Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja łóżeczko mam już gotowe i w związku z tym, że mamy dużą moskitierę na całe łóżeczko w życiu bym nie zostawiała tego dla mojego męża gdyż ja miałam z nią problem a co dopiero mąż. a przy jej prasowaniu przypaliłam bo się zgapiłam z temp. więc szkoda gadać. Do łóżeczka dałam ochraniacz i prześcieradło i nic więcej, dziecia będę raczej otulać w rożek chyba, że będą upały to wtedy w pieluchę. wszystko jest przygotowane i przykryte i czeka.
Ostatnio tak się rozkręciłam, że zapomniałam, że poród mnie czeka i tak się zastanawiam czy taki brak świadomości to dobre wyjście. Jak byłam gotowa na to co mnie czeka tak ostatnio odpuściłam sobie.
Ja mam laktator ręczny aventa na elektryczny mnie nie stać a po za tym sama nie wiem czy będę go używać więc nie chciałam inwestować.
Zastanawiam się nad zakupem misia, który ponoć uspokaja zamiast misia szumisia, taki miś ma cztery tryby dźwiękowe : bicie serca matki, biały szum, odgłosy natury i łono matki koszt 70 zł widziałam na żywo i może wizualnie nie jest piękny ale kusi mnie, że może akurat dziecia będzie uspokajać.
http://allegro.pl/dfp20-fisher-price-mis-motylek-uspokajacz-przytula-i6010078440.html
Zuzulka88, jusella, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Ja po nieprzespanej nocy, gdzieś nie mogłam spać w dodatku boli mnie noga jak chodzęchyba w nocy się gdzieś odgniotłam...
Laktator kupiłam ręczny z Lovi medical+ i zastanawiam się czy brac go do szpitala, chyba nie będę brała na początek, najwyżej mąż dowiezie. Buteleczkę jedną wezmę i smoczka też, muszę wyparzyć, gotujecie we wrzątku 5 minut czy zalewacie wrzącą wodą?
Łóżeczko rozstawione, chciałabym też już założyć pościel, ale obawiam się, że się jeszcze zakurzy więc, chyba zostawię to na ostatnią chwilę a jak nie zdążę zrobi to mąż i babciaania181111, Zuzulka88, jusella, Agness27, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Zazdroszczę niektórym z Was ze pomogą Wam babcie
u nas szkoda gadać - taki mam kontakt z moją mama która ubranka dziecka by w proszku normalnym wyprala
Nie wiem jak sobie poradzę sama tzn mój bierze 2 tyg po urodzeniu Ale co on biedny też pomożetrochę w nocy powstaje i tyle :(ewentualnie w domu go wykorzystam
jusella, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ja właśnie wyparzyłam te sylikonowe osłonki na brodawki, smoczki i aspirator.
Dzwoniłam też do szpitala, żeby się upewnić, czy coś się przypadkiem nie zmieniło i położna mi powiedziała, że do dziecka nic nie muszę brać, na porodówkę nie muszę dzwonić i się upewniać, czy jest wolna, bo są po remoncie i mają rozbudowany oddział położniczy i więcej miejsc i teraz wszystkie pięć sal porodowych jest przystosowanych do porodów rodzinnych. Tak więc spoko.jusella, kot_bury, aisa, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
Dunda wrote:Ale czadowy ten żółwik. Bo przynajmniej ma tak jakby 3w1 czyli szum/melodyjke, światło i projektor.
To ja, jak zobaczyłam wpis na blogu Zatrzymując Czas (http://www.zatrzymujacczas.pl/czas-na-spokojne-zasypianie-moje-faworyty-do-lozeczka-od-chicco/) z tymi wszystkimi projektorami, to się mega zakochałam w tej serii z ChiccoKupiłam teraz przyjaciółce na baby shower tego różowego Misia z projektorem
Robi piękny efekt w pokoiku - bo oczywiście mimo, że dzidzi nie ma jeszcze na świecie, to rozpakowała prezent i przetestowała
Ma zmieniające się kolory i spokojną muzykę
aisa, Pauli11, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Hejo dziewczyny!
Kalendarz pokazuje 30 dni do porodu.
Dopadły mnie mega słabe dni: dziś chce mnie rozwalić ból głowy, wczoraj tak strasznie bolał mnie brzuch i wszystkie wnętrzności, że chodzić nie mogłam. Brzuch twardy, czuje czasami bóle jak na okres, choć są dosyć krótkie. Czuję się jakoś słabo. Mała czasami bardzo się rozpycha, a czasami ma jakiegoś lenia i nie czuję jej za bardzo (wtedy ogarnia mnie panika). Przestałam już wsiadać za kierownicę, bo ostatnio wsiadłam i niby dobrze się czułam, a w połowie drogi zrobiło mi się mega słabo.
Po tych ośmiu miesiącach ciąży stwierdzam jedno: to nie był łatwy czas i psychicznie i fizycznie. Porodu boję się jak cholera ale bardzo się cieszę, że niedługo zagości u nas taka maleńka dziewczynkaCały czas ciekawi mnie jak ona wygląda
jusella, Agness27, kot_bury, aisa, Pauli11 lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja
Dziś jakoś leniwo u mnie - chyba strzelę sobie drzemkę
MirelS - mam wprawdzie godzinę drogi do Rzeszowa, ale mam nadzieję że zdążęPo cichu liczę że poród nie będzie postępował aż tak szybko
Dalile - no jeśli chodzi o zgagę to doskonale Cię rozumiem - też się z nią męczę od jakiegoś czasuPlus jest taki że im bardziej piecze, tym więcej piję
Stokrotka - wszystkiego najlepszego i łatwego porodujusella, kot_bury, stokrotka2013, eve90 lubią tę wiadomość
-
Juz lada dzien zmienia nam sie tematy ze skurczow, sluzow, pakowania torby, kompletowania wyprawki na kolki, nieprzespane noce, cycowanie, odpukac- katarki, itd itp
Ale to przelecialo!!!!!
Panna truskawka ja tez sobie probuje wyobrazic jak wyglada, zakladam ze bedzie mala pyza sadzac po jej wadze, jedna wiem na pewno ze zakocham sie w niej od pierwszego wejzeniaZuzulka88, jusella, Agaax, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:)
Cały czas Was podczytuje, ale ostatnio to albo zajmuje się czymś w domu albo z synkiem na dworze. Nie mogę usiedzieć w miejscu, muszę coś robić. Ostatnio to tylko chodzę i sprzątam. Nie wiem co mnie napadło.
Ubranka i pieluchy już mam poprane i wyprasowane. Torba też spakowana. Jak coś mi się przypomina to dokładam.
Dzisiaj i jutro zamierzam uprać kocyki i pościel i chyba będzie koniec.
Ja narazie nie szykuje jeszcze łóżeczka, bo wydaje mi się, że jeszcze się zakurzy. Jak mąż tego nie zrobi jak będę w szpitalu to sama po powrocie do domu ogarnę
Z zakupem laktatora narazie się wstrzymałam . Przy pierwszym dziecku nie był mi potrzebny, a teraz zobaczymy. Jak okaże się niezbędny to zamierzam zakupić elektryczny Lovi lub Medeli. Moje koleżanki ich używają i są bardzo zadowolone.
A te osłonki na brodawki to super sprawa. Gdyby nie one to nie wiem czy dałabym radę karmić synka piersią. Tak miałam na początku popękane brodawki, że aż krew mi leciała. A dzięki nim po 1-2 tygodniach mogłam już karmić normalnie bez osłonek i bólu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 13:43
Zonti, Zuzulka88, jusella, Agness27, aisa, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Zapomniałam zapakować i wyparzyć osłonki!
Nie wiem czy będą konieczne, ale skoro kupiłam, to wezmę
Ja już po wizycie położnej i obiadku. Wypełniłyśmy plan porodu, zostało tylko pytanie o pozycję rodzenia, bo to omówimy na kolejnym spotkaniu. Będziemy też mówić o karmieniu piersią.
W sumie dobrze, że do mnie przychodzi ta położna.
Powoli myślę też o badaniach, które trzeba zrobić i zabrać ze sobą do porodu. GBS pobierze lekarz w czwartek na wizycie, ale o reszcie też trzeba pomyśleć.jusella, kot_bury, aisa, Pauli11, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie!
leżę, ale dobija mnie to leżenie,no ale ja mus to mus
Dzięki za podpowiedzi odnośnie laktatorów, ja jeszcze słyszałam że z Canpola elektryczny jest dobry,kosztuje chyba 150 zł, ale to już można rzeczywiście kupić jak się urodzi, wtedy się okaże czy dane nam jest karmić
Co do łóżeczka to mam materac i wszystko naszykowane w szufladzie do ubrania i też nie wiem czy to zrobić już,czy zostawić mojemu jakże ogarniętemu mężowi
Co do przyszłej zmiany tematów na kolki, karmienia, ubieranie, kolor kupek itp. Polecam wam poczytanie sobie chociażby majóweczek tegorocznych, ja czytam je od 1 maja i wszystkie już urodziły i właśnie ukazują prawdziwe oblicze macierzyństwa.. Każda z nich miała baby bluesa, niektóre po nocach pisały, że odciagają właśnie mleko, inne, że nie dają rady z kolkami,a o połogu nie wspomnętakże kochane, poród to pikuś, wychować potem te nasze szkraby to będzie wyzwanie
Smacznego obiadku wam życzęja mam teraz dowóz do domu posiłków, taką mam wspaniałą mamę
jusella, kot_bury, aisa, Pauli11, Agness27, Zuzulka88, eve90 lubią tę wiadomość
-
Zuzulka ja też myślę o drzemce. Pogoda do spania, chyba burza wieczorem będzie. Chciałam dziś w końcu swoje ciuchy ogarnąć - popakować zimowe, wyrzucić rzeczy w których nie będę chodzić itd. ale coś mi podpowiada, że dziś to więcej szkód niż pożytku z tego może wyjść
- jakaś rozmemłana jestem.
Laktatora nie zamierzam kupować. Łóżeczka jeszcze nie ubieram bo nie mam, bo dopiero po weekendzie będę rozstawiać a pościelę dopiero po wyjściu ze szpitala.
Szymo rozrabia dziś na całego i Lilouk, podobni jak Ty mam wrażenie, że drugą dziurką chce wyjść- do 3ciej się rozpychał.
Chyba zaczynam mieć lekkiego stresa, bo TEN dzień zbliża się nieubłaganie... I tak sobie myślę o ile łatwiej by mi było, jakby Tatsiek był na miejscu- na prawdę - doceńcie swoich facetów, nawet to, że Was wkurzają - ja ze swoim ponad 2 miesiące się nie widziałam ;-(, też nie o wszystkim co mnie gryzie mu mówię, bo nie chcę go martwić. Uwierzcie, ciężko tak samej... Aż się poryczałam
...
LilouK, kot_bury, Agness27, Zuzulka88, eve90 lubią tę wiadomość
-
Jusella mogę tylko domyślać się,co czujesz.. Ja też sama cały dzień, bo mój mąż zdarza się,że pracuje po 12h, a ja nie mogę się ruszyć, ani wyjść się z nikim spotkać, ani nawet do sklepu na ludzi popatrzeć. Ale pamiętaj, że już niedługo będziecie rodzinką,a twój tatusiek pewnie ciężko pracuje, żeby Szymuś miał wszystko, co najlepsze i tego się trzymajmy ( przytulam). Jeszcze trochę i nie będziesz sama...i czasami może jeszcze zatęsknimy za tą ciszą
jusella, LilouK, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Kurde. Wzięliśmy inna walizkę ta też jest za mała.
Wezmę zaraz duża turystyczna a jak się w szpitalu Przyczepia to im powiem ze jak dla mnie to jest mała walizka na ich wielkie wymagania co do ilości rzeczy które trzeba mieć! Kurde! No ależ mam wnerwa. Walizkę kolejna ogarniemy dopiero w środę. Ja się nigdy nie spakuje!Maka, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Stokrotko, sto lat, sto lat!
Jusella, bardzo Ci współczuję, że nie masz swojego mężczyzny przy sobie, ja bez mojego nie wiem jak dałabym radę w ciąży, choć pracuje 7 dni w tygodniu, więc w sumie za dużo się nie widzimy. Ale już niedługo będziecie razem?
My po wizycie. Do terminu 18 dni, ale małemu się nie spieszy, szyjka zamknięta, więc perspektyw wielkich na szybkie rozwiązanie raczej nie ma. Nie chciał też współpracować pod KTG, za to jak mnie odpięli to się rozfikał. Przekora po mamie.
Dziś czeka mnie i męża jeszcze mega trudna rozmowa z teściami, mam nadzieję, że wyrobię psychicznie...
Pozdrawiamy!LilouK, jusella, aisa, kot_bury, Agness27, Zuzulka88, stokrotka2013 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
nick nieaktualnystokrotka2013 wrote:Hello w poniedziałek 13-tego
to mój dzień hihihi bo dziś mam urodziny no i jeszcze w łóżeczku sobie leżę w mojej anakondzie
Gratulacje! Sto lat, spełnienia marzeń i lekkiego, szybkiego porodu w terminie
Evanlyn wrote:Tak mam zamiar zrobićmam nadzieję że chusteczki Domol z Rossmana podołają zadaniu bo szkoda mi było dać 22 zł jak te były na promocji i kupiłam dwie paczki za 14 zł czy jakoś tak
do dzisiejszego prania kolorowych ubranek dla Karola wrzuciłam trzy ma wszelki wypadek
Te z Domola są w porządku, ja wrzucam jedną i jest okchusteczka z prania wylatuje cała szarobura, a ubrania niepofarbowane (swoje pierzemy w dwóch turach: jasne kolory i białe, ciemne kolory i czarne - mamy za mało sztuk na 4 prania).
Zonti wrote:Kupowalyscie juz biustonosze do karmienia? Jesli tak to poleccie cos prosze.
Moim marzeniem, takim niezbyt spełnialnym (wypadam poza rozmiarówkę, a i ceny są totalnie z kosmosu) są biustonosze firmy Hotmilk. Te koronkipewnie wezmę coś z Alles, Gai albo Lupoline, też da się znaleźć ładne, ceny już bardziej na polską kieszeń i rozmiarówka spora.
U mnie od piątku trzyma się nastrój na "nie"... z chłopem się cały czas kłócę o jakieś drobiazgi, połowa rzeczy strasznie mnie denerwuje, od drugiej chce mi się płakać, czuję się opuchnięta, gruba i brzydka, wszystko mnie boli z kręgosłupem na czele, w żadnej pozycji nie jest mi wygodnie, no jeszcze do tego wszystkiego niech mi hemoroid pęknie. Grr.
Za to wózek dziś przyszedł, sama go nie dam rady złożyć, więc biorę się w garść, bo trzeba chłopa udobruchaćLilouK, jusella, aisa, Maka, Agness27, Zuzulka88, stokrotka2013, eve90 lubią tę wiadomość