zostawić bałaganu :)
    a czy wrócę? to się okaże. Myślę, że nie prędko bo znając życie będę się starała z mężem o drugie :)Zawsze widziałam siebie w roli Pani Domu czyt. nowoczesnej gospodyni, ale wszystko się okaże w praniu:))

    Chica Mala lubi tę wiadomość

    f2wlky9zo1yog7d8.png

    f2wlj48ajn4likt0.png
  • mikimiki25 Koleżanka
    Postów: 40 46

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    serena1989 wrote:
    To ja tak jak wy pracuję w biurze, w średnio dużej firmie, też lubię swoją pracę i zamierzam pracować jak najdłużej. Powiedzieć planuję po nowym roku, ale w moim otoczeniu coraz częściej podnoszą się głosy, że po co się poświęcać, skoro pracodawca tego nie doceni, a że moje stanowisko jest niezbędne do funkcjonowania firmy, to będą musieli kogoś zatrudnić na moje miejsce. Czas spędzony na zwolnieniu lekarskim + urlop macierzyński i rodzicielski (planuję wykorzystać wszystko na maxa z maleństwem, tj. rok) to naprawdę długo i wątpię, żebym miała powrót do firmy. Tam bardziej, że mam umowę do 12.2015, czyli wciąż będę na urlopie i sądzę, że w takim przypadku jeśli pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć mi umowy, to tego nie zrobi. Dobre tyle z tego, że będzie mi dalej przysługiwał zasiłek macierzyński, ale już wypłacać mi go będzie ZUS. Tak więc nie wiem, czy jest sens się poświęcać…
    Serena mam podobna sytuacje, mam umowę do lutego 2016 i to przez firmę pośrednika na bardzo średnich warunkach... więc marne szanse na to, że wrócę do firmy. Moja szefowa ciąże traktuje jak ostatnie zło, gdyby mogła powiedzieć że jej przykro to by mi to powiedziała prosto w oczy. O ciąży powiedziałam jej w poniedziałek, z racji tego, że czuje się źle w pracy na zwolnienie chce iść od następnego poniedziałku a już jutro ktoś przyjdzie na rozmowę w sprawie mojego stanowiska więc wszystko wyszło sprawnie. O brak zajęć się nie martwię, mam zaległa magisterkę od roku i chętnie ja dokończę, jak pracowałam nigdy nie miałam na to czasu. Z resztą będę traktować to jako czas na przygotowanie się do przyjścia największego dla mnie skarba na świecie :)

    hchyikgnskbb0fx5.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 15:14

    hchyugpj0xgdpz0f.png
  • olitka Ekspertka
    Postów: 204 145

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, sprobuje sie wgryźć w temat:) ja jestem na wychowawczym. Wrocilam do pracy jak maly mial 7m-cy i to byl koszmar... pracuje w korporacji takze wychodzilam o 7 wracalam o 19.... do tego maz ma wyjazdowa prace takze opieke przejela moja mama no i opiekunka bo mama jeszcze pracuje 3dni w tygodniu. Bylo strasznie ciezko.. w chacie pogrom, ja czesto ryczalam bo widywalam malego tak naprawde w weekendy i w koncu powiedzialam STOP jak czegos nie zmienimy to Michas zacznie do nad mowic 'ciociu i wujku';)
    no i wzielam wychowawczy.... teraz maly ma 2,5 roku, zaczal chodzic do przedszkola i powoli chcialam wracac.... a tu taki Psikus :)))))

    ja mysle se kazda opcja jest dobra, byle bysmy postepowally zgodnie ze swoimi uczuciami a maluchy mialy sie do kogo przytulic:)

    PS: TRZYMAJCIE KCIUKI, ZARAZ IDE NA PIERWSZE USG.......
    milego popoludnia dziewczyny!:)

    Sabela, mikimiki25, MarliOne, Ivettka, pepitka, Chica Mala, Daisy lubią tę wiadomość

    f2w39n7304tem5zg.png

    dqprx1hpbjoqfhgk.png
  • MarliOne Autorytet
    Postów: 253 253

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olitka wrote:
    Hej, sprobuje sie wgryźć w temat:) ja jestem na wychowawczym. Wrocilam do pracy jak maly mial 7m-cy i to byl koszmar... pracuje w korporacji takze wychodzilam o 7 wracalam o 19.... do tego maz ma wyjazdowa prace takze opieke przejela moja mama no i opiekunka bo mama jeszcze pracuje 3dni w tygodniu. Bylo strasznie ciezko.. w chacie pogrom, ja czesto ryczalam bo widywalam malego tak naprawde w weekendy i w koncu powiedzialam STOP jak czegos nie zmienimy to Michas zacznie do nad mowic 'ciociu i wujku';)
    no i wzielam wychowawczy.... teraz maly ma 2,5 roku, zaczal chodzic do przedszkola i powoli chcialam wracac.... a tu taki Psikus :)))))

    ja mysle se kazda opcja jest dobra, byle bysmy postepowally zgodnie ze swoimi uczuciami a maluchy mialy sie do kogo przytulic:)

    PS: TRZYMAJCIE KCIUKI, ZARAZ IDE NA PIERWSZE USG.......
    milego popoludnia dziewczyny!:)
    Trzymam & :)

    Nasz Aniołeczek 27.03.2014 [*]
    Synuś 28.06.2015 <3
    0eb3da863cad9a396ab5585b8ebaee96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • usia89 Autorytet
    Postów: 541 306

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilka wrote:
    Hej.
    Nadrobić Was ciężko. ...
    Tysia tętno w sumie w normie.
    Usia jak Twoje budzenia?
    Ja lezakuje.


    Budzenia ? jesli chodzi o brudzenia - plamienia = sa nadal. Dzisiaj duzo brazowego. Ale na razie nie chce dobierac sobie tego do glowy bo od kilku osob slysze ze to normalne na poczatku ciazy i poki nie ma zywej krwi to powinno byc wszystko dobrze. Jeszcze tydzien do wizyty i sie okaze czy wszystko dobrze.


    Co do pracy sie nie wypowiadam, bo mialam prace dorywcza z której całkiem zrezygnowałam, pracowałam ze środkami chemicznymi, takze rozwój ciązy był dla mnie wazniejszy :)

    Kamilka lubi tę wiadomość

    Nasz <3 cykl szczęśliwy :* 1.06.2015 :) Emilia <3
    57cy3j3.png
    20130824040120.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olitka wrote:
    Hej, sprobuje sie wgryźć w temat:) ja jestem na wychowawczym. Wrocilam do pracy jak maly mial 7m-cy i to byl koszmar... pracuje w korporacji takze wychodzilam o 7 wracalam o 19.... do tego maz ma wyjazdowa prace takze opieke przejela moja mama no i opiekunka bo mama jeszcze pracuje 3dni w tygodniu. Bylo strasznie ciezko.. w chacie pogrom, ja czesto ryczalam bo widywalam malego tak naprawde w weekendy i w koncu powiedzialam STOP jak czegos nie zmienimy to Michas zacznie do nad mowic 'ciociu i wujku';)
    no i wzielam wychowawczy.... teraz maly ma 2,5 roku, zaczal chodzic do przedszkola i powoli chcialam wracac.... a tu taki Psikus :)))))

    ja mysle se kazda opcja jest dobra, byle bysmy postepowally zgodnie ze swoimi uczuciami a maluchy mialy sie do kogo przytulic:)

    PS: TRZYMAJCIE KCIUKI, ZARAZ IDE NA PIERWSZE USG.......
    milego popoludnia dziewczyny!:)




    Powodzenia !!! :)

  • Marteczka91 Autorytet
    Postów: 724 578

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laseczki ja dopisuje wszystkich wieczorkiem Pracuje w logistyce 8-16:30 plus dojazd 30km. Nie zawsze mam czas aby wejsc na forum a jak ju wchodze to na tel. tak jak teraz:).
    Ja pracuje tu od 3 lat. Pracy nie lubie zbytnio ale to przez kierownictwo które ma nas za jakieś nędzne robaczki:P ale ekipa jest fajna:) Mam umowę na stałe więc się nie martwie. Poza tym rozne rzeczy mowia o naszej firmie więc moze ona juz nie istniec jak będe chciala wrocic;P Tym sie nie przejmuje... jakoś sobie poradzimy najwyzej... zrobimy drugiego bobasa:P

    Nona lubi tę wiadomość

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    DZIĘKUJĘ CI BOŻE ! CUDA SIĘ ZDARZAJĄ :)
    3ee5cb8b01a61e51d1f581c9f5dc089b.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć ;) prowadzę "listę obecnych ciężarówek" zachęcam przyszłe mamy do zgłaszania się, pokażmy ile nas jest na Belly.

    Serdecznie zapraszam :D

    Chica Mala, kusiczka lubią tę wiadomość

    9bsp388.png
  • pepitka Autorytet
    Postów: 492 468

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pracy, to rozumiem jak ktoś lubi to co robi i nie jest to ciężka praca (w sensie jakieś dzwiganie, czy jakas szkodliwa praca), wtedy można pracować dopóki sie czuję na siłach i powrót po macierzynskim tez jest miły. Ja od początku wiedziałam że do swojej firmy nie wrócę i od razu poszłam na L4 (praca dwuzmianowa, ciężary do 30kg) , nie miałam sentymentów bo wiedziałam że oni wobec mnie tez nie będą mieć... No i się nie pomylilam. 3 miesiące czekałam aż szef w końcu sie zbierze i zawiezie papiery do ZUSU, a te 3 miesiące oczywiście były bez wypłaty. Z macierzynskim było to samo, trzeba było jeździć i sie prosić o składanie dokumentów. A gdybym była samotną matką z dzieckiem to za co bym miala żyć??? Także nie w kazdej firmie jest kolorowo :) Fajnie tez jak ktoś ma babcię która sie zajmie dzieckiem, a mamuska może sie realizować zawodowo, ja nie mam takiego szczęścia, musimy sobie radzić sami :)

    mała2930, Nona, Ivettka, gigsa lubią tę wiadomość

    <3 SYNUŚ ALEKSANDER <3
    c55fskjo2jhm4m86.png
    iv09df9hu26fr9gh.png
  • kahaśka Autorytet
    Postów: 1675 1432

    Wysłany: 13 listopada 2014, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracuję, jeszcze. Umowę mam na stałe, ale to korpo. Co z tego, że 8 godzin teoretycznie. Wczoraj i poniedziałek było ponad 9. W dodatku dojazdy, ponad 1.5 w jedną stronę. Ehhh
    Naprawdę miałam już dość zanim zaszłam w ciążę, a teraz nie będę się oglądać. Jak mi lekarz nie będzie chciał dać l4 to pójdę prywatnie. Koleżanka miała takie problemy, bo lekarz twierdził, że ciaza to nie choroba

    Nona, Ivettka, Chica Mala lubią tę wiadomość

    BGRAp2.pngFBmcp2.png

  • pepitka Autorytet
    Postów: 492 468

    Wysłany: 13 listopada 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, kahaśka, "Dajesz Kazik", spoooko :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 16:03

    Ivettka, kahaśka lubią tę wiadomość

    <3 SYNUŚ ALEKSANDER <3
    c55fskjo2jhm4m86.png
    iv09df9hu26fr9gh.png
  • mała2930 Autorytet
    Postów: 440 323

    Wysłany: 13 listopada 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myslę że każda opcja jest dobra zalezży dla kogo ja myslę ze praca do 7 miesiąca po 8 godzin fizyczna to było dla mnie za dużo i w końcu poszłam na l4 a parę tygodni puxniej urodziłam dzidziusia 2300 nie chciała bym tego przechodzic jeszcze raz:(

    Nona, Ivettka lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69402.png
    https://www.maluchy.pl/li-72296.png
  • pepitka Autorytet
    Postów: 492 468

    Wysłany: 13 listopada 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie co kto lubi, czy mamuska chce realizować sie zawodowo czy siedzieć z dzieckiem w domu to jest jej wybór. I tak jak napisała olitka, wszystko zgodnie że swoimi uczuciami i zeby bobas mial sie do kogo przytulić :)

    Nona, Ivettka, kahaśka lubią tę wiadomość

    <3 SYNUŚ ALEKSANDER <3
    c55fskjo2jhm4m86.png
    iv09df9hu26fr9gh.png
  • Aneta210 Ekspertka
    Postów: 196 152

    Wysłany: 13 listopada 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie jedne kobiety realizują się w pracy, a inne w domu :) a jeszcze inne i tu i tu :))

    Ivettka, pepitka, Daisy lubią tę wiadomość

    f2wlky9zo1yog7d8.png

    f2wlj48ajn4likt0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2014, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    Ja tam nie wyobrażam sobie siedzenia w domu. Ja pracując jestem bardziej zorganizowana. A obiad czy pranie robię szybko po pracy. Ale co kto lubi. Wg mnie kobieta powinna mieć swój dochód i swój samochód-wtedy jest niezależna, mobilna. Dla mnie to ważne, ale rozumiem też "tradycyjne" podejście. Tu nie ma racji. Ważne żeby każda byłą zadowolona ze swojego wyboru.

    Ja sobie nie wyobrażam posiadania samochodu w Warszawie. Mimo szczerych chęci, jak patrzę na to, co się dzieje na drogach, to mi się słabo robi, więc podziękuję :-)
    Z dochodem się zgodzę, bo tak jest przyjemniej też. Ja w zasadzie siedzę większość czasu w domu, ale z robót dodatkowych, które zajmują mi łącznie 12-13h tygodniowo wyciągam całkiem niezłą kasę. No i planuję ogarnąć jeden temat, który mi w ogóle pozwoli zrezygnować też z tych dodatków i zapewni dochód i pracę nawet podczas ciąży i wychowywania dzieci :-) Lubię siedzieć w domu, lubię gotować itp. Nie mniej jednak bardzo cenię sobie posiadanie własnej kasy :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2014, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    usia89 wrote:
    Budzenia ? jesli chodzi o brudzenia - plamienia = sa nadal. Dzisiaj duzo brazowego. Ale na razie nie chce dobierac sobie tego do glowy bo od kilku osob slysze ze to normalne na poczatku ciazy i poki nie ma zywej krwi to powinno byc wszystko dobrze. Jeszcze tydzien do wizyty i sie okaze czy wszystko dobrze.

    Co do pracy sie nie wypowiadam, bo mialam prace dorywcza z której całkiem zrezygnowałam, pracowałam ze środkami chemicznymi, takze rozwój ciązy był dla mnie wazniejszy :)

    Ja też czytałam, że na początku to normalne, że w ogóle przez pierwsze cykle może się tak zdarzyć, bo organizm musi się "nauczyć", że miesiączki nie będzie, a do tego czasu jakiś tam fragment jednak może złuszczać i poza brudzeniem zdarzają się plamienia, które, o ile nie są obfite, nie są groźne.

    Trzymam kciuki za wizytę! :-)

    usia89 lubi tę wiadomość

‹‹ 76 77 78 79 80 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ