Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze a po 2 godzinach ten wynik nie powinien być niższy??
Gdzieś wyczytałam,że najważniejsze ze wyniki mieszcza się w noramie, nie jest to ani cukrzyca ani hipoglikemia, być może wpływ zbyt dużej dawki letroxu...a Endo zwiększyła mi ja teraz specjalnie zeby troche podwyższyć FT4...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 23:42
-
Zania a przed badaniem bralas jakies leki? Tzn ten letrox? Ja zazwyczaj przed badaniem krwi nie biorę nic (tzn euthyroxu na tarczyce) ale wątpię że mogło mieć to wpływ na glukoze. Może lepiej zapytaj w lab. W którym robiłaś. A wyniki jakie masz są tak super ze ja to chyba na czczo mam tyle co ty po 2 h i też mieszcze się w normie:-)
-
zania1313 wrote:biedroneczko mowisz że kocie grzbiety... hm,będę robić
czy wy po całym dniu chodZenia też czujecie "prZeciążenie" jakby w pochwie??
Dzień dobry Kochane:) Zania wyniki niskie, więc na pewno będzie ok:) wyprzedziłaś moje pytanie, bo właśnie miałam o to pytać, wczoraj po całym aktywnym dniu, dużego chodzenia, jak się położyłam spać, to czułam takie rozpieranie w pochwie i jakby szpilką ktoś wkłuwał,ale trwało to niedługo i minęło. -
Dzień dobry! Wpadlam się tylko przywitać... Wczoraj pół dnia, caly wieczór i pół nocy Luśka chyba na baczność stała i głowę w żołądek mi wbijała bo bolalo mnie mocno i ani zjeść ani napić się nie mogłam bo aż mnie skręcało... Wzięłam nospe i magnez i nic nie pomogło wiec dlatego zakładam ze to jej wina;) no i jak się kręciła i czułam ze zmienia pozycję (tak jakby zginała się to momentalnie czułam ulgę... Tylko po chwili znów głową w żołądek waliła). Zasnęłam późno, spalam źle bo co mi przechodził ból to zaraz głód mi się włączał i tak o! Dzis jestem nieprzytomna.... I ide odsypiać
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Hejka.
Ja wczoraj miałam gorszy dzień. Zjechałam z rana m. - miał wolne, więc mu się dostało. Potem poszłam spać i obudziłam się o 12.00Reszta dnia jakoś upłynęła spokojnie, he, he.... bo się wyładowałam. ....
Dzisiaj mam dzień sprzątania, ale jakoś z minuty na minutę coraz bardziej mi się nie chce...
Moja dzidzia kręci się i wierci.... Kopie i rozciąga się na wszystkie strony.... Ja ubranka będę prała pod koniec czerwca/ początek lipca. Myślę, że dam radę. Na początku lipca młody jedzie z babcią do siostry a straszy ma jechać z m. ale jeszcze nie wiemy gdzieA ja w tym czasie będą leżeć, odpoczywać i nic nie robić
Zania wyniki super. Pierwszy raz widzę takie po obciążeniu glukozą. -
Witam
Zania wyniki masz piękne a jeśli do tego bierzesz leki hormonalne które podwyższają cukier to już naprawdę bije brawo o zazdroszczęja coś od wczoraj niespokojna niunia coś mniej się rusza ale detektorem sprawdzam niby ok nie wiem może się jakoś inaczej odwróciła...
Byłam u diabetologa z wyników zadowolona Wizyta za 3tyg.
Powodzenia kobietki na wizytach :-* -
Sama byłam w szoku jak je zobaczylam... mój eM się śmiał że bałam się wypić "tego koktajlu" a z wynikow wychodzi ze mogłabym że dwa na raz takie przyjąć
DZiewczyny z tematu o cukrzycach ciazowych powiedziały że to na pewno nie cukrzyca,ze wyniki mogę mieć trochę inne przez tarczyce ale ogólnie ze po godzinie mój organizm wrócił do normy a po dwóch to zapewne zapomnial że coś wypił i utrzymywal cukier na wyrownanym poziomie:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 10:37
-
Zania to pięknie:) bardzo niskie te wyniki:) u mnie po godzinie skoczyło do 169:) a cukru nie używam w ogóle, tyle co w produktach są
tylko przed pobraniem wzięłam na czczo euthyrox 125, to nie wiem czy on coś wpływał też na cukier:)
Dora współczuję nieprzespanej nocy, moja dzidzia wyjątkowo grzeczna w nocy, zasypia razem ze mną i się budzi przed 7 tez ze mnąoby wdała się we mnie, bo moja mama mówiła,że ani razu nie wstala w nocy do mnie:)
-
Hej
ja już po wizycie. Nie jest tak źle na szczęście. Dopiero dzisiaj mąż odebrał mój wypis, bo oczywiście w szpitalu mają czas i musiałam na niego czekać... moja szyjka ma 37 mm także nie jest tak źle, tylko mam ujście zewnętrzne V-kształtne i właśnie dlatego muszę mieć krążek
ale wolę go mieć i wtedy mogę chodzić i spokojniej żyć i będzie ok
Niestety okazało się, że Wojtuś się obrócił i ułożył pośladkowo... no ale miejmy nadzieję, że jeszcze się ułoży prawidłowo w innym przypadku cc
wczoraj bardzo się ruszał, a dzisiaj jakoś mniej, ale to pewnie wina tego, że się obrócił...
Miłego dnia lipcóweczki :-* -
Blue to super wiadomość
szkoda tylko,że musisz mieć ten krążek,ale jak będziesz mogła chodzić, to zawsze to jakieś pocieszenie:)
Trzymam kciuki,żeby Wojtuś się obróciłmoja niunia główką do dołu już jest,ale wiadomo może się obrócić jeszcze wiele razy;)
Blue:) lubi tę wiadomość
-
Moja znajoma wczoraj urodziła dziewczynkę
byłam u niej we wt, to czekała na skurcze, bo chciała sn rodzić,ale wczoraj wieczorem zrobili cc, ale czuję tez emocje:) dowiem się później dlaczego cc zrobili.
Blue:), 1kasiulka1, 1kasiulka1 lubią tę wiadomość
-
Kate, Zania, Wikaa dzięki za miłe słowa
musi być tylko lepiej
oby tylko maluszek chciał się odwrócić, bo jakoś juz się nastawilam na naturalny poród.
Kate ciekawe czemu koleżanka musiała mieć cięcie...
Zania no szyjka jest super, tylko szkoda ze te ujście mam takie, ze może doprowadzić do przedwczesnego porodudlatego lepiej, bezpieczniej będzie z tym krążkiem...
Wikaa miłego sprzątaniaja bym z chęcią posprzątała, ale na razie będę jeszcze uważała.
wikaa lubi tę wiadomość
-
Wikaa miała rodzić na Jaczewskiego,ale że lekarza miała stamtąd na nfz to jak zadzwonił szpital do niego czy mają ją przyjąć, bo nie było miejsc ( ale jakby prywatnie chodziła to oczywiście by się znalazło miejsce) to powiedzieli,że po rozmowie z nim nadal nie ma miejsc heh smieszne to z 1 strony a z 2 przerażające i odesłali ją na Lubartowską i tam leżała od zeszłego wt a wczoraj cc, nie wiem dlaczego cc, dowiem się pewnie jak dojdzie do siebie.
-
Kate tak właśnie jest z tym szpitalem na Jaczewskiego. Też miałam lekarza na NFZ i tez mnie w nocy odeslali na Lubartowską. Tam wstęp mają tylko "pociotki" albo dziewczyny z ciążą prowadzoną prywatnie. Żenada .... ! Jak pojechałam w poprzedniej ciąży na IP na Jaczewskiego z krwawieniem - nie plamieniem, tylko krwawieniem żywą krwią, to mnie lekarz zbadał, zrobił usg - mówiąc - no jest, nie poleciało
to wydał recepty i mówi musi pani się oszczędzać i nic nie robić w domu, więc pytam go -nie zostaje w szpitalu, a on nie ma takiej potrzeby. Ja pytam - potrzeby czy miejsc ? A on jak tak bardzo pani zależy to ja mogę panią położyć na oddział. Wy wszystkie chcecie do szpitala a potem tylko pytacie - kiedy wyjdę ?
Głupio mi się zrobiło, ale mnie przyjął i miejsce się znalazło
Napisz koniecznie jak będziesz miała wieści od koleżanki.