X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2016
Odpowiedz

Lipiec 2016

Oceń ten wątek:
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zonti wrote:
    U mnie byla taka sytuacja ze rodzilam bardzo dlugo- mialam skurcze zanikajace czy cos takiego- meza wyslalam do domu bo nie chcialam zeby na mnie patrzyl jak sie mecze. Odwiedziny od 11 -17 jesli dobrze pamietam. W naszym szpitalu nie ma osobnych sal dla tych co rodza i tych co urodzily. Lezalam z dwoma dziewczynami ktore przyjechaly do szpitala i od razu chluuup.. a ja chodze, stekam, dziwne pozycje, potem mi "cieknac" zaczelo, krwawic a tu odwiedziny na calego 7 osob bylo w sali oprocz tych dziewczyn i patrzylo jak rodze!! Wieczorem poszlam na porodowke i mowie ze akcji nie ma ale w sali jest tyle osob ze czuje sie delikatnie mowiac niezrecznie. W koncu nad ranem o 4.50 przyszedl na swiat nasz synek. k...wa do dzis mam cisnienie!! A jak moj maz przyszedl o 10 zeby mi wode przyniesc (bo w pysku mi zaschlo) to oddzialowa tak sie darla jakby niewiadomo co zrobil. Nie mialam sily po tym wszystkim jej powiedziec co mysle o warunkach i zasadach w tym szpitalu... Tym razen ile sie da bede zwlekac
    To ty miałaś z tym porodem ..ja nie wyobrażam sobie rodzic w takich warunkach.
    Na porodówce bylam sama na sali plus mąż i co chwile zagladala polozna czy cos się zaczyna albo pielegniarka.jak urodziłam to weszla grupa studentów zobaczyć jak wygląda lozysko i położna opowiadala na co uwagę zwrócić a potem wyszli i mnie szyli.no i po 2 godz poszlam na sale gdzie bylam sama .pod wieczór dali druga a rano 3 po cesarce

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znowu z tą poduszką spać nie mogę. Poprzedni też nie dało rady, a teraz mówię sobie spróbuję i gdzie tam. Gorąco mi z nią i niewygodnie.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie :)

    Ja tez mam ta poduszkę rogal ale do szpitala jej nie zabieram bo za bardzo tam nie ma czasu na spanie ;-)
    Jak rodzilam córkę to budzilam sie po kilka razy w nocy bo myślałam ze moja placze a tu sasiadek dzieci.moja ogólnie budzik sie co 3 -4 godz na cyca i byla grzeczna ale wiadomo placz wybudza no i bylam bardzo zmęczona szpitalem.w domu to w domu slyszy sie swoje dziecko a nie innych ;-)

    eve90, kot_bury lubią tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • ania181111 Autorytet
    Postów: 1643 2235

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kama005 wrote:
    Ja się budziłam dwa razy nad ranem. Pies się kręcił po mieszkaniu a na panelach słychać jego każdy ruch :D

    Do tego dopadły mnie znowu bóle okresowe ale mijały co nir zmienia faktu że są coraz silniejsze... Wizytę mam dopiero 15ego. Na razie ratuje się nospa.
    Do tego w nocy dretwieje mi wiecznie lewą ręką jak śpię na lewym boku, rano prawa dłoń mam mega spuchnieta że dzisiaj ledwo rozsmarowalam masło na kanapce. Byle do porodu!

    Moja Mo też już chyba ciśnie na szyję bo czasami tak boli i kłuje że aż się martwię

    Co do ubranek ja wzięła 3śpiochy, 3 pajacyki, 2 body krótki i 2 długi rękaw, skarpetki, niedrapki, czapeczki oraz 2 polspiochy. Jedynie body i polspiochy są nadprogramowe. I mam też ubranka na 62 gdyby postanowiła być większa :)

    Kama Ja cala ciaze bez żadnych leków :) A teraz codziennie jedną nospe lykam bo mam te bole okresowe :( masakra poprostu
    Boję się trochę leków Ale gin mówiła że nospa jest bezpieczna więc można lykac:)

    jusella, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5shdgeo9f0pp2m.png[/link]
  • LilouK Autorytet
    Postów: 401 2067

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry samiczki :-)

    Jeju, jak mi się dobrze znowu spało. Zdecydowanie lepiej się człowiek czuje z rana jak wstaje, a tam za oknem piękna pogoda :-)

    Wstawiłam do prania kołderki, kocyki i inne wynalazki do łóżeczka. Zastanawiam się po kiego wacka, bo w sumie i tak nie będę ich używać przez kilka najbliższych miechów, no ale jestem tak niecierpliwa, że lepiej mieć wszystko poprane, poprasowane i gotowe do użycia ;-)

    Zonti, współczuję takich przeżyć. Nie przechodzi mi przez łeb, że takie rzeczy się wciąż dzieją. W UK jest jak jest z opieką, ale tutaj przynajmniej cenią sobie prywatność i intymność. Jak pacjentka sobie zażyczy tak ma być, ani położnym ani lekarzom nic do tego, tym bardziej komentować czy fochy strzelać, bo inaczej wypad z roboty. Np. kobita na warsztatach opowiadała, że miała takie przypadki, że baby na porodówce odmawiały przeprowadzenia jakiegokolwiek badania- rodziły dosłownie "w ciemno" O.o

    A ja coraz częściej zastanawiam się nad porodem w wodzie. Podoba mi się, że można tak łatwo w tym basenie przewalać się z boku na bok jak orka na brzegu morza ;-) Leżenie na łóżku jak kłoda i stękanie to nie dla mnie, jestem pewna, że będę łazić po ścianach i szukać odpowiednich pozycji gdzie się da.

    Miłego dnia dziewczynki <3

    jusella, MirelS, aisa, Agness27, kot_bury, kijanka_88 lubią tę wiadomość

  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Dziewczyny, co do kłucia w szyjce to jest to normalne kiedy opada nam brzuch. Akurat wczoraj czytałam o tym w książce. Kiedy brzuch opada (2-4 tyg przed porodem), czujemy częściej i większe parcie na pęcherz, możemy odczuwać kłucia w szyjce i lepiej nam się oddycha. Po tym można poznać, że brzuch opadł. Ja niestety tego nawet nie rozpoznam, bo mój od początku jest nisko.

    Dzisiaj zostałam obudzona przez moje dziecko o godzinie 6 jak mąż wstawał do pracy, mały się tak ożywił, że nie wiedziałam co się dzieje. Kopał, wierzgał i czułam jakby rączki chciał wystawić już na zewnątrz, o mamo co za dziwne uczucie... :D musiałam to przeczekać, po chwili się uspokoił i mogłam spać dalej.
    A teraz się zbieram bo czekają mnie dzisiaj aż 2 wizyty, u położnej i u lekarza specjalisty, wczoraj spędziłam pół dnia na telefonach, żeby umówić tą wizytę, bo okazało się, że 2 lekarzy ją dla mnie wcześniej zrobiło, a w systemie nic nie było.
    Trzymajcie kciuki ;)

    Z dobrych wieści, uwaga: łóżeczko w końcu zamówione! Mąż wczoraj się spiął i zamówił. Zerknęłam na swoją listę wyprawkową, brakuje mi już tylko kilku drobiazgów, które kupię chyba dopiero po porodzie. Kamień z serca :) może będę spokojniejsza teraz.

    LilouK, poród w wodzie super, ja bym brała gdybym nie miała przeciwskazań. Podobno dużo lżej się rodzi, tylko o ile wiem, to nie możesz znieczulenia wtedy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 10:48

    LilouK, jusella, aisa, kot_bury lubią tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • LilouK Autorytet
    Postów: 401 2067

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naditta, ponoć w wodzie tylko gazik. Ale jeśli w planie porodu zaznaczymy opcję, że epidural może (ale nie musi) wchodzić w grę, to zawsze kierują na dodatkowe badania i spotkanie z lekarzem, żeby sprawdzić czy nie ma przeciwwskazań do ewentualnego zastosowania leku. Jest im po prostu łatwiej przygotować wszystko, czy sie zdecydujemy na niego czy nie. Zawsze mogą wyłowić nas z wody na łóżko, o ile nie jest za późno rzecz jasna. No i wtedy normalna procedura jak przy epiduralu-kabelki, kroplówki itd.
    Mamy prawo zmienić zdanie w każdej chwili, a co z tego wyjdzie to okaże się w praniu.

    Nie mam żadnych przeciwwskazań póki co. Pogadam z połóżną za tydzień jak będziemy pisać plan porodu, zobaczę co wymyśli i poradzi :-)

    jusella, Naditta, aisa, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość

  • jusella Autorytet
    Postów: 1738 6345

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-D
    Naditta mnie Szymo tak budzi jak mu niewygodnie. Gmera łapkami aż w pachwinach go
    `czuję.
    Miłego dnia

    Agness27, aisa, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość

  • Dalile Autorytet
    Postów: 2731 4494

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż właśnie stracił pracę. Pracuje do połowy lipca. Mówi, że się wszystko ułoży, ale ja nie mogę się uspokoić.

    hchytqywgtgkzdry.png3i49uay3p9zkz893.png
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ;)
    Teraz to już taki czas,że wszystkie coś kłuje, ciągnie, pobolewa. Mam to samo.Przestałam już zażywać no-spe mimo bólu okresowego i suplementuję tylko magnez. No-spa tylko jak już całkiem nie mogę wytrzymać z bólu.
    Momentami mam wrażenie, że mi coś mały w szyjkę wkłada, dziwne uczucie :P
    Naditta pochwal się łóżeczkiem i udanej wizyty ;)

    jusella lubi tę wiadomość

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja jak siedzę wkłada mi nóżki w zebra :D

    jusella lubi tę wiadomość

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • nowa! Autorytet
    Postów: 574 1522

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile wrote:
    Mój mąż właśnie stracił pracę. Pracuje do połowy lipca. Mówi, że się wszystko ułoży, ale ja nie mogę się uspokoić.

    Witam się,
    Dalile przykro mi z powodu straty pracy ale twój mąż ma rację wszystko się ułoży. Mężczyźni nie kierują się emocjami i często myślą bardziej racjonalnie więc poradzi sobie. Mój mąż jest oazą spokoju i to dużo mi daje.
    Postaraj się uspokoić i pomyśl, że może teraz znajdzie lepszą pracę i będzie wam lepiej.

    Ja dziś obudziłam się z bólem gardła i czuję, że bierze mnie przeziębienie obym nie trafiła na porodówkę z glutami bo będzie śmiesznie...
    dzisiaj załącze sobie jakieś odcinki porodówki.

    Kobiety życzę nam dziś pogodnego dnia :)

    aaa i zarejestrowałam się o bebiProgram i po cichu liczę na jakieś gadżety, ostatnio otrzymałam z hippa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 11:56

    jusella, TheForfie lubią tę wiadomość

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile. Jesteśmy w podobnej sytuacji. My czekamy na decyzję czy mojemu przedłużą umowę. Jeśli nie to od 13 lipca mamy problem. A dziecko i nowe mieszkanie, kredyt itp mnei przeraża wtedy finansowo. Ale trzeba wierzyć że wszystko się ułoży. Ja próbuje wciąż wierzyć że mojemu jednak przedłużą umowę i nie będzie tak źle a twój mąż na pewno znajdzie nową pracę!!!

    Zonti, TheForfie lubią tę wiadomość

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • Zonti Autorytet
    Postów: 274 682

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile przykro mi :( na pewno sie ulozy! Oby udalo mu sie znalezc cos suuuper :) A ex pracodawce- sral pies ;)

    qb3cwn15phdifg4q.png

    klz9mg7y7dfrnb84.png

  • stokrotka2013 Autorytet
    Postów: 321 729

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też synek majstruje przy szynce bo te kucia się pojawiają coraz częściej.

    Witam się we wtorek wczoraj mialam fatalny dzień ranek przeryczalam a później tak mi ciśnienie podnieśli ze przez całe popołudnie lerzalam Iwierzyce uspokajalam.
    Dziś jest lepiej ale teściowa już nie będzie ta teściowa za którą ja uważałam po tym co wczoraj usłyszałam :(. Ale to już historia

    Wczoraj przyszły rzeczy z apteki i ręczniki ktorecsobie zamówiłam bo nie miałam ciemnych i chciałam je uprac i co się okazało ze pralka się zepsuła no jak na złość. Dobrze że ja mam już rzeczy dla małego poprawne zalamabym się jakbym była przed praniem. Czarny poniedziałek.

    Gratuluję udanych wizyt za dzisvtrzymam kciuki. Ja musze sie zmobilizować i dokończyć pakowanie bo jak widać po pralce to nie wiadomo co mnie spotka za tydzień a lepiej być przygotowanym w razie w.

    Miłego popołudnia :)

    https://www.maluchy.pl/li-72585.png
    Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia <3)
  • MirelS Autorytet
    Postów: 929 2136

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile wszystko się ułoży! Mąż na pewno znajdzie nową pracę. Jak dziewczyny piszą -trzeba wierzyć,że wszystko będzie dobrze.
    Nowa kuruj się. Ja od bebi na nic nie liczę, od marca nic nie przysłali..z hippa też nic.

  • stokrotka2013 Autorytet
    Postów: 321 729

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przykro mi że wasi mężowie mają kłopoty zawodowe też to niedawno przerabialiśmy ale Nowa praca u nas wyszła na dobre bo i mąż zadowony z wykonywanej pracy i nie ma toksycznego środowiska teraz w dodatkubma bliżej o połowe dojeżdza do pracy i lepiej zarabia. Czasami zmiany są potrzebne tylko najtrudniej je zaakceptować nam kobietom przynajmniej ja tak miałam ale wszystko się ułożyło powoli i teraz jestem zadowolona. Będzie dobrze :)

    kama005, Zonti, aisa, Agness27, kot_bury, eve90, jusella, Maka lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72585.png
    Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia <3)
  • Zonti Autorytet
    Postów: 274 682

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobra ide sie golic :p najwyzej bedzie tragedia

    qb3cwn15phdifg4q.png

    klz9mg7y7dfrnb84.png

  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja jadde na wizyte;) mam szumipieska dzis przywiezli ale nie mam czassu go obadac;)

    nowatorka, kot_bury, eve90, TheForfie, Kasiulina, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • *Słoneczko Ekspertka
    Postów: 140 555

    Wysłany: 7 czerwca 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalile, głowa do góry! Jak mąż mówi, że będzie dobrze to znaczy, że plan jakiś jest. Może na tym lepiej wyjdziecie, niż gdyby zostało jak jest.
    Stękamy jak babcie na przystankach: licytacje którą co bardziej boli. Ech, uroki ciąży! :-) Ja sobie powtarzam, że mały oprócz mdłości w pierwszym trymestrze to mało mi dawał popalić, to teraz sobie odbija, wszystko mi skumulował na koniec. Ja wszystko zniosę, czekaliśmy na nasze serduszko, tęskniliśmy, teraz jak już jest to każda niedogodność to dla mnie pestka. Zaraz będziemy tulić kluska! Ale my to już na wylocie, od soboty ciąża donoszona. Mam jednak nadzieję, że mały poczeka na tatusia do 24-go przynajmniej.
    To my:
    http://pokazywarka.pl/edm75w/ 37. tydzień
    Pozdrawiamy ciocie!

    kot_bury, Zonti, LilouK, eve90, jusella, kama005, aisa, Maka, Agness27, stokrotka2013, Naditta lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72733.png
    Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście!
‹‹ 1054 1055 1056 1057 1058 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ