Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki dziewczyny za troskę ! zadzwoniłam rano na ip i rozmawialam z moim lekarzem powiedział ze mogę zostac w domu monitorować ciśnienie i jutro rano zrobić mocz i podjechac z wynikiem do niego chyba ze ciśnienie jeszcze sie podniesie to nie zwlekać tylko przyjeżdżać od razu. Górną granice zaznaczył mi na 150/100 . Jak na razie ciśnienie mam 138/87 to z przed chwili wiec leżę i czekam do jutra.
jusella, Agaax, aisa, figaa, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki! Kiedyś "chwilę" z wami pisałam, ale niestety później miałam same przeboje w ciąży i tylko was podczytywałam jak sobie radzicie,zazdrościłam wam,że sobie chodźcie na spacery,zakupy, gotujecie itp, podczas, gdy ja muszę leżeć i się nie ruszać
parę dni temu wyszłam ze szpitala, trafiłam ze skurczami,które były co 4 minuty po 100%, dali mi kroplówki na podtrzymanie,sterydy na płucka i po 6 dniach powoli się wyciszyło... Chociaż cały czas odczuwam skurcze, ale nie są aż tak bolesne i najważniejsze: są nieregularne, ale boję się, że za długo już niewytrzymam. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w szpitalach, żeby wasze Maluszki jeszcze chwilkę posiedziały:) a te,które coś niepokoi, zawsze lepiej jechać na IP, nie czekać, oni szybko zadziałają no i zawsze jesteście pod dobrą opieką...
Już niedługo będziemy się rozpakowywać, jak ten czas zleciał..LilouK, Dalile, Naditta, kot_bury, jusella, Agaax, figaa, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dalile właśnie staram się jak mogę żeby wytrzymać
chociaż naprawdę lekarze mnie tak pocieszali, że nie w takim okresie ciąży się dzieci rodzą i są zdrowiutkie.. bo ja bardzo martwiłam się, że to był 35 tydz...półtora tyg temu mój synek ważył 2400, więc niech jeszcze trochę podrośnie
Choć ja sama ur się w 37 tyg z wagą 2400 i byłam zdrowa jak ryba i nie leżałam w ogóle w inkubatorze
Ściskam kolana, ale natura i tak sama zdecyduje...
Wy też macie strefę kibica w domu? -
Ja niby leżę w dobrym szpitalu, do którego wszystkie się pchają, a nie dostałam żadnych sterydów ani kroplówek. Powiedzieli mi, że na tym etapie dziecko już jest wykształcone i nic się nie stanie jeśli sie urodzi. Oni ani tego nie spowolnią ani przyspieszą. Widzę, że wszędzie jednak sterydy dają i nie wiem co mam myśleć ;/
Zuzulka nie dziwie Ci się, bo Jarosław to słyszałam, że rzeźniadojedziesz z Jarosławia jak się zacznie?
Zuzulka88 lubi tę wiadomość
-
MirelS, nie martw się, lekarze wiedzą co robią. Masz już 36 tydzien zaraz i niedługo ciąża donoszona, dziecko już ma plucka wykształcone. I zawsze to lepiej nie podawać leków, tym bardziej sterydów jeśli nie jest to niezbędne.
MirelS, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Dzięki Naditta za słowa otuchy, bo tak czytam Internet i się nakręcam. Tym bardziej, że wszędzie piszą, że z moim rozwarciem to góra 2 tyg. wytrzymują. Obym jeszcze doczekała faktycznie. Chyba tylko leżenie mi może pomóc i będę lezec..
To ściskamy nóżki dziewczęta przed 38 tyg.!
Ja też zaraz włącze mecz choć kibicka ze mnie kiepskaNaditta, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
MirelS nie martw się, ja leżałam dokładnie w tym samym momencie, co ty. Bardzo się bałam i wielu lekarzy mi mówiło, że nawet jeśli urodzi się Mały wcześniej to wszystko będzie dobrze i tak mam myśleć,bo mój stres tylko pogarsza sprawę. Nie martw się, jesteś pod opieką i oni wiedzą, co robią!
Ja dzisiaj mam znowu skurcze,chyba przepowiadające, we wtorek wizyta, zobaczę,co z szyjką i pozostaje mi się modlić o tydzień dla Nas jeszcze w dwupakuMirelS, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Mirels może Twoje Maleństwo jest duże , ponad 2500 g to wtedy chyba sterydów na tym etapie nie podają - gdzieś mi się coś takiego o uszy obiło - ale głowy uciąć sobie nie dam. Co tam dobrego na obiadek miałaś?
Esoni oby Ci się to ciśnienie unormowało i jutro już wszystko ok było.
Położyłam się na chwilkę i usnęłam... fajnie się spało, teraz herbatka, ciacho i trzeba by po obiedzie pomyć.
MirelS, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Na USG w czwartek mały miał 2491 g. Powiedzieli, że od skończonego 34 tyg. nic nie podają. Widać taką mają procedurę tu.
Powiem Wam, że to nie tylko chodzi o to, że wcześniak. Ja zostałam wyrwana nagle z wizyty rutynowej, że chyba będę rodzić! Ja chcę do domu i trochę psychicznie odpocząć i się przygotować na to, choć o 2 tyg., bo mnie to przeraża jeszczejusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Witam się z Wami w 9 Miesiącu !
Do porodu 34 DNI
Naditta to faktycznie trafiłaś na mega gbura w szpitalu!
Mój od echa to był bardzo sympatyczny,na wszystkie pytanie mi odpowiadał i do tego jeszcze smarowal mnie ciepłym zelem ,w ogóle bardzo miała obsługa tam była
Jusella jak masz kobito możliwość to korzystaj z opieki szpitalnej.Moja kolezanka jak rodziła to ciocia wszystko tam jej załatwiła bo nie chcieli jej przyjąć do szpitala a miała problemy z cisnieniem.wystarczyło jedno słowo i od razu inne traktowanie
Pauli trzymaj się w tym szpitalu- masz dobra opiekę i w razie co maluch sobie już poradzi
A opieke masz i jedzonko super-u nas o takim podaniu w szpitalu można jedynie pomarzyć..
A swoją drogą widzę ze zaczyna się już u nas ropakowywanie
Majeczka PIĘKNY OBRAZ –normalnie jestem pełna podziwu
Esoni moim zdaniem powinnas jechac do szpitala upewnic się chociasz bo jak dla mnie to wysokie.Moja kolezanka miała tez z cisnieniem w ciazy i przez to szybciej rozwiązali jej ciaze bo nie mogli unormowac.a w dniu porodu cc miała 170/100 .a tam dadza ci leki mocniejsze żeby dzieciom przepływy się nie psuły.
Lilouk śliczne prezenciki-pozazdrościć sasiadekCo do smoczka ja brałam do szpitala i mała chetnie ssala
I ja wolałam przyzwyczaic do smoczka niż jak siostry córy od małego paluchy do buzi i do tej pory tak zasypiaja a maja 4 i 8 lat..Tej strasznej so bardzo plytka się popsuła ale nic się nie da się wytłumaczyc i nadal tak zasypia.
Kama ja zawroty długo miałam ale w okolicach II trymestru.Teraz jak za długo rece wyciagam do góry to się wtedy kreci w głowie.
jusella, figaa, Pauli11, kot_bury, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Już po meczu, o dziwo cukry po chipsach dobre, więc zaraz zjem normalną kolację.
Zosia się przeciąga, kopie... ale zgaga mnie dobija i naprawdę coraz mi ciężej. Po zgadze poznaję, czy przetrawiłam ostatni posiłek. Muszę jeść średnio co godzinę, powaznie.
Wykańcza mnie to.
Przynajmniej nasi wygrali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2016, 20:22
ania181111, Maka, jusella, Naditta, stokrotka2013, kot_bury, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór piękne Panie !
Okres gorracy dla nas się powoli zaczyna.
My dzisiaj po obiadku odwiedziliśmy babcie, przywieźli 5 kg czereśni i 3 kg truskawek... Obzarlam się czeresniami, docislam na meczu chipsami i 2 kawałkami tiramisu.. Ledwo się kulam.
Młody się rozpycha strasznie..
Pauli zarelko naprawdę świetne, tylko w Polsce takie dziadostwo.. Jak Ci przyniosą to nie wiadomo do czego to podobne. Przykre strasznie.
Jusella nawet się nie zastanawiaj! Masz znajomości to wykorzystaj bez wyrzutów .. Mama też zamierza koleżance, która jest położna szepnac dwa słowa.
Co do smoczka. Kupiłam w dwu paku Lovi i nawet bym chciała żeby młody używał. Ale u nas w rodzinie dzieci nie bardzo tolerują...
Majeczka obraz piękny! Masz dziolcha talent. Ja niestety nie potrafię się zmobilizować żeby coś sama stworzyć. Taki typ.jusella, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość